[pytania ogólne] przednia przerzutka, ból dłoni i pleców, spd, klamka hamulca, wkładka

[horscik]

Witam,

 

Nie wiem czy temat w odpowiednim miejscu, ale właściwszego nie znalazłem.

 

1. Przednia przerzutka.

W styczniu kupiłem rower (pierwszy po komunijnym, a komunia prawie 20 lat temu) i zaczęła się mania rowerowa. Jeżdże tygodniowo ok. 100 km. Jednak ostatnio zauważyłem, że używam tylko tylniej przerzutki, a pierwsza ustawiona jest na 3 biegu. Dobrze mi się tak jeździ, bo i potrafię jechać szybko i na podjazdach bez problemu daję radę. Dlatego mam pytanie z cyklu "filozoficznych": Czy nie wystarczyłoby, gdyby w rowerach MTB przedniej przerzutki nie było? Chyba, że źle albo nie dokońca wykorzytuję swój sprzęt, podkreślam, że jestem amatorem.

 

PS. Czy ustawienie przerzutek przód 2 i tył 3 jest równe przód 3 i tył 2? 2x3 = 3x2?

 

2. Ból dłoni i pleców.

Po przejechaniu 10-15 km strasznie zaczyna mnie boleć wewnętrzna część dłoni. Czym może być to spowodowane? Mam kilka przypuszczeń, ale chciałbym poznać Waszą opinię. Po pierwsze złymi uchwytami, gdyż podejrzewam, że są to najtańsze z możliwych. Po drugie brakiem porządnych rękawiczek (kwestia amortyzacji). Po trzecie zbyt mocnym naciskiem na kierownicę, co za tym idzie niepoprawna postawa na rowerze (jeżeli tak to co poprawić?). Po czwarte niepoprawne trzymanie kierownicy. Chodzi mi cały czas o wewnętrzną część dłoni znajdującą się najbliżej nadgarstka.

 

Od czasu do czasu bolą mnie również plecy w okolicach odcinka lędźwiowego. Czy ciało musi się przyzwyczaić czy jest to wina złej pozycji na rowerze?

 

3. SPD.

Wiem i znalazłem odpowiednie ustawienie stopy na pedałach, ale notorycznie noga mi zjeżdża na środek stopy i jest to bardzo denerwujące podczas jazdy (wyprowadza z równowagi, a powrót w odpowiednie miejsce nie idzie tak "hop siup"). Czy jedynym rozwiązaniem jest zakup pedałów i butów spd? Czy taki nowy i rozsądny komplet jest się w stanie kupić do 200 PLN?

 

4. Klamka hamulca.

W wolnym czasie zacząłem naprawiać (rozkęcam na części pierwsze, czyszczę, konserwuję i składam) rowery domowe. Pierwszym rowerem był Romet Wagant z 1976 r. (teraz lśni, jak nówka). Na chwilę obecną robię rower dziewczyny. Problem jest z klamkami hamulców, gdyż nie odbijają. Zauważyłem, że sprężynki odbijające w klamkach są zardzewiałe i nadłamane. Czy istnieje możliwość dokupienia ich czy są to części niewymienialne?

 

5. Wkładka.

Co byście polecili, żeby było bardziej miękko na tyłku. Mam siodełko Vadera i w sumie nie narzekam, ale pytam profilaktycznie. Lepszy byłby zakup siodełka czy bokserek z wkładką? Wiem, że najlepiej kupić i to i to, ale pytam tylko o jeden zakup.

 

z góry dziękuję za poświęcony czas i pomoc

pozdrawiam

[spons92]

1. W rowerach szosowych od dawna, w rowerach MTB od niedawna coraz częściej pojawiają się korby z dwiema zębatkami, a nawet z jedną (oryginalnie XX1). Jeśli ktoś uważa, że mu wystarczy jedna, to kupuje pojedynczą korbę i tyle.

Przelicznik przełożeń jest taki- ilość zębów na zębatce korby dzieli się przez ilość zębów na zębatce kasety, im większa liczba wyjdzie tym większą odległość pokona rower przy jednym pełnym obrocie korby.

