lewocz
Użytkownik-
Liczba zawartości
1 900 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez lewocz
-
Przynajmniej się dowiedziałem o co chodzi z tymi ostrymi krawędziami
-
Ja sprzedaję więc chyba ktoś kupuje
-
Nie wiem doc czego zmierzasz czyli ten sram taki dobry jest czy może zły? Jeśli to pierwsze to chyba warto go mieć. Powtarzam kolejny, nie mam nic przeciwko kupowaniu innych marek, nawet tych kopiujących know how uznanych marek bo tego nikt nie powstrzyma. Ale niech to nie będzie sram tylko np ashima. Jeśli będzie ona tak dobra jak sram to wcześniej czy później ceny się zrównają. Co do jakości towarów ogólnie jako takich nie chodzi tylko o rowerówkę to sprawa jest oczywista. Wszystko schodzi na psy. Kiedyś kupowałeś zwykły chleb w społem za rogiem i był on smaczny. Teraz taki chleb nos jakąś wydumaną przez marketingowców nazwę typu chłopski, na metry, z blachy...itp i jest uznawany za chleb premium i odpowiednio kosztuje, a czy smakuje tak dobrze jak ten ze społem....nie wiem. Takie czasy, dzisiaj liczy się niska cena. Jakość oczywiście ma być wysoka ale to cena determinuje wybór towaru. Przecież nawet tutaj wiele osób się chwali jak to ogląda towar w realu w jakimś sklepie, a potem kupuje w internecie. Bo taniej. Cena rządzi i mamy to co mamy. I jeszcze narzekanie, że drogie. Tyle towaru a tu narzekanie, że sram drogi. Jak by mało było ashim, zotto czy innych cesarskich.
-
No ale nie musisz przepłacać. Na rynku jest wiele znanych i nieznanych marek, które spełnią Twoje wymaganie. Dlaczego kupujesz akurat Srama? Czyżby jakaś hipokryzja tutaj miała miejsce? Ty musisz dostać produkt najwyższej klasy bo to Ci się należy, ale zapłacić masz mało bo Sramowi się nie należy?
-
Nie maił bym nic przeciwko takim towarom gdyby...to tylko nie były podróbki. Ok, niech sobie azjaci robią te tarcze na podobieństwo i wzór srama, ale niech one nazywają się jakoś inaczej. Wtedy każdy podejmuje sobie decyzje. Natomiast tutaj jest ewidentnie podróba, być może tej samej jakości, ale podróba. To zwykłe oszustwo, kupując je wspiera się oszustów. Kwestie finansowe to zupełnie inna sprawa.
-
Aż sprawdzę na półce co sprzedaję
-
Gdyby nie góry to bym chyba nie jeździł na rowerze
-
Bał bym się jechać na takim kole nawet po bułki do Żabki No i błąd ortograficzny w tytule oferty też dobrze nie wygląda.
-
[zakupy cz5] co kupiłeś ostatnio z części rowerowych
lewocz odpowiedział Puklus → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
He he...powiedz to polskiemu konsumentowi na allegro -
Drogi ten Ortlieb ale moim zdaniem broni się jakością. Jakiś czas temu kupiłem jeszcze Geosmine, jest całkiem w porządku ale Ortlieb jednak wymiata. Wodoszczelny sam w sobie, zawór odpowietrzający, mocne i budzące zaufanie mocowanie do sztycy. Odporny na przetarcia i rozdarcie materiał. Ja jestem cykor i jak już gdzieś jadę to muszę mieć pewność, że sprzęt nie zawiedzie i musi spełniać swoje funkcje. A widziałem już różne sytuacje gdy np kumple wyciągał wilgotny śpiwór z jakiejś aliexpresowej torby, a inny na tym maratonie wzdłuż Wisły tak zaczął przypinać torbę do sztycy, że mu paski w palcach zostały
-
Teraz mam już dwie. Geosmina i Ortlieb.
-
Torba podsiodłowa vs torba na bagażniku? Tak jak napisałem, po co mi dwie rzeczy skoro jedna wystarczy. Skoro torbę można zamocować do siodełka i sztycy to jaką wartość dodaną wnosi bagażnik? Po co on?
