Skocz do zawartości

[3000]Gravel, przełaj - używany


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,jestem nowy na forum, chciałem się poradzić bardziej doświadczonych pasjonatów kolarstwa.

W tym roku zajarałem się jazdą na rowerze, pierwszy od dawna rower trening używany marki pegasus i zrobiłem na nim od czerwca ponad 3 tys km, ale widzę że kręci mnie prędkość i chce kupić nowy rower.Ma być dość uniwersalny chciał bym moc zjechać z asfaltów i czasem pojechać pod leśnej czy polnej drodze.Dlatego szukam roweru typu gravel czy przełaj... mój budżet to ok 3000

Moje wymagania to 

-napęd minimum Sora (choć najbardziej to chciał bym SRAM 2x10)

-hamulce tarczowe

-otwory na błotniki i bagażnik 

Jeździł będę głównie po asfaltach często słabej jakości 90% pozostałe 10 %lekki teren czy szuter.

teren to Mazowsze ale chce nim tez pojechać na wyprawę w góry Macedonii dlatego napęd 1x raczej odpada

Mysle o tribanie 520 i oponki 32C do niego lub coś z używanych i tutaj zaczyna się pole do manewru bo ogłoszeń jest sporo tylko problem jest taki ze nie znam się na geometrii a na OLX każdy rower to szosa/przełaj/gravel 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co o nich sądzicie który z nich warty zainteresowania?Moje typy to Boardman z napędem sram 2x10

oraz Whyte na Tiagrze

zastanawia mnie tylko geometria tych rowerów czy bedzie można na nich bez problemowo zrobić trasę na 100 czy 150km czy przełaj to rowery na Max 2 godziny w siodle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, clavdivs napisał:

Przy takiej kwocie gravel może okazać się rozczarowaniem.

Co masz na myśli?

powiem tak;jestem amatorem nie będę się ścigał,do tego roku jeździłem na pseudo góralu marki delta,a przesiadka na treking za 1 tys. Była nie lada przeskokiem.na tym trekingu zrobiłem wyprawę do około Tatr z sakwami i dlalem radę gdzie ludzie mieli rowery po 10 tysi.

jezdze dla przyjemności bez jakiejś większej ambicji ścigania się na ustawkach, a ze na moim 17kg rowerze ciężko mi wykręcać średnie prędkości powyżej 26 km/h dlatego szukam czegoś szybszego, niby mogła by być typowa szosa ale nie chciał bym być ograniczony jedynie do asfaltu.

a ze gravel jest drogi to wiem, bo marketing swoje zrobił, jednak ja nie potrzebuje tam karbonu w ramie, kół 45C czy napędu Ultegry.

uważam ze wydając te 3 tysiące to dla mnie ten rower będzie i tak będzie rewelacyjną poprawą jakości i komfortu podróżowania.

jeśli się mylę i uważacie że w tym budżecie nie kupię takiego roweru na którym można wyskoczyć na kilka godzin w siodło i śmignąć czasem kilka kilometrów po jakiejś troszkę gorszej drodze, to ile musiał bym włożyć żeby to miało ręce i nogi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten jest ciekawy

https://www.olx.pl/oferta/rower-rose-pro-dx-cross-przelaj-gravel-CID767-IDCOkn7.html#position=7&page=4

ale niestety to jest rower od handlarza i wygląda na zajechany. 

Lepiej jeśli skupisz się na ofertach w takiej odległości od Ciebie, która pozwoli podjechać, obejrzeć i bez żalu wrócić bez roweru.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Chmielo85 napisał:

jeśli się mylę i uważacie że w tym budżecie nie kupię takiego roweru na którym można wyskoczyć na kilka godzin w siodło i śmignąć czasem kilka kilometrów po jakiejś troszkę gorszej drodze, to ile musiał bym włożyć żeby to miało ręce i nogi?

Przy tej kwocie, to masz hamulce mechaniczne,  podstawowe koła, itp itd. gdzie nie spojrzysz oszczędności. 

