2021 [Rower 20"] Poszukiwany nowy rower dla dziecka - Niska waga priorytetowa

[crux 21]

Cześć,

Nowy rok, nowe kolekcje rowerów u różnych producentów. Pomijam aktualnie sprawę dostępności i z tego powodu temat zakładam na tyle wcześnie by spokojnie do wiosny/lata coś znaleźć na rynku.

Mój mały człowiek ma aktualnie 110 cm i 4,5 roku. Śmiga obecnie na Woom 3 z oponami Black Jack o szerokości 1,90 cala zamiast oryginalnych Little Joe 1,40. Raz, że bez problemu porusza się po trawie oraz piasku czy błocie (wcześniej mało realne) a dwa, że wyższy profil opony pozwala jechać nieco szybciej gdyż przełożenie jest dość niskie w rowerze. Dystans po szutrze 10-12 km jednorazowo w ciągu ok. 1h do zrobienia. W związku z tym, że to jego drugi rower z pedałami (wcześniej Woom 2) to mam świadomość, że waga roweru jest najważniejsza, pozostałe rzeczy całkowicie drugorzędne.

Szukam więc roweru na kołach 20 cali od wzrostu 110-115 a jak trzeba to wyżej, najwyżej poczekam chwilę. Priorytety:

1. Waga ok. 8kg lub mniej

Pozostałe trochę mniej istotne, ale ostatecznie zależy od wszystkich wad/zalet:

2. Przerzutki z manetką (klikana a więc bez obracanych typu Revoshift itp)

3. Korba ok. 110-115 mm

4. Nowy fabrycznie

5. Budżet ok. 2000 PLN, wyraźnie więcej tylko jak warto. 

 

Odrzuciłem na razie:

1. Superior Fly Team 20 - 8,1 kg, Długa korba, manetka Revoshift

2. Merida MATTS J. 20+ - Ciężki 9,5kg

3. Author RECORD 20 - Waga 8,6kg, długa korba, manetka Revoshift

4. Kross LEVEL MINI 3.0 LIGHT SR - Ciężki 9,6kg

5. NS Bikes CLASH 20 - Bardzo ciężki 11,2kg... chyba aby zniechęcić dziecko do jazdy

6. Early Rider SEEKER 20 - Waga 8,7kg, długa korba, 

7. Rascal 20 - 7,9kg, krótka korba, ale manetka typu Revoshift i tylko 3 biegi w piaście.

8. KUbikes 20 L - 7,8 kg, długa korba, 

9. Pyro Bikes 20 L - 7,8kg, długa korba, manetka typu Revoshift

 

Rozważam poniższe propozycje:

1. Woom 4 - 7,7kg, 1960 PLN, manetka niestety obracana, opony na dzień dobry do wymiany więc dojdzie tylko 0,1 kg 

https://www.woombikes.pl/products/4?variant=37684299661487

2. Cube 200 SL - 8,2kg, 2300 PLN, niestety długa korba, ale wygląd nieziemski Przynajmniej dla tatusia, pewnie synowi też się sposoba. 

https://www.cube.eu/pl/2021/bikes/kids/115-130-cm/kid-200/cube-acid-200-sl-teamline/

 

3. Woom Off 4 - 7,8kg, 3200 PLN, hamulce tarczowe  Drogi!!! Trochę obawiam się karbonowego widelca w dziecięcym rowerze. Nie wiem ile przeżyje  

https://www.woombikes.pl/products/off4

 

Macie jeszcze jakieś propozycje? Nie ma jak widać idealnych propozycji bez wad. Ewentualnie Woom 4, ale z wymianą opon oraz manetek biegów. 

Edytowane 20 Stycznia przez crux

[vdcmike 164]

Weź pod uwagę, że to rower na jeden sezon. Przy odsprzedaży stracisz 40-60%. Łatwiej będzie znaleźć nabywcę na rozpoznawalną markę. Hamulce tarczowe przy takim zastosowaniu nie są priorytetem. Ze względu na ryzyko częstszych przygód (nawet nie chodzi o gleby ale rowery dla dzieci jednak często łapią kontakt z podłożem nie tylko za pośrednictwem kół) węgiel raczej będzie pomysłem średnim. 

[crux 21]

Przy zakupie Woom 4 nie spodziewam się bym stracił późmniej więcej niż 20%, na Woom 2 straciłem o ile można to tak nazwać 150zł po 5 miesiącach użytkowania więc trochę ponad 10% więc tyle co nic. Obecny Woom 3 będzie użytkowany około roku, te rowery są fantastyczne odnośnie jakości i trzymania wartości. 

Masz rację co do Cube, spadek wartości będzie większy niż z Woom. Do tego ta korba 127 mm. Woom 4 jest dla dziecka 115-130 cm więc myślę, że starczył by na 2 sezony. Akurat jest dostawa w sklepie miejscowym więc podjadę z małym człowiekiem przymierzyć się i zobaczyć działanie revoshift. Pamiętam kiedyś córka miała ten badziew, fatalnie działało, nie dała rady przełączać w wieku 5 lat więc pewnie bym wymienił.

