Skocz do zawartości

[Rozkminy] Dlaczego Kross został w tyle?


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

Zastanawia mnie dlaczego nasza duma narodowa, która miała rynek, Jolande,  Maję, czas i pieniądze przegrała walkę z konkurencją i zamiast bić się o bajkersów z takimi markami jak Orbea czy Canyon bliżej im obecnie do słowaciego Kellysa :(

Rowery mtb z ich oferty są jakieś 5 lat do tyłu vs np. to:

Canyon_Madeira17_G4A7600_preview-600x400

Canyon-Neuron-CF-2019-First-Ride-Review-

 

 Szkoda, bo mój pierwszy prawdziwy rower to był hexagon i bardzo miło go wspominam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się nie zgadzam z twierdzeniem żeby Kross był do tyłu. Jeżeli chodzi o Polskę to w segmencie rowerów XC dla Kowalskiego i jego żony, pozamiatał konkurencję (na spółkę z Decathlonem). Na pewno są na plusie jeżeli chodzi o stosunek wydatków do zarobków. A co do innych rodzajów kolarstwa jak Trail, Enduro czy DH, to naturalnym jest, że pozostawienie pustej luki w rynku przez jedną firmę, spowoduje jej wypełnienie przez konkurencję. Dlatego może ktoś kto się skupia głownie na tych ostatnich odłamach tego sportu, widzi taki kontrast między produktami zagranicznych firm a tych od Krossa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A był kiedyś na przodzie ?

 

A tak serio, widać parcie na zysk i nic więcej:

- ceny, ceny, ceny sporo za duże

- najgorsza obsługa przed i po sprzedażowa ( w tym gwarancyjna )

- kontrola jakości nie istnieje praktycznie, co wyjdzie to wyjdzie

 

Żeby nie było.

Ceny każdy widzi ich i konkurencji.

Brat planował zakup Kross-a. Minęło 2 lata do tej pory nie mamy odpowiedzi odnośnie produktu na email.

Widziałem w sklepie ich spawy na ramach.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmmm... a nie był? Na rowerze jakiej marki Włoszczowska zdobyła tytuł mistrzowski? Na 20 rowerów policzonych na ulicy (i po odjęciu BTwin'ów) ile jest od Krossa? Czy może chodzi ci o produkty do jazdy ekstremalnej? Rozwiń pytanie bo ciężko odpowiadać nie znając kontekstu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to w zupełności wystarczy żeby świadomie odpuścić walkę o najlepsze technologie w danym segmencie i ogarnąć to finansowo. Takie Janusze rowerowe jak my mogą sobie teraz gdybać, że Kross jest do tyłu z tym, do tyłu z tamtym czy z owamtym... ale patrząc z innej perspektywy to jest to firma, która na swoje produkty ma popyt, ma dostosowaną do niego podaż, stabilną pozycję na rynku i osiągnięcia związane ze sportem swoich twarzy medialnych podopiecznych. Skoro to jest wszystko co potrzebne do robienia pieniędzy to po co narażać się obietnicami stworzenia czegoś "najlepszego, gdzie konkurencja nie ma szans". Po czymś takim wystarczy jedna wpadka i akcje firmy lecą w dół, sprzedaż maleje, konkurencja korzysta. Lepiej jest utrzymać ten kawałek rynku w garści i mieć z tego korzyść niż rzucić się na więcej i nie spełnić pokładanych oczekiwań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Brombosz napisał:

Po czymś takim wystarczy jedna wpadka i akcje firmy lecą w dół, sprzedaż maleje, konkurencja korzysta.

Trochę pojechałeś. Żeby nawet nie wiem jak Kross wtopił z technologią, żeby nie wiem co narobił złego w sferze sportowej, marketingowej to szaraki kupujące rowerki Krossa w przedziale 900-2000 zł nawet o tym nie będą wiedziały. Straci co najwyżej ze sprzedażą rowerów po >10k pln, a jakoś nie chce mi się wierzyć, że to ten segment jest wiodący.

