JWO

Przejechalem troche dluzej moim elektrykiem. Ma cztery tryby 😜. Eco, Trip, Emtb i Turbo. Na plaskim nic specjalnego bo i tak jade powyzej 25km/h. Pod gore silnik pomaga. W zasadzie przy trybie Emtb jedzie sie jak po plaskim. Turbo to juz troche skuter. Na zjezdzie (szuter i polna droga), stromym ale bez przeskod, poczulem/zrozumialem roznice w geometrii ramy . Moj full ma kat glowki 65,5, elektryk 69. Elektrykiem musialem hamowac ponizej 40km/h, bo przednie kolo zacznalo byc narowiste, gdzie w fullu nawet przy 50km/h prowadzi sie jak po linijce. Na cos sie przyda ten elektryk. Mam w planach kilka tras z kilkunastokilometrowymi podjazdami, jak zona nie bedzie chciala jechac na fullu to pojedzie na elektryku

15-20km po plaskim to jest rozgrzewka nie jazda. Wiec fullem jak najbardziej da rade. . Kolega ma kase tylko na jeden rower, wiec musi cos wybrac.

Spoko, nie twierdziłem ze autor ma sztywna oś. , tylko ze sztywna oś da się zamknąć w trenażerze.

Sztywna oś tez da się zapiać. Są adaptery. Ja mam taki DIY za kilka złotych.

24 - 27mm, szerokość wewnętrzna

@Tyfon79 powyzej wstawilem screenshoty z Garmina. Nie 3 minuty tylko 2:30 😜. Teraz moge sie wypowiedziec z wlasnego doswiadczenia. 40km/h 5 minut na full enduro, opony 2.5 cala dalbym rade pociagnac. 45 na tym rowerze raczej nie. Za dwa tygodnie bede maila prawdopodobnie dostep do swojego lekkiego gravela. Sprobuje z ciekawosci. Tylko musze znalezc 4 km plaskiego bez swiatel i skrzyzowan rownorzednych.

Ale o to @Blood chodzi, pojezdzic fulem po miescie

To najwygodniejsza pozycja na rowerze. A jak sie ma klamkomanetki GRX800 to operowanie hamulcami i przezutka to bajka. Wszytko zalezy od przyzwyczajenia

To zalezy jak czesto w gory sie jedzie. Jak raz na dwa misiace to mozna zmienic opony. Jak raz na tydzien to sensu nie ma. Ale faktycznie na miasto to nie ma zadnego sensu.

Ja teraz mam dostepny tylko full enduro i spokojnie po miejskich asfaltach mozna jezdzic. Jest ciezej i wolniej niz na gravelu, ale po miescie nie robisz wyscigow. Zamiast HT mozesz uzywac fulla, w odwrotna strone juz sie nie da. Sprawa wiec jest raczej prosta

Ot tak, to in Ukrainie da się śmigać (Ukraina to taki turystyk na 28” kołach z przed czterech dekad). Czym jezdzisz teraz? Łatwiej bedzie pokazać różnice.

Ze strony: RockShox Reba RL 29" Solo Air Tapered 29" Suspension Fork | Bike-Discount weic bedzie dzialac.

Az sprawdzilem u siebie . Okolo 2:30 minut, spadki predkosci to skrzyzowania, pomimo predkosci trzeba zchowac rozsadek. Spadek do zera to swiatla ktore mnie ztrzymaly. Temperatura 24 C

@Electronite na podjezdzie (dlugim) jeden pan z sakwami i plecakiem minal mnie leciutko na elektryku . To potem go dogonilem, ale zeby nie bylo ze sie z nim scigam to pojechalem dalej.

W sobote sprawdzilem jak to wyglada. Na plaskim przez 3 minuty utrzymalem 41km/h. MTB Full Enduro na szerokich oponach, bezwietrznie. Dluzej sie nie udalo bo byly swiatala, ale jeszcze chyba dalbym rade te 2 minuty pociagnac. Na szosie moglbym sprobowac 5minut 45km/h, pewnie bez sukcesu, ale w poblizu by cos nakrecil.

Ja jezdze czasami w ochraniaczach na kolana od rolek (rowerowych jeszcze sie nie dorobilem ), faktycznie upija pod kolanem po jakims czasie. Ale to stare ochraniacze Made in China.

Ja mam tylko trzy tryby ECO, TRIP i TURBO. Plus dodatkowy 'servisowy' gdzie silnik kreci sam, ale bardzo powoli bez regulacji predkosci.

Ja mam kandencje 90+, to przyzwyczajenie nog, niezalezne od przelozenia. Tak czy inaczej, sprobuje na ECO, nie wiedzialem przed kupnem ze silnik moze byc za mocny.

Ja zainstalowalem Koomota. Kupilem full mape za 20euro. W sobote wyprobowalem. Dziala bardzo dobrze. W Chinach uzywalem mapy iPhona, nawet na wiejskich polnych drogach dzialala bezblednie i mialem pelne zaufanie. W Niemczech do soboty uzywalem google map i bylo slabo. Czesto prowadzil po drodze, pomimo ze obok (ale nie przy samej drodze) byla asfatowa sciezka. Malo precyzyjna dla rowerow. Dlatego kupilem Koomota

Kupilem go jako taki rower zapasowy. Jak wpadna goscie nie wprawieni rowerowo, to bede mogl ich wyciagac na dluzsze wycieczki. Na 'analogach' nie bardzo chca z nami jezdzic.

Jak bedziesz codziennie jezdzic 30km, to szybko 'w miare prosta pozycja' zacznie Ci przeszkadzac.

To ten rower: Haibike | HardNine 10 | 29" electric hardtail mountain bike

Rower jest calkowicie legalny, nbez przerobek Jechalem na trybie 'TRIP', tym srodkowym. Dla sprawdzenia przejade jeszcze raz na trybie ECO. Na TURBO pewnie musialbym hamowac E-bike wazy 10kg wiecej, 24.5kg do 15kg. Wylaczenie wspomagania mija sie z celem. Chociaz nie jestem pewien jaki byl cel tego zakupu

Przejechalem kilka kilometrow na swoim elektryku. Kilka refleksji 1. Twierdzenie 'jestem aktywny fizycznie, bo jezdze na e-bike' to duzy eufemizm i oszukiwanie samego siebie. W elektryku trzeba tylko krecic korba, a reszte zrobi silnik. Ja mam taki 2km podjazd. Na zwyklym rowerze jede na przelozeniu 32/45 z max predkoscia 10km/h, na elektryku nawet nie czulem ze jest pod gore 2. Jazada elektrykiem jest pozytywna dla zdrowia, bo czlowiek ruszy sie sprzed monitora i poodycha swierzym powietrzem. Na ogolna kondycje fizycyna wplywa podobnie jak siedzenie na lawce w parku lub spacer po lesie. 3. Dla kogos kto ma problemy zdrowotne (lub jest juz w podeszlym wieku) jest to bardzo dobre rozwiazanie. Inaczej ci ludzie byliby zamknieci w domu. 4. Rower elektryczny to zamienik spacerow. O tyle lepszy ze mozna robic dluzsze i ciekawsze trasy niz na pieszo. 5. Jakbym jeszcze raz kupowal, to kupilbym fula enduro, a nie HT. Nie traci czlowiek czasu na podjazdach. W terenie jest wygodniejszy, a starty na 'pompowanie amora' i tak ida z akumulatora.

Wrocilem, 75km, 3:30h, 500ml wody. Ja muse sobie wlaczac prxypomnienie na telefonie, żeby napić się wody.