Gdy mowa o nowych rowerach to kwota od 5tyś daje nam jakiś sensowny wybór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, clavdivs napisał:

Przy tej kwocie, to masz hamulce mechaniczne,  podstawowe koła, itp itd. gdzie nie spojrzysz oszczędności. 

Gdy mowa o nowych rowerach to kwota od 5tyś daje nam jakiś sensowny wybór.

Ok czyli na podstawowych kołach i mechanicznych hamulcach to nie da sie jeździć czy ze padną po tygodniu użytkowania?

5 tysi wg mnie za rower to całkiem sporo, patrzac na drogi to nie spotykam w mieście takich rowerów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Chmielo85 napisał:

Ok dobra tak jak powiedziałem budżet mam jaki mam nie będę kupował roweru za 5 tysi bo nie potrzebuje wysokich grup sprzętowych.Dlatego patrze na używki z tych ogłoszeń co wkleiłem co sądzicie np. O boardman lub jamis te chyba najbardziej mi sie podobaja

Skoro tak uważasz. 

-nowa sora

-dobrze jak ma standard mocowania FM. 

https://portal.bikeworld.pl/artykul/testy_i_nowosci/nowosci_sprzetowe/12763/flat_mount_nowy_standard_tarczowek_w_szosie

Milo jak ma mocowania pod błotniki, wiosna jesienia bardzo się przydają.

Reszta to już według gustu.

PS

Z podanych podobał mi się tylko Antymateria, ale już nie aktualne ogloszenie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Chmielo85 przełaj nie jest rowerem do "czasem pojechać po leśnej"   Druga sprawa, że jak chcesz pojechać na wyprawę to musisz sie spakować i sposób pakowania jest kluczowy przy wyborze roweru. 

Tak gravel jawi się tu nieźle... Ale to też nie rower uniwersalny.   
Teraz napęd... 1x... On w gravelu zapewne będzie miał przełożenia górskie.  Nie chodzi o to czy to 1x czy 3x a o to jakie ma przełożenia. W gravelu znajdziesz grupy szosowe, na których musisz mieć w górach kopyto i typowo górskie 1x   2x jest super, bo masz zakres, ale nie jest super, bo musisz jednak wachlować tarczami.   A to szczególnie na długich umiarkowanych podjazdach nie koniecznie jest takie proste i oczywiste a przede wszystkim wygodne. Często tęsknie nawet na wałach za napędem 1x  Jest po prostu prostszy. Oczywiście tu włączą sie wyznawcy jedynej słusznej religii i  obrońcy swoich "patii  i  antypatii."   Pytanie, czy Ty wiesz co chcesz i potrzebujesz.
Bo 1x nie znaczy że w górach nie dasz rady... Wprost przeciwnie przy gravelu 2x może to oznaczać. Co nie znaczy, że taka jest :D   Ani że na górskim 1x dasz radę.

32c może sie z bagażem i w terenie okazać mocno awaryjną opcją jak nie masz techniki. Nawet jak masz to zacznie się już uważna jazda. Dla tego do graveli ładują szersze opony. Bo to jest kluczem do frajdy z jazdy a nie wypatrywaniem każdego kamienia, żeby nie bawić sie z pogryzionymi dętkami. 
Pomijam czy jesteś pewien ze chcesz barana.  Ja kocham ale jak nie jeździłeś i nie czujesz tematu to może się okazać ze po 200km będziesz przeklinał.

Kolejne pytanie to zrobić trasę 150 200... Każdym, ale to zależy od Ciebie.  Zapytasz szosowca który 200km zrobi w 6h ciurkiem to się uśmieje.  Ale tobie kręgosłup wyskoczy kark odpadnie  a siodełko będziesz miał za głęboko.  Problem w tym, że jak chcesz wyprawy to masz zrobić te 100-150 codziennie przez kilka do kilkunastu dni.

