Miałem sytuację, że wbił mi się w oponę tak cienki drucik, że ciężko go było w ogóle zauważyć. Jechałem, był flak, wymiana/klejenie, za chwilę znowu flak. Oponę w środku sprawdzałem za każdym razem, dopiero za którymś razem zauważyłem na zewnątrz opony jakąś jakby plamkę, jakby zmianę struktury i w tym czymś tak cienki drucik, że ledwo go było widać.
Z drugiej strony pancerna opona typu Schwalbe Marathon Plus będzie ważyła tyle co kowadło i tak też będzie odczuwalna na rowerze - miałem kiedyś w Tribanie, który był moim commuterem, Marathony Plus 32c, ważące chyba z kilogram, i jak wymieniłem na semislicki Hutchinson Overide 35c, ważące zaledwie 330 g, to czułem tą różnicę, jakby mi ktoś odciął kotwicę
A czy do takich doraźnych zastosowań, żeby tylko dojechać do pracy czy do domu nie możesz użyć tej takiej pianki czy spreju naprawczego? Czegoś takiego: https://cyklisci.com/pianka_uszczelniajaca_naprawcza_do_opon_zefal_repair_spray_100_ml,108,19723.html