[chudzinki 230]

Ale w Woom są SRAM Gripshift. Nie wiem jak działa Shimano (nie mam porównania), ale na SRAM`owskie moje dziewczyny, ani starsza ani teraz młodsza, nie narzekały.

[crux 21]

Tym bardziej podjadę i sprawdzę. Córka miała Shimano w swoim rowerze kilka lat temu. 

[abdesign 386]

55 minut temu, vdcmike napisał:

Przy odsprzedaży stracisz 40-60%.

Woom'a? jak straci 15% to będzie max...

56 minut temu, vdcmike napisał:

Łatwiej będzie znaleźć nabywcę na rozpoznawalną markę.

Bardziej rozpoznawalną markę lekkich dziecięcych rowerów niż Woom? kurna jaką?

[chudzinki 230]

Dla ludzi, którzy nie "siedzą w temacie" Woom jest zupełnie nieznany... Pomijam cenę .

[woojj 975]

Auhor Record waży jak napisali 8,66- przed chwilą zważyłem. Obrotowa manetka jest zdecydowanie lepszym rozwiązaniem dla dzieciaka niż cyngle (dzieci mają dość słaby kciuk).

Ciekawe czy reszta się zgadza.

 

[vdcmike 164]

Pisałem ogólnie. Cube czy Kross stracą z 50%. Woom faktycznie trzyma wartość jeśli jego stan wizualny się specjalnie nie zmieni w stosunku do oryginału. Moje dzieciaki miały popularne tu (.de) rowery Puky i też trzymały wartość mimo, że to konstrukcja jak sowieckie traktory. 

Jakieś sensowniejsze pieniądze IMHO warto dać za rower z kołami od 24 kiedy już dziecko gotowe na bardziej ambitne wypady. Mój syn na 24" nauczył sie jeździć na pump truckach jak i jeździliśmy single 30-40km. Wtedy utrata wartości.nawry 100% tak nie boli

[crux 21]

Chętnie edytował bym mój post tytułowy, ale z jakiegoś powodu nie mogę znaleźć opcji edycji. Może znika ta opcja po pewnym czasie.

W każdym razie dodałbym do listy rowerów, które odrzucam Puky LS-PRO 20. Spełnia większość wymagań (waga 7,8, krótka korba, manetka obrotowa - do weryfikacji w sumie jednak działanie SRAMowskiej gdyż Shimanowska jest średnia), ale przy koszcie 1800 PLN ma gorsze komponenty od Woom (przede wszystkim podstawowa czyt. najtańsza możliwa przerzutka - do regularnej regulacji). 

Na tą chwilę więc podsumowując przemyślenia i wasze posty będzie to jedna z opcji chociaż pewnie jeszcze długo się zastanowię nad tą drugą niekoniecznie wartą dodatkowe 900 PLN.

1. Woom 4 + zmiana opon na Schwalbe Billy Bonkers 20x2.0 (2x ~100 PLN) - razem ok. 2200 PLN. Zakup w razie czego manetki klikanej zamiast obracanej to jakieś 60 PLN, ale najpierw sprawdzę czy mały da radę zmieniać obracaną.

2. Woom Off 4 + oklejenie grubą folią widelca - ok. 3100 PLN + folia ochronna (kosztu folii nie liczę bo w cenie 100 PLN okleje też co wrażliwsze miejsca swoich pozostałych rowerów)

 

 

Edytowane 20 Stycznia przez crux

[vdcmike 164]

Filia nic nie da. Neoprenowe osłony jak na rurkę łańcuchową polecam. Aczkolwiek zyskujesz na masie widelca jakieś 150-200g względem aluminiowego. Zapomnij o jakimś tam dodatkowym komforcie/tłumieniu przez węgiel. Dobre gumy i odpowiednie ciśnienie daja radę.

Odnośnie tanich przerzutek to nie jest tak, że trzeba to ciągle regulować (bo tu regulacja nic nie zmieni). W kazdym razie na jeden sezon starczają z nawiązką.

Edytowane 20 Stycznia przez vdcmike

[crux 21]

Pianka zepsuje efekt wizualny. Jak już to tylko folia. Zresztą obejrzałem widelec Woom 3 jak wygląda po 11 miesiącach i żadnych uszkodzeń.

[remover 83]

7 godzin temu, woojj napisał:

 Obrotowa manetka jest zdecydowanie lepszym rozwiązaniem dla dzieciaka niż cyngle (dzieci mają dość słaby kciuk).

Każda manietka jest kiepskim rozwiązaniem dla dziecka 5 lat. Na cyngle za slaby kciuk, jak słusznie zauważyłeś. Ale Revoshift tez wymaga siły. W tym wieku mój chlopak na przykład nie mógł przełączyć Revoshift w kierunku rozciągnięcia sprężyny przezutki. Rok później bylo zdecydowanie lepiej.

