Skocz do zawartości

Ranking

  1. siemalysy

    siemalysy

    Użytkownik


    • Punkty

      21

    • Liczba zawartości

      2 466


  2. Sansei6

    Sansei6

    Użytkownik


    • Punkty

      13

    • Liczba zawartości

      4 762


  3. sznib

    sznib

    Mod Team


    • Punkty

      12

    • Liczba zawartości

      11 148


  4. darekp1

    darekp1

    Użytkownik


    • Punkty

      11

    • Liczba zawartości

      102


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 27.11.2021 uwzględniając wszystkie działy

  1. Bo przemoczyłem się dziś do suchej nitki...
    10 punktów
  2. Bo za oknem beznadzieja... Chwila wspomnień z września
    10 punktów
  3. 9 punktów
  4. Bo pogoda wbrew prognozom nie była dziś taka zła. Nadrzeczne klimaty.
    8 punktów
  5. I u mnie też Bo jeszcze przed chwilą tak było
    8 punktów
  6. Bo takiego słonka mi dziś brakowało
    2 punkty
  7. 2 punkty
  8. Bo zaczyna się ślizgawka w górach Więcej: https://beskidtrail.pl/miziowa-rysianka-i-romanka/
    2 punkty
  9. Temat z tego co widzę umiera... Nie było GT ponad rok w galerii a nastąpiły małe zmiany (nowe zamleczone opony, nowe gripy, sztyca i lifting pedałów) wiec można odświeżyć temat.
    2 punkty
  10. Przekopując Aliexpress znalazłem ciekawy produkt. Hamulec czterotloczkowy chiński. Dość nietypowy jak na Alistandardy, dwutłoczków jest masa, a ten to chyba nowość. £21.82 20%OFF | MEROCA MTB hydraulic brakes set for bicycle disc 4 Pushes piston Mountain bike line levers system caliper kit racing Cycling https://a.aliexpress.com/_u8bfmq Ciekawość okazała się roztrzygająca o decyzji kupna, choć rozsądek mówił "po co ci to". I, właściwie, faktem jest że na nic. No ale wyników wyszukiwania opinii było zero, jedynie opinie kupujących w ofertach na Ali. Te jednak standardowo niczego sensownego nie podają bo praktycznie wszyscy kupujący informują o szybkości dostawy, jakości opakowania i o wrażeniu wizualno-dotykowym. Czyli praktycznie nic użytecznego w warunkach polowych. No ale.... O produkcie: Hamulec sprzedawany na Aliexpress pod marką Meroca, model m4. Meroca to popularny producent chiński, dostępny ma Ali, oferuje sporo akcesoriów i części. Korzystam np z ich sterów, które mają bdb stosunek cena - jakość. Ciężko ustalić czy Meroca je produkuje czy konfekcjonuje. W każdym razie Meroca m4 to jedyny chiński czterotłoczek na Ali. W ofercie można znaleźć opis, zdjęcia i czasami film prezentujący produkt. Wiadomo że nic praktyczne takich rzeczy nie wynika ale zdjęcia czy film pozwalają coś powiedzieć o hamulcu. 1. Dzwignia mocno czerpie z rodziny shimano ostatnich generacji. Zbiornik wyrównawczy z odpowietrznikiem ale bez zdejmowanej pokrywy, zamykany jak shimano , od strony samej "łopatki". Dźwignia na dwa palce, ciut dłuższa niż wyższe modele Shimano, ale wygodna, dobrze wyprofilowana i perforowana, czego nie da się powiedzieć o niskich modelach Shimano, tak jak też i to że jest aluminiowa, co nie jest do uświadczenia w podstawowych shimano. 2. Zacisk na zdjęciach i filmie szału nie robi ale nie budzi niepokoju. Srebrne tłoczki sugerują że są stalowe. 3. Przyłącza przewodu typowe, bez banjo. 4. Klocki wyglądają na shimano do ichnich czterotłoczków. Ale pewności nie ma i to może być problem. Dlaczego - to w opisie niżej. Tu warto wspomnieć o cenie: 125 ZŁOTYCH! Z przesyłką i watem To poniżej ceny sugerowanej detalicznej dla shimano mt200. Czy ten szok cenowy to też szok performensowy, w którąkolwiek stronę - wyjdzie w praniu... Przy zamawianiu pojawia się znaczący problem: z jakiegoś porąbanego powodu hamulce sprzedawane są w wersji "lewostronnej" czyli przystosowanej na rynek brytyjski... Czyli tył to dźwignia lewa a przód to prawa. I nie znalazłem żadnej oferty "prawilnej". To żaden problem gdy kupuje się parę, zamiana przewodów stronami i już. Ale jak chce się jeden obiekt doświadczalny to gorzej. Albo biorę dwa, czego nie chcę, albo jeden i podpinam niefabryczny przewód, co