Skocz do zawartości

[rower]Czy macie sny?


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Jakiś czas temu miałem dziwny sen. Przyśnił mi sie nowy patent na hamulce. Tarczówka ale zaciskana V brakeiem. Paranoja...

Napisano

Całkiem niedawno mialem swój I sen o rowerze (to w związku z pogorszeniem się stanu zdrowia na skutek ataku cyklozy :D ) Jade sobie, a tu z naprzeciwka z 10 szosowców jechało, pokiwałem im bo mi się przypomniał topic z tego forum :) ale żaden nie zareagował :glare:

Napisano

A mi sie śniło że z kumplem naciągneliśmy paru amatorów "sprzęciarzy" że płakali z bólu w połowie trasy :)

Napisano

Zakup roweru dopiero mnie czeka, ale to jak widać zupełnie nie przeszkadza mi w snach, w których np. zmieniam opony lub pobijam swe życiowe rekordy :P Cóż się dziwić, skoro cały dzień myślę przede wszystkim o bike'u ;)

 

Ostatnio, bo wczoraj, śniła mi się od niedawna planowana wycieczka na Ślężę. Muszę przyznać, że żałowałam momentu, gdy się obudziłam ;)

Napisano

Ziomuś czym cię w domu mama karmi że masz takie wizje, a może nam jeszcze napiszesz że sikasz w łóżko ?

Napisano

Przed cwhila wstalem i mi sie snilo, ze na pierwsza przejezdzka moim nowiutkim krossem levelem a4 wybralem sie do rojaxu, bny sie pochwalic mojemu ulubionemu sprzedawcy ;) On powiedziaql ze spoko, ze wreszcie pozadny rower, a gdy wychodzilem, zobaczylem, jak mi jakis gnojek zaczal majstrowac przy przednim kole [rower zostawilem przed sklepem] wygonilem go, opieprzylem, wsiadlem na rower i sie okazalo, ze mam kolo do wycentrowania, 2 sprzychy wyjete z obręczy, przeruztki rozregulowane i cos mi w sztycy skrzypialo.

 

Uff, mam nadzieje, ze na jawie tak nie bedzie :D

Napisano

A mi się dzisiaj śniło że nauczyłem się jeździć na rowerze do tyłu:) A reszty nie pamiętam:)

 

moze po prostu we snie jezdziles na ostrym kole? :P

Napisano

Miałem też sen a raczej koszmar w którym ukradli mi rower i również goniłem złodzieja ale go nie dogoniłem.

W innym śnie jeździłem na rowerze za prawie 19 tyś. zł tyle że bez powietrza w kołach :P .

Napisano
moze po prostu we snie jezdziles na ostrym kole? cool.gif

 

No właśnie nie:) pedałowałem tak jak w normalnym rowerze, był totalny luz a rower sam jechal:). Może dzisiaj też mi się to przyśni, to obczaję technikę:P Będę pewnie pierwszy na świecie:)

Napisano

Wiecie co generalnie mało śnie bo bardzo późno chodze spać (to podobno nie sprzyja snom)

 

Jednak ostatnio miałęm krótki sen i to dośc dziwny.

Mianowicie zauważyłęm, że w moim rowerze ktoś mi podpierdzielił prawy pedał SPd i zamaist tego mi przykręcił platforme :lol:

 

po obudzeniu musialem sobie wytłumaczyć że to raczej niemożliwe wiec obeszło sie bez wstawania :P

 

Może i mialem jeszcze jakies sny rowerowe ale na tą chwile już nic mi nie przychodzi do głowy

Napisano

Mi sie śniło że w moim widelcu prawe i lewe widełka sa w stosunku do siebie krzywe(jedno zupełnie proste a drugie pod kątem 90*).W realu tez mi sie wydawało ze są krzywe(pewnie stąd ten sen), ale nie az tak.

