Skocz do zawartości

Greg1

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    3 007
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Zawartość dodana przez Greg1

  1. Ale o co chodzi, przecież było zdjęcie Rovera na podnośniku 😜
  2. Ten rower jak ma jakieś szosowe slicki to po mazurskich piachach też nie pojedzie 😁
  3. @spidelli I nie wiem czy opony szutrowe to dobry pomysł na piachy, osobiście wybrałbym raczej coś szybkiego mtb, typu Continental Race King albo Specialized Fast Trak
  4. Istne szaleństwo po odebraniu prawka - nawet wizyta w sąsiednim województwie 😁 Bo żeby nie było, że offtopic i pogaduszki 😁
  5. Raczej ciężko będzie w nim zamontować bagażnik i sakwy, chyba, że bagażnik na sztycę. Zostaje bikepacking i to ograniczony bo bez torby na ramę - jeśli pojedziesz bardziej na lekko z noclegami pod dachem to powinno wystarczyć
  6. Jeszcze parę lat temu to była norma na wschodzie naszego kraju - rano przejście krów i koni przez miasteczka czy wsie na wypas, wieczorem powrót. Widziałem parę razy jak tam bywałem
  7. Ja nie twierdzę, że to nie działa i jest do "d" ale po prostu nie wygląda i ta pajęczyna przed kierownicą uniemożliwia zamontowanie jakiejkolwiek torby na kierownicy - dobrze, że w tym egzemplarzu jest tylko tylna przerzutka i nie ma drugiej linki do przedniej przerzutki 😁
  8. Przy okazji konieczności przyjazdu do Stolycy odwiedziłem sklep centrumrowerowe.pl - całkiem, całkiem, może zrobić wrażenie mimo, że rozbestwiony jestem na tego typu dużych sklepach rowerowych w DE i NL 😁
  9. Tylko ta linka przerzutki wychodząca z boku klamki jak w modelach sprzed dekady ☹️
  10. O tak, nawet jak skręcasz w np. w boczną (też asfaltową) drogę i na zakręcie/poboczu jest trochę piachu to przednie koło z chęcią ucieka 😁
  11. Prawko odebrane to można wybrać się gdzieś dalej z rowerami 😁
  12. Nawet w Decu: https://www.decathlon.pl/p/koszulka-rowerowa-bez-rekawow-triban-rc500/_/R-p-306956?mc=8582496&gclsrc=aw.ds&&cd=19982211772&ad=&kd=&gclid=CjwKCAjw4ZWkBhA4EiwAVJXwqcLwS8DrMmNyZRqGOHbTYupj6-W7dC9kMIXH9RW2EjRdiQqvbjLYmhoCq6wQAvD_BwE Czy innym Mikesporcie: https://www.mikesport.pl/kaymaq-sleeveless-meska-koszulka-rowerowa-bez-rekawow-01-217-bialy
  13. Ktoś gdzieś na którymś forum napisał, że po rozwodzie z żoną liczba rowerów w jego domu znacznie wzrosła, więc... 😁
  14. Sprawdź czy możesz te Northwave wymienić na większy rozmiar - czasami jest taka opcja przy zakupach przez internet i przy odsyłce można wybrać opcję wymiany. Najlepiej do nich zadzwonić i zapytać. Ja bym jasnych nie brał do lasu - mam czarne i teraz jak jest bardzo sucho w lesie to są całe zakurzone po jeździe
  15. Bo znalazłem bike park w lesie, nawet mają kanapy dla jury przy największej hopie - ciekawe jak tam je wtaszczyli 😁
  16. U mnie też susza i wiatr, że mało łba nie urwie. Pojechałem na mtb do lasu na pagórki żeby się od wiatru schować ale piachu tyle, że momentami było ciężko w ogóle przejechać, pustynnieje okolica...
  17. Ja na moim niby-grawelu też często jeżdżę w spodenkach trekkingowych albo luźnych mtb (najchętniej tych) i mam bokserki z wkładką do nich ale moje mają krótsze nogawki i to jest trochę ich wada bo wydaje mi się, że się trochę podwijają czasami. Tak więc szukaj czegoś z trochę dłuższą nogawką jak te POC linkowane powyżej
  18. Jeśli śniłeś o rowerach to tak 😁
  19. Przypomniałem sobie - to było odnośnie wycinania Puszczy Bukowej pod Szczecinem: RSnW: co dalej z Puszczą Bukową - Region - Radio Szczecin - szkoda, że akurat tu nie ma nagranej całej audycji i tych dyrdymałów o młodym pokoleniu
  20. Ostatnio w radio słuchałem jak jakiś leśniczy, nadleśniczy czy inny pracownik LP tłumaczył dlaczego wycinają drzewa - że to jest ja w społeczeństwie, że musi być równowaga i nie mogą być tylko stare osobniki, że trzeba zrobić miejsce dla młodego pokolenia... masakra
