hellfirez1 Napisano 16 Grudnia 2012 Napisano 16 Grudnia 2012 Witam, przeglądając sobie widelce na allegro, znalazłem, coś co mnie zaciekawiło. A mianowicie, 2 widelce od zooma, z przeznaczeniem... DH Biorąc pod uwagę to, że zoom do tej pory wydawał jedynie wyroby które nadawały się do makrokeszów (albo i nie nadawały do niczego ) to owe widelce wyglądają nawet całkiem, jednak co do działania miałbym wątpliwości A oto bohaterzy: ZOOM ZOOM Co sądzicie o takich wynalazkach? (Nie nie mam zamiaru tego kupować, tylko chciałem podzielić się z wami tym znaleziskiem )
afly Napisano 16 Grudnia 2012 Napisano 16 Grudnia 2012 Model z pierwszego linku już widziałem na ulicach Krakowa. Golenie robią spore wrażenie bo to 48mm , dochodzi do tego sztywna oś, ale czy mamy produkt w pełni wartosciowy? Nie jeździłem więc nie będe teoretyzował, 4,5kg wagi i skok 148mm mówi sam za siebie, tania opcja ładnie wyglądająca, jeżeli pozbędziemy się naklejek.
Mod Team safian Napisano 16 Grudnia 2012 Mod Team Napisano 16 Grudnia 2012 skok 148mm Skoku to to ma 180 mm, 148 to Crown Pitch, czyli o ile dobrze rozumiem jest to rozstaw goleni.
Auditore Napisano 16 Grudnia 2012 Napisano 16 Grudnia 2012 Golenie robią spore wrażenie bo to 48mm Zauważ, że to górne golenie mają taką średnicę, nie dolne. A to widelec USD. Dolne golenie mają średnicę 37,5mm.
hellfirez1 Napisano 16 Grudnia 2012 Autor Napisano 16 Grudnia 2012 wychodzi na to, że to i tak nieźle. Jednak jak przekłada się to na sztywność w praktyce
Mlodziutki Napisano 16 Grudnia 2012 Napisano 16 Grudnia 2012 Może panowie z ZOOMA poszli za RST:D Bo do niedawna RST każdemu też się kojarzył z makrokeszami a dziś FIRST jest klasy np RS Recona
Koen Napisano 16 Grudnia 2012 Napisano 16 Grudnia 2012 Ostatnio jest też wysyp takich Zoomów Gordo 1000: http://allegro.pl/amortyzator-przod-zoom-1000-downhill-os-20mm-tanio-i2850614140.html Ciekawe jak to pracuje, nie znalazłem żadnych informacji o tłumieniu, a bez tłumienia to nie amor tylko pogo
lyndowss Napisano 16 Grudnia 2012 Napisano 16 Grudnia 2012 Może panowie z ZOOMA poszli za RST:D Bo do niedawna RST każdemu też się kojarzył z makrokeszami a dziś FIRST jest klasy np RS Recona To samo sobie pomyślałem. Może chcą zmienić wizerunek firmy i powalczyć coś z prawdziwymi amortyzatorami. Może np. będą cięższe, ale pracę oferować tą samą. Czyli praca podobna, ale materiały tańsze czyli tańszy w zakupie. Ciekawe jak to działa. Niech tylko, któryś z użytkowników forum to złapie w ręce to się dowiemy. Kto zaryzykuje?
MokryxD Napisano 16 Grudnia 2012 Napisano 16 Grudnia 2012 Może idą w ślady RST, albo tłuką to samo badziewie pod lepszym sloganem. Czekamy na pierwszego śmiałka, który zakupi lub zmota ten wynalazek.
asked Napisano 16 Grudnia 2012 Napisano 16 Grudnia 2012 wizerunek oni już sobie wyrobili. Od zawsze ZOOM kojarzył mi się z tandetą. Jakoś nie wierzę, w "nawrócenie" firmy. Pomyślcie w ten sposób. Czy rower cięższy oznacza lepszy? Jeśli tak to te kobyły z marketów ważące często ponad 20KG byłyby na szczycie a nie są... Tu jest podobnie. ZOOM ubrał w ładniejsze spodenki ten sam syf. Już czekam na pierwsze rowery a'la DH w marketach...będą w nich te amorki Już nie mogę się doczekać kwietnia
Mod Team Puklus Napisano 16 Grudnia 2012 Mod Team Napisano 16 Grudnia 2012 Wyglądają ... przeciętnie, ważą jak rasowy amerykan i pewnie podobnie są wykonane. Co jak co ale 4.5kg w widelcu to chyba go betonem usztywniali ...