 

2.Ból dłoni jest normalny dla każdego rowerzysty zaczynającego przygodę z tym sportem. Przede wszystkim dobre chwyty, osobiście preferuję zwykłe piankowe, np. firmy Author. Z czasem ręka się powinna przyzwyczaić do pracy w takich warunkach. Pomocne są również rogi, o które można się zaprzeć nie obejmując ich i dać trochę rozluźnienia dłoni.

Pozycja jazdy zależy od stylu w jakim się jeździ. Rower musi być odpowiednio dobrany do wzrostu, a siodełko powinno być wyciągnięte na taką wysokość, żeby siedząc i mając piętę opartą o pedał w najniższym położeniu noga byłą prosta. Podczas zwykłej jazdy, nie sprinterskiej plecy powinny być w miarę proste, zwłaszcza w odcinku lędźwiowym, tak żeby pracowały mięśnie pleców.

 

3.Zamiast SPD może wystarczy kupić aluminiowe pedały z metalową obwódką i mieć dobre buty, które nie będą się ślizgały na nich.

SPD będzie jeszcze lepszym rozwiązaniem. Cena pedałów SHimano PD-M520 zaczyna się gdzieś od 85-90zł, butów gdzieś od 100zł.

 

4.Raczej lepiej będzie wymienić całe klamki. Zależy jaka klamka i jakie hamulce.

 

5.Ja bym powiedział, że spodenki z wkładką. Można dostać typowo kolarskie i bardziej cywilne. Dobór odpowiedniego siodełka jest rzeczą trudną. Z czasem ból tyłka też zmaleje.

[horscik]

Dzięki wielkie.

 

1.

Korba fc-m311 /42-38-28

Kaseta hg-31-8 /11-13-15-18-21-24-28-32

 

Czy ustawienie przerzutek przód 2 i tył 3 jest równe przód 3 i tył 2? 2x3 = 3x2?

 

38/24 = 1,58

42/28 = 1,5

 

Czyli teoretycznie przy takiej samej kadencji szybciej pojadę przy kombinacji przód 2, a tył 3? O to chodzi?

Czy wynik dzielenia to odległość w metrach ile przejadę podczas pełnego obrotu korbą?

 

2.

Piszesz "...Pomocne są również rogi, o które można się zaprzeć nie obejmując ich i dać trochę rozluźnienia dłoni.", ale ja mam wrażenie te bóle są właśnie od zapierania się o kierownice. Przy jeździe mój nadgarstek jest prosty (ręka i przedramię tworzą linię prostą), jak łapię kierownicę to wtedy tworzy się kąt. Która technika jest bardziej poprawna?

Przyszła mi jeszcze jedna myśl. Siodełko mam ustawione względem poziomu pod kątem ok. 25-30 stopni. Może to zapieranie spowodowane jest tym, że ręka blokuje, żeby ciało nie ześlizgnęło się z siodełka? Może wystarczy zmniejszyć kąt pochylenia siodełka?!

 

3.

Mam jakieś najtańsze FP-906, ale one mają właśnie taką ramkę aluminiową niby, żeby się but nie ześlizgiwał. Buty mam nie rowerowe, jakieś adasie trekkingowe, może w tym szkopuł. Lepiej chyba będzie kupić zestaw SPD. Pedały to widziałem, ale buty to najtańsze z tych co w miarę wyglądają zaczynają się od 150 PLN, a przy moim rozmiarze 46 to od 200 PLN, więc z zakupem będę się musiał jakiś czas wstrzymać.

 

4.

Jest to paroletni "full" z tourney na tyłach, więc podejrzewam, że klamki i hamulce to jakieś "no name". Kupię klamki i po kłopocie.

 

5.

Od 14 w Lidlu rusza oferta rowerowa i będą spodenki z wkładką po 29,99 PLN. Wkładka wygląda jak "La Forte". Zobaczę i może kupię. Ogólnie to parę ciekawych rzeczy będzie.

 

Dzięki wielkie za pomoc

[spons92]

1. Na pewno to nie jest odległość w metrach, gdyż koło może być różnej wielkości. Z tego co wiem jest to ilość obrotów koła podczas jednego obrotu korbą. Jednak mimo wszystko ilość obrotów, na drodze zostawi ślad na pewnej odległości, a że z fizyki wiadomo, że jeśli odległość jest większa tym prędkość jest większa (oczywiście biorąc pod uwagę, że czas jest niezmienny, a w tym przypadku czas to kadencja). Czyli odpowiadając na Twoje pytanie, szybciej pojedziesz na przełożeniach przód 2 tył 3.

