Skocz do zawartości

[Łańcuch] Klei się


hellfirez1

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Jeździć na lepie (jeśli już) a usunąć go z zewnętrznych powierzchni łańcucha to co innego.

Każdy ma swoje doświadczenia, ja nie usuwam/nie zmywam/nie kąpię żadnych nowych łańcuchów i używam ich z fabrycznym lepem/smarem. Jak dla mnie łańcuch najdłużej jest cicho a całość napędu jest najmniej ubrudzona, w porównaniu do smarów/olejów używanych w czasie eksploatacji, później.

 

Łańcuchy muszą być fabrycznie "wykąpane" w smarze/oleju, bo pozwala im to dłużej i łatwiej przetrwać przechowywanie, czasem długookresowe. Niejednokrotnie widzę, że w nowych rowerach "pudełkowych" niektóre elementy są zardzewiałe nawet jeśli rower nigdy nie widział kawałka drogi.

 

Temat był przerabiany już parę razy, ale myślę że jeszcze wróci :)

Napisano
Sugerujesz, ze Ci ktorzy nie usuwaja fabrycznego smaru uzywaja glowy tylko do wozenia kasku??
Nic nie sugeruje :) tylko mówię, że swój rozum trzeba mieć i robić tak jak mi odpowiada i pasuje. Czasem te instrukcje fabryczne są tak idiotycznie napisane :teehee: że zdrowy rozsadek jest wskazany, a nie ślepo wypełnianie to co podają, a z taką sytuacją to tylko z łańcuchami KMC miałem do czynienia we wszystkich innych ten smar nie jest aż tak upierdliwy i można go szybko rozjeździć.
Napisano

Trenowałem aceton i różne rozpuszczalniki na smarze do łańcuchów motocyklowych (klej z opcją smarującą). Ciężko idzie. Benzyna spisywała się najlepiej. Skoro już był w niej szejk, to i tak już pozamiatane... Jak są problemy, to może mieszanka nito/benzyna - zależy od składu smaru.

 

No cóż ...producenci już nie taki kit potrafią wcisnąć
Nic nie sugeruje :) tylko mówię, że swój rozum trzeba mieć i robić tak jak mi odpowiada i pasuje.

 

Zawsze fascynowały mnie osoby, które znają się na produktach lepiej, niż ich producenci. Sugeruję zapoznać się z budową łańcucha, zastanowić się gdzie i jak pracuje, zamiast węszyć teorie spiskowe o wciskaniu kitu przez producentów. Może wtedy wpadniesz na pomysł dlaczego lepki smar fabryczny jest lepszy niż olej.

Napisano
Zawsze fascynowały mnie osoby, które znają się na produktach lepiej, niż ich producenci
No to rzesz kolego dałeś do pieca :) Idąc Twoim tokiem rozumowania powinienem dalej jeździć z przeskakującym łańcuchem bo... panowie w fabryce lepiej wiedzą, że tak musi być :teehee: i nie jest winą zużyta kaseta xtr bo śladu zużycia nie widać po 2400km tak samo na blatach korby, a przeskakiwało na kółeczkach przerzutki bo łańcuch nie był wstanie dobrze się zazębić z powodu tego mazidła do rębaka ;) i na tych kółeczkach od czasu do czasu leciał łańcuch i kaseta miała problem i jest przeskok bo pojawił się nadmiar łańcucha. Sama teoria i informacja techniczna z fabryki to za mało potrzeba jeszcze życiowej praktyki. W sumie to jest teraz tendencja na całym świeci we wszystkich sprzętach, cięcie kosztów gdzie tylko się da i jak się da... i coraz więcej wychodzi takich kwiatów, że sprzęt jest byle jak zrobiony i do końca niesprawdzony no bo liczy się zysk firmy.
Napisano

Trenowałem aceton i różne rozpuszczalniki na smarze do łańcuchów motocyklowych (klej z opcją smarującą). Ciężko idzie. Benzyna spisywała się najlepiej. Skoro już był w niej szejk, to i tak już pozamiatane... Jak są problemy, to może mieszanka nito/benzyna - zależy od składu smaru.

