Ranking

Bo wieje ostatnio cały czas...

Bo leży rower w lesie

Bo wieczorna rundka dziś.

Bo nad Bzurą... Bo na rowerze żony...

32:12/36 czyli 1x9 korba 615 albo 617 dostosowałem do zębów 32 ( korba bez biustowa 2x..,sprawdziłem daje radę z młynku puścić napęd bez darcia opony, kaseta na piaście 148, nie wchodzi jednak blat 38, Na styk z linijką może wejdzie 36, nie mam do testu, 34 do tej korby chyba nie występuje.) na razie ulubiony widelec salsa cromoto tylne koło byle pojechać -na obręczy na 30 hamulce echhh myk myk tylko aby schować do auta kierownica 600. jazda w lesie bezcenna, przebieg na razie 130 km. Będzie przekładanie widelca, mostków, kierownic, na razie przy mostku 100 zrywanie przedniego koła tak sobie, ciężki przód.

Bo gdyby ktoś tęsknił do śniegu to jest parę białych pixeli na szczycie Góry Żar.

Bo widok z pod Krzyża Milenijnego w Bolechowicach.

Bo widziałem wczoraj shotgun'a tam w dole, poza tym na spadochron zmieniłem rower na chwile

Takie widoki, to u mnie tej zimy były dosłownie 2 dni... Bo las mi nogę podstawił: Wyniosło mnie z zakrętu i prawdopodobnie: -najechałem na pierwszy pieniek co mnie wybiło -wylądowałem z poślizgiem przed drugim (pewnie tutaj koło najadło się liści) -klasyczne otb i zarycie w glebę (zryta ściółka za drugim pieńkiem)

Ktoś mówił o cieple? Za tą górą w tle - Grimming, najwyższy szczyt austriackiej Styrii - wczoraj i dzisiaj skakali polscy skoczkowie. Dokładnie po drugiej stronie znajduje się Kulm, tzw. skocznia mamucia. A na zdjęciu śmigamy po drodze rowerowej Ennsradweg z Alp Wapiennych nad Dunaj, super trasie na kilka dni lekkiej jazdy. Kilka fotek więcej z tej okolicy dzisiaj na znajkrajowym fejsiku. Szy.

Bo o jeden most za daleko

Bo rowerek zgłodniał i postanowił skubnąć ściółki - ja w sumie też ale na dzika, ryjem w glebę Dla dociekliwych, tak to jest wbita ściółka między oponę a obręcz (przednie koło). Pierwszy raz w życiu takie coś widzę i nie mam pojęcia jakim cudem, dodatkowo przy tych obręczach bardzo trudno zdejmuje się oponę z rantów, więc siła musiała być konkretna.

Coraz cieplej to i coraz przyjemniej się jeździ

Bo złota polska jesień, na wiosnę ze śniegiem w górach. Brakuje tylko letniej temperatury i kondycji.

Dzisiaj była taka pogoda że nie można było siedzieć w domu

Budowana kolejny rok, nadal nieukończona obwodnica Wałcza.

Colle Delle Finestre coś wspaniałego na szosę i gravel. Więcej zdjęć na blogu.

Green Velo, Terespol - Elbląg. 18-29 Lipiec. Łącznie wykręcone 1120 km. Średnia 100 km dziennie. Jechaliśmy w 6 osób, jedną koleżankę zgarnęliśmy w Terespolu, niektórzy skończyli wcześniej z przyczyn braku czasu. Do końca dojechaliśmy we dwójkę. Ogólnie było super

Łapszanka.

Gdzieś pomiędzy Krynicą Zdrój a Wierchomla.

50.136657, 20.023752

Tak. Możesz.

Bo Michalak pozdrawia :DDD

Ja wziąłem sprawy w swoje ręce....

Bo objechane fajniejsze górki w okolicy I trafił się niefart, na jutro trzeba rower od żony chyba pożyczyć...

Bo przecież rowery niszczą las - przyznać się, kto fatbikiem pocisnął po szlaku Dla zainteresowanych z okolicy: niebieski szlak od Wężowej doliny do Doliny Radości. Na szczęście nie cały był tak zaorany i najciekawszy odcinek przetrwał.

Bo lubię widoczki z wodą .

Bo z córką

Chyba jednak wole jednośladem

Bo jeszcze trochę lasu

Slang tru braci osiedla Bo żeby nie było OT, takie tam wspomnienie z września 2k16 Pozdrower

Bo w lesie najpiękniej jesienią i wiosną. Ostatnio też i zimą, co widać na zdjęciu

Bo piękna pogoda była w niedzielę

Bo treki pękają

Bo płynie.

Bo zamarznięte jeziorko w lesie.

Bo zima na całego

Bo Wisła.

Bo jak na razie największy śnieg tej zimy

Bo jeszcze przymarznięte, za godzinę będzie błotko.

Pozkotower

Bo cycki