Skocz do zawartości

PawelW84

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 033
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez PawelW84

  1. Tu chyba nie ma o czym pisać. Odłączasz wszystkie przewody od manetek, demontujesz kiere, mostek, stery, przedni widelec. Na kable wciągasz kondomy z pianki, kamerą inspekcyjną sprawdzasz czy weszły pod/nad suport (w zależności jak było pierwotnie) i trafiły do tylnych widełek. U mnie do końcowych otworów nie doszły. Widełki mają za małą średnicę wewnątrz Składasz w odwrotnej kolejności. Do kondomów można psiknąć jakieś wd 40 żeby kable łatwiej się w nich mogły poruszać i wciągać. Przyda się zestaw do przeciągania linek. W elementach gdzie linki zarobione są końcówkami do przeciągania od razu możesz dać po kropli kropelki, żeby się nie wyrwały. https://pl.aliexpress.com/item/1005005576113952.html?spm=a2g0o.order_list.order_list_main.77.5ec01c24FxmzUg&gatewayAdapt=glo2pol
  2. Ja mam opony 700x44 tufo thundero na detkach z Ali Ważę 90kg Pompuje 2.2 przód 2.4 tył. Nigdy nie dobilem felga. Nigdy nie mialem snake. Pompowanie bardzo wysokich ciśnień >3 jest bez sensu, praktycznie wcale nie zmniejsza to oporów toczenia a komfort i trakcja spada dramatycznie. Wyjątek stanowi jazda po dobrych asfaltach, tam można podbić i do 4.
  3. Jak uporam się z skróceniem mostka I naciągnięciem kondomów wygłuszających wewnętrznym prowadzeniem linek w Backroad wrócę do tematu Pro SL i tych kół. Zobaczymy. Swoją drogą kto wymyślił prowadzenie pancerzy przez mostek i cała rame... masakra. W XC 900 i Pro Sl mam porty i w ramie biegną same linki. Według mnie lepsze i cichsze rozwiazani, chociaż trochę mniej estetyczne ale wymiana mostka to 10 minut.
  4. No to mnie pocieszyliście. Nie dość że g******e koła to jeszcze pęknięta rama. Weź coś tu człowieku napisz..
  5. Na logikę masz rację, wydaje mi się, że te puknięcia to punkt w którym koło ma lekką centrę i to tym punktem uderza/ociera o klocek. To akurat można łatwo wyeliminować, rozewrę szczękę jak do zdejmowania koła i zobaczymy, jak pukanie nie ustąpi, znaczy, że to ślepy zaułek. Nie zmienia to jednak faktu, podatności felgi na boczny nacisk. To jest spokojnie kilka mm. Myślę że gdyby luz był na mocowaniu czy piaście to przy takim bocznym naciśnięciu byłoby czuć, że coś przeskakuje. Tu czuć że koło poddaje się płynnie i opiera dopiero na klocku. Zresztą nie wiem gdzie ten luz mógłby wystąpić. Koło jest na maszynach, piasta 100x5mm przód i 130x5mm tył . Ośka siedzi w ramie do końca i jest ściśnięta. Tłumaczyć by to mogło jedynie zmielone łożysko.. no ale to by było słychać i czuć
  6. Ruszałem, nawet wyjąłem koło z roweru i sprawdzałem w rękach. Jak dla mnie koło gnie się na szprychach. Piasta jest sztywna, nic nie przeskakuje, nie ma luzu
  7. Cześć Mam w szosie koła DT Swiss p 1850 spline 23, 3 pawl hub . Od jakiegoś czasu, podczas pokonywania rond zauważyłem, że tylne (chyba) koło wydaje dziwne dźwięki. Jakby rytmiczne stukanie. Sprawdziłem prawidłowość obsadzenia koła w ramie oraz poprawność dokręcenia ośki, wszystko wydaje się ok. Ośka, ani piasta nie mają luzu. Niestety koło nadal stuka na długich ciasnych łukach. Skojarzyłem, że pojawienie się tego stukania było chyba zbieżne z regulacją hamulców w związku z czym zacząłem szukać przyczyny przy szczękach. Na pierwszy rzut oka wszystko jest ok. Koło ma minimalne bicie ale nie ociera o szczęki. Jednak gdy przyłączy się do niego niewielką boczną siłę, gnie się i zaczyna dotykać klocków. Przypuszczam, że właśnie coś takiego dzieje się w trakcie jazdy na rondzie a słyszany przeze mnie dźwięk pochodzi od klocka obcierającego o felgę, która łapie go w jakimś punkcie Czy to jest normalne w kołach szosowych czy to po prostu dziadowskie koła ? Sprawdziłem naciąg szprych chińskim tensometrem. Wartość jest tu na razie nie istotna ale wszystkie szprychy naciągnięte są równo, mocniej od strony kasety. Już zamówiłem tensometr Parka zobaczymy jak to wygląda po przeliczeniu na jednostki.
