JWO

Jak jestem sceptyczny do teorii @marvelo, to tu zgadzam się w 100%. Jeżeli zabezpieczeniem śruby jest jest zapieczenia/zadrzewienie, to znaczy ze projektant dał ciała

bliitz - 8849 (szosa, gravel, trenażer) Zigfir - 8309 km (szosa, MTB, trenażer) provayder - 5238km (szosa, MTB) SpinOff - 4325 km (szosa, gravel, trenażer) michalr - 3456 km (MTB) dfq - 2902 km (MTB, trenażer) NerfMe - 2795 km (MTB) spidelli - 2749 km (MTB - 180 km, trenażer - 238 km, gravel - 2331 km) ernorator - 2466 km (szosa, gravel, trenażer) Cross90 - 2011 km (cross - 457 km/szosa - 1554 km) revolta - 1601 km (MTB) Jacekddd - 1519 km (rower poziomy) szczupak56 - 1441km (cross 1125/fitness 316) Sansei6 - 1305 km (MTB) TheJW - 1104 km (MTB, trenażer) Greg1 – 889 km (szosa/gravel, MTB) marcesco - 880 km (gravel) JWO - 347 km (MTB) Zbyszek.K - 335 km (cross/szosa) CoolBreezeOne - 101,8 km (MTB) iks - 100 km (MTB) Hulk14 - 94 km sznib - 52.8 km (MTB) PJ4cK - 41km Po przeprowadzce w gory moj kilometraz spadl drastycznie. W tamtym roku miesiecznie wiecej jezdzilem, niz teraz przez pol roku

@KSikorski to mnie troche zaniepokoiles 😓. Musze sie przyjzec tematowi. Ja preferuje piasty nieterkoczace. Full to moja pierwsza piasta z micro splin, wiec myslalem ze to cecha, nie awaria . Tu na forum ktos wspominal o chrakterystycznym dzwieku micro splina, wiec myslalem ze tak ma byc🤣

O kurcze, mam zepsuta piaste . Mam XT w fullu (12s) i terkocze calkiem glosno. Uzywam zamiast dzwonka. Przestaje pedalowac i pieszy od razu slyszy ze sie zblizam W szosach mam Novatechy (11s) i te prawie nie terkocza. Micro spline ma charakterystyczny terkot. Niektorzy terkocza z duma, zeby pokazac ze maja naped 12s

Masz 30 a zmieniasz na 34. Dodajesz dwa ogniwa i szafa gra. W necie znajdziesz rozne przepisy jak dobrac dlugosc lancucha.

Ja czesto przed sniadaniem robilem i po 150 . Ale to kwestia osobnicza. Moja zona zabiera jakas kanapke na trasy 100km+ , bo ja odcina po 70 bez sniadania. Ilosc i czestosc jedzenia to kwestia przyzwyczajenia codziennego. Jak od w dni robocze jesz sniadanie, lunch i obiadokolacje o stalych porach, to w weekend organizm tez wygeneruje glod w tym samym czasie.

Jak po plaskim to wystarczy.

Z gravelowymi oponami

A wy pijecie ten olej na postoju? Mam 4 rowery z hydraulika. Wszystkie sam zalewalem. Tam wchodzi naprawde minimalna ilosc. Zeby poczuc oszczednosci to musialbm miec ze sto rowerow, a zawsze przy zamiennikach jest ryzyko ze raz zadziala nie tak. I coz z tego ze w 99.99% dzialal super

To ja jeszcze trzy grosze. W swoim uszosowionym gravelu mam na przodzie Schwalbe Marathon Supreme. Z tylu przez ponad 17000km byla Conti GP 4Seasons. GP4S ostatecznie wystrzelia tak ze diura na 10cm. Zalozylem wiec Conti Grand Sport Race. Wszystkie trzy opony mozna uwarzac za szybkie. Ja pompuje do 6-7bar, ale w 99% to asfalt lub beton, choc nie zawsze rowny. Pod wzbledem wytrzymalosci: 1. GP 4Seasons 2. Schwalbe Marathon Supreme 3. Grand Sport Race. Na tej ostatniej zrobiem dopiero okoo 4tys. km wiec ciezko powiedziec jak dlugo wytrzyma, ale czuc ze jest bardiej 'wiotka' na bokach. Wszystkie opony to 32C.

