Skocz do zawartości

[Opinie o amortyzatorach] Opinie o zawieszeniu przednim


Rekomendowane odpowiedzi

Mx comp air 85mm 2006.

Cena - 720zł , Waga około 2 000g

Według mnie całkiem dobry amorek, jest to pierwszy moj porządny amor. Skok- jak dla mnie zadowalający, nie zdołałem go jeszcze dobić.

Praca - przy dużym cisnieniu i neutralnym ustawieniu widelca - fabryczne ustawienie tłumienie\czułośc jest sztywny i nie pompuje, przy średnim ciśnieniu pływa i wybiera dość dobrze przeszkody. Amor jednak nie jest zbytnio czuły, wiotki nie jest, ale Tora jest sztywniejsza bocznie.

Cena\jakość - 7\10 720zl w srodku sezonu to dosc duzo za niego, powinien kosztowac z 600zl lub mniej

czułosc - 6\10

tłumienie - 8\10

wytrzymałosc - 9\10 Do tej pory żadnej awarii - około 2500km.

jakośc wykonania 9\10 -jak wyżej-

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marzocchi MX Comp Air 85mm 2006

 

Za amora zapłaciłem 720zł i nie żałuje. Po przesiadce ze starego XCP 75LO dopiero czuć ze cos amortyzuje bo ten stary to juz sie do niczego nie nadawał.

Amortyzator dobrze radzi sobie z dużymi i średnimi nierównościami a małe to tak średnio, choc na poczatku jak było fabryczne cisnienie to wyłapywał wszystko tylko co chwile dobijał, teraz juz jest dobrze ustawiony i jest super. Amortyzator ma od poczatku lekkie luzy ale w niczym one nie przeszkadzaja.

 

Cena\jakość - 7/10 - jak poprzednik, swego czasu na allegro były po 600zł

czułosc - 6/10

tłumienie - 8/10

wytrzymałosc - 10/10 jak na razie żadnej awarii

jakośc wykonania - 10/10 - wszystkie pieknie ładnie

 

Rock Shox Tora 318 Solo Air 100mm w rowerze brata

 

Amortyzator w porównaniu do Bombera starsznie mułowaty, toporny i brzydki. Duzo lepiej wybiera małe nierówności niż MX Comp Air, przy pompowaniu starsznie syczy, blokada działa choc troche dziwnie blokuje, bo po zablokowaniu ugina sie dosc znacznie tylko z oporem.

 

Cena\jakość - 6\10 za taką kase chyba lepiej kupic coś innego

czułosc - 7\10

tłumienie - 8\10

wytrzymałosc - 9\10 Do tej pory żadnych problemów

jakośc wykonania 8\10 - od nowosci naklejka była odrapana :huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

fox talas r 2004

 

w trasie: 3 sezony, ok. 3500 km

 

waga moja: ok 70 +/-3

 

zakup: z rowerem, seryjnie

 

wady: ? moze brak prowadzenia przewodu hamulcowego, trzeba zip-owac do mostu, zbyt dokladna regulacja skoku (1klik=3mm) a mogloby (jest w nowych) byc 3 stopnie.

 

zalety: lekki, szeroki zakres regulacji, bez luzow, cichy, trwaly, sztywny, plynny.....same "yes, yes, yes!"

 

nastepca: prawdopodobnie talas 36r (dla wiekszego skoku)

 

komentarz: szeroka regulacja zarowno tlumienia, twardosci jak i skoku, idealnie pasuja do ram o regulowanych katach i/lub regulowanych skokach. taki "swiss army knife". Znacznie trwalszy niz rs i mrz.....niestety drozszy, ale warto poszukac roweru z takim widelcem w serii....wtedy jest jak ladny prezent.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marzocchi Gran Fondo 3 105 mm

waga bikera (mnie) 63-65kg

jakość/cena - 7/10 - bo za te katalogowe 850 zeta można wyhaczyć cokolwiek więcej, ale nie narzekam bo dałem zdeeecydowanie mniej :D ,

wykonanie - 9/10 - może wkręcane piwoty mogłyby być nieco bardziej symetryczne... ale reszta bez zarzutu!

