Skocz do zawartości

[Cross vs Gravel] Połączenie sportu i rekreacji


Rekomendowane odpowiedzi

Przymierzyłem eskera 4 i wydaje sie byc za maly. Wymiary ma podobne do 6.0 więc ta L chyba bt była w sam raz.

Przymierzyłem też boreasa 2 z 2021 roku i rozmiar 54 raczej ok.

Boreas 6k vs Esker 6.0 7k.

Warto dopłacić?

Boję się jednej rzeczy w tym eskerze. Mam małe ręce. Przy zmianie przedniej przerzutki mam problem z zasięgiem. Palce jakby nie starczają więc muszę lekko nadgarstek wyginać. Da się to wyregulować? Podobno jak są hydrauliczne hamulce to chyba nie za bardzo?. Czy może jednak? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fafor,

Nie wiem kto pisał o pękających ramach w Rometach, ale to jaki krzyk rozpaczy. Nie bierz do głowy.

Co do rozmiaru - ja mam 193cm wzrostu więc nie chcę Ci nic sugerować. Mam największy model i mi bardzo odpowiada. Nie korzystałem jednak z usług bikefitera.

Sugeruj się dostępnością roweru, bo ja też rozpocząłem research od tego co chcę i po chwili stwierdziłem, że nie ma co się zastanawiać i kupiłem Aspre2 w okolicach maja. To był przedostatni rower w tym rozmiarze w Polsce!

Jeśli pytasz o stan zadowolenia z Aspre2 to jest mój pierwszy gravel, ale jestem bardzo zadowolony z zakupu i złapałem mega zajawkę na jazdy. Nic się z nim nie dzieje. Póki co przejechane ok 1k km ale dopiero od 2tyg znalazlem więcej czasu na jazdy więc dokręcam cały czas kilometry ;)

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki neon. Aspre nie ma i nie będzie z tego co widzę. Kupiłem eskera 6.0 w rozmiarze L. Na początku wszystko mnie bolało. Trochę pokombinowałem z siodełkiem i kierownicą i jest już dużo lepiej.

Początkowy budżet na rower to było 3500. Esker kosztował 7200. Kask, bidon, mocowanie, lampki, zabezpieczenie, pameprsy kolejne 1500. Ja pier... Mam nadzieję, że mi się to nie znudzi po 2 tygodniach  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przetestuje z pamperesem i zobacze jak to bedzie ; )

 

Nie chce kolejnego posta zakładać ale zastanawia mnie czemu nikt nie uzywa tych malek pompek rowerowych z manometrem?  Przy takich malych pompkach ten system slabo dziala? Skad wiecie ile napompowac jak nie pokazuje psi/barów?

https://www.centrumrowerowe.pl/pompka-do-amortyzatorow-i-kol-giyo-gs-41e-pd31411/ takie cos np? : )

Edytowane przez Fafor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może z wygody, może z trendów mody, ale używam stacjonarnie pompki od xiaomi tego typu - Xiaomi Mi Portable Air Pump.

Mała, poręczna, ale nie jest lekka więc na wojaże jej nie zabieram. Czeka w stajni. Robi swoją robotę, a budżet niewiele różni się od wysłanej przez Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem taką do hulajnogi ale sprzedałęm wraz z hulajnogą :P Chcę kupić jakąś małą co będę mógł wozić na rowerze. Plan jest taki by zmieniać ciśnienie w kołach w zależności jakie robię trasy. Ale chyba osobny temat o tym założę bo to trochę skomplikowane :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Fafor napisał:

zastanawia mnie czemu nikt nie uzywa tych malek pompek rowerowych z manometrem?  Przy takich malych pompkach ten system slabo dziala? Skad wiecie ile napompowac jak nie pokazuje psi/barów?

https://www.centrumrowerowe.pl/pompka-do-amortyzatorow-i-kol-giyo-gs-41e-pd31411/ takie cos np? : )

Takie coś to jest pompka do amortyzatorów i jak najbardziej się takich używa do tego co nazwa wskazuje ;) Tylko raczej nikt tego nie wozi, bo i po co. Zawieszenie ustawiasz raz pod siebie i tyle. Tak, widzę, że ta niby jest uniwersalna, tylko nadal nie widzę tym pompowania opon o "górskiej" objętości, a w szosówce z kolei po co wozić pompkę do zawieszenia..?

Rozumiem, że jednak chcesz sobie napompować oponę - tu pompek z manometrem też się generalnie używa (najczęściej podłogowych), ba nawet osobnych manometrów. Przeciętny Kowalski oczywiscie i tak zwykle napompuje na "widzimisię" i sprawdzi paluchem "ile się ugina".

Za to jak mam wieźć ze sobą pompkę małą ale z manometrem lub mniejszą/lżejszą bez, to wybieram opcję numer dwa. Jak to ma pomóc w razie awarii, to ważne żeby mieć to ze sobą i nie żeby nie wadziła w trasie, a nie czy z racji braku manometru napompuję 0,5 bara w tę czy w tę ;) 

Edytowane przez modrzew
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Fafor napisał:

Nie chce kolejnego posta zakładać ale zastanawia mnie czemu nikt nie uzywa tych malek pompek rowerowych z manometrem?  Przy takich malych pompkach ten system slabo dziala?

