[komputer] Garmin Edge 530 - czy na pewno?

[Carraluch]

Teraz, wkg napisał:

Ale - jak rozumiem - tylko wtedy, gdy masz "Lock on Road" na on. Nie sprawdziłem tego jeszcze. Ale coś mi nie pasuje - ostatnio jechałem w tym trybie po lesie i mi coś tam kombinował ale muszę to jeszcze sprawdzić. Pewnie zależy. Niewątpliwie wolałbym większy ekranik na potrzeby mapy. Ale jeżeli chodzi o wyświetlanie danych i łączenie się po ANT+ - działa genialnie.

Wydaje mi się (ale sprawdź), że przyciąganie do drogi nie ma tu znaczenia. Zwróć uwagę, że jak wgrasz trasę do garmina i chcesz nawigować po niej, to urządzenie ładuje ją i przeprowadza kalkulację według mapy, którą ma oznaczoną jako aktywną. Tu właśnie może pojawić się problem, bo czasami okazuje się, że kalkulacja kończy się błędem i nawigacja nie działa.

[wkg]

Chyba masz rację. Po jaką chole.ę to w ogóle coś kalkuluje ? Pewnie żeby rozpoznać zakręty i nas poinformować, że za jakiś czas będzie zakręt. Jasne. Tylko widzę na mapie kilka zakrętów prawo-lewo a on mi mówi o tym trzecim na przykład

Może przemawia przeze mnie przyzwyczajenie z KaMap. Tam nie używałem żadnych wskazówek  tylko pilnowałem, żeby ślad który zostawiam pokrywał się ze śladem po którym jadę. Dlatego mówię, że mi Garmin pachnie nawigacją samochodową. 

To mój trzeci Garmin, mam jeszcze starego turystycznego Oregona w góry i on tak nie działa - tzn działa tak jak KaMap. Ten Edg chce być mądrzejszy od użytkownika

[Carraluch]

Niestety, tak jak pisałem każde nowe urządzenie ma inną filozofię obsługi. Nie wiem jak w 530 ale w 1000 funkcjonują dwa pojęcia, ślad i trasa. Po śladzie nie da się nawigować, ale można go wyświetlić i jechać sprawdzając, czy poruszasz się zgodnie z planem/zamiarami.

Dlatego jeśli chcę wykorzystać ślad wcześniej przejechanej trasy do "ścigania się z samym sobą", to muszę ten ślad skonwertować (najlepiej w urządzeniu), do formatu trasy. Liczba komunikatów podczas nawigowania, zależy od liczby punktów trasy. Punkty można edytować/usuwać w BaseCamp-ie.

[wkg]

To ja chcę taki ślad właśnie

[safian]

Weź tam w końcu przeczytaj tę instrukcję...

[wkg]

No widzisz : ) Mądrego to aż miło posłuchać

 

[steve69]

1 godzinę temu, wkg napisał:

... Tam nie używałem żadnych wskazówek  tylko pilnowałem, żeby ślad który zostawiam pokrywał się ze śladem po którym jadę.

Nie wiem jak to jest w 530/830, ale w 820 można jechać dokładnie tak, jak to opisałeś. Wchodzimy w :

Nawigacja > Kursy > Zapisane kursy > ≡

Tam wyłączamy "Szczeg.  nawigacja"

Od tej pory wczytanie/przeliczenie kursu będzie DUŻO szybsze, a po wczytaniu Garmin wyświetli jedynie mapę z kursem i naszym położeniem względem niego. Nie będzie żadnych komunikatów nawigacyjnych typu "skręć w lewo" itp.

 

[FigoiFago]

Właśnie pojawiła się aktualizacja map dla mojego Edge 530

[wkg]

: )

Fajnie. A mi uparcie treningi na trenażerze wpisuje z datą dzień wcześniejszą : )

[Gość]

A w urządzeniu ma poprawną datę? Wyjdź z nim na zewnątrz, niech nastawi sobie datę z GPS-a (czasem chwilkę to trwa).

[arek_wro]

Garminy czasami tak mają. Ostatnio jak wyszedłem na zewnątrz koło 10.50, pokazywał wciąż 10.30. Kiedy go wyłączyłem i włączyłem, pokazał w końcu prawidłową godzinę, ale po zakończeniu treningu okazało się, że zapisał czas rozpoczęcia o 11.20. 

[wkg]

Ano właśnie. Mi pokazał poprawną godzinę, dla pewności odleżał jeszcze kilkanaście minut na balkonie. Po zakończeniu treningu wpisał go w dzień wczorajszy : )

PS: Ma swoje odskoki. Dziś mi kazał 4 dni odpoczywać

[arek_wro]

Może złapał wirusa  

[wkg]

Nie mam pojęcia. Ciekawe, czy on patrzy na ostatnie dni czy tylko na ostatni trening.

[safian]

https://support.garmin.com/en-US/?faq=8ImmxVkZMh4EYYq5Zp2bR8

[wkg]

Czyli patrzy na ostatnie dni, pamięta ile z ostatniego Recovery Time skonsumowałem. Wydaje się, że 4 dni to jakiś kosmos - no ale liczy jak liczy.

Recovery Check – Appears within the first few minutes of an activity, which provides you with a real-time indication of your state of recovery.