wytrzymałość i sztywność - chyba 10/10, bo jest po prostu mega sztywny, bez porównania z czymkolwiek co dosiadałem, z RS Pikiem włącznie!

waga - 5/10 - dla tych 105 skoku ok. 2000g realnej masy z rurą to cokolwiek dużo <_< , ale cóż, skądś ta sztywność się bierze,

amortyzacja - 8/10 - blisko mu do wybierania liści, pod warunkiem nieco mniejszego ciśnienia (mimo tego niebezpieczeństwa dobicia praktycznie nie ma, w końcu skok jest pokaźny, a pod koniec zdecydowanie się utwardza, co mi osobiście pasuje),

tłumienie - 5/10 - jeśli nawet ma się klucz do regulacji, ma ona niezbyt duży zakres, więc trzeba lać gęstszy olej, żeby nie wracał jak beztłumieniowe elastomery, ale w sumie nie narzekam - raz dobrałem i wystarczy,

serwis - 10/10 - prostszy niż budowa cepa, wszystko do zrobienia we własnym garażu (wiem, bo sprawdzałem :P )

 

Krótko: gdyby nie klocowatość i wewnętrzna regulacja tłumienia powrotu (to w mniejszym stopniu), byłby dla mnie idealny. A tak... ale do pracy zatrzeżeń nie mam żadnych! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marzocchi MZII 100mm

 

Sprzęt: Kona Caldera 'o6

 

Przebieg: ok 4000 km

 

Waga bikera: 75-80KG

 

Używam tego amorka od 6 miesięcy. Nie ma żadnych luzów, ani pęknięc a jeżdżę dość ostre xc, czasami jakieś nieduże dropy. Amor szybko zapycha się kurzem (oddaje mu przy wilgotnym powietrzu), a co za tym idzie trzeba go często czyścić i smarować górne golenie... Gdy jest czysty i nasmarowany jest w miarę miękki i bardzo ładnie wybiera nierównośći. Co do skoku to pełne 100 mm udało mi się z niego wycisnąć tylko dwa razy: przy szybkim zjeździe wąwozem, w którym usypane były dropy. Sztywność boczna moim zdaniem bardzo przyzwoita... MZeta ma metalowe nakrętki na koronie na klucz płaski, więc nie ma problemu z wyjęciem sprężyn, a regulacja twardości odbywa się imbusem. No i ta podkowa w kształcie M- jak to w Marzocchi; dzieło sztuki. Z ręką na sercu polecam dla początkującego bikera.

 

- ocena za cena/jakość 9

- ocena za kulturę pracy 6

- ocena za wytrzymałość 8

 

_______________________________________________________________________

 

RST (tzw. Roz###### se twarz- ta nazwa w pełni oddaje jakość tych amorków) Capa T4 100 mm

 

Sprzęt: Unibike Evolution 'o5

 

Przebieg: ok 5500- 6000 km (nie pamiętam dobrze, ciemno było )

 

Waga bikera: 75-80KG

 

Używałem tego amorka 1,5 roku. Luzy złapał po jakichś dwóch tygodniach (jeśli nie miał ich przypadkiem od nowości... Jako, że jeszcze nie byłem na tyle doświadczony nie zwróciłem na to uwagi), a wtedy jeszcze jeździłem w miarę "spokojnie"; skok z krawężnika, itp. Teraz przy hamowaniu koło przesuwa się do tyłu o parę cm, a przy jeździe golenie dolne i górne uderzają o siebie wydając dziwne dźwięki. Jak to ktoś z przedmówców napisał amor nie nadaje się do żadnego xc czy tym bardziej do czegoś ciężkiego tylko do trekkingu po szosie, lub ubitych, równych leśnych ścieżkach i to dla niezbyt ciężkich ludzi... Gila prawie nic nie wybiera, a te teoretyczne 100 mm oznacza w praktyce może 60- 70 mm. Regulacja naprężenia nie działała po 7 dniach. Nakrętki na koronie są plastikowę, więc jest problem z wyjęciem sprężyn, a jak to już zrobimy to korona wygląda jakby ktoś usiłował ja rozwalić młotkiem. Porównując go do marcoka MZII, który jest z tej samego segmentu RST pada w przedbiegach. Sumując to wszysto nie polecam, odradzam, nie kupować!!!

