KrissDeValnor

Jakbyś jeździł 2 x szybciej, to jeszcze bym zrozumiał, ale przy takich prędkościach większość sobie jakoś radzi z różnicą 2 zębów...

Temat usunięty. Powód: - pkt. 2b zasad pisania - brak klamrowego nazewnictwa tematu. Zobacz tutaj, jak założyć poprawnie temat: http://www.forumrowerowe.org/topic/9018-zasady-pisania/ .

@erzurum Zrób sobie swoje ogłoszenie - może będzie szybszy odzew.

Po pierwsze, to się zastanów/sprawdź czy baranek to trafiony pomysł - sądząc po obecnym ustawieniu mostka i kierownicy (a może i siodełka), może być pewien problem z przestawieniem się na zupełnie inną = dużo bardziej pochyloną pozycję (właściwie teraz nie jest w ogóle, więc różnica będzie duża). Po drugie (co wynika z pierwszego), zdecydowanie lepiej moim zdaniem będzie się jeździło na DSX niż Muirwoods'ie - baranek w mieście to raczej przerost formy nad treścią (jedyną zaletą może być mniejsza szerokość - w kontekście zmniejszenia ryzyka kasowania lusterek ), do tego prawdopodobnie rama ma mniej miejsca na opony niż DSX (choć czy tak jest, czy nie, to w mieście raczej sprawa drugorzędna). Kupno roweru z korbą na kwadrat i na QR jest obecnie bez sensu, zwłaszcza że nowsze rozwiązania wcale nie są drogie, i spokojnie można je mieć już w rowerze w okolicach cenowych 4 k... Fitness typu Nulane, to niższa masa, i teoretycznie nieco większa prędkość - teoretycznie, bo zależy kto i po czym jedzie. Co do roweru z amorkiem, to dość ciekawy był Polygon Heist X7 - geometria jak w MTB sprzed kilku lat, oraz napęd rodem z niego (widzę, że do wzięcia za 4.5 k).

Temat został usunięty.Prawdopodobna przyczyna usunięcia: - Przedmiot/y, których dotyczył temat został/y sprzedane/kupione - Autor tematu poprosił o zamknięcie tematuJeżeli masz jakieś wątpliwości dotyczące usunięcia tematu, skontaktuj się z moderatorem, którego nick widnieje przy tym poście.

Podaj cenę (regulamin).

Scalpel ma nowoczesną - progresywną geometrię, którą nie może się pochwalić np. Sensa Fiori Evo Elite LTD (w znanym Centrum R. do wzięcia za 8.3 k), ale która ma sztycę 30.9

Dobra, fajnie było, a teraz NA TEMAT KOSZULEK !

4 kg kości brzmi jak człowiek "wydmuszka"

Eee tam, mi rok temu czymś opony wyczyścili w serwisie tak, że wyglądały lepiej niż nowe, ale co to dokładnie było, to nie mam pojęcia (jakiś ładnie pachnący nabłyszczacz po myciu), bo się na nich obraziłem za niedoróbki, i z nimi nie gadam. Fakt, że łapały przez jakiś czas mniej brudu Niektórzy nawet powietrze w oponach...

Temat został usunięty.Prawdopodobna przyczyna usunięcia: - Przedmiot/y, których dotyczył temat został/y sprzedane/kupione - Autor tematu poprosił o zamknięcie tematuJeżeli masz jakieś wątpliwości dotyczące usunięcia tematu, skontaktuj się z moderatorem, którego nick widnieje przy tym poście.

Raczej pękła od jazdy na niskim ciśnieniu, mimo wzmocnień według opisu - oczywiście nie ma 100% gwarancji, ale opony wytrzymały mniej od CST Jack Rabbit EPS, więc albo miały kiepską wkładkę, albo miałem pecha (przytarcia całkiem nie wykluczam, choć obie ścianki były pęknięte, z których jedna w dwóch miejscach).

Lubię czasem łagodne brzmienia : Warpaint - Billie Holiday

@Mentos Z alko, to u nas podwyższenie dopuszczalnej granicy jest kiepskim pomysłem - jednak społeczeństwo ma słabe hamulce... Poza tym część ma problem z jazdą na trzeźwo, więc strach pomyśleć co by było gdyby...

A teraz powiedz to szoszonom, że na 10 kg, i na 7 kg szosie pojadą tak samo - nawet na nizinie

Obręcz jest zdaje się składana, a nie spawana.

...jednak zabija osiągi

Zdarza się też tak, że osoby ze sporą nadwagą potrafią objechać te niby bardziej wysportowane - np. w środku stawki na płaskim maratonie MTB, a kompletnie nie wyglądają na mające cokolwiek wspólnego z rowerem...

Tej konkretnej nie miałem, ale kilka lat temu wersje BP Xtreme i Xtrac się u mnie nie sprawdziły - mimo niby wzmacnianych ścianek, to właśnie one poddały się pierwsze, a do tego miały jakąś toporną trakcję (co prawda po przesiadce z RaRa), i nie ufałem im...

Niby z akcesoriów, a nie części, i bardziej w ramach kaprysu niż rzeczywistej potrzeby, kupiłem lampkę Lezyne Power 115+ z tzw. pilotem (mam już 1300 XXL, oraz dwie inne, a rzadko jeżdżę po ciemku).

Stereotypowe myślenie, bo ktoś ważący ponad 100 kg niekoniecznie musi mieć nadwagę - wystarczy, że jest wysoki i np. umięśniony... Co do masy roweru, to czuje się różnicę po przesiadce na lżejszy - rower jest bardziej dynamiczny/lepiej się zbiera, ale pod warunkiem, że jest czym go napędzić (w toczeniu się po bułki może to być niezauważalne).

Temat został usunięty.Prawdopodobna przyczyna usunięcia:- pkt 2b zasad pisania - brak klamrowego nazewnictwa tematu- podobny temat już istnieje- narusza inne postanowienia i zasady regulaminu forum lub/i polityki prywatności.Zasady pisania na forum: http://www.forumrowerowe.org/topic/9018-zasady-pisania/

Temat został usunięty.Prawdopodobna przyczyna usunięcia: - Przedmiot/y, których dotyczył temat został/y sprzedane/kupione - Autor tematu poprosił o zamknięcie tematuJeżeli masz jakieś wątpliwości dotyczące usunięcia tematu, skontaktuj się z moderatorem, którego nick widnieje przy tym poście.

Ten mały upgrade to 2/3 ceny roweru - nie wiem, czy bym w to szedł, zwłaszcza że rower ma prostą główkę ramy i jest ciężki... Jeżeli nie jeździ w terenie, to pozbyłbym się amora, co bez problemu odejmie 1.5 kg masy (w wypasionej wersji wymiana na karbonowy widelec, co da nawet większy zysk wagowy). Zębatka pewnie jakiś Deckas - kolega @Sobek82 przerabia tego typu sprzęty, to może się wypowie.

A tera zoba jak jej sie nuny koślawio łot tego ałtfitu Ciekawe które mięśnie czuje Poza mięśniami pewnie kolana.