Skocz do zawartości

lewocz

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 831
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez lewocz

  1. Czepiacie się gościa. Miałem przestój w robocie i poszperałem w necie i znalazłem je na allegro po 1490 zł. Później wyślę linka
  2. Dla jednych problem, dla innych nie. Po prostu nasadowe są wygodniejsze z wielu powodów. Nie chodzi tylko o samo nałożenie klucza. Nie da się przykręcić kluczem dynamometrycznym np.
  3. Jakościowo jest bardzo w porządku. Ale nie pracuje się nim najlepiej.
  4. Nie nie bez jaj...gość chce dobry klucz a Wy mu proxa polecacie Toż większego chłamu na rynku chyba już nie ma. Linków Ci nie będę podawał bo sam znajdziesz. Pierwsza liga - m.in Token, Unior ( nasadowe) Druga liga np. Super B ( z raczką)
  5. Podstawowy model to takie jednorazówki kiedyś był. Nie wiem jak teraz
  6. Na górną rurę jest mnóstwo torebek. Np Topeak Fueltank, lub Topeak Toploader. Dobrze zapięte są pewne i stabilne. Geosmina też robi fajne torebki, zwłaszcza nowa wersja ( czarne) są extra. Wczoraj miałem w ręku właśnie Geosminę TopTube, mocowana do ram na wkręty ( trzeba mieć) otwory. Sporo tez toreb, torebek na kierownicę. Nie trzeba do razu wilekich, sporo jest takich małych. Tylko trzeba dobrze pomierzyć żeby nie gryzła się z manetkami. No i na przedni widele też coś można spakować ale to już jak naprawdę więcej przestrzeni trzeba
  7. Nie używałem jeśli o wąchanie chodzi. Natomiast od lat kleję łatki Tip Topem
  8. Może po prostu przerdzewiała
  9. Robienie łatki z dętki to nie jest coś niespotykanego Chodzi o to, że klej musi być elastyczny bo przecież dętka będzie puchła gdy ją pompować. Dlatego też np. taka kropelka odpada....pęknie. Z tego wiem to butapren dobrze się sprawdzał w takiej roli.
  10. Nie wiem o co Ci dokładnie chodzi ale kleje do dętek to właśnie kleje do lepienia gumy. A takie jak najbardziej można kupić. Mogą występować pod nazwą "środek, preparat, płyn wulkanizujący.
  11. Jeśli to hamulec mechaniczny to jest zwykłe zjawisko. Klocki się ścierają, a ponieważ nie ma hydrauliki to nic ich nie wypycha. Trzeba podciągnąć. W avidach BB7 i BB5 jest takie porętło, którym się "dociąga" klocki
  12. Jeden kupuje olejek oryginalny shimano ale jeździ na pierwszym lepszym siodełku, które mu wpadło pod tyłek. A drugi smaruje łańcuch olejem do pił, ale jeździ na sesje bikefittingu co by subtelnie wybrane siodełko i kąty jegoż nachylenia w plecy mu nie wchodziły. Dla mnie to żadna różnica. Obie strony robią to co uważają za słuszne z własnej perspektywy i nie nazywał bym tego naciąganiem, że już o walce ze zjawiskiem wspominając.
  13. Jedni pochwalą Stana, potem przyjdą inni i polecą Ci Trezado. Znajdą się też zwollenicy Caffelatex.....itp. Sam musisz ocenić...skoro nie jesteś zadowolniony z tego co masz to kupujesz inne i sprawdzasz.
  14. Musiałeś włożyć bez żadnej ochrony? Jak to? To gdyby był zabezpieczony w jakimś pudle to by go nie przyjęli?
  15. Reklamówka termiczna może nie reklamówka ale coś w tym stylu. Trwałość...używam ich zimą, ale wtedy mało jeżdżę oraz latem jak jest gorąco. Wtedy jeżdżę trochę więcej ale też nie jakoś za często je biorę bo tych upałów jakoś tak strasznie dużo nie ma. Najstarszy mam już chyba ze 4 lata.
  16. Ja tam od wielu lat używam Zefalów. Przewinęło mi się pewnie ze 30. W sumie to wszystkie były ok. Zimą wyposażyłem się w kolejną wersję Magnuma w ciemnym kolorze, a kobitce kupiłem mniejszy, taki ładny..żółty Zadowolona. Najbardziej pasują mi Arctici tylko te wersje z zamykaniem. Może nie są najwygodniejsze bo jest zabawa z odkręcaniem nakrętki do pozycji otwartej ale to chyba najszczelniejsze bidony jakie miałem. No i można stosować latem ( zawartość chłodna) i zimą ( zawartość też chłodna) Miałem też inne. Camelbak Podium chyba - bidon jak bidon. Nic do niego nie miałem ale nie kupiłem kolejnego Topeak - dla mnie za mały bo tylko 500ml robią. RaceOne igloo - też termiczne. Dziwny zapach moją do nowości. W sumie zawartość nim nie przechodzi i nie mam nic do zarzucenia, ale też nie kupiłem kolejnych. Tacx, Isostar - koń jaki jest każdy widzi
  17. Z tym kluczem to uważaj. Przylgnęła do niego nazwa "łamacz haków" Sam pomysł jest ciekawy, wkładasz go w kasetę i naciskasz na pedały co powinno odkręcić kasetę. Jeśli kaseta nie jest mocno przykręcona, a hak jest w dobrym stanie i jest dobrej jakości ma to szanse powodzenia. Najczęściej jednak kończy się złamaniem haka.
  18. ZIENER też są bardzo w porządku
  19. Jeszcze weź pod uwagę Chiba SuperFly też fajne
  20. Nie wiem. Ja routingu nie używam bo o ile w aucie jest moim zdaniem bardzo przydatny to jeździe turystycznej na rowerze wręcz mi przeszkadza. Jeżdżę tylko po śladzie, który wcześniej rysuję sobie na komputerze. Wtedy mam pewność, że jadę tam gdzie chcę jechać i drogą, którą wybrałem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...