BlodyTraveler Napisano 29 Października 2016 Napisano 29 Października 2016 Jaka podpórkę do Kross Level B3 wybrać. Proszę o jakieś propozycje.
Tatanka Napisano 29 Października 2016 Napisano 29 Października 2016 Albo czarną http://www.dobrerowery.pl/podporka-kross-heron
Tatanka Napisano 30 Października 2016 Napisano 30 Października 2016 Regulamin forum zabrania pytania się o podpórki do mtb?:-)
Quell Napisano 30 Października 2016 Napisano 30 Października 2016 Z jednej strony podpórka w mtb może i jest śmieszna,a wręcz szkodzi,ale sam parę razy z zazdrością patrzałem na maszyny z podpórkami, kiedy nie szło np. w pociągu podwiesić się na haku.
Tatanka Napisano 30 Października 2016 Napisano 30 Października 2016 W ciężki teren może i zbyteczna,ale na ścieżki w parku to może się przyda
SovaLTD Napisano 30 Października 2016 Napisano 30 Października 2016 Z jednej strony podpórka w mtb może i jest śmieszna,a wręcz szkodzi,ale sam parę razy z zazdrością patrzałem na maszyny z podpórkami, kiedy nie szło np. w pociągu podwiesić się na haku. PatrzAłeś na MASZYNY z podpórkami? Co to były za maszyny, do szycia? W ciężki teren może i zbyteczna,ale na ścieżki w parku to może się przyda A to w parku mało jest drzew? Rower można chociażby położyć na ziemi, nic mu się nie stanie.
Quell Napisano 30 Października 2016 Napisano 30 Października 2016 Przy odrobinie zdolności,można i szyć,co kto lubi.
zekker Napisano 31 Października 2016 Napisano 31 Października 2016 Szprycha w zadek hejterom, niech wam oczy wypali: A na poważnie, to ja nie mam innej możliwości żeby trzymać rowery w domu (przedpokój), bo nie ma o co oprzeć i tylko na środku względnie mało zawadzają.
spejson Napisano 31 Października 2016 Napisano 31 Października 2016 Kurna, dobrze, że nie zakładałem podpórki. Ale bym kiche uwalił.. A z drugiej strony mój Kross R4 to nie rower MTB więc, mogę śmiało zakładać. Polecam podpórki Krossa, mam w innym rowerze i dobrze się sprawdza. Jedno "ale", nie kupuj takiej montowanej tylko na poziomej rurce trójkąta (kiwa sie to i przesuwa, ciężko tak skręcić żeby nie latało), kup taką którą montuje się na dwie rurki tylnego trójkąta ramy.
lynx79 Napisano 31 Października 2016 Napisano 31 Października 2016 Ja podobnie. Nie mam jak postawić roweru w piwnicy. O słoiki nie będę opierał. Podpórka pasująca do tylnego trójkąta to np. Kross Heron. Ciężka, ale przynajmniej się nie przesuwa.
zekker Napisano 31 Października 2016 Napisano 31 Października 2016 Moja (Accent) jest tylko na dolną rurkę i trzeba solidnie dokręcić, żeby była sztywna. Problem z nią taki, że można butem zahaczyć (mam rozmiar +/- 46) mimo bloku mocno cofniętego.
cervandes Napisano 31 Października 2016 Napisano 31 Października 2016 Ciekawe jak wygląda rama w miejscu mocowania tego kawałka złomu
phoe Napisano 31 Października 2016 Napisano 31 Października 2016 Do domu można kupić mały stojak czy takie 2 druty co są pod sklepami za jakieś 50zł, jak ma być to do używania też poza domem to koniecznie taką co mocujesz na dolną i górną rurę tylnego trójkąta i pod to czymś gumowym ramę owiń żeby jej nie zmasakrować.
zekker Napisano 1 Listopada 2016 Napisano 1 Listopada 2016 Stojak zabiera za dużo miejsca. W moim przypadku zablokowałby przejście do kuchni, pokoju i ubikacji. Rowery ze stopkami można o wiele ciaśniej ustawić i łatwiej je w razie co przestawiać. Ciekawe jak wygląda rama w miejscu mocowania tego kawałka złomu Wygląda jak wygląda, co za różnica jak jest pod mocowaniem? Myślisz, że taka nóżka jest w stanie rozwalić dokumentnie ramę, żeby się tym przejmować? Dużo bardziej zabolało przeoranie ramy kasetą podczas wiezienia roweru w bagażniku. Poza tym zawsze można dać folię ochronną i co jakiś czas ją zmieniać jak komuś zależy.
phoe Napisano 1 Listopada 2016 Napisano 1 Listopada 2016 Możesz go na ścianie powieść za przednie koło.
lynx79 Napisano 1 Listopada 2016 Napisano 1 Listopada 2016 Tyle, że trzeba mieć miejsce na ścianie na takie gobeliny Znalazłem w necie wolnostojący stojak Thule na 2 rowery (Thule Bike Stacker 5781). Kosztuje co prawda drogo, ale można powiesić 2 rowery, a sam stojak w razie czego przestawić.
zekker Napisano 1 Listopada 2016 Napisano 1 Listopada 2016 W obecnym mieszkaniu nie ma gdzie. Do upchnięcia są 3 rowery (kiedyś 4), a wolnej ściany jest 40cm przy wejściu do łazienki (rower by przeszkadzał we wchodzeniu, dodatkowo zasłoniłby dojście do przełącznika światła). Na nowym będę miał wieszak na 3 rowery, bo to jedyne sensowne tam rozwiązanie, żeby je zmieścić i dało się normalnie poruszać (oby, wyjdzie w praniu). Stojak ciekawy, ale te okolice 2m wolnej ściany trzeba mieć (długość roweru i ciut luzu). Do postawienia na środku pomieszczenia wydaje się za mało stabilne (mam w domu osobę z zachwianiami równowagi i psa). Skąd ta fobia względem nóżek? Wygląd rzecz gustu i ciężko o tym dyskutować. Jeżeli rama nie jest wylajtowana, to nie ma ryzyka zgniecenia przy dokręcaniu. Rysy rzecz normalna i można próbować temu zaradzić.