 

- ocena za cena/jakość 4

- ocena za kulturę pracy 1

- ocena za wytrzymałość 1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Gość BarteX88

Sprzęt: Rock Shox Reba SL 2007

 

Przebieg: 285 km, razem ma już koło 1500 km bo pożyczona

 

Waga bikera: 72 kg

 

Opinia: Zaraz po przesiadce z Suntoura XCP75 doznałem szoku. Ładnie pracuje, wybiera niesamowicie, jedynie podczas szybkiego zjazdu i mocnym dociśnięciu przedniego hamulca amorek potrafi nieźle się ugiąć co nie miało miejsca w starym XCP bo był za twardy ;)

 

- ocena za cena/jakość 9

- ocena za kulturę pracy 9

- ocena za wytrzymałość 10

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Marzocchi MX Comp Coil 2006, 105 mm (ten z koroną od Marathona)

 

Przebieg: ok. 1000 km

 

Waga bikera: 110 (!!!) kg

 

Opinia: zero luzów, co przy mojej wadze jest wprost niesamowite :mellow: , dla mnie bardzo mięciutki (momentami za bardzo), trochę kłopotliwa regulacja, trochę ciężkawy, ale generalnie oceniam go wysoko (przesiadłem się z RST Omega - to prawdziwa przepaść), kupiłem w Gregorio za ok. 900 zł

 

Ocena:

- cena/jakość (nowego) - 8

- kultura pracy - 7

- wytrzymałość - 9

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Marzocchi Z4 2001 Coil 80/100 mm

 

Przebieg: ok.37 000km :)

 

Waga bikera: 63-68 kg

 

Opinia:

Jeżdzę na tym bomberku do dzisiaj.Kupiłem go za 1021 pln w lipcu 2001.Można pokręcić tylko naprężeniem wstępnym.Podobno jest wewnętrzna regulacja tłumienia.Na bank można zmienić skok-trzeba rozebrać sztuciec.

Nigdy mnie nie zawiódł.Trwałość na 10.Stosunkowo ciężki,chyba ponad dwa kilo.Seryjnie montowane sprężyny były dla mnie za twarde (czarne) więc wymieniłem je na białe.Po tej operacji wszystko pięknie zagrało.Amor bardzo czuły,wtedy bardzo sztywny.Małe i średnie wyboje łyka bez problemu.Na duże dziury nie styka już skoku (jest ustawiony na 100mm,wykorzystuje jakieś 85 mm)Praktycznie bezobsługowy,wymiana oleju raz w sezonie.Jeżdzony w zimie,także przy minus 25 stopni.Kąpał się w błocie i zaliczył kilka konkretych wywrotek.

Po tych wszystkich latach sprzęt ma lekki luz i troszkę chodzi na boki.Ale to nie przeszkadza w prowadzeniu się roweru.Żadnych wycieków.Do płynności działania nie mogę się przyczepić.Nie generuje żadnych podejrzanych dzwięków.

Z kolosalnego przebiegu połowa, to dojazdy do pracy.Jakieś 25 % procent to łatwy i średniotrudny teren.Reszta to wycieczki wokół komina.

Mam zamiar zakupić coś nowszego ale tylko dlatego,że jestem snobem :)Racjonalnych powodów do wymiany raczej nie ma.

 

- ocena za cena/jakość 9

- ocena za kulturę pracy 9

- ocena za wytrzymałość 10

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

fox float 36 rc2

jednopółkowy amortyzator olejowo-powietrzny, golenie 36 mm srednicy, sztywna oś. skok 160 mm, waga 2360 gram.

 

widelec powietrzny o czulosci sprezyny stalowej - a nawet wyzszej niz stal.

przypomina wizualnie przerosniety widelec do xc. w stosunku do marzocchi 66 jest filigranowy - szczegolnie korona.

widelec ma przebieg ok 2000 km od listopada 2007 roku.

 

dobry widelec jesli ktos chce zbudowac rower allmountain / enduro o niskiej wadze ale duzym skoku.

eksploatowany razem z rama poison arsen 150 mm skoku.

szeroki zakres regulacji tlumienia powrotu (13 klikniec z czego efektywnie wyczuwalne juz przy 6tym). wyczuwalnej roznicy regulacji tlumienia wolnej i szybkiej kompresji nie zauwazam.

