Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18


Rekomendowane odpowiedzi

Nieco zbiorczo. Po tym jak złamałem prawą rękę w łokciu sporo rowerowego się działo. Przez 10 dni myślano, że połamałem głowę kości promieniowej. Po zdjęciu gipsu i założeniu ortezy we własnym zakresie ogarnąłem TK i okazało się, że złamany jest jeszcze wyrostek diobiasty. Były konsultacje, pomysł operacji, ale skończyło się na rehabilitacji od 12 dnia. 

Po niecałych 5 tygodniach pierwszy rower. Na początek gravel i 15 km po asfaltach. Potem już z górki i na zmianę MTB i gravel. Wczoraj 30 km na gravelu w tym kilka w terenie. 

Poza tym w tematach rowerowych ogarnięty pełen przegląd i serwis gravela. Podoba mi się prostota tego roweru. 

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małżonka wykonała pierwszą jazdę. Zmiana nie została odnotowana. Rozważam jeszcze skrócenie przewodu przedniego hamulca, prowadzenie w Paragagonie jest inne niż w Nexie (od tyłu / od przodu).

Dzisiaj mini serwis zerowy SIDa Base. Olej jakiś nawet był, za to smar na kurzówkach prawie niezauważalny..

IMG-20240324-WA0000.thumb.jpg.7d462e509e8bfa9a3b65e452a8550ce5.jpg

IMG-20240324-WA0001.thumb.jpg.cb7fbe3558d6d61c744947bb792bcb73.jpg

 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak napisałem tak zrobiłem. Skrócenie przewodu przedniego hamulca po wymianie Nexa na Paragona. Efekt: zaczynam się krytycznie przyglądać stojakowi z Juli. Zabiera dużo miejsca (4 nogi),  pochylanie roweru z zaciskową blokadą z pokrętłem jest takie sobie i blokada kierownicy też niezbyt poręczna. Na razie zaadresowałem tylko tę ostatnią kwestię i zamówiłem na allegro za 14.90PLN Serwisowy stabilizator kierownicy XLC TO-X06  - w popularnej formie wygiętego pręta.

09c4a6be-6fe3-419c-a96b-71dc28f3180e.thumb.JPG.06f89716edc23bea44982b90b615b381.JPG

Edytowane przez wr81
  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymieniłem wczoraj płyn w hamulcach, wrzuciłem nowe metaliki, wszystko odtłuściłem i dzida dzisiaj na "trening". Dobrze, że rano na skrzyżowaniach dojazdowych do lasu ruchu nie było. Ot zapomniałem, żeby wcześniej klocuszki "rozjeździć" troszkę. Fajnie jest cisnąć na poł-hamulcu po płaskim, żeby tracza zaprzyjaźniła się z nowymi okładzinami ;) 

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...