lyndowss Napisano 16 Grudnia 2012 Napisano 16 Grudnia 2012 wizerunek oni już sobie wyrobili. Od zawsze ZOOM kojarzył mi się z tandetą. Jakoś nie wierzę, w "nawrócenie" firmy. Ktoś kiedyś powiedział pewnie to samo o takiej marce jak KIA... Świat idzie do przodu! A co do tego, że cięższy znaczy lepszy to zazwyczaj nie, ale to wola producentów. Jeżeli by się chciało to można byłoby zrobić jakiś amortyzator z gorszych materiałów gdzieniegdzie np. ze stali zamiast z droższego carbonu itd. przez co cena pójdzie dużo znacząco w dół kosztem wagi, ale pracy nie za bardzo i o to chodzi. Oczywiście sytuacja specjalnie dla wyrazistości przerysowana.
MokryxD Napisano 16 Grudnia 2012 Napisano 16 Grudnia 2012 lyndowss Widać to bardzo dobrze, na nowej serii damperów DT SWISS. Te same bebechy w innym opakowaniu (alu lub karbon) i cena też się sporo zmienia. http://www.velonews.pl/newsy/sprzet/3047-x313-nowe-dampery-dt-swiss-w-systemie-ctd Carbon 2700zł, Alu 1700zł.
asked Napisano 16 Grudnia 2012 Napisano 16 Grudnia 2012 Ktoś kiedyś powiedział pewnie to samo o takiej marce jak KIA... Świat idzie do przodu! A co do tego, że cięższy znaczy lepszy to zazwyczaj nie, ale to wola producentów. Jeżeli by się chciało to można byłoby zrobić jakiś amortyzator z gorszych materiałów gdzieniegdzie np. ze stali zamiast z droższego carbonu itd. przez co cena pójdzie dużo znacząco w dół kosztem wagi, ale pracy nie za bardzo i o to chodzi. Oczywiście sytuacja specjalnie dla wyrazistości przerysowana. Wolą producentów jest zarobić jak najwięcej. Polityka firmy jest taka, że ma sprzedawać dużo. Jeśli ma sprzedawać dużo to cena produktu nie może być za wysoka. Niska cena oznacza: 1. gorsze materiały (może i beton jak to ktoś napisał) 2. gorsze wykonanie a jeśli to ładnie ubiorą to prócz marketów kupią to inne osoby. Jako, że jest tani i ładnie wygląda to kupi go dużo ludzi...Potem się będą zastanawiać czy to co kupili nadaje się do jazdy.
tobo Napisano 16 Grudnia 2012 Napisano 16 Grudnia 2012 Raczej nie kupi go wielu ludzi bo: - największa ilość sprzedanych sztuk produktu to takie które sprzedaje się producentom rowerów, Wątpię żeby zoom pojawił się w rowerach fr/dh sprzedawanych jako gotowce; - amortyzator tego typu jest przeznaczony do specyficznego typu roweru, więc niezbyt popularnego; zdecydowana większość nabywców rowerów do ekstremy wie co kupuje. Takiego nabywcę ciężko przekonać do produktu niesprawdzonego i taniego. Rst produkowało zjazdowy widelec sigma, klasowo odbiegał od reszty produktów tej firmy a jednak popularny za bardzo nie był w rowerach gotowcach.