 

widelec bardzo czuly, miękki, idealny towarzysz na dlugie wicieczki terenowe dla zamoznego uzytkownika - cena za nowy u polskiego dystrybutora to prawie 4 tyś. zł - czyli absurdalnie duzo.

zalecana dla mnie cisnienie to 55 psi ja mam 50. nie udalo mi sie go dobic - choc to przy moim stylu jazdy byloby bardzo trudne.

amortyzator reaguje na niskie temperatury - robi sie ciut mułowaty i toporniej zbiera male nierownosci. w temperaturach ponizej zera tlumienie powrotu mam ustawione prawie na początku skali.

 

kultura pracy 9/10 (praca w niskich temperaturach

cena/jakość 7/10 - nie jest warty tyle ile chce dystrybutor

wytrzymalosc: 10 ale dlatego az tyle bo ja nie jestem w stanie go skrzywdzic ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Sprzęt:Rock Shox Reba SL PopLock model 2008r.

 

Data zakupu: 25.01.08r.

 

Przebieg: 936KM

 

Waga bikera: 54KG

 

Opinia: Dość lekki amortyzator praktycznie nie do zajechania.

 

Oceny:

 

Wytrzymałość: 10/10

Praca: 9/10

jakość/cena: 9/10

 

 

 

Sprzęt: SR Suntour XCM model: 2005r.

 

Przebieg: 2500KM

 

Waga bikera: 48KG

 

Opinia: jak na taką cenę dość dobry amortyzator. Niestety Lockout nie działa w czasie jazdy. Dla bikera o mojej wadze jest za twardy.

 

Oceny:

 

Wytrzymałość: 8/10

Praca: 6/10

jakość/cena: 8/10

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Sprzęt : RST Gila Plus SL - 120 mm - Blokada Skoku

 

Przebieg : około 500 km

 

Waga bikera : 47kg

 

Opinia : Jest dosyć ciężki (2200gr) , tłumienie olejowe , Jak na moją wagę to wykorzystuje tylko 50% jego skoku , W prawej goleni cartridge olejowy, w lewej sprężyna + MCU

 

Ocena:

- cena/jakość - 9

- kultura pracy - 6

- wytrzymałość - 9

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

To ja może coś mniejszego zaprezentuje. SR Suntour M2000 ( Mam nadzieję że koledzy się nie oburzą takim maleństwem ;) )

 

Przebieg:1700 km + około 200 km bez licznika

 

Waga bikera: 75 kg

 

Opinia: Niektórym może przeszkadzać waga( 2200g), ale w jeździe miejskiej i górsko - szutrowej w stosunku pół na pół spisuje sie znakomicie. W mieście drugi sezon dzielnie znosi trudy jazdy czyli krawężniki, progi zwalniające, znienacka pojawiające sie dziury. Ładnie zbiera mniejsze nierówności, choć sprężyny są ciut za twarde. Na szutrze da się jechać o ile nie jest sie pasjonatem prędkości z rzędu 25 km /h. Na górki też można wjeżdżać bez obaw ale tylko przy małej prędkości. U mnie skok wynosi 60mm i byłem miło zaskoczony gdy w zimę działał bez różnicy. Warto zaznaczyć ze jest to raczej amortyzator do umiarkowanej jazdy po za asfaltem i w miarę wygodnej jazdy w mieście.

 

 

Cena/jakość - 7

kultura pracy - 6 ( przy ruszaniu spod świateł słychać stukanie spowodowane odbijaniem)

wytrzymałość - 9

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marzocchi MX Comp Air 2004

 

 

skok 105 mm

waga: katalogowo 1660 g (ok 2000g realnie)

tłumienie: 2 kartusze SSV regulacja wewnętrzna

przebieg: ok 1,5-2k km

 

Amor przeznaczony dla użytkowników o agresywnym stylu jazdy. Raczej twardy. Sztywny bocznie i bardzo wytrzymały. Płynna praca lecz silnie wyczuwalna progresja skoku. małe nierownosci raczej pomija z reszta radzi sobie bardzo dobrze. Prosta konstrukcja. Pełna kąpiel olejowa nie wymaga częstego serwisu.