Kross w PL tak jak Giant w latach 90 wkroczył w EU zrobili to w dobrym momencie. Stąd kojarzenie Krossa jako super mega wytwórcę rowerów w PL ( i bardzo długo to się nie zmieni - ja brata i znajomego potem z miesiąc odciągałem od Kross-a ) a Gianta we wschodniej cześci europy jako lidera światowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrzenie na czym ktokolwiek zdobył mistrzostwo jest mistrzostwem świata w ignorancji. Rowery startowe nie są dostępne na rynku masowym. To są zwykle do bólu customy. Czasami można kupić taki rower po zawodniku w canyonie (używak po przeglądzie z gwarancją) cena bywa 2-3x najdroższy rower seryjny ;)

Wracając do krossa... Dla mnie chłopaki i tak dają radę bo nie są marką globalną a potrafią np. postawić swoją manufakturę ram węglowych. Może trochę faktycznie za trendami nie nadążają (ale to rok, dwa góra) i czasami trzymają się udziwnionych rozwiązań jak rvs (który dodatkowo działa słabo) ale to cholernie ciężki rynek jest a oni ciągle na nim są. W każdym razie biorąc pod uwagę ceny to trzeba przyznać , że poprzewracało im się w d..ie.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Dokumosa napisał:

W każdym razie biorąc pod uwagę ceny to trzeba przyznać , że poprzewracało im się w d..ie.

Wczoraj akurat patrzyłem na ceny i to jest jakieś nieporozumienie co za cyferki tam są.

Teraz, Dokumosa napisał:

Dla mnie chłopaki i tak dają radę bo nie są marką globalną a potrafią np. postawić swoją manufakturę ram węglowych.

Dziwne ? Mając prawdopodobnie 80% rynku ( nie znam statystyk, strzelam ) kasę na to masz w rok, jak nie krócej. A ile dominują na rynku ? Ogrom przecież.

Firmy od elementów samochodowych, wędkarskich, często o zasięgu krajowym mają swoje produkcje z włókna. Dzisiaj nie jest to już jakiś wydatek w biznesie jak 10-15 lat temu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Dokumosa napisał:

Patrzenie na czym ktokolwiek zdobył mistrzostwo jest mistrzostwem świata w ignorancji. Rowery startowe nie są dostępne na rynku masowym. To są zwykle do bólu customy.

Zgadzam się. Nie ma co porównywać takiej maszyny na 1 wyścig do tej co stoi w sklepie na regale. Bardziej chodziło mi o to, że ten "custom", na którym jechała Włoszczowska jakoś wcale nie odbiegał technologicznie od innych "customów" pozostałych zawodniczek. No ale wiadomo, kwestia pieniędzy i wizerunku firmy.

11 minut temu, Dokumosa napisał:

W każdym razie biorąc pod uwagę ceny to trzeba przyznać , że poprzewracało im się w d..ie.  

6 minut temu, Janu_sz napisał:

Wczoraj akurat patrzyłem na ceny i to jest jakieś nieporozumienie co za cyferki tam są.

No z tymi cenami to faktycznie sobie pooglądam dokładniej zanim coś jeszcze napiszę. Kross mi się kojarzył właśnie z przystępnymi cenami rowerów za 3-5k i jeżeli teraz leci z tym w kulki to mogę nie mieć aktualnych informacji. Z drugiej strony to nie tylko Kross ceny podnosi. Na co bym ostatnio nie patrzył to jest droższe niż było rok, dwa lata temu. Jako przykład dodam, że kilka dni temu sprzedałem swój używany rower drożej niż go trzy lata temu kupiłem, gdzie wtedy był nowy i na gwarancji. Gdyby rowery z roku na rok nie były coraz droższe to nie miałbym szans na tak atrakcyjną dla mnie transakcję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kross mial złoty okres w latach 2016-2017 co miało związek m.in z IO w Rio. Warto przypomnieć choćby takiego B8 z 2017. Sztywne osie, Reba, kompletny SLX i to wszystko za 4999 w katalogu, realnie do kupienia za 4200. Cenowo nawet Decathlon nie miał szans. Obecnie niestety wygląda to gorzej.

Warto dodać, że inne firmy również podnoszą bardzo ceny. Załóżmy, że chcemy hardtaila z aluminim do ścigania; ma mieć wspólczesne bajery i technologie. Trek? Najtańszy Procaliber za niespełna 7k. Spec? Chisel za 6.700 z napędem z poskładanym z jakichś magazynowych spadów. Merida miała rok temu ciekawą ofertę, rowery zeszły błyskawicznie i teraz ceny poszły znacznie do góry. Giant? Nawet nie ma takiego roweru w ofercie. Canyon ma Al SLX 8.0, oferta nawet niezła, szkoda tylko, że nie zwrócili uwagi, że boosta to można było wprowadzić w 2017, a nie na 2020 (o ile wprowadzą)... Pomijam już fakt, że wyjdzie najdrożej kiedy uwzględnimy rabaty na pozostałe marki 

Najsensowniej wychodzi Scott z dużych marek.