Napisano

Mnie się wczoraj śniło, że ktoś zawędził mi mój rower z piwnicy. Wezwałem policję, a smerf przyniósł mi taki pędzelek i proszek, żebym zam sobie poszukał odcisków palców :034:

No ale cóż, jak we śnie wiele rzeczy jest normalnych :030: zacząłem to robić, ale nie wiedzieć czemy szukałem odcisków palców na ziemi :P

Jak się obudziłem, to sam się z tego śmiałem - ale na wszelki wypadek rano poszedłem sprawdzić czy rowerek stoi bezpieczny :)

Napisano

to ja miałem inny typ snu, hehe

kiedyś miałem jakąś małą awarię z którą nie mogłem sobie poradzić, grzebałem, grzebałem przy bike'u i nic, zero efektu

no i tej nocy przyśnił mi się genialny sposób jak to naprawić; rano zerwałwm się z łóżka i do roweu i.. udało się!!

pomysł zadziałał! :034:

 

no patrzcie jaka wydajność, w nocy obmyślam sposób naprawy w dzień wykonuję Jaka osczędnośc czasu :lol: !

Napisano

Coraz dziwniejsze mam te sny :034:

Schodze do pomieszczenia gdzie trzymam fure, a tu słysze syczenie-z przedniej opony przez 2 milimetrową dziurę ucieka powietrze. Dodatkowo rower stoi bez tylniego koła i ktoś opuścił maksymalnie siodełko. Zglądam do garażu, szukam tylniego koła, a tu leży ono bez kasety :D:D:P

  • 4 miesiące temu...
Napisano

Jak miałem poprzedni marny rower jeszcze, to śniło mi się raz, że go gdzieś zostawiłem i jak wróciłem to miał chyba urwany widelec i taki trochę porąbany był.

Jakiś normalny sen też był...

No widzę, że śnią się głównie kradzieże, uszkodzenia itp koszmary <_< szkoda :P

Napisano

hahahahahahahahahahahahahahahaha

<_<:P:D:) :) :) :) :) :) :)

 

To jest chore :) (na cyklozę)

 

mi się sniło wczoraj że na moim biku skakałem po gigantycznych dropach i po budynkach normalnie Tony Hawk Pro BikerVIII :D chyba sobie kupię jakąś Konę do dirtu i zmienię dyscyplinę rowerkową

Napisano

mi sie ostatnio śniło, że byłem u Wujaszka w mieszkaniu, drzwi były zastawione jakąś freeridówka, ciemny kolr, gróbe opony spokojnie 2.4, i pamietam, że sprawdzałem amorka, był zamontowany Sr Suntour Duro 130mm pomyslałem co za gó*** <_< , rama porządna a amortyzator jak **** :P. Ma to sens, bo zastanawiam sie nad nowym amorkiem na przyszły rok, chce wymienić i szukam czegoś dobrego, może to była przestroga ??? ale troche nie namiejscu bo ja chce 80mm ewentualnie 85 a nie 130mm :D . na razie

Napisano

Mi się śniło iż jechałem w upalny dzień i w pewnym mometcie lakier z ramy mi zaczął spływać. Potem wziąłem pędzel i powrotem pomalowałem go ale że na czarno.

Napisano

mi sie sniło ze sobie pomykałem po wąskiej sciezce na zboczu góry. i nagle był ostry zakret i nie zdązyłem zakrecic tylko poleciałem do przodu i zaczołem spadac.i.................. sie obudziłem . to bło straszne <_<

Napisano

mnie sie czesto sni ze sobie downhilluje ostro (to chyba odreagowanie na obawe zjezdzania z jakiejkolwiek gorki).

a czasem mi sie sni, ze spadam z roweru i wtedy mnie tak trzesie smiesznie, taki dryg, ze az kot ze mnie spada.

i jeszcze mi sie sni ze pomykam 100km/h na odjechanej szosowce...

a w ogole to na szczescie mi sie rzadko kiedy cos sni, bo zdecydowanie zbyt czesto mi sie sny spelniaja (np raz mi sie snilo, ze sie nie moge dostac do mieszkania i nastepnego dnia po pracy okazalo sie, ze mi sie zamek w drzwiach zacial i spedzilam pol nocy u sasiadow czekajac na magika, a innego razu snilo mi sie, ze ktos mojego poprzedniego kota obdarl ze skory i powiesil nad drzwiami do mieszkania i pare dni pozniej kot zdechl. nawet weterynarz nie doszedl, dlaczego)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...