[korba] Shimano Altus M371 - czy da się na tym jeździć?

[mklos1]

@@Ink, Ani HT ani wkładów zintegrowanych nie da się za mocno skręcić. W HT dla łożysk niebezpieczna jest jedynie niesplanowana mufa. Wtedy płaszczyzny pracy łożysk nie są równoległe, co powoduje nadmierne tarcie.

[l32012]

A to stąd, że miska będzie zbyt mocno ściskać łożysko. Tak samo dzieje się przy osiach, gdy masz łożyska maszynowe a dokręcisz tak, że łożysko jest ściśnięte na maksa (ośki kół motocykli). Łożysko zamiast się okręcać, ściera się o bieżnie.

 

Tu masz link do sklepu: http://www.soteshop.cyclosport.pl/wklad-suportu-neco-do-korby-shimano-hollowtech-ii-bsa.html

Nie wiem jak Hollowtech ale kwadrat skręca się ok. 40 Nm.

Suport z linka jest z łożyskami zewnętrznymi i chyba łożyska są poza mufą ramy. W wagancie 4.0 o którym jest temat jest inny typ suportu.

[Ink]

Miska opiera się o zewnętrzną bieżnię łożyska, a ta opiera się o środkową tuleję, niczego nie można "za mocno" docisnąć, zewnętrzna tuleja uniemożliwi zbyt mocne ściśnięcie osi suportu.

 

A to nie wiedziałem. Sugeruję się łożyskami maszynowymi w osiach kół, które można rozwalić skręcając zbyt mocno ośkę. Zwracam honor.

 

 

 

 

Suport z linka jest z łożyskami zewnętrznymi i chyba łożyska są poza mufą ramy. W wagancie 4.0 o którym jest temat jest inny typ suportu.

Tak w Wagancie jest suport kwadrat:

http://www.soteshop.cyclosport.pl/os-mechanizmu-korbowego-bsa-neco-122-5-mm-crmo.html

[Arassuil]

hm... skoro takie coś kosztuje 30zl ("na kwadrat"), to ile kosztują takie z wyższej półki? bo jeśli to różnica rzędu 30-100zł to chyba nie warto na tym wcale oszczędzać :|

 

tzn, podejrzewam, że trzeba tez kupić inną korbę, i ta jest dużo droższa od takiej 'na kwadrat'?

[adamtulak]

Za nową korbę octalink (inne mocowanie)  M430/431 (Alivio) trzeba dać najmniej 120 z przesyłką (naprawdę dobra cena), za serię 4000 jakieś 30 zł więcej + oczywiście wymiana suportu (ok. 45 zł).

[vitesse]

@@Ink, Ani HT ani wkładów zintegrowanych nie da się za mocno skręcić. W HT dla łożysk niebezpieczna jest jedynie niesplanowana mufa. Wtedy płaszczyzny pracy łożysk nie są równoległe, co powoduje nadmierne tarcie.

 

akurat w ht zbyt mocne skrecenie jest niebezpieczne

[mklos1]

Jest taka możliwość, ale jest ona tylko czysto teoretyczna w mojej ocenie.

[Arassuil]

heh, po 130km w suporcie zrobiły się luzy. czuć jak korby przeskakują z lewej<->prawą stronę, trochę to irytujące ;/

 

kupiłem klucz za jakieś grosze, o taki: http://bikemania.com.pl/ap/resources/92155f9d12843395325e4737e6a0bbe5.jpg

 

niestety klucz ten nie pasuje do lewej strony... w prawej jest idealnie... w lewej natomiast jest o jakies 1-2mm za duży (śr wewn, wgłębienia ząbków)

toż to jakaś kpina czy to możliwe, czy po prostu ja mam jakiegoś pecha?

 

śr. wewn 27,8mm (tzn wgłębienia ząbków)

śr. zewn 32.0mm (tzn ząbki)

 

pomijam już fakt, że miski suportu są z plastiku...

 

gdybym miał drugi raz wybierać rower, to tego waganta bym nie kupował :/ dobrze, że suport kosztuje jakieś grosze

 

[Ink]

Oddaj to do serwisu i od ręki powinni wymienić. To nie kwestia producenta roweru, pytanie tylko jak szybko załatwi sprawę.

Ja mam Neco za 20zł, 4 tys.km kulnięte i żadnych luzów a rower jeździł też w terenie.

[l32012]

heh, po 130km w suporcie zrobiły się luzy. czuć jak korby przeskakują z lewej<->prawą stronę, trochę to irytujące ;/

 

kupiłem klucz za jakieś grosze, o taki: http://bikemania.com.pl/ap/resources/92155f9d12843395325e4737e6a0bbe5.jpg

 

niestety klucz ten nie pasuje do lewej strony... w prawej jest idealnie... w lewej natomiast jest o jakies 1-2mm za duży (śr wewn, wgłębienia ząbków)

toż to jakaś kpina czy to możliwe, czy po prostu ja mam jakiegoś pecha?

 

śr. wewn 27,8mm (tzn wgłębienia ząbków)

śr. zewn 32.0mm (tzn ząbki)

 

pomijam już fakt, że miski suportu są z plastiku...

 

gdybym miał drugi raz wybierać rower, to tego waganta bym nie kupował :/ dobrze, że suport kosztuje jakieś grosze

A myślisz, że jak byś kupił inny rower w tej cenie to nie byłoby problemów? A może byłyby jeszcze większe. Prawdopodobnie nic nie masz popsute. Mam identyczny rower i też to miałem, pisałem wyżej. Mam klucz tych samych wymiarów i sam dokręcam tą nakrętkę raz w miesiącu. Nawet gdzieś w instrukcji jest napisane żeby raz w miesiącu sprawdzać połączenia gwintowe i między innymi suportu też.  Wcześniej w serwisie zdaje mi się że wymieniali nakrętkę jak dokręcali bo chyba się "zjechała". Dziwne że klucz nie pasuje. Jak blisko do serwisu gwarancyjnego to do nich pytać. Rowerem zrobiłem około1000km i nie kupiłbym innego. Poza dokręcaniem suportu po ok 800 km smarowałem łańcuch po kropelce oleju wazelinowego (nie miałem innego, dobrze się sprawdził) na ogniwo. Śmiało można daleko nim jechać po sprawdzeniu połączeń.

A tak poza tym, to romet chyba nie produkuje części,tylko je zamawia i składa z nich rower. Akurat w wagancie 4.0 za są niezłe. Nie wiem tylko czyjej produkcji jest rama

[Arassuil]

hm, bardzo niefortunnie się wyraziłem: nie tego WAGANTA, tylko w TEN konkretny sposób przez internet

 

a co z tym kluczem - nie wiem...

pojadę jutro do tego sklepu gdzie go kupilem, poprosze zeby mi wymienili na inny - może będzie węższy trochę pierścień....

[pitrul]

Mam dwa Romety - Waganta 4.0 i Gazele 4.0 i też miałem problem z suportami. Rowery mają 3 miesiące, przejechane tylko po 800 km. W Gazeli jest 3 suport a w Wagancie 2. Montują dziadowskie suporty a potem są problemy. Pozostaje reklamować, lub na własną rękę kupić porządny suport.