Skocz do zawartości

[napęd] 2x8


angelika_27

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam

Planuję kupić sobie nowy rower crossowy. Znalazłam taki, który mi pasuje wymiarowo itd.

Posiada on napęd 2x8. Korba 28/44, kaseta 11/34. Trochę jeżdżę już na rowerze i wiem że nie należy używać ustawienia powodującego przekos łańcucha. Jakąś tam wiedzę posiadam o trzymaniu linii łancucha, przekosach itp.

I tu moje pytanie Czy taki duży skok pomiędzy zębatkami korby, bez tej pośredniej zębatki (powiedzmy 36) będzie problematyczny w użytkowaniu? W jakim układzie można już mówić o przekosie łańcucha? Ile tylnych zębatek kasety można używać z młynkiem (28) a ile z blatem (44) aby nie było tzw. przkosu, aby nie dochodziło do nadmiernego zużycia łańcucha?

Dziękuję za pomoc i wyjaśnienia.

Angelika

Napisano

Co jak co ale przekos to przereklamowana sprawa. Napęd ósemkowy potrafi przejechać do wymiany kasety i 20 tys km, łańcuchy są tanie więc szkoda nawet się nad tym zastanawiać. 

Inna sprawa, to, ze taki napęd to trochę dziwoląg.

  • Mod Team
Napisano

Nie przejmuj się przekosami aż tak - generalnie chodzi o to, żeby nie dochodziło do nadmiernego przekoszenia linii łańcucha, czyli na małej zębatce z przodu unikasz małych z tyłu, i analogicznie na dużej z przodu unikasz dużych z tyłu.
Bardziej bym się przejmował taką dużą różnicą w ilości zębów pomiędzy blatami korby, ale jeśli nie będziesz ich często zmieniała, albo głównie będziesz korzystała z jednego, to nie powinno Ci to za bardzo przeszkadzać.

PS
Nie wiem gdzie mieszkasz, ale w warunkach nizinnych i typowej komunikacyjnej jeździe po płaskim, to większość nie wykorzystuje nawet wszystkich przełożeń w napędzie jednorzędowym, o dwóch lub trzech rzędach nie wspominając...
Jeżeli będziesz korzystała z obu blatów korby, to rozważ zmianę któregoś z nich na większy lub mniejszy - w zależności od preferencji ( np. stopnia kadencji ).

Napisano

Przekosy to nie problem. Problemem jest stopniowanie przełożeń. Spróbuj skorzystać z kalkulatora przełożeń, na przykład:

http://gears.mtbcrosscountry.com

Dobrze by było móc korzystać z tej samej (dużej) zębatki z przodu podczas jazdy z najczęstszymi prędkościami bez konieczności zmiany biegów z przodu. Następna sprawa to moim zdaniem zbyt twarde przełożenie 11-44. Przy kadencji 90 daje Ci to możliwość jazdy z prędkością około 47,5 km/h. Będziesz jeździć tak szybko nawet na zjazdach ? No i jeżeli nie jeździsz tak szybko będziesz korzystać tylko mniej więcej z połowy kasety czyli 4-ch największych koronek. Jak napiszesz z jakimi prędkościami zwykle się poruszasz oraz jaką maksymalną prędkość zamierzasz osiągać mogę spróbować zasugerować wielkość zębatek z przodu oraz koronek kasety z tyłu. Natomiast sam napęd 2x8 jest w zupełności wystarczający dla przeciętnego użytkownika.

Napisano

Angelika planuje kupić nowy rower, wiec porady dotyczące zmiany kasety, czy przednich zębatek, chyba jej nie pomogą. Przekosami nie ma się co martwić, w moim towarowym rowerze mam 1x8  i jakoś daje radę. Kadencja 90 na zjazdach raczej bym się nie przejmował, bo to nie ma znaczenia przy amatorskiej jeździe. Jak napisał KrisDeValnrod, bardziej problemem będzie zmiana z 44 na 28, to dość duży skok i trzeba się naumiec wachlować dwoma przerzutkami. Jeżeli jeździsz w większości po płaskim to 28 będzie zbędne.