Ja kupiłem pręt gwintowany hartowany M5 (chyba) i szybkozamykacz. Przekładasz pręt przez oś, na to nakrętki od szybkozamykacza i działa.

S a jest jakas przyczyna?

Ja mam u siebie 32. Jazda w 90% po asfalcie. Sprawdza się dobrze. Po kostce jest jednak bardzo, bardzo słabo. Tylko ja pompowaniem do 6+ bar.

Problem jest w tym ze jak organizm powie ze jest spragniony to juz jest za pozno. Przy dlugich dystansach (200+) ja musze pilnowac regularnego nawadniania. Ja mam taki organizm ze bez jedzenia i picia moge caly dzien wytrzymac i organizm sie nie upomina. Takze na poczatku przygody z rowerem dobrze jest wyrobic sobie nawyk regularnego picia. Ale fakt, do tego nie potrzeba Garmina z jakims wyrafinowanym algorytmem.

Jezeli chodzi o druga czesc pytania, to trzeba wstapic do sminarium lub zakonu, wtedy moze sie uda konsekracja razem z rowerem

A mnie wkurzaja klótnie co lepsze 1x, 2x, 3x Przecie to zalez od terenu i wytrenowania rowerzysty. Przejechałem 20tys. km po płaskim w konfiguracji 1x11 (48x28-11). Kadencja 90-100rpm. Predkosc ok 30km/h. Nic wiecej w tym napedzie nie bylo mi potrzebne. Calkiem dobrze zestopniowana kaseta. Na najlzejsze przelozenie 48/28 (1.71) wystarczalo na podjazdy na mosty i wiadukty. Teraz mieszkam w bardziej gorzystym terenie, gdzie nie ma prawie wogole plasko, a na przelozeniu 32/51 (0.62) musze sie czesto niezle napocic. Wiec moj 'szosowy' rower przejdzie upgrade do 2x11 (48-31/11-36). Naped trzeba dobierac do 'łydy', a nie zeby na wszelki wypadek miec najszerszy zakres

Miesiac temu zdarzylo mi sie przejechac 'szosa' po polskich drogach. Szacun dla tych ktorym chce sie trenowac. Juz sie nie dziwie ze jada szosa, zamiast sciezka rowerowa.

Tylko zakąszaj, nie przepijają. I najlepiej żeby była zimna

Niby tak, ale jak kupisz gotowca to po roku masz liste czesci ktora chcesz wymienic . Wiec nie jest drozej, tylko cena gotowca jest rozlozona w czasie. Ja mam 6 rowerow (no dobra 3, bo drugie 3 sa zony ). 4 skaladaki i dwa gotowce. Z tych gotowcow, oryginalne pozostaly tylko ramy A nie mozesz zapytac producenta ramy?

DUB BSA DUB BSA Bottom Bracket | BB-DUB-BSA-A1 | SRAM

@gad ale jak po płaskim, to dlaczego zmieniasz kasete? Raczej powinno to w miarę wytrenowania iść w druga stronę.

Tak circa 6% . Czy odczuwalna, tak. Prawo zachowania energii (chyba 😜 ). Jakby była nieodczuwalna to mógłbyś dodawać po zębie codziennie i po 20 dniach miałbyś blat szosowy.

A pokaz zdjęcie z boku.

Bo potrzebujesz blatu NW. Przerabialem to przy 1x8. Przy zwyklym czasami spadal, przy NW nigdy

Przy 150mm dropie, pewnie insert ma ze 250mm, czyli przy 100mm tulejce, ciagle ponad 100mm bedzie wisialo w powietrzu. Chociaz jak patrze na oferte rynku to wiekszosc ma 100mm. Tylko kiedys moze byc problem z jej wyjeciem