asked Napisano 16 Grudnia 2012 Napisano 16 Grudnia 2012 Ktoś kiedyś powiedział pewnie to samo o takiej marce jak KIA... Świat idzie do przodu! A co do tego, że cięższy znaczy lepszy to zazwyczaj nie, ale to wola producentów. Jeżeli by się chciało to można byłoby zrobić jakiś amortyzator z gorszych materiałów gdzieniegdzie np. ze stali zamiast z droższego carbonu itd. przez co cena pójdzie dużo znacząco w dół kosztem wagi, ale pracy nie za bardzo i o to chodzi. Oczywiście sytuacja specjalnie dla wyrazistości przerysowana. Wolą producentów jest zarobić jak najwięcej. Polityka firmy jest taka, że ma sprzedawać dużo. Jeśli ma sprzedawać dużo to cena produktu nie może być za wysoka. Niska cena oznacza: 1. gorsze materiały (może i beton jak to ktoś napisał) 2. gorsze wykonanie a jeśli to ładnie ubiorą to prócz marketów kupią to inne osoby. Jako, że jest tani i ładnie wygląda to kupi go dużo ludzi...Potem się będą zastanawiać czy to co kupili nadaje się do jazdy. Raczej nie kupi go wielu ludzi bo: - największa ilość sprzedanych sztuk produktu to takie które sprzedaje się producentom rowerów, Wątpię żeby zoom pojawił się w rowerach fr/dh sprzedawanych jako gotowce; - amortyzator tego typu jest przeznaczony do specyficznego typu roweru, więc niezbyt popularnego; zdecydowana większość nabywców rowerów do ekstremy wie co kupuje. Takiego nabywcę ciężko przekonać do produktu niesprawdzonego i taniego. Rst produkowało zjazdowy widelec sigma, klasowo odbiegał od reszty produktów tej firmy a jednak popularny za bardzo nie był w rowerach gotowcach. OK, Pomyślmy... Co staje się coraz bardziej popularne wśród dzieciaków? DH pojawił się w YU (wystaczy zobaczyć ile odsłon było w zeszłym sezonie = inwazja = będą chcieli coś takiego mieć bo jest na topie! Lubią się chwalić tym co mają. Wątpię aby taki przeciętny dzieciak mógł sobie pozwolić (a raczej jego rodzice) na zakup roweru za 30k.I tu wychodzi naprzeciw idea makrokeszów a'la DH. Tzn full'e są już od dawna. To czego im brakowało to ładnie wyglądającego amorka. I tu się pojawił ZOOM. Co z tego, że waży 4,5 kg, tamte rowery i tak nie ważą mało. Razem będzie z 26 kg wagi Wystawią to w takim markecie, zrobią piękną gazetkę i pokażą idealny "rower", który wyglądem będzie przypominał te DH. I co zrobi dzieciak podczas zakupów z rodzicami? Będzie tak długo męczył, aż rodzice mu kupią z nadzieję, że tak duży i tak solidnie wyglądający rower na pewno jest super wytrzymały. Nie liczyłbym, że rodzice wiedzą coś o DH więc kupią mu taki rower z przeznaczeniem - jazda po trawniku i chodniku. A dzieciak będzie w niebo wzięty i będzie mógł powiedzieć, że ma "maszynę" do DH. Już widzę te "maszyny" w marketach. Zobacz taką ewolucję wśród makrokeszów: pierwszy był sztywniak, ale wśród prawdziwych rowerów pojawiły się amorki przednie. Następny sezon = makrokesz z czymś co przypomina amorek. potem pojawiły się tylne amorki i makrokesze też zrobiły się na full. W zeszłym sezonie w końcu ludzie usłyszeli o DH i innych dyscyplinach rowerowych. Założę się, że te amorki wejdą do marketów i powstaną makrokesze a'la DH A ludzie to będą kupować...bo tanie.
lyndowss Napisano 16 Grudnia 2012 Napisano 16 Grudnia 2012 Rst produkowało zjazdowy widelec sigma, klasowo odbiegał od reszty produktów tej firmy a jednak popularny za bardzo nie był w rowerach gotowcach. Chodzi o to, że był lepszy? Nie wiem, w którą stronę odbiegał. Ja ta wierzę w ZOOM'a jeżeli faktycznie poprawią prace amortyzatorów i wykonanie. Fajnie by było gdyby na rynku pojawił się kolejny konkurent. Dla klienta konkurencja firm to same korzyści.