Napisano

Nie sugeruję żeby zmieniała kasetę czy przednie zębatki ale wybrała taki rower który od razu będzie miał odpowiednie przełożenia. Tak nie czekając na Jej odpowiedź strzelam w ciemno że bardziej zbalansowany byłby układ: kaseta 12-32 a korba z przodu 22-36 lub 26-36. Pomysł żeby wkładać do roweru crossowego używanego do jazdy rekreacyjnej korbę 28-44 wydaje mi się mocno nietrafiony.

Napisano

Mam w swoim crossie napęd 2x10 28/42 z kasetą 11-42. I praktycznie nie używam przedniej przerzutki jeżdżąc na dużym blacie. Podobnie jak największych zębatek w kasecie. Także uważam że wspomniany napęd 2x8 będzie wystarczający - minimalnie większy duży blat na kasecie pozwoli oszczędzić małe zębatki w kasecie (zużywają się najszybciej) a w przypadku jakiś górek zrzucasz na 28 z przodu i przełożeń też nie braknie - to wszakże mała zębatka ze "starych" korb crossowych 28/38/48 gdzie kasety również kończyły się na 32-34 zębach. 

Faktycznie, do przeskoku po zmianie przedniej przerzutki trzeba się przyzwyczaić, ale z drugiej strony to rower do rekreacji więc na podjeździe czy tuż przed nim trzeba zrzucić łańcuch i powoli wspinać się do góry.  

Teraz, chrismel napisał:

a korba z przodu 22-36 lub 26-36. Pomysł żeby wkładać do roweru crossowego używanego do jazdy rekreacyjnej korbę 28-44 wydaje mi się mocno nietrafiony.

Jakimś profesjonalistą nie jestem, używam roweru do jazdy rekreacyjnej i odkąd mam zębatkę 42 zauważyłem że jeżdżę dużo bardziej kadencyjnie. Na zębatce 36T z korb MTB można zakręcić się na śmierć (albo co najmniej mocno zmęczyć) :D Przy balonie 29 ma to sens, przy węższych oponach to sporo za mało! 

Napisano

A ja w ciągu roku ciągle schodzę najpierw z 48 na 36 w końcu na 26 przy kasecie 11-28. Oczywiście asfalt nadal 36 rządzi, ale 48 to gruba przesada. Zwłaszcza że na środku kasety spokojnie wyciągam te swoje 30km. Przed regularnymi jazdami cierpiałem na bóle kolan - teraz gdy już mam systematycznie przejechane te swoje kilometry dodatkowo z wysoką kadencją kolana mam jak  "nowozrobione".

Morał z tego taki Pani Angelika niech bierze tego bajka, 28x będzie się nadawało spokojnie do jazdy.

  • Mod Team
Napisano

Jeżeli rower jest upatrzony, to nie widzę przeszkód, żeby po zakupie dostosować go pod siebie ( jeśli będzie taka konieczność ) - w końcu sporo osób tak robi...

Wiadomo, że najlepiej nie inwestować w nowy ( choć pod względem opłacalności, to nawet chyba lepiej, bo w końcu wymieniamy nowe na nowe ), skoro jednak miałoby to pomóc, to nawet będzie wskazane.

Póki co, to możemy sobie pogdybać, bo koleżanka jeszcze nie doprecyzowała jak i gdzie jeździ ( tzw. noga lub jej brak też ma znaczenie )...

Przekosy są prawie nieistotne wobec wielkiej dziury pomiędzy blatami korby - co będzie niemal bez znaczenia, ale tylko przy sporadycznych zmianach.

