Skocz do zawartości

[dzwon jak smok] Łódzki rowerzysta


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team
Godzinę temu, Thomlodz napisał:

Przepisy są dla ludzi a nie ludzie dla przepisów.

Znaczenie tego powiedzenia jest takie że nie ma nic złego w złamaniu przepisów, jeśli nie powoduje to niebezpieczeństwa dla innych uczestników ruchu ani nie utrudnia ruchu. Np. Jak pieszy przejdzie na czerwonym świetle kiedy zerowy ruch i żadnego auta w zasięgu wzroku nie ma. Albo nawet jazda rowerem ulicą, kiedy obok jest DDR, ale ruch na ulicy jest mały i rowerzysta ruchu nie utrudnia. Nie jest to w żadnym razie usprawiedliwieniem dla stwarzania sytuacji niebezpiecznych, jak np. wyprzedzanie rowerzysty bez zachowania odpowiedniej odległości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, piter123 napisał:

Kolejne klepanie głupot na podstawie kilku minutowego filmu, z którego nic nie wynika. Nie wiadomo czy dzwonili, gdzie dzwonili i co się działo dalej. Na początku jest mowa by nie dzwonić na policję bo kierująca dostałaby tylko mandat (w mojej ocenie mogliby jej zabrać uprawnienia). Zaznaczę, że kobitka wygląda na zszokowaną i rozmowa  z taką osobą celem ustalenia działań nie ma sensu. Nie zmienia to faktu, że policja NIE JEST TU DO NICZEGO POTRZEBNA skoro nie ma rannych i uczestnicy zdarzenia nie mają problemów z załatwieniem pozostałych formalności. W tym przypadku wskazane jest poinformowanie straży pożarnej celem zneutralizowania płynów i sprzątnięcia jezdni. Zabezpieczyć miejsce zdarzenia może każdy. Czy zostało to zrobione? Nie wiem. Widoczny jest tylko inny pojazd, który na awaryjnych zabezpiecza roztrzaskanego golfa. Czy wystawiono trójkąt? Nie wiadomo, nagranie się urywa.
Dla niedowiarków zadałem sobie trudu i znalazłem takie coś:
Informacja pomocy drogowej, która obsługiwała to zdarzenie

A czy ja pisałem konkretnie o policji? Mnie po prostu uderza fakt, że pierwszą myślą jest jak uniknąć mandatu.
To że ktoś może być w szoku doskonale rozumiem ale nagrywający nie robił takiego wrażenia.

Skoro nie ma sensu ustalanie działań z zszokowanym kierowcą, to się samemu dzwoni na 112.

Z tego co widać, to sami nie zabezpieczyli ale kolejny samochód, który podjechał miał włączone awaryjne, to powinno wystarczyć i większości kierowców wystarczyło. Mimo to jakieś ciamajdy (pewnie siedzące na zderzaku)  i tak się wpakowały (w twoim linku mowa o 4 kolejnych).

Widać jeszcze, że ludzie nie ogarniają jak się zachować. Założenie kamizelki powinno być odruchem.
Mimo oświetlenia drogi, ludzie na ciemno ubrani to tylko cienie, a oni sobie spokojnie spacerują po jezdni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Thomlodz napisał:

Prowokuje niebezpieczne sytuacje i doprowadza do awantur.

Odstaw swoje uprzedzenia. Niekorzystanie ze ścieżek nie jest prowokujące. Jeśli kierowcy mają z tym problem to powinni skorzystać z komunikacji miejskiej a nie narażać kogokolwiek na niebezpieczeństwo.

10 godzin temu, Thomlodz napisał:

Co on chce osiągnąć? Żeby wszyscy grzecznie na 100% przestrzegali przepisów?

Wyprzedzanie bez zachowania odstępu oraz spychanie nie jest bezpieczne więc ma prawo oczekiwać, że kierowcy będą stosować się do tego przepisu. I ma całkowitą rację ukazując tę patologię skoro policja nie ma zamiaru eliminować tego typu zachowań. Gdzieś wyczytałem, że on to zgłasza na policję.

10 godzin temu, Thomlodz napisał:

Parę lat temu sprowokował awanturę z kierowcą Skody Fabii w Rzgowie o ile pamiętam. Wyciągnął gaz i płaczliwym głosem piszczał do kierowcy, który do niego wysiadł "No chodź chodź". Jaki normalny facet tak się zachowuje? I jeszcze publikuje w necie film, jak dostał w mordę?

Odstaw swoje uprzedzenia i wtedy zacznij oglądać nagrania. Kierowca skody wymusił na nim pierwszeństwo, rowerzysta machnął mu ręką i pojechał przed siebie. Kierowca skody go dogonił i zaczął zaczepiać. Rzeczywiście rowerzysta sprowokował awanturę. Sprowokował również wymuszenie pierwszeństwa. Bo jakże inaczej. Nie krzyczał chodź chodź tylko odejdź i w mordę nie dostał. Albo oglądaliśmy inne nagranie.
Nagranie w internecie jest, poszukaj. W materiale z telewizji wypowiadał się rzecznik policji, rowerzysta jechał prawidłowo. Gdzie ta prowokacja? Już wiem. Bo jechał.

11 godzin temu, Thomlodz napisał:

Potem kobiety mają wyrobiona opinie o facetach "Dupki, zniewieściali, frajerzy".

:O

11 godzin temu, Thomlodz napisał:

W necie jest hejt i ludzie mają wyrobioną negatywną opinię.

Hejt jest w wyniku odsetka internetowych znawców, którzy nie mają co robić tylko pieklą się w internecie i wylewają swoje frustracje nabyte podczas jazdy samochodem. Zdecydowana większość ludzi nie komentuje jak i nie próbuje nikogo rozjeżdżać na drodze.

7 godzin temu, zekker napisał:

A czy ja pisałem konkretnie o policji? Mnie po prostu uderza fakt, że pierwszą myślą jest jak uniknąć mandatu.
To że ktoś może być w szoku doskonale rozumiem ale nagrywający nie robił takiego wrażenia.

Stwierdziłeś, że nie wiedzieli gdzie mają dzwonić i że nie ma sensu wzywać służb po dwóch zdaniach tuż po zdarzeniu. Nie rozumiem jak wygląda robienie wrażenia bycia w szoku. Miał krzyczeć?
Nie rozumiem po co się czegokolwiek doszukiwać skoro z ociętego nagrania nie dowiemy się jak było a nie widać na nagraniu by nie robili czegoś co było wymagane. To jest takie czepianie się dla czepiania.

8 godzin temu, zekker napisał:

Widać jeszcze, że ludzie nie ogarniają jak się zachować. Założenie kamizelki powinno być odruchem.

A co da ta kamizelka na oświetlonej jezdni? Wierzysz w magiczną moc tych odblaskowych amuletów? Na oświetlonej drodze pieszy na czarno jest widoczny a widząc stojące pojazdy na jezdni należy zwolnić więc żaden pieszy nie powinien być zaskoczeniem.


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...