Skocz do zawartości

[Dwukierunkowe pasy rowerowe] Jak się poruszać po Mostowej i Św. Wojciechu w Poznaniu?


Sebay1

Rekomendowane odpowiedzi

Tak, wiem, że pasy rowerowe mogą być tylko jednokierunkowe. Z praktyki wiemy, że tak nie jest i są różnie oznaczone.

 

Rowerzystów w Poznaniu coraz więcej przez i z jednej strony niby wszyscy zadowoleni, ale coraz częściej ci rowerzyści okazują się gubić w źle oznakowanych trasach i potem powodują różne dziwne sytuacje. Efektem jest dzisiejszy artykuł z epoznan:

http://epoznan.pl/news-news-41176-Rowerzysci_maja_problem_z_kontrapasami

 

No i właśnie. Wszyscy stwierdzają fakt, że kontrapasy muszą być jednokierunkowe, a mimo to drogowcy nie zmienili do tej pory niektórych pasów oznaczonych dwukierunkowo. Artykuł informuje również, że drogowcy powinni to w końcu zrobić. Ale jak w takim razie ma się do tego stosować rowerzysta dopóki pas jest źle oznaczony?

 

Pierwszy przykład - wjeżdżamy pod górę Św. Wojciechem od Małych Garbar / Wolnicy. Znak pionowy informuje, że pas po lewej stronie ulicy jest dwukierunkowy dla rowerów. I teraz jechać tak jak powinno się jechać (po prawej stronie ulicy) czy tak jak nakazują znaki (pasem rowerowym po lewej stronie)? Ta ulica jest mimo wszystko dość stroma i mniej wprawiony rowerzysta porusza się ulicą pod górę bardzo wolno i z pewnością i on i kierowcy czuliby się lepiej, gdyby rowerzysta wybrał tą drugą opcję (szczególnie, że pas rowerowy jest stosunkowo szeroki a jezdnia stosunkowo wąska...).

 

Drugi przykład - jedziemy ulicą Mostową. Dajmy na to nadjeżdżamy z drogi rowerowej od strony Dowbora Muśnickiego. Skręcamy w lewo w Mostową, czyli będziemy jechać razem z ruchem samochodowym. Znowu, znak informuje o pasie po lewej stronie, który jest dwukierunkowy dla rowerów. Tu problem jest nieco inny, bo kawałek dalej trasa rowerowa skręca w lewo we Wszystkich Świętych. Gdyby więc jechać zgodnie z zasadami ruchu drogowego, to byśmy musieli wpierw się jakoś włączyć do ruchu drogowego na Mostowej, by wjechać na ulicę (zapewne czekając na przejeździe na zielone i wtedy odbijając z niego na prawy pas ul. Mostowej). Jadąc prawą stroną za całkiem niedaleki kawałek musimy skręcić w lewo, więc musimy się przebijać przez samochody jadące lewym pasem, żeby wreszcie skręcić na pas rowerowy na Wszystkich Świętych. Koszmar. Z drugiej strony znowu łatwiej jest jechać tak jak nakazują znaki czyli jechać po lewej stronie drogi cały czas - pasem rowerowym. Po pierwsze nie musimy czekać na zielone, po drugie łatwiej i bezpieczniej skręcić we Wszystkich Świętych.

 

Wiem, że jazda pasem rowerowym w dwóch kierunkach jest niebezpieczna ze wzgl na możliwą kolizję dwóch rowerzystów jadących z naprzeciwka. Ale co jak niektóre pasy rowerowe są szersze od niektórych dróg rowerowych?

 

Co uważacie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Ogólnie jest to dość niezrozumiale dla mnie dlatego jestem zwolennikiem poruszania sie po jezdni.Co do kontr pasów i dwikierunkowych pasów rowerowych dla mnie mija sie z celem ani niepoprawia bezpieczeństwa tylko pogarsza sprawe wiec jest zrobic zwykla dwukierunkowa droge rowerowa i po temacie. Bo niedlugo wpada na genialny pomysl karania z taka jazde bo jest niezgodna z przepisami. Moze wzieli by przykład z Gdańska bo jak dla mnie jest to raj dla rowerzystów którzy moga bez problemu poruszać sie po mieście. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...