Kolejny mit to rower za 10tyś.... :D   Fajnie, że dałeś radę, ale skąd porównanie?    I co ono wnosi? Treking to rower do łykania km z przyzwoitymi prędkościami. Te rowery po 10k zakładam ze były bardziej specjalizowane i jednak jechały troszkę inaczej niż Ty.  A i tak nie rower a Ty robisz różnicę. Wiele rowerów za 10k mają dziadki bo mogą, ale i  typy jak ja. Mogę sobie kupic lubię jazdę... kupuję. Ale pracuję za dużo śpię za mało i nie mam siły cisnąć a nawet czasem jechać.  Nawet jak bym chciał to pikawa się wkręca na obroty a nogi jakoś nie idą. Po co się porównujesz?   No i pamiętaj ze trasa wkoło tatr to nie koniecznie to co da Ci naprawdę w kość.

Ten rower da Ci kilka W  da ci kilka km do średniej... Lekko lżejszy podjazd.  W którymś momencie każdy wat sie przelicza na setki zł.  Tak to działa, ale nie jest punktem odniesienia.  Pomijam ze ktoś jadący gorzej od ciebie na rekingu może właśnie jedzie patrząc na kadencję albo tętno...

@wkg podał Ci rower który ma chyba najlepszy stosunek ilości mocowań do ceny :D:D:D   Tylko patrz na wagę, bo jak lubisz prędkość....  Ale wtedy odpadają duże ilości mocowań.  A jak o to nie zadbasz przed zakupem to potem założysz tu wątek o tym jak przyczepić sakwy/torby....  A odpowiedź Ci sie nie spodoba.

To co piszesz o "nie potrzebuje wysokich grup" bla bla bla...  Wiesz w sumie to i nowego roweru nie potrzebujesz.
Poczytaj. Mechaniczne hamulce... Ja mam w swoim gravelu... Chwale sobie... Wiesz to są te z tych podobno dobrych i działających dobrze. Ale jak by ktoś wiedział co zrobić, żeby jadąc 50-70 wyhamować w przewidywalnym czasie to chętnie posłucham :D:D:D   Tak to jest coś co spowalnia. To znaczy hamulce też ale to że musisz hamować ze sporym wyprzedzeniem, bo hamulce sa, jakie są.  Przesiadka miedzy hydraulikami a mechanikami zawsze jest lekko ryzykowna. Napisałbym ze zabawna, ale wizja zbliżającej się z zbyt dużą prędkością drogi z pierwszeństwem i dużym ruchem... 

To idzie wszystko w parze. Grupa idzie z lepszym... Wszystkim. Lesze zaciski... lesze klamki... Lepsze koła. Lepsze piasty...  To są kolejne gramy mniej... To się robi zamiast 12kg 10.... To już robi różnicę, bo sobie tarpa i hamak i litr wody weźmiesz ze sobą "za darmo" 

Wątków o wyborze roweru masz tu naście. Ludzie zadawali konkretne pytania i dostawali odpowiedzi. Były dyskusje o gravelach, czemu jakie i dlaczego. Przeczytaj wróć tu już z konkretem . Podaj jak chcesz jeździć jak często te wyprawy... Ila me warzyć rower.

Założyłeś 3k i że nie potrzebujesz lepszej grupy.... Ale nie wiesz czym to się je. Bo dałeś radę na starym rumplu...

4 godziny temu, Chmielo85 napisał:

Ok czyli na podstawowych kołach i mechanicznych hamulcach to nie da sie jeździć czy ze padną po tygodniu użytkowania?

Źle zadane pytanie!!!!

Wiesz że się da. Ale Tobie chodzi nie o to żeby się dało a o to żeby mieć lepszą średnią. A lepsza średnia to między innymi szybsze zjazdy... To prędkość na prostej ponad 35...    I j/w ja mam i kocham mój rowerek...  Nie nie padną ja na nich zrobiłem juz pod 1000km działają i nie wiem, że je mam.. To znaczy na zjazdach się czasem zastanawiam czy je mam. ;) Ale ogólnie to chodzi o to że działają Może mechaniki nawet będą lepsze na wyprawy.   (pamiętaj, że w moim marinie sa podobno bardzo dobre mechaniki :D:D:D to znaczy dobrze działające... Mające dobre opinie... Nie wyobrażam sobie jak bym miał model niższy z tymi podobno słabszymi...  )

4 godziny temu, Chmielo85 napisał:

5 tysi wg mnie za rower to całkiem sporo, patrzac na drogi to nie spotykam w mieście takich rowerów.