  21. Takie "bieżnie do jazd testowych" to generalnie norma w DE i NL - w każdym większym sklepie rowerowym takiego typu jak na Twoich zdjęciach coś takiego jest
  22. Podsiodłówki to mam w każdym swoim rowerze z kompletnym wyposażeniem na wypadek awarii - wczoraj np. łatałem dętkę w trasie w moim Tribanie (miałem 20 km do domu i tu okazało się, że jadnak nie mam klucza 15-stki bo z tyłu mam nkrętki i musiałem pukać do jakichś ludzi) a jakiś czas temu trytytkami mocowałem przewód hydrauliczny od tylnego hamulca w mtb jak mi na zjeździe jakiś patyk go wyrwał . Mam też jakieś nieduże torby podramowe na jakąś wiatrówkę/kanapkę/banana czy coś w tym stylu ale chciałem też coś takiego na ramę, taki "paśnik" na jakiegoś batona/klucze/kartę czy coś w tym stylu. Jednak jak zobaczyłem tego Deutera w sklepie to stwierdziłem, że za mały a Twoja wygląda o.k.
  23. A tak przy okazji, co to jest za torba na ramę? Ostatnio oglądałem taką od Deutera ale była strasznie maleńka a ta Twoja wygląda na taką akurat wielkościowo
  24. Tak se pomyślałem, że możesz też mieć napięty miesięń czworoboczny grzbietu. Stres, siedzący tryb życia, praca przed ekranem komputera, a także niektóre ćwiczenia (miałem tak na siłowni) mogą powodować przeciążenia i wywoływać ból w okolicy łopatek. Może tego nie czujesz na codzień, ale jak dłużej siedzisz w tej a nie innej pozycji na rowerze to wtedy się uaktywnia. Ja nie czułem ale jak robiłem jakieś specyficzne ćwiczenia, niekoniecznie akurat na najszerszy grzbietu ale np. sztangą na biceps to coś się naciągało i mnie strasznie bolało. Pomógł masaż ale taki mocny, sportowy, rozluźniający spięte węzły w mięśniach, taki żeby aż bolało a nie głaskanie jak bardzo często jest dzisiaj oferowane pod nazwą masaż
  25. Ja dzisiaj po robocie planowałem jakieś szybkie 50 km zrobić, no i zrobiłem ale szybkie nie było. Najpierw trafiłem na skansen - brama otwarta, nikogo nie ma więc jadę. Objechałem cały dookoła i cieszyłem się, że jestem na rowerze no obszar naprawdę ogromny. Jak już wracałem w kierunku bramy to podchodzi do mnie gość i pyta co ja tu robię, to ja mu, że oglądam sobie a on czy bilet mam, to ja na to jaki bilet, brama otwarta, żadnych informacji, że nie można wjechać to wjechałem. To on żeby z roweru zejść bo tu nie można jeździć i że mnie do kasy zaprowadzi żebym bilet kupił. A ja na to, że żadnych znaków nie ma, że rowerem nie można i że żadnego biletu nie kupię bo jakbym wiedział, że trzeba płacić to bym tu nie wjechał bo nie ma nic interesującego. Poszedłem z nim do bramy z buta żeby już afery nie kręcić ale przy bramie wsiadłem na rowe, powiedziałem "Auf Wiedersehen" i pojechałem - 100 m dalej faktycznie było oznakowane główne wejście i kasy 😁 Ale Niemiec chyba jakiś urok rzucił bo jakieś 15 km dalej przejeżdżałem przez las gdzie droga jakimś gruzem była wysypana, w lesie cień, nie zdjąłem okularów więc nie za bardzo widziałem co jest na ziemi i tylko poczułem jak w coś porządnie przygrzmociłem, chyba jakiś kątownik leżał - oczywiście snake, na szczęście tylko w tylnym kole. Niby wszystko miałem, i łatki, i łyżki do opon, ale zapomniałem że Triban w tylnym kole ma oś z nakrętkami - a do domu 20 km a ja w środku lasu. Po jakimś kilometrze pchania trafiłem na jakąś cywilizację - 2 domy na skraju lasu, przed jednym samochody więc pukam. Otwiera starszy Pan, pytam czy mówi po angielsku bo mój niemiecki cienki bardzo a on, że nie, więc mówię mu "majne farad kaput" i pokazuje mu łatki i nakrętki że nie mam klucza. Gość bezproblemowo dał mi klucze, miskę wody nawet przyniósł żeby znaleźć gdzie dziura - zrehabilitował się za tamtego wrednego ze skansenu 😁
×
×
  • Dodaj nową pozycję...