Ranking

Potestowałem sobie przy zachodzie. Gdzieś pod Przasnyszem.

Bo kupa rolsów.

Bo leje i kisnę w namiocie.

Bo Green Velo zimą to zupełnie inna bajka niż latem

Bo Brama Bolechowicka.

Bo wieczorna jazda w stronę zachodzącego słońca.

Bo kolejny wyjazd z córką a Niemce pomalowali trafo

Bo błoto

Wspomnienie zeszłorocznej rowerowej wyprawy do Wiednia

Bo latem mam zimniej, niż Wy macie zimą :D

Bo odkryłem w mojej okolicy ścieżkę rowerową widmo , której nie ma na mapach .Zaczyna sie gdzieś w polach i kończy... tez gdzieś w polach , ponad 5 km idealnego asfaltu, z dala od dróg i i siedzib ludzkich

Bo rzeźdrzew mokotowska na drodze stały, grube miały pały padły gdy rankiem piły zapiały były czwórką do nieba, stały....

Uff, za duża.

Generalnie myśląc pod względem środowiskowym i mając w głowie ile milionów ton odpadów generuje człowiek, to Twoja zabawa ma sens i jest godna pochwały. Z drugiej strony patrząc za ile w tym momencie można kupić porządną kasetę czyt. Alivio/Deore HG50 ~50zł, to Twoja robota jest bez sensu na którą po prostu szkoda czasu, który lepiej jest wykorzystać z rodziną lub na czerpaniu przyjemności z jazdy

A może tak ... https://allegro.pl/oferta/rama-salsa-el-mariachi-titanium-29er-1680g-rarytas-8967201646 ?

Paczka przyszła

Od Wzniesienia Marii na wschód. Dosyć blisko ostatnich podjazdów. Bo serpentynami pod górę (polecam oglądać na pełnym ekranie, czyli otworzyć w nowej karcie/oknie, żeby pełny rozmiar się załadował): Na żywo lepiej wygląda, zdjęcia niestety spłaszczają. TPK, końcówka Niedźwiedziej Doliny, po prawej w głębi północny kraniec Wąwozu Huzarów.

Bo leży rower w lesie

32:12/36 czyli 1x9 korba 615 albo 617 dostosowałem do zębów 32 ( korba bez biustowa 2x..,sprawdziłem daje radę z młynku puścić napęd bez darcia opony, kaseta na piaście 148, nie wchodzi jednak blat 38, Na styk z linijką może wejdzie 36, nie mam do testu, 34 do tej korby chyba nie występuje.) na razie ulubiony widelec salsa cromoto tylne koło byle pojechać -na obręczy na 30 hamulce echhh myk myk tylko aby schować do auta kierownica 600. jazda w lesie bezcenna, przebieg na razie 130 km. Będzie przekładanie widelca, mostków, kierownic, na razie przy mostku 100 zrywanie przedniego koła tak sobie, ciężki przód.

Bo widok z pod Krzyża Milenijnego w Bolechowicach.

Bo widziałem wczoraj shotgun'a tam w dole, poza tym na spadochron zmieniłem rower na chwile

Bo przecież rowery niszczą las - przyznać się, kto fatbikiem pocisnął po szlaku Dla zainteresowanych z okolicy: niebieski szlak od Wężowej doliny do Doliny Radości. Na szczęście nie cały był tak zaorany i najciekawszy odcinek przetrwał.