Bo chcąc napompować oponę zajedziesz się. Pompki do amortyzatorów maja bardzo mała objętość i nawet pompowanie szosowej cienkiej opony to będzie mordęga.
Kiedyś spróbowałem na oponie crossowej (35-38mm), po dopompowaniu 0,5bar dałem sobie spokój.

16 godzin temu, Fafor napisał:

Skad wiecie ile napompowac jak nie pokazuje psi/barów?

Normalnie, testując jak opona się ugina. W trasie trzeba jakkolwiek dojechać do celu, a nie przejmować się precyzyjnym ciśnieniem.
Manometr jest dobry, żeby łatwiej trafiać w dobrane ciśnienie, a nie bawić się w aptekarza.

Edytowane przez zekker
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U siebie na trasę mam zestaw: pompka co2 + 2 naboje, łatki, jedna zapasowa dętka. Gdy kupowałem pompkę i naboje, w opisie napisane było jakiego można spodziewać się ciśnienia zużywając cały nabój. 

Nie musiałem jeszcze używać na szczęście. 

 

W domu tez mam ten elektryczny kompresorek od Xiaomi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Fafor napisał:

No dobra, pompka mała jest w razie awarii ale to trzeba nosić ze sobą też dętkę

No trzeba, albo czasem i dwie w razie dłuższej wycieczki. Ba, mając opony tubeless też najczęściej wozi się dętkę jakby co. Więc tym bardziej mniejsza i lżejsza pompka się przyda, a manometr nadal niekoniecznie ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam może głupie pytanie ale... na początku napisałeś że lubisz jeździć... czyli jeździłeś.  Ja się pytam jak skoro nie miałeś pompki z manometrem dotychczas?   

Może zamiast doktoryzować się z jazdy zacznij jeździć? Ja mam w telefonie nr do siostry a ona ma duże auto 🤣🤣🤣   z dwa razy wykorzystałem to narzędzie.  I tak mam zawsze pompkę łatki dętkę jedzenie i nawet kawałek apteczki.  Jak jesteś 60km od domu to warto coś ze sobą mieć. Ale to jest dość podstawowy zestaw i nie ma się co doktoryzować z tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Cześć. Podpinam się do tematu. 
Wciągnąłem się w temat weekendowych wypraw rowerowych. Jeden nocleg gdzieś w trasie czyli pełne torby do bikepackingu, z namiotem, karimatą, kuchenką itd. 
Szperając o tej porze po różnych www zacząłem się interesować tymi gravelami. Nigdy nie jeździłem z barankiem, a może to i czas najwyższy. 
Chodzi mi teraz po głowie pytanie czy może jest sens przesiąść się ze swojego 8 letniego Krossa Evado na gravel Rometa np. https://romet.pl/rower-gravelowy-romet-finale-2023-3

Ktoś podrzuci 2-3 zdania ? Czy jednak kwestia ceny i kupowanie gravela poniżej 5-6 tys PLN nie da oczekiwanej zmiany na plus ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczekuje mniej męczącego podróżowania na dystansach powyżej 100km. 
Pakowanie pod bikepacking będzie podobne chociaż w gravelu z racji geometrii ramy powinienem mieć więcej miejsca na torbę trójkątną. 
Trasy asfalt, szuter, leśne wyjeżdżone ścieżki. Szukam alternatywy dla swojego crossa, a typowego turystyka po prostu nie potrzebuję. 
Chciałbym żeby kolejny rower miał nieco lepszy osprzęt niż mój obecny, był szybszy i jazda mniej męcząca. 
Sztywnego widelca się nie obawiam - kwestia doboru trasy i techniki jazdy
Klamkomanetek też się nie boję - nauczę się obsługi na trasach wkoło komina

Z graveli oscylujących w okolicach 10kg znalazłem teraz dwie sztuki
https://romet.pl/rower-gravelowy-romet-boreas-21-2023-1
https://kross.eu/pl/rowery/gravel/esker-5-0-apex-turkusowy-grafitowy-polysk
Chociaż jak dla mnie to i tak duża kwota. Będę się musiał zastanowić bo ja nie reprezentuje jakiegoś pro poziomu rowerowego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, PeperPL napisał:

Oczekuje mniej męczącego podróżowania na dystansach powyżej 100km.

Jeżeli chodzi o efektywność jazdy, to nie spodziewałbym się przepaści. Chyba że jeździsz z prędkościami > 30km/h i dasz radę większość zrobić na dolnym chwycie.
Podstawowa różnica, to dobrze dobrany i wyregulowany baranek będzie wygodniejszy od prostej kierownicy, choć mając rogi już nie będzie takiej różnicy. Niedopasowany baranek będzie utrapieniem.

6 godzin temu, PeperPL napisał:

Chciałbym żeby kolejny rower miał nieco lepszy osprzęt niż mój obecny, był szybszy i jazda mniej męcząca.

Wypadałoby podać konkretny model jaki masz. Evado to rowery od 1,5k do 4k, spora różnica między najniższym i najwyższym.
Warto też napisać co męczy w obecnym, czy po prostu zmęczenie wysiłkiem, czy jakieś niewygody (siodełko, plecy, ręce).

6 godzin temu, KrisK napisał:

Wypożycz sobie na weekend i zobacz.

Zdecydowanie warto praktycznie spróbować jak się jeździ na takim sprzęcie, żeby nie było rozczarowania.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...