 

 

 

 

Zawsze fascynowały mnie osoby, które znają się na produktach lepiej, niż ich producenci. Sugeruję zapoznać się z budową łańcucha, zastanowić się gdzie i jak pracuje, zamiast węszyć teorie spiskowe o wciskaniu kitu przez producentów. Może wtedy wpadniesz na pomysł dlaczego lepki smar fabryczny jest lepszy niż olej.

 

Ku mojemu zdziwieniu wiele pomysłów producentów jest dziwnych i niestety nieżyciowych. :) Teoretycznie oni mają doświadczenie, możliwości badania, testowania itd ale to my, zwykli nabywcy jesteśmy najlepszymi królikami doświadczalnymi - i chyba nie bez powodu często pierwsze roczniki nowych produktów są poprawiane :)

 

Shimano w instrukcji montażowej łańcucha niestety zaleca błednie sposób jego spięcia pinem :) Robiąc to zgodnie z instrukcją, a łańcuch lubi pęknąć na pinie, jest duża szansa że otwarte zewnętrzne ogniwo łańcucha skosi przerzutkę, szprychy w kole a jak dobrze pójdzie to jeszcze ramę :) Ja, zgodnie z rekomendacją w pracy, łamię przepisowy sposób montażu wymyślony w Japonii :laugh:

  • Mod Team
Napisano
Trenowałem aceton i różne rozpuszczalniki

Ja podobnie tylko ja robiłem tak, iż jak mi zaczęło brakować czynnika to dolewałem co miałem pod ręką. A że dbam o środowisko ( choć bardziej o kieszeń :D ) 0.5l rozpuszczalnika starcza mi mniej więcej na sezon, + dolewki bo wiadomo, tu wyparuje tu sie wychlapie ... i taki mix wszystkiego naraz wielokrotnie używany zawsze mi służył najlepiej. przeliczając ze zużyję z dolewkami 0.7 rozpuszczalnika rocznie to jest taniej niż jak by go w wodzie w płynem myć :D

 

No i oczywiście nie ma mowy o klejeniu sie ;)

  • Mod Team
Napisano
Shimano w instrukcji montażowej łańcucha niestety zaleca błednie sposób jego spięcia pinem :) Robiąc to zgodnie z instrukcją, a łańcuch lubi pęknąć na pinie, jest duża szansa że otwarte zewnętrzne ogniwo łańcucha skosi przerzutkę, szprychy w kole a jak dobrze pójdzie to jeszcze ramę :) Ja, zgodnie z rekomendacją w pracy, łamię przepisowy sposób montażu wymyślony w Japonii

 

Kiedyś, dawno, dawno temu zrobiłem właśnie tak jak nakazuje instrukcja Shimano właśnie z wciśnięciem i wyłamaniem pinu i "tuż za rogiem" mocno pożałowałem, bo spotkało mnie dokładnie to o czym napisałeś :D

 

Tak więc zgadzam się ze stwierdzeniem, że instrukcji producenckich nie zawsze należy się bezmyślnie i kurczowo trzymać.

 

Ale zgodzę się też z mklos1, że nie ma większego sensu "szejkować" w benzynie nowego łańcucha - obojętnie kto by go nie wyprodukował, tylko ewentualnie przetrzeć z zewnątrz, z nadmiaru smaru fabrycznego, założyć na napęd i cieszyć się jazdą do pierwszego czyszczenia.

Napisano

@@szybkilopez, Jak chcesz zobaczyć co to znaczy klej na łańcuchu, to użyj smaru Motul Road Plus... I nawet wtedy łańcuch nigdy nie przyklejał się do kółek... Zatem wybacz, ale trudno mi uwierzyć w to, że smar fabryczny był powodem Twoich przypadłości.

Gdyby smar miał mieć jedynie charakter ochrony transportowej dużo taniej byłoby zamoczyć łańcuch w najtańszym dostępnym na rynku oleju, bo to wystarczy, żeby ochronić powierzchnię przed korozją. Tak robili handlarze za wschodniej granicy, przywożący elementy metalowe na handel na początku lat 90-tych. Wiertła, zamki, kłódki, nawet suwmiarki... Wszystko było mniej lub bardziej tłuste.

