Skocz do zawartości

[tuning] zalewanie olejem amora


Rekomendowane odpowiedzi

Cóż, ja dzisiaj wreszcie zalałem swojego XC-60 olejem (silnikowym) po czym poszedłem pośmigać, wnioski takie: zwiększyła się płynność i minimalnie zmiękł. Myśle, że twardość tak niewiele się zmieniła bo zimno jest i olej jest poprostu gęsty, teraz sie grzeje w domu, jeśli dalej będzie taki twardy mimo ogrzania to wylewam silnikowy i kupuje amortyzol albo cóś. Ale pociesza mnie płynność, fajnie sie ugina, bez "skoków" gładko i przyjemnie :grin: Aha no i troszke mi sie wylało przez górne uszczelki, ale widać za dużo nalałem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

HEHE Wyjąłem elastomer z mojego XC-60 i chodzi lepiej, zmiękł może nie jakoś bardzo, ale zauważalnie, płynność też się jeszcze ciut podniosła no i nie twardnieje na zimnie, bez problemowo moge go ugiąć w miejscu na 5 centów, a w czasie jazdy spokojnie wykorzystuje 6 centymetrów skoku. Także polecam: zalać i wyciągnąć elastomer i bedzie dobrze :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdejmujesz (odkręcasz) kapsle z goleni, oginasz leciutko ale tak żeby wyszły tylko końcówki sprężyn, wyciągasz sprężyny, wsuwasz górne golenie w dolne do oporu, wlewasz tyle oleju żeby było "pod dekiel" po czym ciągniesz za kierownice tak, żeby golenie górne wyszły maksymalnie z dolnych, wsadzasz sprężyny, zakręcasz korki i w droge :blush:

 

Zdejmujesz (odkręcasz) kapsle z goleni, oginasz leciutko ale tak żeby wyszły tylko końcówki sprężyn, wyciągasz sprężyny, wsuwasz górne golenie w dolne do oporu, wlewasz tyle oleju żeby było "pod dekiel" po czym ciągniesz za kierownice tak, żeby golenie górne wyszły maksymalnie z dolnych, wsadzasz sprężyny, zakręcasz korki i w droge ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wnikam czy mieknie czy nie. Wg mnie pomysl jest troche bez sensu, bo skoro nie ma tam tlumika olejowego to nic tym nie poprawisz.

 

Wlales olej to goleni, w ktorej jest sprezyna. Na moje oko po wlaniu tam oleju amorek bedzie sie gorzej uginal. Normalnie masz w srodku duza pojemnosc, po ugieciu powietrze sie spreza. Jak dolales tam oleju, to zmiejszyla sie objetosc powietrza, czyli amorek sie gorzej ugnie (olej sie nie spreza). Tak to wg mnie jest. Niech mi ktos powie na czym to polega.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olej smaruje amorka od środka (między uszczelkami + smaruje ślizgi i mniej się zużywają - teoretycznie) przez co chodzi płynniej - to że nalewa się olej, nie zmniejsza żadnej pojemności w przypadku XC-60 bo korki u góry nie są na tyle szczelne (raczej), żeby to w czymś przeszkadzało - dla amora typu sprężyna elastomer to najprostrzy sposób na "tuning" :blush:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mniej wiecej Gavron to wyjasnil....a najwiecej chyba faktycznie zawdzieczacie smarowaniu slizgow, bo to ani tlumika nie ma ani o komorze powietrznej w xc-60 nei ma co marzyc :blush:

a czy on "mieknie" po zalaniu - chyba raczej niee...

 

Driver - dlaczego amor na zimnie jest twardszy ?? - a co sie dzieje z olejem w niskich temperaturach ? moze gestnieje... ;)

pozdrowko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

A wiecie jak się zdziwiłem jak zważyłem mojego zalanego XC-60 ?? Toż to waży prawie 3 kilo !! Także po zamontowaniu "ciężkiego" MX Comp'a mój rower schudł o całe PÓŁ KILO !! Że też mogłem z taką cegłówką jeździć :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...
Gość Gość_longbow_*

tylko po co kupowac olej do amorka??? nie ma sensu, ja wziąłem z garażu troche Castrola GTX magnatec 15W40 zalałem,

i moja omega chodzi cud miód :D ale i tak wymieniam to g... na bomberka :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...