olo850

W sklepie mają rację, może poza kupowaniem za granicą na wyprzedażach. Jeżeli to Twój pierwszy rower z barankiem, starannie podejdź do doboru rozmiaru.

O co chodzi z tym że nie są SL-A? Rozwiniesz proszę?

@pecio @SpinOff możecie podesłać linka? Szukałem ale opornie mi idzie.

@sarar dostałeś maila o anulowaniu zamówienia?

@sarar daj znać na priv gdyby Ci nie podszedł. Przy jakim wzroście brałeś XL?

Były wczoraj po tyle dostępne? Bo teraz wszystko wyprzedane, mniej więcej śledziłem ale nie na tyle dokładnie, w tej cenie bezkonkurencyjna oferta jeżeli ktoś akceptuje uroki bezpośredniej sprzedaży, która przy silnikach Fazua ma dodatkowy "smaczek". Obawiam się że jak wrócą do oferty to cena będzie inna.

To może konkretniej zadam pytanie - czy odczuwasz znacząco pozytywne korzyści w trakcie jazdy z tobołkami zamiast sakw? Przyjmując podobną masę zapakowaną do obu rozwiązań?

Jako że przerobiłeś obie opcje (ja nie mam przetestowanej "na lekko" na dłuższych dystansach), to jak oceniasz realne różnice? Co polecasz?

Jakbyś chciał podjechać do Skawiny to mam dwa Thule 598, 1000 PLN za oba, przesiadłem się na bagażnik na hak. Dokupiłbym trzeci najtańszy do roweru dziecięcego.

@RoccoPL jak rozważasz tego typu rower, to w giełdzie mam wystawionego Ibisa Ripleya AF, też XL, jestem tego samego wzrostu. W ibisie reach jest 500mm, tutaj 515, ta Kona będzie za długa.

Na amerykańskich portalach dostawał w recenzjach cięgi za słabo działające zawieszenie tylne (konstrukcje, nie sam damper). Mało współczesna geometria. Nie jeździłem ale dla mnie wystarczające powody żeby szukać czegoś innego. Coś jest nie tak z tym Trance którego chyba kupiliście?

@Millerek jak czytać cykle ładowania? Przejeżdżasz średnio 116km na pełnym ładowaniu czy ten komputer nie liczy niepełnych doładowań? Zużycie hamulców (jego brak) pokazuje że bardzo delikatnie traktujesz ten rower, albo jesteś pro zawodnikiem który nie hamuje

Przesłana opona jest węższa niż to co masz teraz, więc teoretycznie będzie mniej wygodna, na końcu dnia to kwestia preferencji. Na pewno zyskasz na odporności na przebicia, ale znacząco stracisz na wadze i dynamice. Sam musisz ocenić czy przy jeżdżeniu do pracy po 22km ma to sens - wydaje się że tak. Przy pechowym najechaniu na pinezkę Marathon też może polec, ale prawdopodobieństwo znacznie niższe. Sprawdź czy rodzaj wentyla się zgadza, zastanów się czy nie poszukać szerszych. Zmiana obręczy nie wydaje się konieczna.

Bo to tylko określenia marketingowe, stosowane niekonsekwentnie przez producentów/marketingowców. Pytanie jeszcze czy wartości są poprawne, zwłaszcza przy Romecie byłbym ostrożny. Ten aktualny rower jest ok czy chcesz coś bardziej agresywnego? Jeżeli to drugie to szukasz czegoś innego niż Bianch Sprint. Rometa jak masz ustawionego, podkładki pod mostkiem, jaki drop pomiędzy siodełkiem a kierownicą? To nie jest bardzo skomplikowane, ale nie ogranicza się do policzenia stosunku reach/stack.

W kontekście pytań zadawanych przez autora kluczowym zagadnieniem jest geometria roweru oraz pozycja która będzie jej pochodną.

@KNKS wypraszam sobie osobiste przytyki, sam jeżdżę na tym emeryckim zestawie, a kiedyś miałem 52-36x11-28 W każdym razie ja nie traktowałbym kwestii korby jako istotnej w wyborze biorąc pod uwagę charakter pytań powyżej.

Sztywna oś też może mieć szybkozamykacz.

Będzie odczuwalne jeżeli jeździsz wystarczająco szybko, zadawane pytania i podana średnia na to nie wskazują. Pytanie jeszcze o teren, w okolicach Krakowa np. dla amatora w mojej ocenie kompakt jest bardziej sensowny niż 52/36, z wyłączeniem zastosowań "wyścigowych".

Ważyłeś może rower? Opisz proszę wrażenia, w kategorii rower użytkowy to rzeczywiście ciekawa konfiguracja.

W mojej ocenie - teraz jeszcze musisz tylko pokonać nieuzasadnione uprzedzenia do mleka i zejść do normlanego ciśnienia dla takiej opony/zastosowania czyli okolice 2 bar. Założyć kapcia 2 cale i pompować 3 bary to lekkie nieporozumienie w mojej ocenie - założyłeś szeroką gumę która i tak nie ma szans zapracować zgodnie z założeniem.

Widziałeś na żywo np. Lazaro? Różnice w wykonaniu, ramie, prowadzeniu przewodów etc. widać na pierwszy rzut oka. Część różnicy w cenie wynika z marki, część z różnicy w jakości. Czy różni się na tyle żeby było warto dopłacić - nie ma jedynie słusznej odpowiedzi.

Czyli jechałeś singla pod górę i na szczycie orientowałeś się że powinien jednak jechać w dół?

Chyba będzie za nisko, ale poniżej zdania są podzielone, nie przeczytałem całości. Niektórzy piszą że jeździli i jest ok, inni że rower jest za nisko. Patrząc po datach chyba muszą mieć na myśli Megatower v1, ale nie mam 100% pewności. Jeżeli masz pod ręką koło 27,5 to sprawdź, jak masz specjalnie kupować to bym nie ryzykował. https://www.pinkbike.com/forum/listcomments/?threadid=213201&pagenum=42

Miałem 2 Dissectory, nie zauważyłem specjalnej degradacji w porównaniu z innymi Maxxisami na tyle, nie były to na pewno MaxGripy. Może ktoś porównywał do opon innych firm albo innego typu. W mojej ocenie Dissector średnio nadaje się na przód jeżeli masz jeden zestaw i zdarza Ci się jeździć w mokrych warunkach.

Co to za rower, trochę rozjaśni odnośnie przeznaczenia/skoku/możliwości. Niewiele zyskasz zmieniając Assegaia na DHR na przodzie i zostawiając DHR na tyle. Stracisz na przyczepności, rower nie stanie się bardziej dynamiczny w moim odczuciu. Jeżeli aktualny zestaw jest rzeczywiście zbyt "Ambitny", to rozważyłbym DHF na przód, tył Dissector albo jeszcze lżej Forekaster nowy na przód, Rekon na tył, ten ostatni zestaw powinien być najszybszy. Nie jeździłem nigdy na Agressorze ani na Continentalach.