Skocz do zawartości

kaido2

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    813
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez kaido2

  1. Nie mogę znaleźć listy startowej, ale podejrzewam że wspomniane wypalarki tam nie startowały. Zresztą nie oszukujmy się i ja o tej imprezie nic nie wiedziałem. Druga sprawa, hardtaile na których jechali były dostosowane do profilu trasy, a więc zmienione laczki i tarcze co czyniły te rowery już gravelovymi ( konfiguracja w lekki teren i na szuter) Startując np pierwsze MPP jechałem na trekingu , a jest to przecież ultramaraton szosowy. Rower był również dostosowywany do warunków, bo znów musiałbym się przesiadać i przyzwyczajać, i z szosami pomimo innej geometrii i prostej kiery spokojnie sobie radziłem jak nie lepiej Podobnie wyglądała sytuacja na DDP, tą gravelową imprezę jechałem na dostosowanej do profilu trasy jak i warunków szosie. Zatem mówienie ,że xc odstawili gravelarzy jest tu mocno naciągane, bo gdyby pojechali na legitnym xc to już różowo mogło by nie być. Czy powinno się zabronić brania udziału w tego typu imprezach rowerom innym jak gravelowe? A niby dlaczego? Doświadczenie i dany przygotowany zawodnik wygrywa daną imprezę. Dzięki za link i przytoczenie sytuacji
  2. Na których? Na organizowanych przez nas LS wszelkie nie gravele zostały wciągnięte nosem , czołówka( Pszczolarski, Słodek) ogoliła dst 150 km z avg 32 km/h, a trasa, była z niespodziankami + błoto. Wszelkie cykle Watahy , nawet nie ma opcji by się gdzieś xc-ki wcisneły. DDP potrafią palić po górach świetokrzyskich avg 32 km/h. Wiosna w tamtym roku pękła z avg 35 Kto wytrzyma na klocu tyle yeba..chaniny ? Tam jedzie czołówka z Cukrem, Rustem, Gołebiewskim włącznie. Idzie taki kibel co to się nawet fizjologom nie śni Pisze oczywiście o typowych gravelowych gonkach, nie uyebach pod MTB.
  3. Wypożyczyłbym sobie najpierw taki rower i zobaczył jak to jest
  4. Ja i śmiem twierdzić, że jak w tego typu rowerach i koła zaplatane maszynowo na piastach Shimano RS470 na kulkach. Visiony akurat znam , jak i tego typu koła na piastach Shimano Zdecydowanie Vision Team Oczywiście mam koła i na starszych Tiagrach , gdzie stożki ( konusy ) były wykonane z ciut lepszej stali, ale i tak co jakiś czas jak sobie na nich pojeżdżę to mam polerowanie wżerów, albo wymianę stożków. Stożków mam trochę wiec mi to nie przeszkadza ( grzebania przy piaście jakieś 5 minut). Oczywiście Visiony na maszynówkach zdecydowanie lepiej jadą, Visiony zaplatane są ręcznie, no i piasta działa Na zimę Sensa Romana , do ścigania karbon na sensownych kołach na lekkim stożku ( chyba, że ktoś TRI, czy TT to wtedy minimum 50 musieć być).
  5. Trzeba wziąć poprawkę, że peleton zawodowy to główny tester sprzętu i w zasadzie to on nie ma nic do gadania, oprócz zawodników którzy się tak naprawdę liczą.. Czy zawodnicy chcą jeździć na 32? Pogadaj z nimi ,a dowiesz się nawet , że co poniektórzy woleli by z powrotem szczęki i normalny ludzki laczek. Z praktyki , a nie z internetów mogę napisać, ze opory toczenia, to generalnie konstrukcja opony i użyta mieszanka oraz ich waga. odpowiednie ciśnienie jest potrzebne by opona podczas użytkowania utrzymywała odpowiedni profil, by uzyskiwać z niej optymalne parametry. Są bardzo szybkie opony 23, jak i 25. Węższa guma = niższa waga, niższa masa rotacyjna, lepsza dynamika, a to oznacza łatwiejsze utrzymanie obrotu co przekłada się na wyższe prędkości. O klejeniu w zakrętach nie decyduje tutaj szerokość opony, a użyta mieszanka. Dobrze kleją GP4000/5000, Rubino Pro, Spec Turbo. GP jak wszystkie GP ich ścianki boczne są cienkie i łatwo je uszkodzić. P.S całkiem tanich( czyli tych nalanych gumą) opon szosowych nie ma co kupować, bo mogą tylko zniechęcić do szosy
  6. Spoko, no problemo. takie Twoje zdanie, bo takie Twoje doświadczenia i mnie nic do tego. Pokazuje tylko możliwości i ewentualnie otwieram oczy. Tak, nieraz ryzykuję jak to w sporcie, coś pójdzie nie tak? Trudno , nieraz tak było i też chwali. W każdym bądź razie, Azjaci potrafią zrobić coś co naprawdę działa, wygląda, nie rozsypuje się od patrzenia i dorównuje tym najlepszym, a można to mieć nie w milionach, a w rozsądnych kwotach. Od lat kupuje od nich koła, części osprzętu ( głównie klamki, bo resztę mam z warsztatu klubowego),a teraz przyszedł czas na karbon. Ekipa która wymiękła na powyższym foto miała okazję pomacać cudo "za trzy koła" i reakcja " Ale k..wa, że za trzy koła?" Prawda jest taka, że za wschodnią granicą więcej jest o tym i można sobie poczytać, o wielu fajnych projektach na tego typu sprzęcie w niewielkich kwotach. U nas? Każdy woli ze sklepu. A ja? Ja tam lubię się bawić , czy tak, czy tak Pozdr.