 

@@tobo, Zaiste jest problem, że ze względu na cięcia kosztów beta-testerem jest zwykle użytkownik końcowy. Ale w temacie smarowania - chyba nie... Poza tym koszty... Koszty, koszty... Pin jest tańszy niż spinka ;)

Napisano
Zatem wybacz, ale trudno mi uwierzyć w to, że smar fabryczny był powodem Twoich przypadłości.
No wiesz też w to bym nie uwierzył ;) nie pisze o gruszkach na wierzbie, ale z doświadczenia i wiem co pomogło. A czemu nie używają najtańszego oleju... bo tańszy jest ten smar ;)
Napisano
A czemu nie używają najtańszego oleju... bo tańszy jest ten smar

 

Śmiem wątpić w to, że dokładne pokrycie łańcucha smarem stałym jest tańsze niż pokrycie łańcucha olejem...

  • Mod Team
Napisano

@szybkilopez - sorry kolego, ale takie bzdury pociskasz, że aż zęby bolą...

 

Nowy łańcuch skakał Ci na kółkach w pełni sprawnej przerzutki, tylko ze względu na zastosowany w nim smar fabryczny?

 

Na pewno przyczyna musiała leżeć gdzie indziej...

 

PS. też używałem łańcuchów KMC i nigdy nic podobnego mnie nie spotkało

Napisano
sorry kolego, ale takie bzdury pociskasz, że aż zęby bolą...
Kolego chyba mi nie próbujesz wmówić, że miałem pomroczność jasną ;) wiem co było i wiem co pomogło więc nie ma o czym dyskutować. Kup łańcuch KMC X9L bo na takim konkretnie to się przytrafiło i załóż, i spróbuj pojeździć, a potem porozmawiamy ;)
Napisano

Jeśli ktoś uważa, że prodecent takiej masówy jak Shimano, sili się na smarowanie swoich łańcuchów jakimiś super specyfikami to jest delikatnie mówiąc naiwny i nigdy nie widział żadnej produkcji od kuchni.

Z tego co mi wiadomo, to taki łańcuch faktycznie jest "smarowany" na gorąco i dlatego tak mocno przywiera. A jakim dokładnie specyfikiem to trzeba w dokumenty patentowe zajrzeć a nie się wymądrzać. Znając Shimano to mogę w ciemno zakładać, że to jakiś najtańszy łój czy nawet kilkakrotnie przepracowana frytura. Fabryce chodzi o koszty i zysk a nie o dobro klienta.

Wiadomo mi również, że dobrze jest to firmowe mazidło czym prędzej zmyć i nałożyc jakiś porządny smar. Bo chyba nie znajdzie się już nikt na tyle odważny aby twierdzić, że FL zielony jest gorszy od fabrycznego smaru?

Napisano

Kurde chłopaki teraz to już zaczyna się robić nieprzyjemnie. Każdy zrobi jak uważa. Dla jednego smar fabryczny będzie dobry i nie przeszkadza mu że wszystko jest uświnione od zębów korby , kasety i przerzutki. Ja miałem kiedyś stary rower gdzie łańcuch był cały wysmarowany ( grubo ) zwykłym ŁT i też było ok. Nie od dziś wiadomo że smary stałe które używają producenci łańcuchów są trwalsze bo są stałe a nie płynne. Najlepszym kompromisem w tej całej przepychance będzie ( jak już wspomniano) umycie łańcucha z zewnątrz by się nie kleił a wewnętrzne ogniwa były nasmarowane fabrycznie.

Napisano

@@lukaspecrh92, Sam fakt, że producent zadaje sobie koszt nakładania - jak to ująłeś "frytury" :) - świadczy raczej o tym, że jest ona lepsza niż pierwszy lepszy olej rowerowy kupiony w sklepie. Producent musiałby być ekonomicznym idiotą i masochistą, aby instalować aparaturę do nakładania gorącego smaru, mając do wyboru fakt zamoczenia w oleju na zimno (bezpieczniejszy proces i tańszy, a tak samo dobrze chroni przed korozją podczas leżakowania, jak "frytura").

