Skocz do zawartości

[dyskonty] Lidl, Biedronka, Aldi etc. odzież i akcesoria sportowe.


KolegaMisia

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team

kask brać Lidlowy, oświetlenie w porównaniu z czołówką co była niedawno w biedrze za 20 zł jest hmmm no słabe :D

Warto wziąć stojak, dętki i bieliznę termiczną/kompresyjną.

Żeby do głowy nie właziły pomysły kupować softshelle, kurtki na rower czy jakiekolwiek spodenki z wkładką! Możesz zastanowić się nad butami spd - na początek, lub w przypadku wycieczek gdzie rower często trzeba nieść/pchać nadają się w sam raz. 
Liczniki przewodowe/bezprzewodowe też dają radę. Omijać rękawiczki - są źle uszyte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lampki BARDZO polecam. Używam przedniej od dłuższego czasu, kupiłem w ostatniej ofercie, tak na chwilę bo czekałem na dostawę innej. Okazało się, że jednak została na stałe. Po pierwsze daje mocno rozproszone światło więc można śmiało jechać w nocy nieoświetloną kompletnie drogą. Nie ma jakiegoś kilometrowego zasięgu, ale do tego używam zooma innej marki więc mnie to nie boli. No i na bateriach wytrzymuje jakieś kosmicznie długie okresy. Na pierwszych paluszkach jeździłem jakieś 80h? Teraz są jakieś akumulatorki są więc nie wiem jak z tym będzie. Jednak bardzo polecam dla kogoś kto potrzebuje mocnego rozproszonego źródła światła.
Spodenki ja mam używam, zrobiłem 3500km w ostatnich co były i jakoś nie rozumiem tego narzekania na nie. Rzeczywiście wkładka w porównaniu z modelami za 200zł jest delikatnie mówiąc słaba, ale za 30zł to świat i ludzie moim zdaniem. Na pewno na początek będzie ok dla kogoś kto próbuje się przekonać do "pieluchy" :D
Rekawiczki rzeczywiście nie są najlepsze. Moje po tych 3500zł już są mocno zużyte w okolicach kciuka. No i ogólnie szału nie robią. 

Softshell również kupiłem, ale trudno mi się wypowiedzieć. Rzeczywiście nie przepuszcza powietrza w obie strony, ale jest naprawdę ciepły i jak ktoś nie poci się jak dzik w zaroślach na widok myśliwego to może zaryzykować. Ja niestety w nim pływałem :P 
Kask mam z ostatniego rzutu, ale mam mieszane uczucia. Na początku wydawał mi się, że jest ok, teraz jednak mocno szukam czegoś na zmianę, bo po dłuższej jeździe po prostu boli mnie od niego głowa. A ten w tej ofercie jeszcze nie wygląda tak zachęcająco jak poprzedni ;)

Powiedzcie mi jak to z tą bielizną funkcyjną- to jest na jaki okres? Na jesień czy też latem można jako potówkę pod koszulkę czy spodenki zakładać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedziecie na te spodenki, a IMO nie są takie złe, przynajmniej te z zeszłego roku z okolic czerwca/lipca. Zrobiłem w nich mało bo jakieś 2kkm, lecz też trasy po 100, 160km, cały dzień w siodełku i luz. Tyłek nie bolał, nic nie obcierało, nie podchodziły też do góry. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-  Jeżeli softshell jak zeszłoroczne to odradzam, lepiej już przeciwdeszczową kupić. 

-  Na kask lepiej dołożyć drugie tyle i kupić coś fajniejszego, ale ogólnie nie jest zły.

-  Bielizna termo fajna.

-  Koszulki jak są podobne do tych w zeszłym roku, rzut lato/jesień, to polecam.

-  Światełka rozumiem, że są z akumulatorkami, jak tak to też polecam. W zeszłym roku były prawie o połowe tańsze, ale bez ładowarki i aku.

 

Teraz pytania. Interesują mnie siodełko mtb i pompka. Brać czy nie? Stojak to widzę już polecany to biorę.

 

Wkładka z tych spodenek jest lepsza niż najtańszy sort z decathlonu? Czy to to samo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stojak tez potwierdzam bardzo dobry. Co do pompki to fakt ze na poczatku byl problem z zapieciem na preste ale jak troche sie wyrobilo to daje rade. Kolko da sie napompowac i mniej wiecej wiem ile mam barow. Za trzy dychy cudow nie oczekuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- kask mam od chyba 3 lat i jest jak najbardziej OK

- pompka jak już było pisane nie warta uwagi

- koszulki, za taką cenę ok, jak się jeździ raz w tygodniu to sezon przeżyją

- spodnie - mam długie i jak za tą cene ok ale do markowych z wkładką żelową im daleko (z ceną też ;))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast jeśli ktoś woli jeździć w spodniach bez wkładki, to świetnie sprawdzają się te z aktualanej ofery biegowej. Sam sporo jeźdżę "bez wkładki" i głownie w lidlowych spodniach biegowych (długich i krótkich) i dają radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj kupiłem sobie spodnie, koszulkę i buty do biegania... żeby mnie nikt nie wyprzedził w wyścigu po rowerowe promocje :laugh:

Orientujecie się czy któreś z tych baterii  w blistrach pasują do liczników np. tego  z Aldi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dzisiejszej promocji Lidla jest pasek HR BT, który można sparować z popularnymi smartfonami. Jeśli ktoś używa smartfona do zapisu swojej jazdy i jako licznika rowerowego, to ta propozycja wydaje się bardzo korzystna cenowo. Cena 90 zeta. 

 

Właśnie kupiłem i za kija nie mogę tego połączyć ani na stravie ani na endomondo. Mam Nexusa 5 wersja 5.0.1. Nie wyszukuje mi telefon paska.

EDIT: Dobra, już złapało :D Lece przetestować na rowerku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na baterie jest. Nie ma akumulatora ani żadnego ładowania. Przetestowane na 50km. Działa. Jest git ;-). Do stravy się przyda. Głównym minusem jest to, że nie widzisz w czasie rzeczywistym pulsu. A plusem, że trzeba też umieć jeździć bez :-P

Aha i jeszcze jedno. W czasie jazdy jak zbyt mocno poruszysz w okolicach podpięcia między paskiem a tym sensorem to może puścić i trzeba się zatrzymać i zapiąć.

Ale za takie pieniądze nie narzekam. Tak to by wyszło ponad 200 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem tę opaskę z lidla dla żony. Spokojnie paruje się ładnie z Ipkiem 4s, w programach Strava zapisuje dane (ale nie pokazuje live), a w wahoo ładnie pokazuje dane live i zapisuje dane. Działa prawidłowo z Iphone. Nie sprawdzałem na swoim andku, ale dzisiaj jeszcze przetestuję. 

 

pozdr

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przymierzam się do kupna:

- pompki Lidl albo Aldi (nawet jak się zepsuje to są 3 lata gwarancji)

- koszulki z Lidla

- licznika bezprzewodowego z Aldi

- spodenek z Lidla

- komplet dętek z Lidla

- okulary z Lidla

Za te ceny, wszystko powinno mi w miarę podpasować. Poprzednie spodnie mają już mocno wygniecioną pieluchę.

 

Powie mi ktoś jaki jest sens kupowania bielizny funkcyjnej?(pod kątem jazdy na rowerze) Pytam, bo przecież koszulki czy spodnie mają odprowadzanie potu. Poza tym spodenki pod spodenki - dla mnie brzmi to dziwnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...