Puklus

Duża. Podstawowe heble shimano, jak tanie tektro sa miętkie. Co to oznacza ... oznacza to tyle że energia ze ściskania klamki rozprasza się na uginaniu i pracy zacisku hamulcowego, tudzież szczęk zamiast przekładać się na siłę dociskającą klocki do obręczy. Hamulce shimano zaczynają się od 105 jeżeli chcesz mieć dobre hamulce a nie tylko mieć hamulce, ultegra jest już można powiedzieć bardzo dobra, nawet kozacka, bo hamuje tak samo jak dura ace, z tym że ten najdroższy, wiadomo, jest lżejszy. Ja na ta chwilę w swojej szosie posiadam heble tiagry hamują dobrze ale słabo, o wiele słabiej niż 105 czy ultegra. Hamulce ultegry i 105, zwłaszcza te najnowsze charakteryzują się tym że jak zaciśniesz klamkę i klocki już dobiją do obręczy, nie za bardzo już wciśniesz klamkę bardziej, robi sie twarda, w przeciwieństwie, do tektro czy tańszych shimano gdzie siła spiernicza każdą dziurą jak to sie mówi, gnie się wszystko co może Aby zobrazować, mają nowy rower szosowy w moim rozmiarze a jest to 52 (generalnie chodzi o nowe obręcze i okładziny), i hamulce 105 spokojnie podnoszę tylne koło bez wspomagania. Samą klamką, zupełnie jak na hydraulice. Na tiagrach ... no nie bałdzo. Nie ukrywam że same klamki też mają spore znaczenie.

Zaworu jako tako nie ma. Nowy soloair ma taką bruzdę w goleni i jak uszczelka na nią wjedzie to sie ciśnienia sie wyrównują. Stąd nie można zmieniać skoku podkładkami. Nie że shaft jest za krótki, tylko tłok nie sięgnie tej bruzdy i negatyw sie nie napompuje. Jak przy zupełnym spuszczeniu powietrza, zalecał bym nawet wykręcić wentylek, nie dasz rady go rozciągnąć, to coś może blokować skok. Pasuje tez od strony negatywa wcisnąć zaworek. Możesz tez spróbować go nadmuchać do 200psi jak to go nie wyciągnie to tylko rozbieranie. Nie muszę chyba dodawać ze ma być ok nawet przy sagu 5% ? A nie od 50 ...

Nie taki znów czuły, bo tłumik nadal ma kaprysy To jest ten korek zamykający goleń ? ten którego dociska Seger ?

To akurat normalne. Bo jak ma 8.5cm czyli 85mm, a nie 100 to nie pompuje sie komora negatywna Z drugiej strony zbyt duże ciśnienie w negatywie spowoduje takie zapadnięcie, jednak nie tępotę widelca. Profilaktycznie można spuścić ciśnienie z negatywa. Odkręć śrubę na dole, od strony sprężyny, i wciśnij zaworek. Jak nie syknie to było pusto a skok blokuje coś innego, np coś w sprężynie, omyłkowa podkładka czy coś .

Oj tam zaraz musisz, musisz to przedłużyć za krótki. Nawet by sie pewnie dało złączki kupić, choć to się wymienia na dłuższy. Przewód to nie linka, można np obwinąć wkoło podkładek pod mostkiem. Wygląda to średnio, pogorszy delikatnie działanie hamulca ale hamulec będzie nadal niemalże tak samo silny, straci może 3% siły na tych 20 czy 15 cm przewodu. Póki sie nie uszkodzi, nie złamie przewodu, nie ma konieczności go skracać. Natomiast za długa linka od np hamulca zawinięta w ten sam sposób sprawi ze nie będzie odbijać. Skrócenie to tylko ułatwienie sobie życia, względy estetyczne i niejako bezpieczeństwa bo jak przewód wystaje łato nim o coś zahaczyć. Znam pewnego człeka, co jak zapytałem czemu ma tyle przewodu w przednim heblu i czemu nie skróci, odrzekł prosto : A jak mi przyjdzie go założyć na tył ?

Bo drogi w ch......olere. A korba szkaradna że aż boli.

Ja miałem ciekawy przypadek rebowy. Pacjent ok 2007-8 rocznik. Nie działa blokada. Spuszczenie powietrza, widelec blokuje sie w 3/4 skoku - diagnoza : Zeszczał sie No to rozebrałem, co potwierdziło moją diagnozę, wylało sie sporo olej uz dolnych goleni od strony tłumika. Zrobiłem mu kompleksowy serwis, sprawdzam sprężyna działa poprawnie, tłumik także. Poskładałem widelec, zalałem oleju w golenie, umyłem. Testuje ... brak blokady. I kto teraz stwierdzi co mu jest Zaczynam sprawdzać, flood gate, rożne położenia. Nic. Próba regulacji odbicia ( jak by to miało coś wspólnego ) No nic. Myślę padł tłumik. Ale po chwili męczenia tłumika kręceniem z pozycji open na close i tak w kółko kilka razy, kręceniem flood gatem zaczął sie blokować. Prawdopodobnie, Co było widać po wnętrzu (niemal czyste gąbki i ogólnie czyste wnętrze), większość swego życia jeździł na blokadzie. Nie używana blokada, mogła sie zastać. Tak ze nie zawsze oring, brak oleju powoduje brak blokady