Źle patrzysz albo nie na to co trzeba.  Są. Ale nie koniecznie lezą do oczu.

Tu masz fajny rower   :D:D:D   Powinieneś go znaleźć za 3600    Prawie w Twoim budżecie, ale nie wsadzisz tam zbyt szerokiej opony.  Jest lekki. Średnią nie wiem, jaką osiągniesz, bo dla mnie 26 jest niedościgniona. :D  Jak byś sie decydował sorawdź, jaką ma oponę mój miał 30...
FUJI masz..  fajny piekny  rowerek ale masz 0,6kg cięższy :D Za to lepsze i więcej mocowań i chyba szersze koła łyknie.  Powinieneś go poniżej 4 wyrwać.

Jak nie masz wiedzy to kupowanie takich rowerów używanych jest mocno ryzykowne. Wcisną Ci zajechany napęd i będziesz miał wydatek kilkuset zł. Za chwile się okaże, że klocki i tarcze też są słabe....    I będziesz miał drogi problem. 

Za 4 nowy rower kupisz. Bez cudów, ale ok. Za 3?  Uważaj, bo za dwa lata okaże sie że nie da sie z tym nic sensownego zrobić.  Ilość kompromisów jest przerażająca. ALe żebyś o tym wiedział to musiałbyś przetrawić temat.  Ludzie świat na starych rumplach objechać potrafią. Tylko nie oszukuj się że płacisz za określenie gravel albo za markę.

Za określeniem gravel idą konkretne rowery. Tacy krewniacy szosy, ale trochę inni.  Ale wcale od szos nie drożsi. Za marką zazwyczaj idą inne drobiazgi ajk choćby to ze masz pelną gruppę a nie tylną przerzutką ładną..  Oczywiście tu jest trochę aberacji... Ale co do zasady płacisz za konkret i różnice między konkretami nie są powalające na kolana.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, KrisK napisał:

@wkg podał Ci rower który ma chyba najlepszy stosunek ilości mocowań do ceny :D:D:D  

Ma też inne zalety : ) Fajna geometria, firma z praktyką, elastyczny tylny trójkąt i w sumie tez waga ... i mi się po prostu bardzo podoba : )

Kolega jechał na 17 kg rowerze więc ten Fuji będzie dla niego piórkiem. 

https://www.marinbikes.com/pl/bikes/20-four-corners Tu kolejny komfortowy - nieco cięższy ale co stal to stal : ) Stalowe Fuji też jest tańsze. To nie są sportowe rowery ale takie do długich wojaży z sakwami. I całkiem szerokie opony można do nich wsadzić jak trzeba.

Używane rowery i samochody są dla ludzi którzy znają się na rowerach i samochodach. Biedny niestety dwa razy traci - szczególnie, gdy chce przyoszczędzić. Co oszczędzisz na zakupie to w dwójnasób dołożysz później na remonty. A czy Fuji czy Marin to sprawdzone typy. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, wkg napisał:

Używane rowery i samochody są dla ludzi którzy znają się na rowerach i samochodach

Tylko że  z samochodem możesz pojechać do ASO i jak znasz sie z nimi to Ci sprawdzą auto... I nawet możesz znaleźć mechanika, który się zna i umie sprawdzić. Z rowerem nie ma ASO a co do serwisów mam spore wątpliwości. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Chmielo85 napisał:

jezdze dla przyjemności bez jakiejś większej ambicji ścigania się na ustawkach, a ze na moim 17kg rowerze ciężko mi wykręcać średnie prędkości powyżej 26 km/h dlatego szukam czegoś szybszego, niby mogła by być typowa szosa ale nie chciał bym być ograniczony jedynie do asfaltu.

Jest szybko i szybko : ) 

Można by  myśleć o szosce endurance ale:

17 godzin temu, Chmielo85 napisał:

powiem tak;jestem amatorem nie będę się ścigał,do tego roku jeździłem na pseudo góralu marki delta,a przesiadka na treking za 1 tys. Była nie lada przeskokiem.na tym trekingu zrobiłem wyprawę do około Tatr z sakwami i dlalem radę gdzie ludzie mieli rowery po 10 tysi.

