A ja zmieniłem zdanie i uznałem, że przy mojej wadze nie będę montował jednak opon CST Jack Rabbit II Pro w wersji SF, tylko na szybko (no, nie tak szybko, 2 godziny) podjechałem po wersję EPS.
Jak już miałem opony, to wziąłem się za ich tublesowanie, potem za przekładanie kół i wszystko co się z tym wiąże - mycie napędu, tarcz... Przy okazji wyszło parę kwiatków i z roboty na chwilę zrobiło się kilka godzin. W związku z tym pojeździć dzisiaj nie zdążyłem, ale przynajmniej wszystko gotowe i jutro będą testy nowego zestawu kołowego.
Pochwalę się chociaż efektem prac...