Napisano
1 godzinę temu, MikeSkywalker napisał:

praktycznie nie używam przedniej przerzutki jeżdżąc na dużym blacie

Tylko że Ty w połowie kasety masz przełożenia około 1,84 - 2,10 co daje tempo spacerowe a w konfiguracji jak planowana u koleżanki czyli 8s, kaseta 11-34, korba 28-44 w połowie kasety wypada 2,31 - 2,71. A 2,71 przy kadencji 90 to już ponad 30 km/h. Do tego dochodzi przeskok pomiędzy 17 a 20 o 18% co nawet dla laika będzie nieprzyjemne. Można oczywiście zmieniać napęd jak nie będzie odpowiadał tylko po co jak można od razu kupić dopasowany pod swoje potrzeby.

Godzinę temu, Danuel napisał:

Przed regularnymi jazdami cierpiałem na bóle kolan - teraz gdy już mam systematycznie przejechane te swoje kilometry dodatkowo z wysoką kadencją kolana mam jak  "nowozrobione".

Święte słowa.

Napisano

Zgodzę się, kasety są inaczej zestopniowane, ale przy dużym blacie w napędzie 2x8 spokojnie można korzystać z zębatek 20, 23T na kasecie, co daje podobne przełożenia. 

Dwa - nowy rower może ale nie musi być od razu dopasowany pod użytkownika. Jak będzie za twardo można zmienić korbę na 28/42 czy nawet 28/38, nie rezygnując z tego typu napędu. 

Napisano

Napęd 2x8, z dobrze ustawioną linią łańcucha powinien bezproblemowo pozwalać korzystać z zębatek 2-8 na kasecie w kombinacji z dużą tarczą, bez żadnego ocierania. Mniejsza tarcza z przodu służy głównie do rozszerzenia zakresu miękkich biegów, ja używałbym tu maksymalnie czterech, pięciu największych zębatek, gdy tylko się teren wypłaszczy przechodząc znów na dużą tarczę. 

Moim zdaniem 44 zęby na dużej tarczy to wcale nie jest za dużo w rowerze crossowym, nawet dla kobiety, zwłaszcza w kombinacji z "szeroką" kasetą 11-34. Sam mam w crossie napęd 3x8 (44/32/22, kaseta 11-30) i na szosie jadę prawie cały czas na dużej, tylko na podjazdach lub przy ruszaniu z miejsca zrzucając na średnią (a wcale nie mam jakichś muskularnych nóg). Młynek z przodu przydaje się w terenie lub na podjazdach szosowych w górach (w Bieszczadach często z niego korzystałem, np. podjazd pod przełęcz Żebrak, na górę Jawor).

W moim regionie (Wyżyna Lubelska) przełożenie 44/11 przydaje się na wielu zjazdach, a i tak powyżej 60 km/h już trudno na tym dokręcić i przydałoby się 48 zębów. W Bieszczadach na zjeździe z szybowiska w Bezmiechowej Górnej osiągnąłem kiedyś 73.5 km/h, ale to był już straszny młynek i chyba miałem z wiatrem.

W kasecie 11-30 mam następujące zębatki: 11,13,15,17,20,23,26,30. Do jazdy na czas to może się nie nadaje, ale do turystyki i rekreacji (nawet z zacięciem sportowym) jak najbardziej. Demonizujecie trochę te dziury w kasetach, bardzo łatwo się przyzwyczaić. Po przesiadce na szosę czasem nawet potem denerwują mnie te małe skoki między biegami. W crossie rozkręcam, zrzucam i znów mam przyjemny opór pod nogą.

Kasety 8-ki 11-34 też występują w kilku wersjach, różniących się nieco stopniowaniem.

https://allegro.pl/oferta/shimano-kaseta-claris-cs-hg50-8rz-11-34-7049107290 

https://allegro.pl/oferta/shimano-cs-hg31-kaseta-rowerowa-8-rz-11-34-altus-8315896268

 

  • Mod Team
Napisano

Po co te linki do kaset, skoro tu problemem ( ewentualnym  ) jest korba...
Poza tym, nie ma co roztrząsać, bo autorka się nie odezwała.
Jeżeli rower jest upatrzony i pasuje, to ingerencja w napęd to pikuś, bo to napęd się dobiera do roweru, a nie rower do napędu - jak twierdzą niektórzy ;)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...