 

Jakość i wykonanie: 9/10

Płynność pracy: 8/10

czułość: 7/10

sztywność konstrukcji: 9/10

 

Podsumowanie:

Widelec przeznaczony dla ludzi jezdzacych agresywnie. Dla turystów lepsza opcją bedzie wersja coil.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SUNTOUR EPICON DA

 

waga bajkera: 60 kg

 

przebieg 600 km

 

bardzo dobrze wybiera nierówności, duzy zakres regulacji komory powietrznej dla lekkich zawodników, nie dobija, nie łapie luzów, ścieraja się golenie górne, sztywność średnia, nie trzyma cisnienia juz po 600 km, dość cięzki

 

trasy: zróżnicowane - raczej intensywnie po dużych nierównościach

 

ocena:

 

 

- ocena za cena/jakość 9

- ocena za kulturę pracy 7

- ocena za wytrzymałość 5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RST Gila

Waga bikera: 60kg.

Przejeżdżone 500 km.

Cena: ~150zł

 

Nie łapie prawie nic. Co najwyżej gdy zjedzie się z większego korzenia tudzież krawężnika można poczuć, że coś tam zamortyzował. W czasie typowej jazdy po lesie w ogóle go nie czuć.

Wielkich luzów nie stwierdzono. Pewnie wyjdą po pierwszym kkm.

 

kultura pracy - 3

wytrzymałość - 3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Sprzęt: Marzocchi Bomber MX Coil 2004, 100 mm skoku, sprężyny stalowe i asysta powietrza

 

Przebieg: ponad 20 000 km

 

Waga rowerzysty: 78 ~ 88 w zależności od sezonu

 

Opinia: Prosty w budowie, łatwy do samodzielnego serwisu. Od nowości ma luzy robocze, które nie zmieniają się. Podobno tak mają wszystkie bombery, ale widziałem już takie które nie mają luzu. Widać miałem pecha i mój ma. Cały serwis polega na wymianie oleju raz do roku, czyli co jakieś 5000km. Jest bardzo czysty. Nigdy nie wyciekła z niego nawet kropla oleju, pomimo parokrotnego dobicia. Amortyzator pomimo wielu swoich zalet nie jest ideałem. Jak na mój gust ma zbyt słabe tłumienie i jest bardzo ciężki około 2 kg.

 

CEENA/JAKOŚĆ- 8/10

PRACA- 6/10

WYTRZYMAŁOŚĆ- 10/10 (bardzo wytrzymały)

BEZAWARYJNOŚĆ- 10/10

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RST Capa T6

 

PRZEBIEG: 3 tyś. km

WAGA: 70

 

Super amor dla wymagających, nadaje się do wszystkiego enduro, szosa, las, góry, doły, DH, SX, SX trail, AM, XC, FR, 4X, BMX, dual slalom, Demo 8, Demo7 itd.

Wspaniałe tłumienie przyćmiewa tylko jego doskonałą i perfekcyjną możliwość regulacji tłumienia. Amortyzator osiągnął bajecznie niską wagę dzięki najnowszym super wytrzymałym plastikowym sprężynom. Jedynym mikroskopijnym minusem jest to że niewłaściwie użytkowany może wystrzelić z goleni sprężyny.

Amor nigdy mnie nie zawiódł, raz nawet urwało mi się koło przy ostrym zjeździe i jechałem na amorze (nawet nie było rys !!!!!!!). Polecam amor w kolorze rzucającym się w oczy aby podkreślić klasę (np. różowy).