  8. Chyba nie pomogę bo nie miałem 2,25, teraz mam założone 2,35. Ponadto pierwotnie była tam mieszanka Barzo/Mezcal 27,5x2,6, teraz jest tylko Mezcal 27,5x2,35 na przodzie i tyle. Do tego wszystko to lata na elektryku. Jedyne wnioski jakie mam na chwilę obecną to na asfalcie Mezcal jest dużo cichszy od Barzo, a rower stał się dużo "twardszy". Jednak wysokość balonu 2,6 robi swoje przy pokonywaniu nierówności. Kiedyś miałem w HT Barzo 29x2.1 i przesiadłem się na 29x2,35. Wielkiej różnicy nie zauważyłem między nimi przy jeździe po utwardzonych nawierzchniach aczkolwiek przyrównując je np do grawelowej Tuffo Thundero 700x44 to Barzo po asfalcie toczą się jak kotwice, za to w terenie już takiej różnicy nie czuć. Tam gdzie Barzo traci względem Thundero nadrabia na piachu, błocie i korzeniach.
  9. Reklamacja uznana. Z jednej strony bardzo fajnie, miło i przyjemnie że obyło się bez pism, szarpania itp z drugiej jednak zastanawiam się jak to jest z tą jakością Vittori. Opony były używane dosłownie rekreacyjne przez 60 latka i takie kwiatki, a przecież to 27,5x2,6 do bądź co bądź ciężkiej jazdy a nie turlania sie po lesnych sciezkach. Teraz weszły Mezcale 27,5x2,35 w wersji grafitowej. Zobaczymy ...
  10. To chyba sam sobie odpowiedziałeś. Opona jest do wymiany bo łapie dziury od samego stania. Może to jakiś leżak z magazynu i się rozłazi ? Nie wiem czy zmiana mleka coś tu zmieni bo to wygląda jakby przez sito leciało.
  11. Ja używam sh56 we wszystkich rowerach. Niestety w zwykłych nie mogłem się swobodnie wypiąć. Nie wiem dlaczego, może to wina platfusa i troche rozjechanych kostek, ale nie o tym. Bloki sh-56 sprawdzają się u mnie świetnie od dwóch sezonów. Nie mam problemów z niekontrolowanym wypięciem. Nigdy mi noga nie wystrzeliła ale nie jestem żadnym koniem, raczej slabiakiem.Może na przyszły rok spróbuję zwykłych, wydaje mi się jednak ze dla ludzi z podobnymi "klopotami" mogą być alternatywa
  12. A ty dziur w tej oponie nie masz ? Umyj ja, powieś rower na stojaku i oblec mydlina. Nie ma chyba opcji żeby taka ilość mleka mogła wydostać się z nie uszkodzonej opony. Może gdzieś po kolcach głogu lub róży poleciałeś. Mleczylem już kilka kompletów opon. Jedne się pocily na ściankach bocznych, ale takiego wycieku nie widziałem nawet po przebiciu .
  13. Ja w mtb, grawelu i szosie mam pedaly M8100. Zaletą jest na pewno to że jedna parą butów obskakujesz wszystkie rowery. Drugi plus pedałów spd xc jest możliwość normalnego chodzenia w butach. System szosowym na pewno zapewnia większą sztywność połączenia i jest lzejszy. Odnośnie butów to pod spd xc da się kupić buty niemal trekingowe w których spokojnie można trochę połazić jak i buty na bardzo sztywnych plastikowych podeszwach.