może być na plus albo minus, bo mam tylko sm bh 59 shimano. W przypadku gdy zmiana przewodu pogorszy działanie to nie dowiem się czy ten zakup ma sens. Jednak i tak dwóch nie chcę. Pozostaje ryzyko, za 125 zyły. Zamawiam, przewidywany czas dostawy to ... tydzień, przy przesyłce darmo. Kolejny plus, czy pokryje się to z realiami dostawy, wyńdzie w praniu. Hamulec faktycznie dociera po tygodniu. Zapakowany w foliową kopertę, owinięty sporą ilością pianki. Dobrze. Unboxing: Hamulec sprawia niezłe wrażenie potwierdzające to ze zdjęć. Drobiazg to małe otarcie farby na zacisku. Opakowanie nie było uszkodzone więc pakujący nie sprawdził stanu lub sprawdził ale olał. Nie jest to uszkodzenie, więc zakładam że zrobili to może świadomie licząc że odbiorca i tak przyjmie produkt. Założyli dobrze, z jednym ale: uznałem że skoro zapakowali produkt z defektem to nie jest miło. Złożyłem spór transakcyjny , załączyłem zdjęcie. Rekompensata podana w wysokości 25 zł. Odpowiedź w ciągu 30 minut, uznane Czyli czterotłok za 100 zeta.... Dalsza obdukcja: - klamka faktycznie na inspiracji shimano. Bez zastrzeżeń. Odpowietrznik na śrubę jak shimano. Wrażenie psuje pokrywa zbiornika wyrównawczego pomalowana tandetnie farbą w kolorze strażackiej czerwieni. Dziwne bo potrafią położyć lepszy lakier czy anodę na kółeczka przerzutki za 10 złotych. Ale to detal bez znaczenia. Obejma dzielona jak shimano ale bez idiotycznego mechanizmu blokady pełnego otwarcia obejmy - znowu plus. - zacisk, cztery stalowe tłoczki. Pracują bardzo równo i reagują natychmiast na lekkie ruszenie dźwigni. Plus. Śruba mocująca klocki- pomalowana tą samą tandetą co pokrywa zbiornika dźwigni., ale to też drobiazg. Klocki są identyczne jak shimano do czterotłoczków bez radiatorów. Git, bo aż się narzuca pytanie co oferują klocki w hamulcu kosztującym w detalu, bez ceny przesyłki, 100 zł. Prawdopodobnie nic specjalnego. Klocki też pacnięte czerwoną farbą. Wyglądają na żywiczne . - prsewodprzewód i przyłącza jak shimano, oliwka wygląda na tektro. Nie bez powodu, o czym za chwilę. Tyle macania. W kategorii "jak leży w ręku" zdecydowanie ocena dobra, standard ponad bazowymi shimano. Montaż: - zamieniam przewody, używam shimano, zakładam bez zapowietrzenia układu. Klamka twarda jak beton, lepiej niż w jakimkolwiek shimano. Znowu plus. - hamulec sparowany z tarczą Sram centerline, 200 mm, oryginalną. Wszystko pasuje, szczelina między klockami i tarczą duża- to bardzo ułatwia montaż i ustawienie bez ocierania - skok klamki to około 30 mm. Trochę dużo i może być problemem, co też poniżej w raporcie. Moje doświadczenie - 25 lat ma rowerze, z czego 21 z tarczami. Poza Hope i tektro miałem po kilka hebli wszystkich producentów, od niskich modeli po "wypasy". W sumie używałem około setki różnych. - z czterotłoczków mialem wcześniej tylko Sramy: guide R, guide RS oraz guide RE. Te dwa pierwsze to hamulce typu trail enduro, trzeci to starszy Code R przed liftingiem. - używałem bądź używam wszystkich wielkości tarcz od 140 do 220. Klocków miałem masę, obecnie używam wyłącznie angielskich Discobrakes. Sparing partner: - tu jest pewien problem, bo chiński czterotłok ma się zmierzyć z zawodnikiem klasy hiperciężkiej - z przodu jest shigura slx mt5 z tarczą 220 mm. Różnica w cenie czterokrotna, mt5 to referencyjny hamulec dh/enduro. No ale cóż, czasami trzeba "lać dużego" nawet jeśli szansa na wpierdziel jest znikoma. Jazda nr1: - rower to elektryk, silnik 750w, moment 120Nm, vmaks bez kręcenia nogami to ponad 50 kmh. Standardowo jeździ z prędkościami 30-40 kmh w dość górzystym mieście z nachyleniem do 15%. Trasy wybitnie interwałowe. Hamulce muszą zatrzymać sumarycznie 110 kilogramów. - pierwsze metry, tarcza jest dotarta, klocki nowe, ale że są żywiczne zakładam że hebel powinien reagować dość normalnie po kilkunastu hamowaniach. No i reaguje ale niemrawo. Cóż, pewnie klocki muszą "wziąć więcej " zanim dadzą o sobie znać. No dobra. - 25 km pętla, stała i