Quell Napisano 1 Listopada 2016 Napisano 1 Listopada 2016 Skąd ta fobia względem nóżek? Bo w niesprzyjających warunkach,jeżeli stopka ci się otworzy lub zahaczy na zjeździe to efekty można sobie wyobrazić.
chudzinki Napisano 1 Listopada 2016 Napisano 1 Listopada 2016 mój Kross R4 to nie rower MTB Zaciekawiło mnie to .
robertrobert1 Napisano 1 Listopada 2016 Napisano 1 Listopada 2016 W obecnym mieszkaniu nie ma gdzie. Do upchnięcia są 3 rowery (kiedyś 4), a wolnej ściany jest 40cm przy wejściu do łazienki (rower by przeszkadzał we wchodzeniu, dodatkowo zasłoniłby dojście do przełącznika światła). Na nowym będę miał wieszak na 3 rowery, bo to jedyne sensowne tam rozwiązanie, żeby je zmieścić i dało się normalnie poruszać (oby, wyjdzie w praniu). Stojak ciekawy, ale te okolice 2m wolnej ściany trzeba mieć (długość roweru i ciut luzu). Do postawienia na środku pomieszczenia wydaje się za mało stabilne (mam w domu osobę z zachwianiami równowagi i psa). Skąd ta fobia względem nóżek? Wygląd rzecz gustu i ciężko o tym dyskutować. Jeżeli rama nie jest wylajtowana, to nie ma ryzyka zgniecenia przy dokręcaniu. Rysy rzecz normalna i można próbować temu zaradzić. Miejsce na rowery w mieszkaniu zawsze się znajdzie i nie koniecznie trzeba mieć 2 m wolnej ściany czy sufitu. Ja do przechowywania rowerów na stojąco, do tego była przydatna stopka, użyłem miejsca pod łóżkiem małżeńskim. Nawet jeśli ktoś jest singlem to i tak takowe miejsce znajdzie nawet na 3-4 rowery. A podnóżek nie tylko jest przydatny w parku czy do zdjęcia. Ja od 19 lat mam w MTB podnóżek i nie widzę w tym żadnego obciachu lecz samą wygodę. Spróbuj zapakować rower z tygodniowymi zakupami dla 4 osobowej rodziny gdy takowy nie ma solidnego podparcia.
gtb Napisano 1 Listopada 2016 Napisano 1 Listopada 2016 użyłem miejsca pod łóżkiem małżeńskim. Tolerancyjna żona skoro zgadza się na trójkąty
lynx79 Napisano 1 Listopada 2016 Napisano 1 Listopada 2016 Tolerancyjna żona skoro zgadza się na trójkąty Patrząc w ten sposób to nawet wielokąty złożone z trójkątów Ja zamówiłem do piwnicy znalezionego przeze mnie Thule. Zobaczymy jak wyjdzie w praniu. Mam aktualnie 5 rowerów, więc może dokupię drugi (jak pierwszy się sprawdzi) i zaoszczędzę trochę miejsca.
zekker Napisano 2 Listopada 2016 Napisano 2 Listopada 2016 Bo w niesprzyjających warunkach,jeżeli stopka ci się otworzy lub zahaczy na zjeździe to efekty można sobie wyobrazić. Większość nóżek nie ma jakiejś super blokady, więc nawet jakby się rozłożyła, to przy zahaczeniu o cokolwiek będzie się składać. Żeby się sama rozłożyła trzeba jednak trochę siły lub musi być już kompletnie zużyta, ale wtedy luźno lata i zahaczenie nie groźne. O każdą część roweru można zahaczyć, nóżki są w takich miejscach montowane, że prędzej pedałem o coś zawadzisz. Jeżdżę od przeszło 20 lat, więcej i ambitniej od jakichś 12. Teren różny od miejskiego po okoliczne lasy (nie raz po totalnych krzakach, czy na krechę na zawodach na orientację) i kilka wypadów w Kotlinie Kłodzkiej na raczej średnio zaawansowane trasy. Przez te wszystkie lata nie miałem ani jednego przypadku, żeby nóżka była powodem chociażby wywrotki nie mówiąc o poważniejszych wypadkach. Zdarzało mi się jeździć z rozpadającą się i luźną (aż ludzie zwracali uwagę) i też nic się nie działo. Jedyne przypadki gdzie coś było nie tak, to przy obecnym zestawieniu dosłownie kilka razy zahaczyłem butem, przez już prawie 7 lat jak mam ten rower. Jak ktoś nie bawi się w sporty grawitacyjne czy treningi i wyścigi, to takie argumenty są zupełnie bez sensu.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.