 

2.Prawdę mówiąc nie do końca zwracam uwagę na to jak trzymam kierownicę podczas jazdy. Zazwyczaj się luźno opieram o rogi, na podjazdach i na zjazdach trzymam kierownicę.

Wsiadłem na rower przed chwilą w mieszkaniu i spróbowałem chwycić kierownicę tak jak mówisz (ręka-nadgarstek w linii prostej) i jak dla mnie jest to kompletnie nienaturalna pozycja. Odczułem ból u nasady kciuka, wynikający właśnie z tego, że się zapierałem w ten sposób. No i nie wiem jak wtedy hamować, bo się trza trochę nie potrzebnie powyginać. Moim zdaniem powienieneś zgiąć nadgarstek tak, żeby nadgarstek i przedramię tworzyły łagodny kąt, gdzieś 20-30st. Wierzch dłoni jest wtedy na samej górze chwytu mniej więcej poziomo. Oczywiście podczas jazdy te kąty się będą zmieniać zależnie od pozycji na rowerze.

Z tego co widzę to większość rowerzystów ma albo siodełko poziomo, albo minimalnie opuszczone do przodu(nigdy do tyłu). 25-30st to raczej za dużo.

 

3.Ewentualnie możesz pomyśleć nad noskami, dużo mniejszy wydatek niż SPD, ale nie tak efektywny.

 

4.Pewnie tak, zwłaszcza jeśli to plastik.

 

5.Lidl oferuje całkiem niezłe rzeczy.

[Toto]

człowieku jak ty masz taki kąt siodełka to nawet nie można powiedzieć że Ty na nim siedzisz, a zapierasz sie, podobnie jak na rękach, nic dziwnego że nadgarstki Cie bolą bo przy takiej pozycji dostają nieźle w kość...

[horscik]

Faktycznie kąt był za duży. Zmniejszyłem, a nawet ustawiłem siodło prawie do poziomu i od razu lepiej się siedzi. Jeszcze nie jechałem, ale myślę, że będzie dobrze.

 

Kupiłem jednak te klamki, ale mam straszny problem z ustawieniem hamulców. Proszę o jakąś radę.

Mam v-brake, klamki nowe, linki nowe. Linki w pancerzach przed zmontowaniem chodzą płynnie. Piwoty są moim zdaniem dobre (dobrze odbijają), założone są na środkowy otwór. Jednak wszystko po zmontowaniu nie działa prawidłowo. Przód klamka dobija jako tako, ale lewy klocek jest przy obręczy i pracuje w sumie tylko prawy. Tył klamka prawie w ogóle nie odbija, pancerz przesuwa się na lince i wypada ze śruby przy klamce. Proszę jakieś porady, bądź odnośniki do informacji/instrukcji, bo wszystko co znalazłem nie bardzo mi pomaga.

 

Mam jeszcze problem z tylną przerzutką, jak idzie linka to na samym końcu dokręca się ją nakrętką, żeby trzymała. Mi się to z gwintowało i nie da się, ani zakręcić, ani odkręcić. Przerzutka Tourney'a.

[beskid]

Budowa i działanie V-ków jest proste jak budowa cepa więc nie wiem co tam nie działa. Jeśli pracuje tylko jedna strona a druga nie to musisz ją odsunąć od obręczy dokręcając sprężynę. Służące do tego śrubki zazwyczaj na wkrętak krzyżowy są przecież w rejonie piwotów http://blogrowerowy....amulcow-typu-v/

[horscik]

Dzięki za linka, kiedyś się przyda, ale już sobie poradziłem. Okazało się, że koła są dość scentrowane, a poza tym pancerz się trochę postrzępił (dlatego haczyło) i dołożyłem końcówki na niego.

Został ten problem z przerzutką i nie ma pomysłu na rozwiązanie.

[Puklus]

Mnie nigdy downie czy nadgarstki nie bolały, wiec ja obstawiam złą pozycje za kierownicą.