Firma służy niestety do zarabiania pieniędzy. Były marki ciekawe, innowacyjne. Jakie rowery oferuje teraz Klein czy Gary Fisher? No właśnie. Kross działa po prostu w segmencie, na którym łatwo się zarabia. Odpowiednim nakładem kosztów można by spokojnie wejść do ligi globalnych producentów, jednakże musiałoby się to zwrócić i ten kapitał Kross musiałby pozyskać.

Trek w 2013r. miał przychód na poziomie 900 mln USD, Kross w 2016 250 mln PLN . Myślę, że różnica między tymi cyframi dobrze oddaje różnice w potencjale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Janu_sz napisał:

Stąd kojarzenie Krossa jako super mega wytwórcę rowerów w PL

No tak średnio. Pierwsze rowery Kross były kojarzone raczej z marketami, więc według mnie, raczej ludzie nie kupują z sentymentu.

Co do samego tematu. Canyon, Orbea, Specialized są to firmy znane na całym świecie i na całym świecie mają klientów. Gdzie znany jest Kross? Polska + być może kilka sąsiednich krajów, ale nie jestem pewny. Nie przerzucą się nagle na rowery gdzie najtańszy to wydatek 4- 5k zł. Wymienione firmy też raczej od razu sławy nie zyskały i trzeba było chwili żeby były bardziej znane.

Jeżeli chodzi o mistrzostwa świata, to powiem Ci jak wygląda to z perspektywy widza. Oglądałeś kiedyś relację z wyścigu? Nazwa producenta pada może kilka razy na dwugodzinną relację + małe podpisy przy prezentacji zawodników. Śmiem twierdzić, że mało kto na to zwraca uwagę :)

W związku z powyższym akapitem, zrobię Ci zagadkę, bez googlowania, uczciwie. Na jakim rowerze startowała Yana Belomoina? A Mathieu Van Der Poel?

Pierwsza w 2017 zdobyła Puchar XCO, drugi to cudowne dziecko dwóch pedałów :) Także wydaje się że powinno być oczywiste na czym śmigają :)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, skom25 napisał:

 

Jeżeli chodzi o mistrzostwa świata, to powiem Ci jak wygląda to z perspektywy widza. Oglądałeś kiedyś relację z wyścigu? Nazwa producenta pada może kilka razy na dwugodzinną relację + małe podpisy przy prezentacji zawodników. Śmiem twierdzić, że mało kto na to zwraca uwagę :)

 

Z punktu widzenia zawodnika to tak naprawdę znacznie ważniejsze są opony, czy napęd bo jeszcze nie widziałem, aby na zawodach XCO pękła komuś rama, za to jedna guma albo pękniety łańcuch mogą zniweczyć szanse na podium. A rama? Na tym poziomie każda jest co najmniej bardzo dobra .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Brombosz napisał:

Hmmmm... a nie był? Na rowerze jakiej marki Włoszczowska zdobyła tytuł mistrzowski? Na 20 rowerów policzonych na ulicy (i po odjęciu BTwin'ów) ile jest od Krossa? Czy może chodzi ci o produkty do jazdy ekstremalnej? Rozwiń pytanie bo ciężko odpowiadać nie znając kontekstu. 

Hmm, obawiam sie że Maja zrobi dobry wynik na wszystkim,bez wzgledu na napis na ramie  - oczywiście w topowych wersjach.

To że akurat Kross jest wynikiem podjętej drogi zawodowej - na Specu, Treku też by wygrywała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto tutaj dodać, że akurat sama rama (bo tak naprawdę tylko o ramę tutaj chodzi - cała reszta to przecież inni producenci) to tylko mały wycinek całej historii. Maja miala dobry wynik bo oprócz swoich umiejętności miała jeszcze dobry zespół za sobą - fizjoteraupetów, osoby odpowiedzialne za żywienie, masażystów i mechaników - to też zapewnił Kross.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Janu_sz napisał:

Dziwne ? Mając prawdopodobnie 80% rynku ( nie znam statystyk, strzelam ) kasę na to masz w rok, jak nie krócej. A ile dominują na rynku ? Ogrom przecież.

Firmy od elementów samochodowych, wędkarskich, często o zasięgu krajowym mają swoje produkcje z włókna. Dzisiaj nie jest to już jakiś wydatek w biznesie jak 10-15 lat temu.