 

Smar stały dla łańcucha rowerowego jest lepszym rozwiązaniem niż olej. Problem w tym, że nakładanie smaru stałego na gorąco jest trudne, wręcz skrajnie niebezpieczne dla potencjalnego wykonawcy tej czynności w domowych warunkach, dlatego się tego nie robi i nie poleca. (Choć na początku lat 90-tych miałem instrukcję obsługi roweru, w której wspominano o gotowaniu łańcucha w smarze grafitowym).

 

Rozumiem, że nie wszystkim może pasować, ze łańcuch jest lepki, ale można to rozwiązać przez lekkie przetarcie odtłuszczaczem (jak sugeruje KMC). Usunięcie z wierzchu to jednak nie to samo, co usunięcie go ze wszelkich zakamarków łańcucha.

Napisano

Smar stały jest za ciężki do elementów napędowych. Tam wszystko musi się kręcic lekko z jak najmniejszymi oporami. Gesty smar, taki jak ŁT nawalony na łańcuch spowoduje "sklejenie" napędu i to wszystko będzie się kreciło bardzo opornie i mułowato.

 

Ja miałem kiedyś stary rower gdzie łańcuch był cały wysmarowany ( grubo ) zwykłym ŁT i też było ok

Może i było OK, ale gdyby było nasmarowane tak jak trzeba, byłoby jeszcze bardziej OK.

 

Każdy smar ma swoje przeznaczenie, dlatego zadziwia mnie tendencja używania czegoś niezgodnie z jego przeznaczeniem i twierdzenie, że jest dobrze. Tak samo jak niektórzy twierdzą, że WD-40 nadaje się do smarowania łańcucha.

Napisano

@@lukaspecrh92, Smar stały powinien znaleźć się tam, gdzie łańcuch pracuje - czyli w środku, a nie na zewnątrz. Smar stały jest dobry i wcale nie jest za ciężki, bo pozostaje tam, gdzie został nałożony i nie ma tendencji do wypływania - w przeciwieństwie do olejów. Ze względu na fakt, że stałego smaru nie można nałożyć w łatwy i bezpieczny sposób, używa się oleju. Fakt, że czegoś używa się powszechnie, nie oznacza że jest najlepszym rozwiązaniem.

Napisano

@@mklos1, nakładanie gorącego smaru na łańcuch nie jest aż takie skomplikowane. Maczałeś cos kiedyś w rozgrzanej stearynie? Jeśli tak, to pewnie wiesz co mam na myśli. A koszt dobrego smaru/oleju może być znaczący dla producenta. Mam na codzień styczność z produkcją i wiem doskonale, że można zaoszczędzić na takich rzeczach, że się filozofom nie śniło. A smar/olej drogi czy tani, jeśli zanużymy w nim łańcuch, przywrze do niego tak samo bez względu na jego cenę. A jesli róznicy nie widać to po co przepłacać. Dlatego Shimano tak dobrze się trzyma na rynku bo oszczędza na wszystkim, co widać w ich współczesnych wyrobach sprzętopodobnych.

 

Poza tym, dobry smar kupiony w sklepie nie trzeba nakładać na gorąco bo nałożony na zimno dobrze przylega do łańcucha i zapewnie mu wystarczajaca ochronę. Tak więc chociażby ten fakt mówi nam wystarczająco dużo o jakości, a raczej braku jakości smarów fabrycznych, które muszą być nakładane metodami termicznymi.

Napisano
Smar stały dla łańcucha rowerowego jest lepszym rozwiązaniem niż olej
Hmm... a który to znany producent podaje takie zalecenia do smarowania napędu w rowerze podczas eksploatacji? :unsure: Łańcuch dobrze nasmarowany to taki, który napowierzchni jest czysty, a tylko między pinami jest nasmarowany. Czy można coś takiego zrobić stałym smarem? A do tego ma małą lepkość by podczas pracy nie było problemów z napędem. Smar stały owszem stosuje się na łańcuchach, ale bardzo mocno obciążonych w maszynach budowlanych i tym podobnych, a nie w rowerze gdzie płynność i precyzja przełożeń to podstawa.
Napisano

@@lukaspecrh92, Jasne, że w ogólności pokrywanie smarem stałym na gorąco nie jest trudne... Jednak w praktyce nie jest ono dla każdego - w domowym zaciszu. Jeden może robić to przez całe życie, a drugi zdolny podpali sobie dom... Skoro masz styczność z produkcją, nie zastanawia Cię fakt, że Shimano dokłada kasę do nakładania smaru na gorąco - skoro według ciebie oszczędza na czym tylko może? Mogliby przecież zamoczyć w ordynarnym oleju - też by było dobrze...