-
[rower i życie] Rowerowy kryzys
lewocz odpowiedział gyrill → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Mamy Ci zazdrościć czy żałować -
[rower i życie] Rowerowy kryzys
lewocz odpowiedział gyrill → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
I tak ładujesz w tym lesie od 8 lat -
[rower i życie] Rowerowy kryzys
lewocz odpowiedział gyrill → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Ja apogeum formy rowerowej osiągnąłem w wieku 37-42 lata. Wcześniej dzieciak był, czasu nie było. Dzieciak podrósł, trochę czasu się zwolniło to zacząłem śmigać. -
[rower i życie] Rowerowy kryzys
lewocz odpowiedział gyrill → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
He...może nie wszyscy ale ogromna większość to przerabiała lub będzie przerabiać -
[rower] Bez{?}sens kupna topowego roweru z poprzedniej epoki - tak, nie, to zależy?
lewocz odpowiedział MrJ → na temat → Rowery/ramy
Ja tak poważniej wpadłem w rowerowy szał pod koniec lat 90. Trudno porównywać bo jednak sporo się zmieniło ale uważam, że rower, którym śmigałem maratony wcale nie był gorszy niż te dzisiejsze. Miałem karbonowego Ghosta z Sidem, na 9 rzędowym napędzie Sram, kółka na na DT240 i to co ten sprzęt dostał w tyłek to tylko on samo może wiedzieć. Nie było problemów z serwisem bo oprócz amora sam sobie wszystko robiłem, serwisowanie takiego sprzętu, wymiana części i regulacja to był banał. Człowiek się nie zastanawiał czy mu suport podejdzie albo jaki klucz kupić. Jak dla to były najlepsze czasy jeśli chodzi o ceny/jakość/dostępność sprzętu rowerowego.- 31 odpowiedzi
-
Ja próbowałem wielu kombinacji i koniec końców jednak stanęło na klasycznym bikepackingu czyli w moim przypadku duża torba podsiodłowa + torba na kierownicę i jakaś mała torebka na górną rurę koło mostka. Jazda w terenie z sakwami to porażka. Próbowałem wyrzucić sakwy i na bagażnik pakowałem worek Crosso 20L i niby to funkcjonowało ale po pewnym czasie pomyślałem, że w sumie ten bagażnik mi jest niepotrzebny bo przecież w seatpacka zapkauję to samo bez bagażnika. Był jeden plus, który mnie trzymał przy tym rozwiązaniu - otóż instalowanie torby podsiodłowej jest upierdliwe, a trzeba to zrobić naprawdę porządnie żeby nie bujała się na boki. Jak miałem wór na bagażniku to ściągałem go, wyciągałem co trzeba, zawijałem i mocowałem za pomocą troków do bagażnika w minutę. W końcu jednak stwierdziłem, że w zasadzie nie tylnej torby nie ma co zaglądać i wystarczy zamocować ją rani, a ściągnąć wieczorem. Tak więc mam torbę z tyłu 15L + torba na kierę 10L + mała torebke typu FuealTank Topeaka. Nie lubię mieć roweru obwieszonego wieloma torebka więc świadomie zrezygnowałem z innych rodzajów jak np trójkątne torebki w ramę i inne tego typu. W bikepackingu muisz iść w lekki sprzęt bo inaczej się nie da. Tu nie chodzi tylko o wagę ale generalnie o jakość sprzętu. Sam piszesz, że chcesz bardziej dzikie okolice jeździć. Jedziesz cały dzień, zaczyna padać deszcz, robi się zimno, do ludzi daleko. Musisz mieć pewność, że Twoja torba jest szczelna, że śpiwór jest suchy, że masz suche i ciepłe ciuchy. Musisz być pewien, że pasek w torbie nie pęknie gdy mocno za niego pociągniesz, a zamek błyskawiczy ( ja unikam) się nie rozejdzie.
-
[Serwis] Informacje od osób oddających rowery do naprawy
lewocz odpowiedział Frodi → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Biznes ma zarabiać na siebie. Serwis to jedno, usługa transportu to drugie. Czy przywiezie mi Pan mój rower po skończonym serwisie? Oczywiście - usługa płatna 50 zł -
[Serwis] Informacje od osób oddających rowery do naprawy
lewocz odpowiedział Frodi → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
W okresie transformacji ustrojowej w naszym kraju przyjęło się hasło - klient nasz Pan Wiele osób aż za bardzo wzięło sobie do serca ten slogan i traktuje go zbyt dosłownie. -
Ja na złotym KMC śmigam drugi sezon, coś koło 2 tys przejechane i jakoś się trzyma koronek.
-
Nie no pewnie, jak bym jeszcze dodał, że nie mają klucza do kasety, bacika, klucza dynamometrycznego, ściągacza do korb i jeszcze kilku innych
-
Te Ratchety są fajne, dobrze się ich używa ale ja ich nigdy nie traktowałem jako multitoole. I w sumie nie wiem dlaczego bo niewiele większe są. Z tych co mogę polecić to Granite robi takie fajne bo w etui są do razu. No i kiedyś oglądałem Voxom Ratchet, fajny ale w końcu się nie zdecydowałem.