  14. Redukcja gwintu do przymiaru do haka za 73 euro i 220 euro za poziomnico miarkę.... jakby to ująć... Chociaż nie powiem te drugie urządzenie wygląda bardzo dobre i przemyślane. Tego Super-B widziałem. STAYSTRAIGHT Deluxe chyba nie do ogarnięcia w Polsce. Pamiętam, że ktoś kiedyś podsyłał coś takiego ale z polskiego sklepu
  15. Cześć Czy ktoś kojarzy jakiś przyrząd laserowy do ustawiania osiowości kierownicy ?? Kiedyś ktoś na forum wrzucał i nie mogę teraz znaleźć, a google wypluwa tylko to https://www.rowerowaholandia.pl/p92219-przyrzad-do-kontroli-ustawienia-kierownicy Znacie jakieś podobne rozwiązania ? Ostatnio spotkałem się również z wzmianką o przyrządzie do ustawiania klamkomanetek na baranku, wie ktoś jak taki przyrząd się nazywa ?? Tylko nie piszcie, miarka, poziomnica, metr krawiecki itp. To mam znam i używam ale jestem ciekaw innych rozwiązań.
  16. Czuję się wyjątkowy :):) Dziękuję. Reklamację już napisałem. Zobaczymy czy tym razem również będzie uznana.
  17. Wlewałem strzykawką i miałem rok. Nic się nie bryliło, nie wysychało a dziury łatało. Po demontażu opon dało się je wyczyścić
  18. Rower jeżdżony jest na ciśnieniu 1.8 max 2,2 bara. Jest w stałym użytku, więc o kapciach nie ma mowy. Zresztą koła są zamleczone. To tak wygląda jakby guma się rozwulkanizowała po długości jakiegoś zgrzewu produkcyjnego, na oponie widać taką jakby linie/ślad po procesie produkcyjnym a te wszystkie ślady są po jednej linii z obu stron opony. Rower stoi w drewnianym garażu, razem z samochodem i 7 innymi rowerami Nie ma okien, nie jest wystawiony na deszcz, wiatr, pioruny, słońce itp Garaż jest w zacienionym miejscu więc nawet latem nie ma tam temperatury powyżej 25 stopni Co więcej na dwóch innych rowerach mam założone również Barzo i Mezcal-e w wersji z beżowym bokiem i tam takie cuda się nie robią.
  19. Reklamacja została rozpatrzona pozytywnie. Sklep zwrócił pieniądze Wczoraj podczas serwisu hamulca obejrzałem sobie jeszcze przednią oponę Vittoria Barzo G2.0 27.5 Czarno Antracytowa Niestety po trochę ponad roku użytkowania jej guma porozłaziła się z obu stron w osi drugiego rzędu klocków praktycznie na całym obwodzie koła. Co jest nie tak z tymi Vittoria-mi. To jakieś leżaki magazynowe czy jak ? Mleko się z tego nie wylewa, ale
  20. Pytasz o dość subiektywne odczucia. Ja nie lubię ciemnych okularów, za to bardzo lubię bursztynowe zabarwienie szkiel . Mi one pasują. Jeżdżę w słońcu i w cieniu. Wieczorami też dają radę bez problemu, ale jesli mamy zamiar jeździć w nocy to widać po lampce że nieco swiatla zabierają. Ja wtedy zakładam tripouty z bezbarwna szybką.
  21. Mam takie https://biostern.abstore.pl/-okulary-alpina-ram-hr-q-lite-v-moon-grey,c,p8168,pl.html
  22. Woda ze stawu rowerowi na pewno nie zaszkodzi ale już woda z mycia roweru dla stawu czy jeziora wcale taka obojętna nie jest, szczególnie jeśli chcemy używać detergentów. Zawsze jakieś smary, tłuszcze i pył z klockow się zmywa więc jeśli już musimy obmyć z błota to bez chemii i daleko od brzegu
  23. No właśnie jak to jest z tym kasowaniem luzu. W shimano faktycznie ta plastikowa nakretke w osce dokreca się bardzo delikatnie i wystarczy. W Sram natomiast gdy ta nakretke od strony ramienia dokręci się lekko, suport chodzi głośno, natomiast gdy dociągnie się ją mocniej (nie na hama, tylko mocniej palcami) łożyska suportu chodzą ciszej.
  24. Jest za krotki. Wrzuc fotkę jak wygląda na najmniejszej koronce kasety.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...