 

 

praca: (amor sam dla siebie jest klasą)

wytrzym: (plastik robi swoje:)

cena: (jak za 2 kg zimnioków)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

RST Gila T5

 

Waga bikera : 65

 

przebieg ... ciezko okreslić, na pewno powyżej 2000 km

 

Amor ogolnie topornej konstrukcji i prosty jak budowa cepa, po tym przebiegu (niewiem dokładnia bo dostalem uzywany) ma luzy ale nie zeby jakieś znaczne, szyko sie zaciera dlatego dodatkowo kupiłem mu gumy osłaniajace i od tej pory pracuje płynnie. Serwisowanie sprowadza sie do rozebrania przeczyszczenia i nasmarowania. Jest miękki wybiera nawet znikome nierownosci, co przy mojej wadze jest nie najgorszym wynikiem. Troche go pokatowałem na zjadzach i takich tam i daje rade o dziwo, jest bardzo tani w stosunku do innych wied stanowi mile uprzyjemnienie jazdy ale do niczego wiecej sie nie nadaje zabardzo. regulacja twardosci jest, dziala ale nie kozystam.

 

 

Praca : 6/10 - słyszałem rozne opinie na temat tego amora ale moj pracuje dobrze

niezawodność : 4/10 - ogolnie nic sie z nim nie dzieje ale strasznie szybko sie zaciera i bez osłon to nic nie wyszło a nie jazda

wytrzymałość : 5/10 - ja przejechałem ok 2000 a niewiem ile i jak jezdził wczesniej ale sprawuje sie dobrze jak na tani amor

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Rock Shox Dart 2

 

Waga bikera: 90kg

 

Przebieg: niecałe 5,5kkm

 

Cenię sobie ten amortyzator bardzo. Jest w moim posiadaniu od nowości. Miałem go w zestawie z moim giantem terrago 07. Amortyzator nie jest sztywny bocznie, ale ma blokadę skoku, hydrauliczną oczywiście, działającą bardzo dobrze, sprawnie przełączaną pokrętłem na goleni. Przełączanie działa lekko i można to zrobić nawet w trakcie jazdy.

Amor ma hydrauliczne tłumienie powrotu. Cos co bardzo podnosi użyteczność widelca :-). Po przejechaniu takiego dystansu amortyzator nie ma luzow na goleniach. Fakt - połowa tego to moje dojazdy praca-dom a druga połowa to wycieczki w okolicach dolinek krakowskich i katowanie w lasku wolskim.

Pracuje dość miękko, pewnie ze wzgledu na to, ze spreżyna jest przeznaczona na lżejszą osobę. Własciwie to ma tylko jedną wadę - jest bardzo wiotki.

Zapomniałbym -- jest też ciężki, waży prawie 2,5kg. To jest druga wada.

 

Wytrzymałosc: 9/10 - praktycznie bezobsługowy - ja przy nim nic nie robiłem, z wyjątkiem smarowania goleni górnych brunoxem, od czasu do czasu

 

Praca: 7/10 - pracuje przyjemnie, blokada skoku skuteczna, tłumienie powrotu ma szeroki zakres regulacji (w najwolniejszym prostuje się dobre 15 sekund :-) ), na zimę bardzo twardnieje temu 7, tak bym dał moze 8 (bo 9 i 10 powinny byc zarezerwowane dla konstrukcji lepszych i droższych, które faktycznie pracują WYRAŹNIE lepiej)

 

cena/jakosc: 9/10 - dart2 jest tani, nawet bardzo jak na RS.

 

Polecam każdemu kto, coż, wazy mniej niz 80 kg, wtedy amor nie bedzie taki wiotki. Teraz przerzuciłem się na RS Revelation (jak na razie tylko przejazd z domu do pracy hehe 14km, ale chyba nawet na test się zdecyduję) a ten pójdzie do pojazdu mojej kochanej żoneczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Fox RL 100

waga użytkownika:85 kg

przejechane ma ok 1000km i już pojawił się pierwszy luz z lewej strony mimo tego że używam tarczy 160mm

jeżdze w średnio trudnym terenie,amor pracuje dobrze ma skuteczne tłumienie blokada dobrze działa z małym

marginesem bezpieczeństwa,powietrze trzyma idealnie a jest go w sumie niewiele bo ja jeżdzę na 90psi ale miałem

z tym problem bo już w pierwszy dzień kupna go oddałem bo wystrzeliła cała uszczelka wraz z powitrzem :voodoo:

ale w Cult bikes zrobili i po 4 dniach miałem go z powrotem.

amor oceniam na: praca 9/10 ładnie płynnie pracuje szerokie spektrum regulacji tłumienia powrotu dobra blokada,

jakość wykonania 9/10 są widelce lepiej zrobione,wytrzymalość 8/10 a to te luzy trochę za wcześnie...

