Mihau_

Cokolwiek z tej dwójki nie weźmiesz to zrobisz głupotę. Daj jakieś wymagania, budżet, twoje wymiary itd to wtedy można podyskutować. Bo patrząc wyłącznie na linki to obraz nędzy i rozpaczy, a przy cenie ridley to się można uśmiechnąć tylko

W tym momencie nie do przebicia https://www.decathlon.pl/p/rower-trekkingowy-riverside-920/_/R-p-329787

Łańcuch 3-4 tysiące powinien wytrzymać jeśli nie jeździsz bardzo siłowo. Sporo osób jeździ na 3 łańcuchy zmieniając je co kilkaset kilometrów co pozwala wydłużyć żywotność kasety. A co do konserwacji to temat rzeka. Zależy od twojej tolerancji na hałas z napędu, wymagań co do czystości itd. https://www.forumrowerowe.org/topic/32488-smarowanie-zalety-i-wady-olejów-do-łańcucha/

To w miarę oczywiste. Jeśli masz zestaw kaseta+łańcuch to są względem siebie "ułożone" razem się zużywając. Kiedy wrzucisz rower z lekko podjechanym łańcuchem na nową koronkę to jest głośniej

Ltd to bieda wersja, brak sztywnych osi i słabsza korba. O wiele rozsądniej kupić "zwykłego" aspre 1 To, czy występuje toe overlap jest kwestią geometrii roweru i konkretnej konfiguracji rozmiar roweru/numer buta/ustawienie stopy. Jest to zupełnie normalne zjawisko Ogólnie nie jest zły za takie pieniądze.

1. Obydwa sprzętowo takie sobie 2. Te rowery mają inną geometrię, wypada wiedzieć czego się chce bo różnica w wysokości na jakiej będziesz miał kierownicę to 4-5cm 3. Jak chcesz dać 5k za takiego silexa (co imo jest po prostu głupotą) to o wiele rozsądniej dorzucić do czegoś z hydrauliką, choćby do tego krossa

Wybitnie głęboka ta analiza była.... Nie, jak założysz oponę 35 to na asfalcie będziesz wolniejszy a będziesz mógł okazjonalnie/awaryjnie przejechać jakiś kawałek bez asfaltu z małą prędkością i patrząc co jest pod kołem

To już wyłącznie twoja sprawa czy ci się będzie chciało kasetę przekładać pomiędzy trenażerem a rowerem

Używki mogą być fajne ale ta akurat nie jest Zresztą w 10 letni karbon, który swoje już przeszedł bym się raczej nie pchał żeby go w trenażer wpinać

Są między nimi dwie różnice. Pierwsza to korba - w tańszej masz pozagrupową rs520, w droższej 105 r7100. W detalu jedna kosztuje koło 5 stów, druga koło 6. Jest między nimi jakieś 100-150g różnicy na wadze, do 105 łatwiej będzie też kiedyś w przyszłości dokupić blaty (zarówno oryginalne jak i akcesoryjne). Na wrażenia z jazdy tak naprawdę bez wpływu. No i druga, istotniejsza różnica to kolor. Także co kto lubi, generalnie kilka stów dopłaty za kolor bo korbę rs520 można sprzedać na starcie, zastąpić r7100 i wyjdzie to finalnie jakieś 200 złotych

5 tysięcy na szosę to właśnie niewielki budżet. Rower, do którego link wrzuciłeś to praktycznie najtańsza opcja bez dużych kompromisów

Jak ty chcesz ten rower przypinać i zostawiać to lepiej zostań przy obecnym, wymień korbę na mniejszą - będziesz mieć lżej

Mylisz zakres przełożeń z ilością przełożeń. Zakres przełożeń to rozpiętość między najlżejszym a najcięższym i nie zależy wprost to od ich ilości.

Taaaaaa Pewna jesteś, że napęd 3x to jest to czego potrzebujesz w mieście? Brałbym fx https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-hybrydowe/rowery-fitness/fx/fx-3-disc-equipped-stagger/p/35108/?colorCode=black

Koła to ci akurat nie są do niczego potrzebne. Nie musisz kupować szosy, która jest stosunkowo droga żeby ją wpiąć w trenażer, równie dobrze może to być rower innego typu

Contador był dobry w górach, jak mieszkasz w Alpach albo Pirenejach to możesz próbować (bo Tatry to uj nie góry)

Gwarancję będziesz realizował w Hiszpanii? Poza tym silex to największy dziadkowóz jaki możesz kupić a nie rower o neutralnej pozycji Gwarancji udziela producent sprzętu a nie sklep. Nie licz stack/reach bo nie ma to żadnego znaczenia kiedy porównujesz ramy z zupełnie inną geometrią? W którym miejscu ta pozycja jest sportowa? Romet jeszcze nawet pełnej tabeli z geometrią nie wrzucił. Ogólnie to sprzętowo wszystkie są ok. Author stalowy więc trzeba być pewnym że właśnie tego się chce. https://www.centrumrowerowe.pl/rower-gravel-felt-broam-30-grx-2x12-pd38833/

W mieście lepiej sprawdza się prosta kierownica. Tańsze modele orbea ogólnie są ciężkie. https://www.centrumrowerowe.pl/rower-gravel-kross-esker-7-0-pd36997/

Na rowerze szosowym się nie jeździ na stojaka. Podczas jazdy szosą aerodynamika stawia największe opory a na spinningu nie masz ich w ogóle. W rezultacie jedziesz wolno a tętno masz w kosmosie. Nie ma to nic wspólnego ani z dobrym treningiem ani efektywnością Nie istnieje żadne kryterium na jakiego podstawie można dobrać rower "do takich zastosowań".

Na L siedzisz jak na kiblu, rama jest dłuższa ale i wyższa. Wysokość odczułeś od razu a dolegliwości związane z długością będą dopiero po dłuższej jeździe. Kup M a jak będziesz potrzebował wyższej pozycji to sobie to ogarniesz mostkiem. 175 wzrostu to nie jest gabaryt na rozmiar L, w żadnym rowerze

Twoje pytanie jest abstrakcyjne. Ktoś sobie pospawał byle jak spinningowy rower, gdzie jedno urządzenie ma być odpowiednie zarówno dla osoby o wzroście 160 jak i 200, ma w opór regulacji z możliwością przesuwania siodła o 20 cm czy podnoszenia/opuszczania kokpitu o 30 cm a ty chcesz na wzór tego (no właśnie, czego skoro za każdym razem masz ten spinning ustawiony inaczej) chcesz szukać roweru 😂

Będzie działać W sumie czemu miałoby nie działać?

To ma po dwadzieścia lat. Naprawdę najsensowniejszą opcję na tanią szosę ci wrzuciłem na początku. Daj jakiś obszar geograficzny w jakim szukasz to zerknę w wolnej chwili I wzrost, przekrok

To wyjaśnisz po co ci wyścigowa szosa?

@kaido2 nie zauważyłem w poście żeby chłop był miłośnikiemkiem grzebania w kilkunstoletnim gruzie. Jeśli ktoś to lubi, ma wiedzę, możliwości i narzędzia to spoko no ale antyki nie są dla każdego