  7. Wtedy kiedy trzeba. Nie, nie jestem milicjantem, ani wojskowym na emeryturze, normalnie pracuje , ale: Mam taką prace i tak wszystko poukładane, by korzystać z życia tak jak ja tego chce. Dorzucam jeszcze stat Strava od 2018r ( wcześniej miałem Endomondo, na którym natłukłem podobnie). Jak widać nabić 75kkm jednym sprzętem, no nie problem, no nie Sorry za OT P.S. A na Endo tooo się dopiero działo xD
  8. Można już sobie kupić do PL . Koszt całości w okolicach 2800, 2900. Grupa jest już dostępna od jakiegoś czasu, więc podejrzewam, że błędy z pierwszych edycji zostały już dawno ogarnięte. Obecnie z tego co widzę i na filmach gdzie omawiana jest ta grupa, klamki są takie same, na nich też widać, ze napęd działa. To ze ktoś ma pieniądze i chce kupić dobry sprzęt nie oznacza, że jest od razu dziadem, bo ma chęć pobawić się alternatywami i osiągnąć równie dobry wynik. Możliwości sprzętowe są więc z fiatem Panda nie siadło. Badziewny styl komponentów Od lat użytkuje Microshifta i tak , ten wygląda trochę topornie + kable z przodu, użytkuje bo jest niezawodny, ale Takie L-Twoo które też posiadam, jak i Sensaha,- nie ma się do czego przyczepić pod kątem wykonania, czy działania jak i wygody samych klamek. To właśnie wszystkie trzeszczące Shimana powymieniałem na ich cześć i zniknęły te obawy, że zaraz którąś urwę na podjeździe, zniknęło drętwienie rąk. Nie ustrzegłem tez nigdy problemu z ich strony jeżeli chodzi o zmiane przełożeń. Sensach z uwagi tylko na jedną dźwignie jest naprawdę w tej kwestii mega wygodne. Co do Microshifta to klamki po przebiegu 75 tys km w porównaniu do Shimnanowskiej Sory czy 105/Ultegra nadal wyglądają jak nowe. Taak mam jeszcze kilka rowerów na pełnych grupach Shimano Na razie nic mi nie pękło, więc nie miałem potrzeby reklamować, ale np Sensach gdzie w pierwszej wersji użyto plastikowego elementu dźwigni, który po czasie pękał wymieniał klamki na nowe pozbawione tej wady. Nie słyszałem by z gwarancją były jakieś problemy. Przesyłka zazwyczaj 10 dni jak w przypadku zamówienia. Ale np Kross już wstawia np Ltwoo, a Microshift tez był już wcześniej wrzucany Czy użytkownicy szos, czy graveli skarżą się na ten napęd?