Myślę, że kolega nie potrzebuje Madonki :D Po prostu nie chce mieć kloca. Bo:

W dniu 27.12.2019 o 22:47, Chmielo85 napisał:

teren to Mazowsze ale chce nim tez pojechać na wyprawę w góry Macedonii

Jednak między trekingiem 17kg a Jari czy 4k jest przepaść a i wytrzymały musi być ten rower.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten marin, rower ponad 14kg, pozycja "na angielskiego lorda" Ale reklama uczciwa. Dwoje ludzi we flanelowych koszulach... Totalnie nie mój typ, ale robi wrażenie wygodnego wyprawowego roweru. Biorąc pod uwagę to: 

17 godzin temu, Chmielo85 napisał:

powiem tak;jestem amatorem nie będę się ścigał,do tego roku jeździłem na pseudo góralu marki delta,a przesiadka na treking za 1 tys. Była nie lada przeskokiem.na tym trekingu zrobiłem wyprawę do około Tatr z sakwami i dlalem radę gdzie ludzie mieli rowery po 10 tysi.

jezdze dla przyjemności bez jakiejś większej ambicji ścigania się na ustawkach, a ze na moim 17kg rowerze ciężko mi wykręcać średnie prędkości powyżej 26 km/h dlatego szukam czegoś szybszego,

To chyba pomimo wagi roweru kolega @wkg dobrze radzi.

Tak na marginesie: Szybciej nie oznacza że kolega chce dołączyć do peletonu a "średnia 26km/h" brana jest zapewne z jakiegoś odcinka 15 minut, a nie przejazdowa z 2 czy 3h z tymi sakwami ;)

Edyta: @wkg - ubiegłeś mnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn mój typ to oczywiście Jari - jeździłem na kilku - stalowych i aluminiowych z karbonowym widelcem. Marin fakt - nieco lordowski. Tu pozycja raczej niż ciężar limituje szybkość bo ciężar ma znaczenie na podjazdach ale znacznie mniejszy na płaskim. 

Za 4k przed negocjacjami to bym szedł w https://skleprower.pl/fuji-jari-17-2018-shimano-tiagra-2x10-wyprzedaz-p-49.html Mocne koła WTB. Taper, sztywna oś ... 

A budżetowo nieco powyżej 3k https://skleprower.pl/fuji-jari-23-2019-shimano-soraalivio-2x9-p-191.html

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.12.2019 o 22:47, Chmielo85 napisał:

używany marki pegasus i zrobiłem na nim od czerwca ponad 3 tys km, ale widzę że kręci mnie prędkość i chce kupić nowy rower.

Chyba mamy problem :D   Boję sie ze 4c może nie dać spodziewanego efektu. W końcu miał rower całkiem zacny. No i 4c ma 13-14kg jak do tego dojdą bagażniki... pedały... ;D  może lampki i błotniki...   boję się że zmiana będzie dotyczyła głównie kierownicy.

17 godzin temu, Chmielo85 napisał:

ciężko mi wykręcać średnie prędkości powyżej 26 km/h

No nie wiem dla mnie średnia to średnia...  

Problem standardowy. Kolega chce rady chce rower ale do czego....  Ja to widzę jako 100-150 km w górach  Macedonii ze średnią minimum 26 :D:D:D 
Dobra taki żarcik, ale boję się, że już ta wycieczka wkoło tatr to całkiem realnie w 8h by była w sferze założeń.

Może jakiś formularz powinien być do wypełniania w takich tematach :D 
 

W dniu 27.12.2019 o 23:58, Chmielo85 napisał:

zastanawia mnie tylko geometria tych rowerów czy bedzie można na nich bez problemowo zrobić trasę na 100 czy 150km

I tu pytanie, czy to mowa o tych górach w Macedonii?    Czy o ucieczce z domu na Mazowszu?

@wkg z tych dwóch bym sie nie zastanawiał tylko brał 1.7. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...