Jedno co wiem o dopingu shimano z ebików, ze shimano steps sie nie psuje, póki co. Żaden z tym osprzętem nie wrócił na gwarancje z racji zdechniętej elektroniki lub silnika, co w boschu jest nagminne. A czy taki doping ... każdy kto próbował się pełnym zawiasem o skoku pow 140mm wdrapać na pagórek, by sobie zeń zjechać, doceni doładowanie

Jak nie możesz tego znaleźć, to zmierz. Widzisz ile klocka nie dotyka tarczy i która stronę. Dodaj lub odejmij właśnie tyle mm podkładek

W zestawie z widelcem, nowym, nie w okazyjnej cenie powinien być komplet uszczelek. Dodatkowo jeszcze 2 tokeny, których nie dają a bez nich wiele widelców jak np Pike, nie nadaje sie do jazdy dla osoby powyżej 75kg.

Jeżeli to nowy widelec, masz dowód zakupu etc ... to oczywiście gwarancja powinna to objąć, o ile sam nie grzebałeś w widelcu.

Jak to solo air, potrzebujesz bottomles tokenów pod korek. W ten sposób zwiększysz progresję, zyskasz czulsza pracę, bez obawy dobijania.

Moim zdaniem odpowietrzanie tektro zrobiło tu bardzo nie udolnie. Począwszy od gwintu w klamce, taki jak w magurach w zacisku ale inny niz w shimano, na cieknącym odpowietrzniku w zacisku skończywszy. Aby przy zalewaniu hamulca nie ciekło, trzeba uszczelnic gwint kalamitki, najlepiej taśmą teflonową.

O, tego jeszcze nie było, żeby tloczek sobie zechciał pęknąć.

Nawet jest hak na dwókółke z ziemniorami

Ciekawe jak by sprzedawca miał zinterpretować nie prawidłowe użytkowanie hamulca ... Ciekaw jestem jak by chcieli sie od gwarancji wymigać. A że sa ślady zalewania i odpowietrzania, to raczej normalna kolej rzeczy.

Jeżeli nie znasz pochodzenia widelca, a jest sztywny jak dziadkowy fallus po wiagrze, obawiam sie zakiśnięcia na ślizgach. To już poważna sprawa i nawet rozebrać go będzie problem.

Ale w ogóle sie nie ugina ? RSy z tamtych lat i ogólnie uginają sie ok 1cm na blokadzie. Dodatkowo darty lubiły być zwyczajnie twarde. Imbusem 2mm odkręć linkę i jak pokrętło samo nie wróci, ręcznie je obróć odwrotnie do kierunku strzałki. Jak to nie pomoże to : - blokada se zacięła i jest ciągle zablokowana, ale posiada blow off, wiec przy mocnym nacisku powinna puścić - widelec jest zaniedbany, opory + twarda sprężyna sprawia wrażenie zablokowanego - możliwe są obie powyższe sytuacje

Klamkom na linkę wszystko jedną w która stronę sa zamontowane, i jeżeli góra klamki wygląda tak samo jak dół, a w fr5 tak jest klamka jest dwustronna, nie zależnie jak jest wkręcana śruba ściskająca obejmę.

Przede wszystkim charger to taki jak by fit, zamknięty kartusz olejowy. musisz mieć z tego co pamiętam zaciski dopasowane do średnicy tłumika, by go rozebrać, w przypadku pikea specjalny klucz imbusowy, bardzo duzy by zdjąć skarpetkę, czyli ten neopren, w razie potrzeby jego wymiany no i zestaw do odpowietrzenia tłumika. W przypadku rvl pewnie będą troszkę inne narzędzia bo średnica goleni jest inna.

Hmmm aż tak różnica, byłem przekonany ze rvl ok 2500 kosztuje no ale skoro tak, to możesz rozważyć tą propozycje bo charger to dobry tłumik.

Chodziło mi o rozterkę między pike a rvl

Niby tak ale jak cena podobna waga podobna a wytrzymałość teoretycznie większa ... to w czym problem ?

Robiłem ostatnio Serwis Revela MC z 2014 bodajże albo 2015. Nie kupił bym go. Po pierwsze był ciężki. Po drugie miał dziwne uszczelki a komplet do niego był 2x droższy niz do zwykłego starego rvl. Mówię o komorze powietrznej. RCT3 ma tłumik charger, którego nie przeserwisujesz sam, bez kupna kilku narzędzi. Sam tłumik jest spoko, w Pike'u sprawuje sie ok. Jednak Rvl ma ciągle golenie 32. Nie jestem w stanie go porównać do foxa na kashimie. Nie jeździłem tez na nim, bo w dzień w jaki go robiłem lało, wiec nie mogłem wyjechać na mały test. Wiem jednak ze Pike działa elegancko a mają takie same uszczelki kurzowe i ta samą powłokę na goleniach. Dlaczegóż wspominam że był ciężki, bo pike waży tyle samo a ma golenie 35mm i jest do większego katowania ... i na twoim miejscu szukałbym Pike'a.

Czy przypadkiem nie jest tak, że pompujesz np 100 psi a widelec jest miękki, jak by nie było niemal nic ?