cena amora nie najnisza i stosunkowo drogi serwis dobrze że chociaż żetelny!!

amor do turystyki i normalnego xc bedzie dobry ale jak ktoś waży sporo i lubi troszkę poszaleć to odradzam

ogólnie to dobry amortyzator oceniam go 8/10 poprostu są lepsze amory....

pozdrawiam wszystkich :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rock Shox Revelation 426 U-Turn Air 100-130mm wersja 2008, czarna anodyzowana z manetką

 

Waga bikera: 90kg

 

Przebieg - jak na razie 2000km

 

Opis: To jest to czego oczekiwałem od amortyzatora. Kultura pracy super. Po odpowiednim ustawieniu spisuje się świetnie. Bardzo ładnie połyka nierówności. Można ustawić pod każdego. Regulowany skok pomaga przy bardzo zróżnicowanych trasach a blokada przez manetkę to świetna rzecz. Przed podjazdem pyk i amor nie pracuje (nie licząc jakichś 2-3mm niezauważalnego skoku) Floodgate - zewnętrzna (w tym wypadku) regulacja pod jaką przeszkodą blokada skoku się wyłącza jest bardzo przydatna - oj chroni nadgarstki (i może w niektórych wypadkach i zęby). Bardzo sztywny bocznie. Jest to wersja QR 9mm ale z 20mm osią pewnie byłby jeszcze bardziej sztywny. Waży 1820g z manetką. W zestawie była oczywiście pompka. Ale w skrócie:

+ regulacja skoku

+ powietrzna sprężyna - nieskończone możliwości ustawienia pracy amora

+ sztywność

+ manetka blokady skoku

+ regulacja tłumienia powrotu to nie pół obrotu jak w Darcie lecz kilka obrotów - ustawia się jeszcze dokładniej

- regulacja skoku od 100 do 130mm to kilka obrotów pokrętłem na goleni. w trakcie jazdy w terenie prawie niewykonalne, a co najmniej bardzo niebezpieczne

- ustawienie amortyzatora pod siebie zajmuje trochę czasu. na początku tak naprawdę nie wiedziałem czego chcę, jakiej pracy oczekuję i testowałem różne ustawienia aż znalazłem to co mi pasuje.

+/- tylko hamulce tarczowe. ale to może nie koniecznie wada. zaznaczam jako wada i zaleta jednocześnie ;-)

 

Praca: 9.5/10 - nie dam dziesięciu bo być może jest coś lepszego ale na tym nie jeździłem. W każdym razie to jest spełnienie moich oczekiwań jak na razie.

 

Cena/Jakość: 8/10 - zapłaciłem za niego 1000zł (za nówkę w USA w czasach dobrej ceny dolara) ale jednak uważam że cena polskiego dystrybutora (2400PLN? i tą oceniam) to jednak zdecydowanie za dużo jak na amortyzator w ogóle.

 

Jakość wykonania/budowa: 9.5/10 - no amortyzator wygląda bardzo fajnie - czarny anodyzowany, matowy kolor. Górne golenie idealnie gładkie, manetki i pokrętła wykonane z obrabianego cnc alu. nigdzie żadnych luzów, żadnych niedoskonałości łączenia. Dostęp do zaworów komór powietrznych jest łatwy.

 

Bardzo polecam, ale nie za cenę jaką chce dystrybutor. Ceny z allegro są o wiele bardziej atrakcyjne. A i właśnie - model 2009 jest tańszy, ma regulowany skok 100-140mm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Sprzęt: RockShox Recon 351 Solo Air 130mm

Przebieg: ~500 KM

 

Waga Bikera: ~70 Kg (dawno się nie ważyłem :P)

Opinia: dość przyzwoity amortyzator do MTB/All Mountain. Swoją "dobroć" okazuje dopiero po odpowiednim dobiciu go powietrzem ale nie wg. zamieszczonej podziałki a własnych potrzeb. Pracuje poprawnie, ale na szybkich, żwirowych zjazdach lekko nim rzuca na boki, jednakże da się wytrzymać :) .

 

Ocena: 8/10

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...