Może paradoksalnie ciśnienie 6bar powoduje, że łapiesz kapcia? Niskie ciśnienie powoduje, że opona się ugnie na kamieniu. Kiedyś miałem oponę 35c nabitą na maxa. Po najechaniu na asfalcie na mały samotny ostry kamień dziura że palca można wsadzić. Nawet kleić się nie dało. Też pompowałem po około 4 bary, ale się z tego wyleczyłem. Teraz mam Tufo 44c na mleku, pompuję około 2bary tył przód 1,8. Całkiem inna jazda. A opory toczenia moim zdaniem na tych oponach mniejsze niż na slickach 35c i 42C które wcześniej miałem. I całkiem inne doznania z jazdy. Balon 44c a 35c czy nawet 42 c to różnica jak między burgerem wegetariańskim a prawdziwym stejkiem. Zastanów się czy nie przejść na mleko. Do dętki też można wlać jakby co jak ktoś ciągle gumy łapie.