No chyba że Gripshift jakoś się wyróżnia na plus.

[crux 21]

Po przymiarce Woom 4 dwa wnioski: 

1. Manetkę SRAM mój 4,5 latek obraca jedna ręka w obu kierunkach bez dużych problemów. Kiedyś córka 5 latka manetki Shimano nie mogła ruszyć "w górę" więc duży plus dla SRAM. 

2. Maluch 110 cm jest za mały do Woom 4 więc poczekam jeszcze kilka miesięcy aż podrośnie. W każdym razie wybieram ponownie Woom, już trzeci Jak coś się zmieni tj. pojawi się na rynku jakoś ciekawy model to na pewno tu napisze. 

Edytowane 21 Stycznia przez crux

[Shiryu 265]

Ad 1. Bo Sramowskie to inna bajka niż Revoshift. Pierwsze to w najgorszym razie średnia półka, drugie pozycjonowane chyba nawet poniżej Tourneya.

 

Do listy dorzuć jeszcze Frogi 52 i 55 (w zależności od wzrostu), mają IMHO najlepszy na rynku stosunek wyposażenia do ceny. No i Trek Wahoo 20. Przeoczyłeś, czy czymś popadł?

[crux 21]

Thx za propozycje. O Frogach zapomniałem, ale zerknąłem na masę obu i jest 8,5kg oraz 8,7kg przy 7,7kg Woom a jak pisałem masa to priorytet.

O Treku nie słyszałem, ale tutaj już pod 9kg. Chyba Treka lubi ciężkie rowery robić. Kiedyś rozważałem zarówno Trek ProCaliber oraz Madone i oba odpadły głównie ze względu na masę (najcięższe w klasie) chociaż również przez chorą politykę cenową. Obecnie najtańszy Madone 23.000 PLN z wagą 8,6kg. Oszaleli

[Shiryu 265]

14 godzin temu, crux napisał:

O Treku nie słyszałem, ale tutaj już pod 9kg.

Kompletnie wyparłem jego masę, sam nie wiem, czemu. Przy Twoich założeniach rzeczywiście bez sensu.

 

Nie wiem, jak pozostałe rowery z Twojej listy, ale znalazłem sklep, gdzie Frog jest dostępny. A szukałem Froga/Wooma od jesieni. Cube skreśliłem przez wyposażenie nieadekwatne do ceny

[crux 21]

1 godzinę temu, Shiryu napisał:

Nie wiem, jak pozostałe rowery z Twojej listy, ale znalazłem sklep, gdzie Frog jest dostępny. A szukałem Froga/Wooma od jesieni. Cube skreśliłem przez wyposażenie nieadekwatne do ceny

Woom 4 przymierzałem na miejscu w sklepie w Bydgoszczy w czwartek więc da radę je znaleźć. Gdyby ktoś miał wątpliwości to warto poczekać

[synkitrzy 2]

Wtrącę się do tematu zwłaszcza w kwestii rower dla dziecka Woom 4 vs. Frog 20". Testowałem (znaczy syn  )obydwa i pomimo wyższej wagi u Froga to chyba skłaniałaby się w jego kierunku. Róznica na wedze nie jest duża a rama solidniejsza i większa niż w Woomie no i klamki hamulca alu a nie plastik.

Ciężko porównywac tylko wagę, musisz zwrócić też uwagę na geometrię ramy. Do mnie przemawia to, że przy Frogu mogłem wybrać dwie wielkości ramy czyli Frog 52 i 55. W zależności od wzrostu dziecka i klasyczna przerzutka a nie Revo. Dwie ramy stosuje także Kubikes. Woom mam wrażenie idzie tylko na wagę kosztem komponentów. (obręcze i plastki nie zrobiły na mnie wrażenia). Jak dla mnie WOOM to taki rower do parku, dobry do nauki jazdy ale później jak chłopak czy dziewczyna ma jeździć po różnych ścieżkach czy trasach to trochę za słobo to wygląda w Woomie. Na pewno w góry bym z tym nie pojechał.

Spróbuj sprawdzić takie miejsce gdzie będzisz mógł przetestować lub porównać wystkie modele. Ciężko znaleźć. U mnie nie było. Musiałem podjechać 50 km. do Wrocławia. Sprawdź sobie tutaj mają dobry wybór najlżejszych marek (Był Woom, Kubikes i Frog) rowerów dla dziecka https://www.bikeovo.pl/sport-i-wypoczynek/rowery-dzieciece/rowery-dla-dzieci-20-cali-c.html

Aha, finalnie wybrałem Frog 52 (20") dla dziecka o wzroście 115 i klasyczna bezwysiłkowa przerzutka, chłopak ogarnął ją w weekend.