 

PS. Nie mówimy o produktach hihg-end'owych tylko o masówce...

Napisano

Shimano nie nakłada smaru w czasie produkcji bo są tacy hojni. Nakładają dlatego, jak już wcześniej było wspomniane, aby zabezpieczyć go przed rdzą i innym zgubnym wpływem róznych warunków. Nie wiem czy ktoś tutaj byl wojsku, ale posłużę się alnalogią do oliwienia bronii przed złożeniem jej do magazynu broni. Zarówno mój kbk ak jak i łańcuchy, te tanie, nie sa ze stali nierdzewnej, dlatego producent musi je zabezpieczyć w taki sposób.

Ale na 100% to czym są pokrywane łańcuchy, nie nadaje się do jazdy bo to jest tylko i wyłącznie specyfik konserwujący i zabezpieczajacy łańcuch.

 

Ponad to, w żaden sposób nie trzeba oraz i nie ma sensu w warunkach domowych nakładać cokolwiek na łańcuch na gorąco. Tradycyjna kropelkna FLa czy rolhoffa na ogniwo jest 1000 razy lepsza niż mazidło z fabryki.

Napisano

Shimano nie nakłada smaru w czasie produkcji bo są tacy hojni. Nakładają dlatego, jak już wcześniej było wspomniane, aby zabezpieczyć go przed rdzą i innym zgubnym wpływem róznych warunków. Nie wiem czy ktoś tutaj byl wojsku, ale posłużę się alnalogią do oliwienia bronii przed złożeniem jej do magazynu broni. Zarówno mój kbk ak jak i łańcuchy, te tanie, nie sa ze stali nierdzewnej, dlatego producent musi je zabezpieczyć w taki sposób.

Ale na 100% to czym są pokrywane łańcuchy, nie nadaje się do jazdy bo to jest tylko i wyłącznie specyfik konserwujący i zabezpieczajacy łańcuch.

 

Drogie łańcuchy także nie są ze stali nierdzewnej, a przynajmniej ja takiego nie znam. Różnice występują w powłokach (chrom, nikiel).

 

"Tradycyjna kropelkna FLa czy rolhoffa na ogniwo jest 1000 razy lepsza niż mazidło z fabryki." - nie jest 1000x lepsza, jest gorsza. Czy tego chcesz, czy nie, wewnątrz ogniw smar stały utrzyma się po prostu dłużej.

 

(...)

 

"a który to znany producent podaje takie zalecenia do smarowania napędu w rowerze podczas eksploatacji?" - żaden, żeby nie było oskarżeń o poparzenia, jak od trzymania kubka z gorącą kawą. Tak, współcześni ludzie to w większości idioci.

 

"który napowierzchni jest czysty, a tylko między pinami jest nasmarowany. Czy można coś takiego zrobić stałym smarem?" - można, ale patrz wyżej. Poza tym smaru płynnego między ogniwami zaraz nie będzie, stały trzyma się dużo dłużej i właśnie o to chodzi.

 

", a nie w rowerze gdzie płynność i precyzja przełożeń to podstawa." - co Ci przeszkadza stały smar wewnątrz ogniw? Jak tworzysz teorie pokroju "łańcuch nie był wstanie dobrze się zazębić z powodu tego mazidła do rębaka" to nikt nie będzie Cię traktował poważnie...

Napisano
Nakładają dlatego, jak już wcześniej było wspomniane, aby zabezpieczyć go przed rdzą i innym zgubnym wpływem róznych warunków.

 

Tylko ze olej zabezpieczy równie dobrze, a można po prostu łańcuch w nim zanurzyć i wyciągnąć, a nie gotować w smarze. Ja tam nie ścieram, ani nie szejkuje, tylko jeżdżę sobie aż się przetrze. Potem nakładam zielonego FL i zapominam o tym fabrycznym bo już go nie ma.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...