  9. A to nawet nie ma o co porównywać, te Promaxy są słabe w porównaniu do hydro Ultegry bez dwóch zdań
  10. Mówisz o hamplach szczękowych w Trybsie? Do Ultegry hydraulicznej nie ma co porównywać, natomiast na dobrych okładzinach hamuje to sensownie ( wystarczająco jak na szosę) i nie ma się do czego przyczepić. Tak się składa, że mam też starego Trybola 5 Nie oszukujmy się sprzętu posiadam dość sporo
  11. Szosę za 1,5k a i owszem tylko to będą rowery już raczej 10-cio letnie ( jak nie lepiej), hybrydy alu-carb i niekiedy nawet na sensownych kołach, ale to co w nich będzie nie halo to max opona 700x28. Możesz sobie założyć Contact speeda od Conti którym pojedziesz spokojnie po szutrze, tylko pytanie , czy w to wchodzisz? Mam taką szosę porobioną właśnie do lasu i działa. Ewentualnie zostaje jeszcze jakiś modowany alu Trybs 100 używka, gdzie lać wchodzi już taki 35 jak nie 38. Co bym jeszcze zrobił? Skoro nie wiesz jaka dokładnie rama to wybrałbym się do sensownego fittera który posadzi Cie na kilka rowerów i jasno powie o co k'man. ( jakie ramy, jakie geo, jakie ustawienia)
  12. Ale ja jak i wielu mających pojęcie składających rowery pod siebie, nie potrzebują komponentów w specyfikacji od takiego Krossa, czy kogo innego, bo sobie znajdą to samo od innego , które będą miały te same właściwości albo nawet i lepsze w zupełnie innych kwotach i tu jest pies pogrzebany. I to wszystko pozwoli na osiągnięcie finalne sprzętu o tych samych właściwościach, albo nawet i lepszych jak to za co łożysz pierdyliardy monet. Myślisz, że na tym samym poziomie co SH nie da się kupić hydrauliki czy DI2 ze wschodu? Już dawno temu wyleczyłem się z jedynej słusznej drogi , Shiman, Sramów, Giantów..... P.S. Akurat hample mam tam hybrydowe, które działają równie skutecznie jak hydrauliki Używana jest tylko korba, kaseta, łańcuch, siodło, kiera. Ile zapłacę za wszystko na Ali biorąc bezpośrednio od producenta? Jak napisałem w 4, no może 4,5k-ch k zmieścisz się z całością w zależności co i za ile wybierzesz.
  13. Ale co to ma do rzeczy w momencie kiedy jesteś wielu rzeczy świadom, wiesz czego chcesz, co możesz użyć i budujesz sprzęt pod siebie ( nawet z używek i nawet z takich które się naprawia) ? Skoro mam możliwość użycia podzespołów które spełniają moje kryteria innych producentów, to w imię czego mam przepłacać za coś co nazywa się GRX, czy Ridley ( na Carbondzie)? Jestem praktykiem i szanuję hajs pomimo, że mnie stać. I odnoszę wrażenie, że to samo chce osiągnąć autor i z tym samym założeniem wyszli inni , którzy sobie sami poskładali sprzęt pod siebie. Drogo nie znaczy dobrze, ale dobrze znaczy z głową. Składanie sprzętu , to tez jest sztuka nie tylko mechaniczna
  14. Pojeździsz trochę po asfalcie i po środku sam zrobi się slick Moje już takowy mają aczkolwiek nadal działają w terenie, jedynie na mokrym ubitym podjeździe koło może buksować, ale takie rzeczy wyjeżdża się z siodła. SS jest chyba najlepszą z możliwych opcji GK. SK ślizga się na sam widok mokrego, EXT zachowywała się lepiej, natomiast na SS przejechałem gravelową DDP na szosie, gdzie właśnie tą oponę 700x32 miałem z przodu . Było mokro i nie było przykrych niespodzianek. Ale...Gravelkinki bez powodu lubią łapać kapcie. Contact speed jest odporna na walenie po gruboziarnistym szutrze. Zdecydowanie dużo lepszy wybór jak GK
  15. Przecież wyżej wrzuciłem rower w karbonie, który złożyłem pod siebie za 3 koła. Nawet gdybym miał kupić dodatkowo napęd który miałem to wyszedł by mnie max 4.
