Próbowałem przez chwilę mieć jeden rower, ale tak się nie da. Zawsze kończy się tak, że rower akurat nie jezdny, a jednak koniecznie by się przydał i wtedy ten drugi wjeżdża cały na biało.
Jeśli druga lokalizacja to Otwock to zdecydowanie brałbym jakieś cross country. Takiego na przykład top fuela z okolic 2018 roku można kupić za mniej niż 5 tysięcy, a to w pełni współczesna konstrukcja z boostem, a i geometria się nie zestarzała.
To znaczy tak bym zrobił ja, a nie jestem Tobą.