GTrekker Napisano 27 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2020 Podobnie jest w lasach pomiędzy Strzelcami Opolskimi a Zawadzkiem. Trochę pokręciłem po tamtych lasach. Nie widziałem żadnego śmietnika w lesie (co notabene uważam za zbrodnie). Ludzie też jacyś tacy mili, weseli, uśmiechnięci … ehh, żeby wszędzie tak było i wszyscy tacy byli … Za pomysł z Lasami Cysterskimi bardzo dziękuję wybiorę na się na bank. To tylko 60 km od mojego domu, wiec extra wycieczka będzie. Podzielę się spostrzeżeniami po powrocie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 27 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2020 Tylko Łężczok zalicz koniecznie - wyedytowałem posta : ) BTW - Pszczyna podobno rewelacja - jeszcze nie byłem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GTrekker Napisano 27 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2020 Teraz, wkg napisał: Tylko Łężczok zalicz koniecznie - wyedytowałem posta : ) BTW - Pszczyna podobno rewelacja - jeszcze nie byłem. Zapisałem sobie Dziękuję Co do Pszczyny. Jak będziesz to koniecznie zalicz Zameczek i przez lasy Kobiórskie (Czerwony szlak nr 1) zajedź na Paprocany (jezioro) do Tychów. Fantastyczna trasa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
erzurum Napisano 27 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2020 Pszczyna króluje w rankingach najbardziej zasmrodzonych miast Polski, zresztą podobnie jak wszystko wioski od Krakowa i GOP-u na południe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lezia Napisano 27 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2020 @wkg obiecywałeś , że jak będziesz w Rybniku to dasz znać Pojedziemy w drugą stronę - stawy łańcuchowe pod Żorami , Gichta, Palowice a w drodze powrotnej zaczepimy o "górę" Ramża w Orzeszu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 27 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2020 Dam ! Ja tam jeżdżę często na rodzinne weekendy i czasem mnie nie chcą wypuścić - wiesz jak na Śląsku pojmuje się gościnność Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gyrill Napisano 29 Lutego 2020 Autor Udostępnij Napisano 29 Lutego 2020 Świetny wątek z tego wyszedł. Ja tylko wtrącę że serdecznie dziękuje za wszystkie komentarze. Inne tematy życiowe mnie wciągnęły, na razie czeka mnie pół roku bez roweru w ogóle, ale ja sobie ten wątek archiwizuje bo wiem ze wrócę. reasumujac wynikają z tego co piszecie 2 strategie: 1) nie blisko, ale szybko: zamieszkać w dobrze skomunikowanej dużej aglomeracji z szybkim dojazdem w góry (Kato, Kraków, Warszawa lub Trójmiasto na pagórki okoliczne) 2) blisko ale nie za blisko: zamieszkać w dużym mieście z dostępem do fajnych terenów i skomunikowanym z górami Odpada zamieszkanie w samych górach - brak dostępu do „świata” i daleko do pracy. Ale najcenniejsze to te miejscówki które zostały wspomniane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team KrissDeValnor Napisano 29 Lutego 2020 Mod Team Udostępnij Napisano 29 Lutego 2020 Z W-wy to najszybciej chyba w okolice Kielc, a do reszty daleko i wcale nieszybko - zwłaszcza w Bieszczady... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
some1 Napisano 29 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 29 Lutego 2020 Będzie szybciej jak nam drogi w końcu wybudują http://ssc.siskom.waw.pl Tak czy inaczej jeśli szybko w konkretne góry, to raczej nie z Warszawy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gyrill Napisano 2 Marca 2020 Autor Udostępnij Napisano 2 Marca 2020 W dniu 29.02.2020 o 23:18, KrissDeValnor napisał: Z W-wy to najszybciej chyba w okolice Kielc, a do reszty daleko i wcale nieszybko - zwłaszcza w Bieszczady... Bazuje na jakości połączeni Warszawa - Katowice ktore jest chyba jedną z najszybszych linii w kraju. Potem z Katowic już trzeba sobie radzić dalej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 2 Marca 2020 Udostępnij Napisano 2 Marca 2020 Pociągiem na weekendowe przejażdżki ? Już sobie wyobrażam ten wyskok w Beskidy czy nad Wigry i panikę w oczach gdy się złapie gumę Realistycznie patrząc zostają Mazury i Kielecczyzna. No i podwarszawskie leśne ścieżki. Też się można zmęczyć : ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.