[Krzywy amortyzator?] Problem z ustawieniem hamulca - wypaczona goleń?

[coymet]

Witajcie,

 

Niektórzy może pamiętają moje przeboje z nowym axonem i serwisem eurobike.

Okazuje się, że to nie koniec zabawy, oczywiście zgodnie z moim pechem w środku sezonu.

 

Uwięziony w natłoku różnych nie-rowerowych spraw, dopiero niedawno zabrałem się do skręcania sprzętu i montażu hamulca na amorze. Ponieważ posiadam spowalniacz wyjątkowo bezczelny w swej skłonności ku problemowemu ustawieniu, nie dziwiłem się, gdy znowu miałem problemy z ustawieniem mojej formuli R1. Ale jak mówią i jak sam też zauważyłem - tu potrzebna będzie cierpliwość i w końcu się uda.

 

Niestety. Wcześniej się udało, na tym samym amorze (ale przed serwisem, który wymienił tłumik) a teraz...nie ma szans. Przy okazji, zupełnie niechcący uszkodziłem hebel przycinając uszczelkę, ale to inny temat, na szczęście już zamknięty (dzięki Andrew - polecam twój serwis...)

 

Do rzeczy: Nie ma opcji, żeby zakres regulacji zacisku względem adaptera wystarczył do ustawienia hebla. Tarcza jest cały czas za daleko. Taka była wstępna diagnoza, kiedy nie przyglądałem się szczegółom. Po dokładniejszej analizie, okazuje się, że oś zacisku, czyli w tym wypadku adaptera, który to oś "dyktuje",a jemu z kolei mocowaniom na amorze - jest KRZYWA i nierównoległa z tarczą, piastą, całym kołem generalnie, co logiczne. Dałem podkładki dystansowe między mocowanie IS a adapter IS/PM (tylko dlaczego miałbym to robić przy dobrym sprzęcie). Jak można się domyślić, rozwiązało to problem jedynie w połowie, bo owszem zakres regulacji jest już wystarczający, ale co z tego, skoro zacisk jest ustawiony koślawo do tarczy. Przy tak dokładnym hamulcu, z tak małą odległością klocków od tarczy niemożliwością jest ustawienie tak, żeby klocki nie obcierały. Jak ustawię żeby górna część nie obcierała, to dół obciera i tak w kółko.

 

Wcześniej nie było tego problemu, bo cały komplet elementów był po prostu spasowany.

Jak to możliwe, żeby powstało takie wypaczenie goleni, w serwisie ? Co tam jakiś słoń usiadł na te golenie, jak leżały sobie gdzieś po demontażu? Problem jest tylko po jednej stronie, oczywiście tarczy. Po drugiej nie widać tego gołym okiem - a zaznaczam, że jest to widoczne na samej piaście, co zobaczycie na zdjęciu poniżej:

 

 

Widać tu krzywiznę, która sprawia całe zamieszanie.

Przyznajcie, że coś jest nie tak, a jeśli nie, niech mi ktoś łaskawie wytłumaczy, gdzie jest błąd

 

 

Jako dodatek, tu jest zdjęcie ukazujące wypaczenie przy otwartym zacisku koła - czyli jak nie działa żadna siła naprężająca. Może nie udało mi się tego jakoś super uwidocznić, ale zdjęcia robiłem na szybko wczoraj wieczorem. Jak się przyjrzymy, widać nierównoległe ustawienie piasty względem goleni. Powoduje to też mocno wyczuwalny opór przy wkładaniu koła na miejsce.

 

 

 

Uprzedzam pytania : Tak, koło jest włożone do końca, osadzone porządnie w goleni, tak jak powinno. Tak, tarcza jest prosta. Nie , nic innego się nie działo z tymi elementami, tak się stało po powrocie amora z serwisu.

 

Wysyłać bez skrupułów do serwisu?

 

Pozdrawiam

[Puklus]

Nigdy nie przywiązywałem większej uwagi czy haki na koło są równoległe ale u ciebie ewidentnie widać ze raczej nie sa ... Bezapelacyjnie odesłać amor z żądaniem zwrotu pieniędzy. Takie jest moje zdanie. Ewentualnie wymiana na nowy.

 

Wiadomo można by to wszystko ustawić ... tylko poco?

[coymet]

Jeden post na "tak" już mi wystarczy, żeby podjąć decyzję o wysłaniu, zastanawiam się tylko gdzie w tym wypadku, czy do sklepu, czy do serwisu od razu. Może w tym wypadku lepiej do sklepu?

 

A co do ustawienia - nie mam pojęcia jak można by to ustawić. Jedyne co przychodzi do głowy, to zastosowanie jakichś podkładek między adapter a mocowanie IS ściętych pod kątem, no bo jak inaczej? Partyzantka do potęgi.

[Puklus]

Pisząc ustawić miałem na myśli wyrównanie płaszczyzn na IS czyli planowanie czy frezowanie ostatecznie nagły atak pilnikarza ale to i pracochłonne i niepotrzebne ... Odesłał bym do sklepu z żądaniem wymiany na taki sam nowy wolny od wad z częściami wewnętrznymi jak na ten model przystało i wszystkim jak być powinno lub oddaniem kasy i kupnem gdzie indziej tego samego lub czegoś innego.

[coymet]

Nawet nie wziąłem pod uwagę tak daleko idących ingerencji...ale co racja to racja.

Nie zamierzam czynić takich cudów, wysyłam. Chyba do sklepu.

[PoleK]

nie miałem takiego, ale nie zaufalbym takiemu plasciorowi...