  16. To będzie najlepszy wybór, latam tym po asfaltach jak i szutrach, a czasem i błocie https://www.centrumrowerowe.pl/opona-continental-contact-speed-pd2841/?v_Id=113388
  17. Ale akurat nie muszę sprzedawać na FB /OLX tak, że tam rozeznania nie mam A taki jest sens , że ani pod względem użytkowym, ani wizualnym tym produktom niczego nie brakuje i są tak samo funkcjonalne jak te za które łoży się grube sumy. Flyxii o której wspominam jest całkiem przyzwoita. Obecnie może nie są już tak popularne jak jeszcze parę lat temu, ale jeżeli chodzi o jakość i wytrzymałość, oraz komfort to nie ma się do czego przyczepić ( a już trochę km na tej ramie nie przejeździłem, a natłukłem). Za ramę łącznie z cłem w grudniu zapłaciłem 1700 pln. A nie, racja. Sorry z Canyonem moje przejęzyczenie, jednak marek które biorą od nich ramę 696 i 707 jest całkiem sporo. Dzięki za czujność
  18. Jeżeli już za gravele w aluminium woła się 12-cie koła to sorry , ale szosę w karbonie i na lepszym osprzęcie kupię zdecydowanie taniej. Proszę bardzo przykład pierwszy z brzegu https://www.centrumrowerowe.pl/rower-szosowy-superior-x-road-team-elite-se-pd36745/ Jeżeli masz pojęcie to sensowną ramę( nie starą MTB, a nową gravelową) w karbonie kupisz już za 2 koła, klamki też nie muszą kosztować. Takie Sensahy to są bardzo sensowne ergo klamki, gdzie za 2x11 zapłacisz mniej jak 3 stówy, pomijam już tańsze L-TWOO, które równie fajnie leżą i działają bezbłędnie. Jeżeli jesteś połapany i wiesz co brać, to taki rower w carbonie złożysz w okolicach 5-ki. Dobry rower zawsze łatwo sprzedasz, nie mam z tym akurat problemu Są ramy gravelowe z geo endurance jak w szosach np Flyxii taka jest . Fakt składałem na gravelowej pod oponę max 50. Rower waży 8kg i zmieściłem się kwotowo w 3-ch kołach, ale napęd (bez klamek), opony i siodło akurat miałem Tak wyszedł ( foto na laczku 29x2,2, - taką tam zmieściłem max)
  19. Do 3400 max 28 i to też nie każda.
  20. Tylko wiesz... na tym chińskim szrocie ( Carbonda) stoją Canyony, Ridleye, Locabikesy i wiele innego super dobra za miliony monet Fakt, jednak jest taki, że w takim budżecie nie chciało by mi się grzebać. inna inszość, ze ja akurat lubię grzebać i budować zabawki jak najniższym kosztem
  21. Max opona 32c Ale jeżeli miałbym wybierać to osobiście FR608 od Flyxii Koła Elitewhells, CSC. Napęd szosowy skoro płaskopolska. Jak dobrze pokombinujesz to w 5-ce się zmieścisz
  22. Jeżeli jesteś obcykany i wiesz czego chcesz , to bywa że ułamek ceny gotowca jakie oferują "producenci", zwłaszcza w przypadku graveli
  23. Wystarczy, że jest wystawiony na promieniowanie UV które jest zabójcze dla polistyrenu, głównego składnika styropianu. Do tego pot działa równie destrukcyjnie O ile ciężkie dobrze zabudowane kloce IN-Mold z dużą ilością styropianu mają spory zapas i naświetlane, i grzane, pot przez x lat, dalej po przeprowadzeniu podstawowego testu nadal mogą jeździć, o tyle cieniowane kaski np Speca to są zazwyczaj dwa lata żywotności w przypadku intensywnego użytkowania w sezonie na słońcu Giro, czy Spec takimi warunkami gwarancji zabezpieczają się w ten sposób przed sytuacjami typu " użytkownik się nie upewnił, czy kask nadaje się do dalszego użytkowania, założył na czerep, a ten mu nagle pękł, bądź właściciel zginął w wypadku, bo ten nie spełniał już dawno norm bezpieczeństwa". Dlatego: Co pewien okres zwłaszcza upalny sprawdzam stan czerepu w pierwszej kolejności fizycznie poprzez poddawanie go nacisku w newralgicznych miejscach odpowiednią siłą nacisku. Jeżeli jest już miękki to ląduje w utylizatorni P.S. Najdłużej żyły u mnie szosowe Decathlony, nawet przeżyły kilka kraks, natomiast 2 wyścigowe i wylajtowane Spece po 2-ch latach intensywnego użytkowania w upalnym okresie letnim połamałem w rękach. Że tak to niestety wygląda, stąd te gwarancje i zapisy
  24. Tak, Contact Speed od Conti nawet z domieszką techniki w błoto się nadaje,- testowane ostatnio w kiepskich warunkach , przy objeździe dość wymagającej trasy i jest jak najbardziej ok. W swojej szosie pod gravelowe gonki ultra, używam też Conti Ride Tour 700x28 i w błocie zachowuje to się również bardzo spoko, natomiast w piachu da się, ale jazda z rytmu i z kopyta jak to przy tak wąskich oponach, które potrafią wejść dość głęboko zanim znajdą coś twardego.
  25. Jeżeli łożyska nie mają luzów ( bieżnie nie są wyrobione w miejscach największego obciążenia) to bym go tylko nasmarował. Przeskoki sugerują , ze bieżnie łożysk mają wżery.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...