Jest to fizycznie niemożliwe - na ciepłym woda się nie skrapla.
To działa w drugą stronę, przychodzisz z wychłodzonym rowerem do ciepłego pomieszczenia, to woda z powietrza osadza się na zimnych powierzchniach. Nawet jak to suche pomieszczenie, to i tak ma jakiś poziom wilgoci.
Żeby się upewnić czy to wilgoć, to można na następny dzień w miarę możliwości dotrzeć w domu, do momentu ustania hałasu. Potem zobaczyć następnego dnia czy nadal na zimno piszczy.
Nie rób tego sobie. Obecnie większość modeli jest produkowana poza Japonią, metoda prasowania, a nie wycinania. Niby te tarcze działają ale nie tak jakby mogły.
Na początek to napisz jakie masz tarcze, chyba że nie mają żadnych oznaczeń. Ja bym się nie zdziwił jakby siedziały tam już jakieś pokroju rt-10.
Tak czy inaczej, na początek warto zrobić podstawę, czyli porządnie umyć tarczę, czy pastą bhp, czy płynem do mycia naczyń według mnie nie ma znaczenia, byle żadnymi wynalazkami typu benzyna, rozpuszczalnik (jak już to izopropanol na sam koniec). Klocki tak samo wymyć, potem przetrzeć papierem ściernym, żeby były matowe.
Jak wszystko wyschnie, to założyć i przeprowadzić dotarcie.
Jeżeli historia będzie się powtarzać, to popatrz na klocki, zakładam że będą gładkie i błyszczące, czyli zeszklone.