Spróbuj je rozebrać jeszcze raz. I przemyć wszystko spirytusem. Może być IPA. Nie stosuj nic ropo-pochodnego (smarów, olejów, benzyny). To momentalnie rozpuści gumę. Wyjmij uszczelkę, i wsadź tłoczek bez niej. Powinien wpaść luźno, nie ocierać. Powinno się dać nim obracać luźno palcami. Nie może się przycierać. Jak coś się będzie ocierało, to zobaczysz ryski na tłoczku. Zeszlifuj papierkiem ściernym, i zweryfikuj powierzchnię zacisku w tym miejscu.
Dalej przyjrzyj się rowkowi w którym siedzi uszczelka. Tak jak pisałem, to nie tylko uszczelka, to też amortyzator. na którym wisi tłoczek. Tak samo jak w głośniku. Ta gumka się ugina przód-tył gdy tłok pracuje. No i musi mieć miejsce, żeby ten ruch wykonać. Dla tego rowek w którym siedzi jest szerszy niż sama guma. Tam nie może być piachu ano nic. Patyczkami do uszu albo igłą od strzykawki to wyskrob jeżeli coś jest.