 

Tak, mają może 80% rynku markeciaków lub niskopółkowców. Ram węgielnych produkują 5 dziennie. Przy takiej produkcji jest to inwestycja bardziej rozooznawczo-badawcza ;)

No i owszem chińskie firmy (wraz z chwaloną taką na f) głównie produkują wędki i zabawki a ramy to ich produkcja uboczna. Ale nw ramię węglowej nie chodzi tylko o to, żeby była lekka i z węgla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Brombosz napisał:

Zgadzam się. Nie ma co porównywać takiej maszyny na 1 wyścig do tej co stoi w sklepie na regale. Bardziej chodziło mi o to, że ten "custom", na którym jechała Włoszczowska jakoś wcale nie odbiegał technologicznie od innych "customów" pozostałych zawodniczek. No ale wiadomo, kwestia pieniędzy i wizerunku firmy.

W takim "customowym" rowerze Krossa jest tylko rama (i cieżko stwierdzić czy nie jeżdżą np. na jakichś specjalnych prototypach)... W najgorszym przypadku Maja jest 200-300 gramów do tyłu, bo o jakichś kosmicznych technologiach w ramach XC raczej nie ma mowy. Wniosek jest taki, że mogłaby jeździć na czymkolwiek i wygrywać.


Tam gdzie w ramach jest potrzebne doświadczenie i zastosowanie zaawansowanych technologii czyli w fullach, tam widać olbrzymie braki Krossa. Cały zespół Kross Racing Team narzekał, że nie mają fulla XC i to też przyczyniło się do odejścia Jolandy Neff - narzekała na jakość rowerów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podoba mi się myślenie, że startowa maszyna klasy olimpijskiej ma poza naklejką cokolwiek wspólnego z tym co jest dostępne w sklepach. W rowerze Mai każde włókno było oglądane 100 razy pod mikroszkopem zanim wypluto ramę.

 

Równie fajne jest porównywanie dochodów Treka i Krossa. Kross w kilku krajach dostępny (nie mylić ze znany), więc jaki ma start do Treka, który jest wręcz legendarną, globalną marką?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, cervandes napisał:

Podoba mi się myślenie, że startowa maszyna klasy olimpijskiej ma poza naklejką cokolwiek wspólnego z tym co jest dostępne w sklepach. W rowerze Mai każde włókno było o

Równie fajne jest porównywanie dochodów Treka i Krossa. Kross w kilku krajach dostępny (nie mylić ze znany), więc jaki ma start do Treka, który jest wręcz legendarną, globalną marką?

Kłania się czytanie ze zrozumieniem - doczytałes jaki jest wniosek z tego faktu wynikający? Kross ma przez to mniej pieniędzy a rozwój więc i trudno wymagać, aby był w topie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, kamfan napisał:

Cały zespół Kross Racing Team narzekał, że nie mają fulla XC i to też przyczyniło się do odejścia Jolandy Neff - narzekała na jakość rowerów.

Coś więcej wiesz na ten temat? Bo chyba wszystko co wygrała Jolanda w 2018 wygrała na Krossie Earth... Poza tym jeżeli narzekała to na jakość ramy jak zakładam, bo co wyżej było wspomniane cała reszta komponentów to inne firmy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Brombosz napisał:

No z tymi cenami to faktycznie sobie pooglądam dokładniej zanim coś jeszcze napiszę. Kross mi się kojarzył właśnie z przystępnymi cenami rowerów za 3-5k i jeżeli teraz leci z tym w kulki to mogę nie mieć aktualnych informacji.

Kross jako solidna marka dla ludu, a ja za lud się uważam, jest w porządku ale brutalna prawda jest następująca: ceny mają z kosmosu w porównaniu z konfiguracją rowerów. Rowerów Kross HT XC do powiedzmy LEVEL 5.0/6.0 W OGÓLE NIE OPŁACA SIĘ KUPOWAĆ, bo na łopatki osprzętowo kładzie je "marketowa" Indiana X Pulser 5.9. I to jest "BUL". Kowalskiemu niepotrzebne sztywne osie i tapery, ale fajnie, że ma pełne, razem z korbą, Deore 2x10 i podstawowy solidny sprężyniak RSa. Ten model jest trudno dostępny już, ale jest X Pulser 6.9, który ma już tapera (jeśli dobrze widać na zdjęciu) i nową korbę Deore 36/26. Kosztuje 2.9K PLN. Pewnie i więcej podobnych propozycji by się znalazło. Eny kłeszcions?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Level 5 to dramat, ale 6 jest takim odpowiednikiem tej indiany. A cenowo...patrzenie na ceny katalogowe to nieporozumienie, każdy model Krossa mam zrabatowany na 25%, czyli wychodzi na to, że Indiana będzie o stówę tańsza. Oczywiście nie każdy ma możliwość zakupu z aż takim rabatem, ale te 20% to mi w losowych sklepach proponowano jak wchodziłem żeby popatrzeć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...