znana. Skok klamki jest irytująco za długi, żeby hebel mnie zatrzymał potrzeba włożyć sporo palca a klamka prawie dotyka reszty. Ok. 200 mm tarczy, 4 tłoki, nawet jeśli klocki nowe to powinien nie spać. Po 25 km jest. Ino niemrawy. Znalezienie ustawienia dźwigni do efektywnego hamowania 1 palcem pozostaje nieroztrzygnięte. Kolejna irytująco dziwna rzecz: po dluzszej chwili nieużywania pierwsze naciśnięcie dźwigni nie daje efektu hamowania. Drugie jest już normalne. Nie spotkałem się z czymś takim przez 150 tysięcy heblokilometrów Na pewno zmienię klocki na preferowane discobrakes. Klocki docierają, zakładam, docieram. Efekt braku obecności przy pierwszym hamowaniu znika ale jak na 4 tłoki to trzeba więcej mocy palca. Skok klamki jest również za to odpowiedzialny. Próbuję przybliżyć klocki do tarczy pompując dźwignią bez tarczy pomiędzy. Klocki zbliżają się prawie całkowicie od JEDNEGO naciśniecia- zupełnie nietypowe. Co też nietypowe- po założeniu koła tłoczki się osuwają z uporem maniaka i skok klamki to nadal 30 mm co za franca... Podchodzę chińczyka jeszcze inaczej: wkładam pod klocki bardzo cienkie blaszki. Skok tłoczków się skraca, o 5 mm. To poprawia działanie i użytkowanie ale rewelacji nie ma... W sumie zaliczam 200 km. Hamulec nie powala na żadną część ciała. Jest. Wracam do domu terenem, szuter i ścieżka, lekkie nastromienie. I, zaskoczenie, hebel działa jak trzeba, nawet bardziej niż jak trzeba wygląda na to że w warunkach zastosowania zgodnych z przeznaczeniem jest należycie. Oba hamulce, szczególnie przednia shigura ma olbrzymi nadmiar mocy i zrywa na luźnej nawierzchni przyczepność muśnięta paznokciem. Tył małym palcem. Więc można powiedzieć że jest dobrze. Fakt - porównywanie kotwicy to haczyka na ryby nie jest wymierne ani sprawiedliwe. To na razie tyle.....
    1 punkt
  11. Bo koniec ciepełka... zaczyna się sezon zimowy. Dzisiaj pod Baranią Górą. Na dole błoto a im wyżej tym więcej białego
    1 punkt
  12. Jest 5cm krótszy od xl meridy big nine 300 lite, i wydaje się że jest mniejszy, ogólnie lepiej mi się jeździ w terenie na 27,5 jest zwrotny, zwinny lepszy osprzęt bez dwóch zdań, nie wiem mętlik mam może zostawię oba...
    1 punkt
  13. Obwód koła 37c to jakieś 2200 co daje promień 35cm czyli na tej wysokości masz osie kół. Odejmij od tego obniżenie suportu (bb drop z tabelki) 72mm więc zaokrąglając suport masz na wysokości 28 cm nad ziemią. Dodaj do tego długość podsiodłowej 52cm i okazuje się, że rura podsiodłowa kończy się na poziomie 80 cm nad ziemią. Pozioma jest tam pewnie jakieś 3 cm niżej więc licz sobie, że będzie ona na poziomie 77 przy łączeniu z podsiodłową. Przy główce ramy bierzesz te 28 + stack czyli razem ok 84 cm do końca główki więc cirka 82-3 na górze rury. Czyli raczej bez pomyłki jeśli chodzi o przekrok. Swoją drogą to 52 podsiodłowej miałem w rowerze z poziomą 56 BTW ten rower ma klasyczną, dość agresywną geometrię i podejrzewam, że przy tym stosunku wzrost/przekrok bardziej odpowiedni byłby dla ciebie XS. Zresztą dla moich parametrów fuji sugeruje XL albo XXL a jeśli miałbym to kupić to wziąłbym L
    1 punkt
  14. Bo jak zawsze z koleżanką.... dzisiaj po delikatnych bezdrożach.
    1 punkt
  15. 1 punkt
  16. Bo póki słońce przygrzewa to może mała kąpiel 😜
    1 punkt
  17. W tym roku będzie około 8000km. Zdecydowanie wole długie trasy, takie 150km+. Poniżej 100, to nie wycieczka . Może wynika to z tego że jeżdzę często do pracy na rowerze, a w dwie strony to 80km, więc jakoś musi się odróżniać dzień powszedni od miłej wycieczki. W tym roku w dwie osoby (ja i żona) objechaliśmy nasze miasto dookoła. Tour de Shanghai w 9 etapach (1249km). To było zapoznanie z trasą, w następnym roku, o ile zdrowie pozwoli spróbuje przejechać dokoła miasta w 24h (400km+)
    1 punkt
  18. 1 punkt
  19. Patrz. Ale tak, żeby żona nie widziała ;).
    1 punkt
  20. Bo jeszcze miesiąc temu stały i szumiały.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...