Po prostu nie mogę czytać tych wierutnych bzdur które publikujesz na temat obsługi w Decathlonie. Wszyscy wiedza że to totalna porażka, ale ty jako jedyny uważasz że jest zaiaszczo bo kiedyś wymienili ci kasetę na model wyższy. Od tego czasu piejesz peany na temat tych partaczy. To zakrawa na fanatyzm. Kup sobie raz w życiu rower "uznanej" marki i nagle spadnie ci o oczy zasłona, bo okaże się, ze nie musisz korzystać z gwarancji dwa razy w tygodniu, bo najzwyczajniej w świecie rower tego nie wymaga.
Przypominasz mi mojego opasłego kolegę, który twierdził ze najlepsza restauracja to McDonalds, bo raz na jakiś czas można nabyć dwa BigMaki w cenie jednego, a w KFC jest super bo jest Wielka Dolewka wygazowanej Coli 😆