No dokłądnie - to w większości wypadków wogóle nie działa Nie wiedzieć czemu swoją dziewczynę zabierałem na przejażdźczki nijednokrotnie - wybierałen najciekawsze miejsca, jechałem najspokojniej jak umiałem robiłem wszystko co się dało aby przekonać do roweru, - niestety w jej wypowiedziach o tych wyprawach 75% to uwagi negatywne (boli tyłek, dalego, błoto, zmęczona, komary itp) - są tacy ludzie których po prostu nie przekonasz - ja już nawet próbować nie mam zamiaru