Skocz do zawartości

[3500] Cromo/Carbon vs. Alu/Carbon


Selenia_Shadowbolt

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry wszystkim forumowiczom :)

 

Mam dylemat między dwoma rowerami customem i rowerem firmy Cube. 

 

http://www.esportowiec.com.pl/rowery-szosowe-c-12/rower-cube-attain-pro-disc-bialy-2017-p-8032.html

 

https://antymateria.com/produkt/rower-szosowy-chrom-51/

 

Oba cieszą oko, wiem, że cromo zdecydowanie lepsze od aluminium ale czy warto kupować customa? Może ktoś zna tą stronę i coś powie o ich rowerach? Czy lepiej postawić na sprawdzoną niemiecką firmę?

 

Z góry dzięki i miłego dnia !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Antymateria robi bardzo oryginalne rowerki. Widać dopracowanie po szczegółach, to nie masówka, coś pod indywidualne składanie, znalezienie kogoś na podobnym jest mało prawdopodobne. Niektórzy mówią nawet ze do stali trzeba dorosnąć...  ^_^

Musisz sobie jednak sam odpowiedzieć czy chcesz jeździć na stali (plus karbon- ale wagi całości nie podali) gdzie masz wygodną geometrię i tłumienie drgań na miasto i w trasie (ale nie sport)

czy wybierasz endurance Cuba który ma 'lekką nadwagę' poprzez tarcze :) (ale tez nie sport) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie co do geometrii to nie zależy mi na sportowej, bardziej chodziło mi właśnie o jakość wykonania. Najlepiej będzie jak przejadę się do Warszawy i obejrzę te rowerki antymaterii na żywo to zdecyduję wtedy ostatecznie. A co do komponentów sora jest wporządku? Bo mogę go inaczej skonfigurować u nich. To będzie mój pierwszy rower szosowy. A i co do hamulców to tarczowe chyba lepsze czy się mylę?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Cube - rower szosowy ważący 10,2kg to potworny kloc. Może gdyby kosztował 2000zł...

 

2. Nie, hamulce tarczowe nie "są lepsze". Bywają lepsze - np. przy długim zjeździe w deszczu. A teraz zapytaj sam siebie jak często będziesz jeździł na szosówce po górach w deszczu... Za to są ciężkie jak diabli i utrudniają potencjalny dobór jakichś fajnych kół w przyszłości. I pamiętaj - to nie są hamulce hydrauliczne. Jakoś dziwnie hamulce linkowe opluwane przez większość w MTB w szosówkach są reklamowane jako doskonałe rozwiązanie - cholerny marketing :)))

 

3. Sora jest OK, ale idzie jesień i wyprzedaże, za tę kasę można już się rozglądać za okazyjną Tiagrą (ale jeśli ci zależy na czasie - Sorta jest naprawdę fajną grupą)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze to nie wiem czy odczuję różnicę kilograma w rowerze, nie jestem zapalonym sportowym świrem, chcę po prostu mieć szybki niezawodny rower. A na tiagrze możesz coś polecić w podobnym przedziale cenowym? Jest jeszcze opcja, że dogadam się z antymaterią w sprawie osprzętu i z sory zmienię na tiagre tylko ciekawi mnie różnica ceny owych osprzętów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam posiadam rower na stalowej ramie. Bardzo polubiłem ten rower, na tyle że nie miałem serca go sprzedać. 

 

Lubię prosty minimalizm taki jak jest w rowerach antymateria. Trzeba jednak pamiętać że to jest nie zbyt wyszukana stal. Waga takiej ramy to zapewne powyżej 2kg i to pewnie z dobrym hakiem. Jest to więcej niż najtańsze modele aluminiowych szos. 

 

Pomimo to uważam że klasyczna geometria ramy nigdy się nie starzeje wizerunkowo i tak naprawdę nic więcej nie potrzeba. Jak stare dobre auto, które może nie posiada optymalnych parametrów ale lejesz paliwo i jedziesz. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No zdaję sobie sprawę, że stalowa rama nadaję rowerowi duszę, dlatego też jest w moim zestawieniu taki rower. Bardziej martwię się o wykonanie owego rowerku  :icon_confused:  Bo jakiegoś firmowego na cromo w takiej cenie to nie mam co liczyć, jedynie widziałem authora ronina ale to już trochę powyżej 4tyś  :whistling:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do hamulców to musisz zadać sobie jeszcze inne pytanie, czy chcesz jezdzić tym rowerem w zimę. Wtedy tarcze mogą okazać się lepsze. Mówisz że nie odczujesz różnicy kg :) oj... odczujesz. Przy przyśpieszeniu czy jeździe na wiatr np.

nie jestem fanką tarcz w szosie, sama bym je musiała głęboko rozważyć ale są faktycznie czasem lepsze. 

Linki sa wypierane z mtb ok, ale tanie hydrauliki lub takie pseudo są znacznie gorsze. Te które się wkłada do szos to zwykle sprawdzone modele tektro lub bb, czasem np 'firmowe rowerowe' ale robione przez te wymienione firmy.

Stal to stal:)

To kwestia chyba juz wizualna. Bo dla mnie te ich rowery sa piękne. Widziałam z ich strony też ten na 105 na ramie 54 bodajze- wow. Mają pomysły.