To mi sie nigdy nie objawiło  Poszukam, może jest takie pole dołączalne do Screenów.

[safian]

55 minut temu, wkg napisał:

Wydaje się, że 4 dni to jakiś kosmos

Słowo klucz:

how long it will take for you to fully recover and be ready for the next hard workout.

 

To recovery check jest albo źle przetłumaczone, albo po prostu zmienili nazwę. Jeżeli masz miernik mocy i pasek HR to po kilku/kilkunastu minutach od rozpoczęcia treningu powinno się wyświetlić "Przygotowanie wydolnościowe", dodatkowo można sobie je podejrzeć w GC po zakończonym treningu:

https://support.garmin.com/en-US/?faq=A28UA4k16v1qjjGuvSFgo8

 

[wkg]

Acha !

Mam i pomiar i HR - fakt,  GC mi takie coś wyświetla choć prawdę mówiąc nie potrafię jeszcze tego zinterpretować. Podczas długich jazd typu Endurance z IF 0,7 cały czas jest na plusie, przy mocnych interwałach IF > 0,95 szybko schodzi na minus (po jakiś 15-20 min).

Czyli to oznacza raczej "stan wypoczynku", "stopień regeneracji" niż "przygotowanie wydolnościowe" - w sensie, że niezależnie od stopnia wytrenowania każdy może mieć taki sam wykres jeżeli tylko przystąpi do treningu odpowiednio zmęczony ? 

[Gość]

@wkg przyznam, że ja też jeszcze do końca nie zbadałem przygotowania wydolnościowego. Np. podczas jazd regeneracyjnych jestem na minusie, podobnie podczas dłuższej rozgrzewki. A jeżeli po rozgrzewce nagle rozpocznę under-over to nagle przygotowanie wydolnościowe skacze bardzo wysoko w górę.

 

Drobne odkrycie-ciekawostka: podawana temperatura robocza Garmin Edge 530 ( -20°C do +55°C ) może i jest prawdziwa, ale wczoraj, gdy przewiozłem go na dachu samochodu razem z rowerem (40minut jazdy) w temperaturze porannej około 12°C to dobrą chwilę mu zajęło znalezienie GPS. Od startu rejestrowania jazdy minęło dokładnie 6 minut zanim zaczął rejestrować ślad GPS.

Przy okazji jest to kolejna zaleta dla posiadania czujnika prędkości .

[Gość]

Właśnie poznałem i potestowałem świetne pole danych dla Garmin-ów (tak zegarków jak i Edge-ów), czyli HMs DIY:

https://apps.garmin.com/pl-PL/apps/b0346b71-bf01-4070-96d6-3de66dcc8233

Jeżeli komuś brakuje opcji personalizacji tego co widzimy, to jest to chyba najlepsze rozwiązanie. Do pola pobieramy darmowy program (obecnie tylko dla systemu Windows), gdzie możemy praktycznie cały ekran (lub kilka ekranów korzystając z kolejnych pól DIY pobranych osobno) skonfigurować w dowolny sposób.. .

W paczce z edytorem jest kilka przykładów, które możemy wczytać a następnie "wkleić" do Edge-a poprzez Garmin Express.

[wkg]

Hmmm, dużo tych informacji jak na jedną stronę

 

 

[Gość]

To tylko przykład. Skonfigurować można w pełni dowolnie - każdy element przesuwasz o piksel. Drobne informacje np. rodem z górnej belki w smartfonach to coś czego zdecydowanie mi brakuje w standardowym interfejsie. Zegarek czy informacja o stanie baterii to zdecydowanie coś, co nie powinno zajmować nawet najmniejszego (1/10) pola

Tutaj inne przykłady:

[wkg]

Ja to jednak rozrzucam po 2 ekranach, mały ten ekran w sumie : )

Ale to potężna maszyna.

[Gość]

Mały, poręczny, lekki, wygodny, "tradycyjnie analogowy", czyli przyciskowy - dzięki czemu też bardzo prosty gdy się już wszystko raz dobrze wyklika No i niezawodny, "built like a tank" i w zasadzie obecnie ja już nie myślę o tym aby go naładować, aby coś przygotować. montuję, klikam jeden przycisk [Start] i jadę. Ewentualnie ładuję kurs, wybieram punkt docelowy. Nie myślę o podpinaniu czujników, o tym czy na pewno się połączyły - wszystko zawsze bezproblemowo.
 

Mój na pewno zostanie ze mną na lata, podejrzewam, że kiedyś dla wygody optycznej i dotyku przejdę na któregoś (niekoniecznie najbliższego) następcę 1030, niemniej 530 na pewno nie sprzedam i nawet gdybym miał następcę to nadal 530 będę używał, choć pewnie troszkę rzadziej i raczej w formie back-upu. Z drugiej strony niedawno przyszły mi okulary SIROKO a optyk właśnie montuje szkła do wkładki optycznej - kto wie, może nagle ekran 530stki wyda mi się duży i bardzo czytelny...

 

[Pixon]

Powodzenia w odczytywaniu tak upchniętych danych na wyświetlaczu EDGE podczas jazdy w terenie gdy nami trzęsie

Wolę nacisnąć przycisk i przejść do kolejnego ekranu danych niż nachylać się niebezpiecznie nad kierownicą i starać się coś odczytać.