 

wciskany od góry za piątkę trzyma jak należy, mam 2 i mogę polecić

[coymet]

PoleK , to na pewno do tego tematu ta odpowiedź ?

[PoleK]

OMG, przeciez to napisalem w swiatelkach 100%... wlasnie sie dziwilem czemu zniknal :|

 

Jakiś mod ogarnie moze?

 

 

a co do Amorka, to masz chłopie pecha... jednak Eurobike to banda ludzi ktorzy nie maja pojecia... w czechach suntoury 30% taniej, trzeba zmienic zrodlo na przyszlo

[coymet]

Ciekawe czy już ktoś przerabiał bezproblemowe zakupy suntoura online od sąsiadów.... Może ktoś się pochwali ?

[Fenthin]

Osobiście miałem co nieco do czynienia z niemieckim oddziałem Suntoura. Sprawa prosta, po dwóch spapranych wymianach przez Eurobike miałem dostać tylnego Epicona LOD 200x50mm. Pierwsza paczka w 10 dni i... 190x50mm. Dopiero druga paczka zawierała odpowiedni model, przyszła w 8 dni.

 

A ogólnie zakupy to raczej kwestia sklepu niż produktu.

[coymet]

update:

 

Wysłałem do sklepu. I tak wysyłają do Eurobike oczywiście, ale chciałem, żeby to przeszło przez ich ręce. Dostałem telefon, porozmawiałem chwilę o całej sytuacji i zostałem utwierdzony w tym, że amor jest rąbnięty.

 

Leci do Eurobike. Zobaczymy co dalej.

[Puklus]

Ja bym sie domagał zwrotu kasy.

[coymet]

Spora aktualizacja sprawy, oby zakończenie.

 

W piątek dostałem paczkę z widelcem. Wcześniej o jeden dzień dostałem telefon ze sklepu z informacją, że wysyłają. Zostałem też wstępnie poinformowany, że był dwa razy odsyłany do serwisu i sklep walczył o załatwienie sprawy tak jak należy. Pomyślałem sobie - może tak , może nie - ale jak przejrzałem dokumenty okazało się to faktem - reklamacja za pierwszym razem odrzucona bo "SPECJALISTA" Sr Suntour nie zauważył żadnych uchybień, amortyzator jest według niego idealny i nie miał żadnych problemów z ustawieniem hamulca, a " ROBIŁ TO PO RAZ PIERWSZY " .

 

Specjalista od amortyzatorów pierwszy raz w życiu zakładał/regulował hamulec. Ja chyba czegoś nie rozumiem, naprawdę.

To jak wykwalifikowany mechanik samochodowy, który nie umie jeździć samochodem. No ja to tak pojmuję, nie wiem jak Wy.....

 

Nie wiadomo, czy się śmiać, czy płakać. Ci, których widelce podlegają gwarancji w innych firmach, może się pośmieją - my wszyscy od Suntoura, niezależnie od tego czy to dobre widelce czy nie - importera/serwis mamy na poziomie idiotycznie żałosnym, i trzeba to w końcu głośno powiedzieć : Serwis Sr Suntour Eurobike to dyletanci nie mający pojęcia o tym co robią, a jak już robią, to robią byle do przodu. "Szczególiki" takie jak tłumik z innego modelu czy krzywa goleń to nie dla nich - oni zajmują się poważnymi sprawami, a nie duperalami. Co ich obchodzi , że klient w nowym amortyzatorze może zapomnieć o hamowaniu z przodu, czy że kupił model 2011 a włożyli mu 2010 do środka. Ręce opadają, jeździć się na chwilę odechciewa, scyzor się w kieszeni otwiera itd, etc, itp.

 

Pochwały dla Rowertour.com, bo zadziałali, potwierdzili moje roszczenia i wadę mojego egzemplarza i w końcu jakoś to dotarło do końca szczęśliwie.

Wymienili mi golenie na nowe. Pomogło - z prostym amorem , tarczą i R1 po serwisie u Andrewa mogłem to wszystko ustawić w minutę nawet starą głupią metodą "zaciśnij klamkę, dokręć, puść klamkę"....

 

Trochę mówię teraz HOP, a nie skaczę - bo rower co prawda złożyłem, wyregulowałem, ale prawdziwa jazda będzie dopiero jutro, może pojutrze.

Póki co wygląda wszystko ok, mam nadzieję, że tak też będzie po powrocie z lasu.

 

Pozdrowienia !

[PoleK]

Nie wiadomo, czy się śmiać, czy płakać. Ci, których widelce podlegają gwarancji w innych firmach, może się pośmieją - my wszyscy od Suntoura, niezależnie od tego czy to dobre widelce czy nie - importera/serwis mamy na poziomie idiotycznie żałosnym, i trzeba to w końcu głośno powiedzieć : Serwis Sr Suntour Eurobike to dyletanci nie mający pojęcia o tym co robią, a jak już robią, to robią byle do przodu.

 

Jeśli masz chwilę i Ci się chce wymodzić list po angielsku, to warto byłoby napisać o tym stanie rzeczy, koledzy z forum pewnie się dołączą a potem wysłać go do głownej siedziby SR.

 

Pisałem maile do serwisu SR Suntour na Europe, i odpowiadają rzeczowo, szybko, wiedzą o co chodzi. Może nie zdają sobie sprawy z sytuacji i z tego KOMU dali przedstawicielstwo marki...

[coymet]

Myślałem o tym, bardzo możliwe , że się do tego jakoś pozbieram i tak zrobię. Zostawiając takie sprawy sami sobie robimy we własne gniazdo.