Sora jest jak najbardziej dobra jeśli chodzi o użytkowanie. Intuicyjna, wygodna. Jak nie latasz w peletonie to będziesz zadowolony bo te ułamki sekund przy zmieniarce czy ilość biegów nie będą tak potrzebne  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Waga szosy z antymaterii to około 10,5kg, praktycznie identycznie co cube. Co do hamulców to pytam bo wyśmiewane są vbrake i do głowy jakoś mi teksty ludzi wpadły ''o ten już ma taczowe hamulce''  :teehee:  Ale rzeczywiście może to opinie tylko niedouczonych laików. Jakoś niedługo wybiorę się do stolicy, dawno nie gościłem tam, pozwiedzam i przy okazji obejrzę rowerki antymaterii. Jak mi się spodobają to napiszę co nie co o ich wykonaniu, dla potomnych. 

 

:thanks:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przymierzałem się do szosówek i stwierdziłem, że jednak postawię na rower z szosowym osprzętem szybki ale z prostą kierownicą, teraz chyba mówią na to fitness. 

Pytanie do was czy brać antymaterię z prostą kierownicą na sorze, czy coś takiego:

https://www.bike-discount.de/en/buy/radon-skill-7.0-584791?currency=1&delivery_country=190

 

wychodzi 3100 zł, full tiagra waga 9,5kg ! No i wygląda jak antymateria prawie tylko rama się różni bo aluminiowa. Szczerze to nie jestem do końca przekonany do antymaterii, ich rama musi być naprawdę słabej jakości skoro rower jest tylko za 3tyś. Wiem jak jest w małych przedsiębiorstwach i jak się tnie koszta żeby zarobić bo całe życie obserwowałem jak robi to mój ojciec. Także musi to być naprawdę chińska chińszczyzna i nie wiem czy warto. Co o tym Radonie powiecie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po 5 latach na szosie i jakiś 10 tyś km nie dogadałem się z baranem. Może mieć i 200 lat i wszystkie swoje plusy jednak mimo chęci przekonania się wolę prostą kierownicę i zwykłe dźwignie hamulcowe.

Warto wiedzieć że jeśli rower w konfiguracji z baranem i prostą kierownicą bazuje na tej samej ramie to jako "fitnes" będzie (bardzo) krótki a to może być mocno negatywnie odczuwalne nawet przy braku sportowego zacięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Waga szosy z antymaterii to około 10,5kg, praktycznie identycznie co cube. Co do hamulców to pytam bo wyśmiewane są vbrake i do głowy jakoś mi teksty ludzi wpadły ''o ten już ma taczowe hamulce''  :teehee:  Ale rzeczywiście może to opinie tylko niedouczonych laików. J

 

Po pierwsze - szosówki nie mają montowanych hamulców v-brake. I nigdy nie miały.

Po drugie - ludzie jarający się "o, ten lepszy, bo ma tarcze" to ta sama kategoria "znafcuff" którzy mówią "rower z 27 przerzutkami" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilę twoim zdaniem taka rama powinna kosztować? 

W podobnej cenie przecież masz ronina.

 

 

Prosta kierownica? Tfuuu......

 

Baranek ma już ponad 100 lat i nic go nie zastąpiło.

 

Ronin 4300 to jednak 1300 zł różnicy..

Z tego co zauważyłem dobre ramy cromo zaczynają się od ceny 1200.

 

Co do argumentu na temat kierownicy to chyba jakieś nieporozumienie albo czysta złośliwość.

Ja po 5 latach na szosie i jakiś 10 tyś km nie dogadałem się z baranem. Może mieć i 200 lat i wszystkie swoje plusy jednak mimo chęci przekonania się wolę prostą kierownicę i zwykłe dźwignie hamulcowe.

Warto wiedzieć że jeśli rower w konfiguracji z baranem i prostą kierownicą bazuje na tej samej ramie to jako "fitnes" będzie (bardzo) krótki a to może być mocno negatywnie odczuwalne nawet przy braku sportowego zacięcia.

 

Dokładnie, mi też bardziej odpowiada prosta i liczy się moja wygoda a nie to co ktoś pomyśli  :thumbsup:

 

Właśnie trafna uwaga, będę musiał się dopytać antymaterii czy w ogóle są w stanie wykonać taki rower na płaskiej kierownicy z przemyślaną geometrią.

 

 

 

Po pierwsze - szosówki nie mają montowanych hamulców v-brake. I nigdy nie miały.

Po drugie - ludzie jarający się "o, ten lepszy, bo ma tarcze" to ta sama kategoria "znafcuff" którzy mówią "rower z 27 przerzutkami" ;)

 

Tak zdaję sobie z tego sprawę, dlatego założyłem konto na tym forum  :icon_cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Warto wiedzieć że jeśli rower w konfiguracji z baranem i prostą kierownicą bazuje na tej samej ramie to jako "fitnes" będzie (bardzo) krótki a to może być mocno negatywnie odczuwalne nawet przy braku sportowego zacięcia.

a to róznie z tym bywa.

Chwilowo mogłam sobie pozwolić mojej 'Hannie Montanie' na złożenie prostej kierownicy truvativ 600 mm do mostka 100 mm(manetki miałam na 'dzyndzołkach' na ramie wtedy) cofniecie siodełka w jarzmie o około pół cm. i normalne klamki hamulcowe. To rasowa szosa a stała się przy tej zmianie typowym ze tak powiem street fighterem. Bardzo wygodna i wszechstronna.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ronina dostaniesz poniżej 4000zł i do tego jeszcze bon na dodatki, wiec wyjdzie w praktyce niewiele powyżej budżetu. Tak czy owak jak sie nie lubi barana, to nie ma sie co w taki rower pchać. Sam bardzo lubie baranka, częściowo przez niego sie już nie moge odnaleźć na góralu jak smigam po terenie na ktorym by sobie poradziła szosa ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...