MokryxD Napisano 16 Grudnia 2012 Napisano 16 Grudnia 2012 Sam pozbywam się takiego grata na rzecz sztywniaka CroMo. Niedługo sezon komunijny, więc się zacznie. A swoją drogą, rodzic kupi nie to co jest porządne tylko to co sprawia pozory porządnego. Dlaczego? Bo jest tańsze i wygląda masywniej. Masywnie = niezniszczalne. Smutne, ale prawdziwe.
asked Napisano 16 Grudnia 2012 Napisano 16 Grudnia 2012 Sam pozbywam się takiego grata na rzecz sztywniaka CroMo. Niedługo sezon komunijny, więc się zacznie. A swoją drogą, rodzic kupi nie to co jest porządne tylko to co sprawia pozory porządnego. Dlaczego? Bo jest tańsze i wygląda masywniej. Masywnie = niezniszczalne. Smutne, ale prawdziwe. Dokładnie tak jest. i te amory ZOOMa powstały właśnie po to żeby zapełnić tą lukę. Sama waga już mówi o tym, że jest to mega budżetowe "coś"...
Fenthin Napisano 16 Grudnia 2012 Napisano 16 Grudnia 2012 Te widelce to żadna nowość. Zoom już lata temu tłukł takie konstrukcje, nawet na dh-zone wisi rower z 1100 i to chyba od 2009 roku. A ogólnie... Zoom, taki właśnie poziom. No i kochane MCU. Kto tego jeszcze używa poza najtańszymi modelami? + coś ekstra: klik
tobo Napisano 16 Grudnia 2012 Napisano 16 Grudnia 2012 Zobacz taką ewolucję wśród makrokeszów: pierwszy był sztywniak, ale wśród prawdziwych rowerów pojawiły się amorki przednie. Następny sezon = makrokesz z czymś co przypomina amorek. potem pojawiły się tylne amorki i makrokesze też zrobiły się na full. W zeszłym sezonie w końcu ludzie usłyszeli o DH i innych dyscyplinach rowerowych. Założę się, że te amorki wejdą do marketów i powstaną makrokesze a'la DH A ludzie to będą kupować...bo tanie. Ale taki zoom jak w linkach nie będzie kosztował na tyle mało żeby znaleźć się w marketowym fullu. Przy cenie kilkuset zł w detalu jest za drogi do fula z marketu. W markeciaku wystarczy wyrób widelcopodobny, bo ten rower ma tylko wyglądać. Z takiego samego powodu w makroszitach nie ma damperów, nawet najtańszych, które składają się z czegoś więcej niż korpus i sprężyna.
Lumperator Napisano 17 Grudnia 2012 Napisano 17 Grudnia 2012 Nawet jakby robili cuda wianki, nie kupię niczego z napisem ZOOM. Przez lata wyrabiali sobie piękną opinię. Czy oni w ogóle kiedykolwiek zrobili coś dobrego?
lyndowss Napisano 17 Grudnia 2012 Napisano 17 Grudnia 2012 Lumperator Pewnie, że zrobili! Sztywne widelce przystosowane do ram, które zostały zaprojektowane do amortyzacji przedniej! Nie zmieniamy wtedy geometrii.
ammisiek Napisano 17 Grudnia 2012 Napisano 17 Grudnia 2012 Przypomniały mi się czasy 4 klasy podstawówki, kiedy to miałem zajawkę na "rower żużlowy" Bazą był oczywiście nie kto inny jak dobrze nam znany legendarny wręcz model Wigry 3. Tak Wsadziłem do Wigry amortyzator. Czy działał? Odpowiedź brzmi nie! Po przeczytaniu posta, że zalewają je betonem może być całkiem logiczne . Nawet tata nie dał rady go ugiąć, lecz powiedział mi to dopiero po paru latach gdyż wcześniej wciskał mi kita, że działa ponieważ nie chciał mnie smucić (tak się tłumaczył). Czy byłem zadowolony z produktu zooma? Oczywiście w końcu jako jedyny na osiedlu miałem Wigry 3 z "amortyzatorem". Podsumowywując w/w wynalazki zooma z betonem na pewno jakoś się sprzedadzą. Panowie owej firmy pokapują się, że to nie wypali, dorzucą więcej betonu do środka, zejdą z ceny i zaraz amor pojawi się na wyposażeniu rowerów hipermarketów.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.