Skocz do zawartości

[tuning] zalewanie olejem amora


Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...

Kupiłem amortyzator SR suntour XCM v3 bez żadnej blokady co do zalewania mam pytanie czy jak poluzuję te śrubki od dołu to potem będę mógł je przykręcić?A i czy włoże korki górne tak żeby działały po rozebraniu?Mam to zamiar zrobić tak:

1.Odkręcic trochę śruby od dołu(nie do końca) dać podkładke z gumy własnej roboty i przykręcić +zakleić taśmą teflonową .

2.Wykręcić korki od góry i wyjąć spreżyny.

3.Zalać olejem tak na początek 60ml na goleń(zalać bez dobijania górnych lag,tak poprostu same wyjecie sprężyn).

4.Włożyć sprężyny i zakręcić korki.

 

Czy to było by dobre rozwiązanie,zależy mi przedewszystkim na punkcie 1 czy niebędzie problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem cały temat i np.na odpowiedź 1 nie znalazłem odpowiedzi,a co do zalewania to niektórzy piszą żeby zalać a inni żeby pierw lagi wziąć do dołu więc nie wiem czy podany przezemnie sposób zadziała ,nie chcę nic popsuć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mot4ba,jest sens przeczyta dokumentacje producenta do swojego widelca żeby wiedzieć, ze praktycznie każdy RS ma wlane 2x15ml do dolnych goleni.

 

Temat powinien być zamknięty bo nikomu nie chce się czytać i w kółko pytają o to samo a to samo zostało już wymaglowane na wszystkie strony. Tylko patrzeć jak pojawi się wtyczka audio, która będzie czytać na głos forum żeby nie trzeba było się kłopotać czytaniem tekstu ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Zalałem RST Gila TnL, tej rozebrałem i nalałem ok. 60ml oleju do lewej lagi - tej ze sprężyną. W drugiej jest tłumik powietrzny i tam nie lałem oleju. Czy powinienem do niej też wlać czy nie?

Amorek pracuje lepiej, nic nie cieknie. Mimo to jest wciąż zbyt twardy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po przeczytaniu opinii zawartych na tym forum dotyczących zalewania amora postanowiłem sam zalać swoją gile TnL.

właśnie odkręciłem korek lewej goleni, wyjąłem sprężynęale mimo to amor nie chcesię wcisnąć do końca tzn. wystaje jeszcze ok 25cm. czy to normalne przy tym amorze czy to dla tego rze nie rozkręciłem prawej goleni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bruce naucz sie poprawnie pisac bo mało nie upadłem jak zobaczyłem to "rze nie rozkręciłem" :027:

 

Morsik, wybacz że cię zgorszyłem, ale z tego co wiem to jest forum rowerowe, nie literackie i literówki chyba każdemu się zdarzają, a że pisząc ten post spieszyłem się i go nie przeczytałem to moja wina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • Mod Team

Z tymi otworami to była lekka ironia. Czasem słabe wynalazki mają takie otwory(np Zoom'y). Śmiało możesz zalewać - zniszczyć go nie zniszczysz. Instrukcję zalewania masz na początku tematu. Jedynie co mogę Ci doradzić - jeśli zalewasz w wersji budżetowej i korzystasz z oleju silnikowego to bierz syntetyka lub jakieś cudo do hydrauliki - nie "zastygnie" Ci tak szybko jak minerał przy ujemnych temperaturach.

Na marginesie dodam - zastanów się nad zmianą miejsca przechowywania roweru, bo albo przechowujesz go w zimnej i wilgotnej piwnicy albo gdzieś pod wiatą czy na balkonie albo zadbaj o niego po katowaniu w terenie, skoro wewnątrz masz ekspansję rdzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

można i silnikowy - w takim patencie to olej ma za zadanie smarować a nie tłumić. Nie ma większego znaczenia czy będzie się pienił(silnikowy) czy nie(do amortyzatorów). Jeśli nie masz gdzie tanio dostać max 100 ml oleju do amortyzatorów to nie ma co inwestować 30 zł w litrową butelkę zwłaszcza, że reszta bedzie leżakowała sobie na półce(to nie wino co ma leżakować)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co może być przyczyną mętnego oleju w Rebie SL przypominającego kolor i konsystencję kefiru truskawkowego :icon_question: Zawsze po sezonie miałem w miarę czysty olej, w połowie sezonu musiałem wymienić olej, a teraz przy serwisie znowu mam tak sam :icon_confused:

 

dsc00433vz.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To samo co zwykle: przepracowanie oleju oraz lekko wychetane uszczelnienia, które wpuściły do środka zanieczyszczenia. Nie płacz tylko wymień o-ringi (wymiary znajdziesz na forum:) ) i bardzo dokładnie sprawdź uszczelki kurzowe. Jeżeli masz jakieś wątpliwości co do ich stanu to też proponuję je wymienić pomimo tego, że swoje kosztują :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...