kefas123 Napisano 11 Grudnia 2009 Napisano 11 Grudnia 2009 Zawsze podczas wysiłku mam katar. Leci z nosa i jest to uciążliwe. Nie zależnie od tego czy ćwiczę w terenie czy w zamkniętym pomieszczeniu. (również niezależnie od pory roku) Gdy nie ćwiczę wszystko z nosem jest ok. Proszę o rade co mogę zrobić. Jakieś badania, może jakieś lekarstwo, krople do nosa?
zgud Napisano 11 Grudnia 2009 Napisano 11 Grudnia 2009 ja proponuję przejść się do lekarza... możliwe, że masz problemy z zatokami... alergia na wysiłek, hmm to by było ciekawe, ale nie niemożliwe
foly Napisano 11 Grudnia 2009 Napisano 11 Grudnia 2009 slyszalem kiedys o gosciu ktory mial alergie na swoj pot... oczywiscie nie mowie ze tak ale idz do alergologa
wojtekkrakow Napisano 11 Grudnia 2009 Napisano 11 Grudnia 2009 Zatoki, nieżyt nosa, koniecznie idź do lekarza! Teraz to pierdoła, ale jeśli to zatoki, to nie wyleczone wcześniej, kiedyś odbiją Ci się czkawką już na poważnie. Nie bagatelizuj tego, teraz jest tyle preparatów, że spokojnie można to pokonać.
Sol Napisano 11 Grudnia 2009 Napisano 11 Grudnia 2009 Mam tak na początku sezonu i w chłodniejsze dni. To może być zwykła reakcja organizmu na wysiłek, a może być infekcja lub alergia, o czym wspomnieli koledzy. W każdym razie nie zaszkodzi popytać specjalisty.
kefas123 Napisano 11 Grudnia 2009 Autor Napisano 11 Grudnia 2009 jakieś 15 lat temu miałem problemy z zatokami, ale w sumie myślałem ze się skończyło. To może być zwykła reakcja organizmu na wysiłe A jeśli to tylko reakcja to jak, zmniejszyć ten efekt?
foly Napisano 11 Grudnia 2009 Napisano 11 Grudnia 2009 jakieś 15 lat temu miałem problemy z zatokami, ale w sumie myślałem ze się skończyło. A jeśli to tylko reakcja to jak, zmniejszyć ten efekt? Nie wydaje mi sie ze rakcja organizmu na wysilek jest katar ... Mysle ze to zatoki faktycznie. Podczas wysilku dochodzi do lepszej wentylacji a z tym sie wiaze duzo lepsza droznosc pewnie kanalikow a poniewaz sa zatkane albo byly to przy duze czestotliwosci oddechu pewnie sie otwieraja i stad nadmierny katar. Jezeli to ma aspekt alergiczny, np mozesz byc uczulony na jakies ciuchy ktorych uzywasz podczas treningu, na zapach, detergenty, srodki czystosci, a nawet spaliny. Ale jezeli to alergia to mniejszy problem bo sa na rynku takie leki do nosa jak chromohexal np ktore sa typowo przeciwhistaminowe albo inaczej leki blokujące. Jezeli jednak to zatoki to powiklania moga byc gorsze w skutkach. Mozesz miec problem i to spory przy nurkowaniu. Sprawdz czy juz go nie masz.
Sol Napisano 11 Grudnia 2009 Napisano 11 Grudnia 2009 U mnie samo przechodzi w miarę sezonu, tj. w miarę powrotu kondycji. W zimne dni jedynym środkiem zaradczym jaki znam są chusteczki . IMO to normalne, że jak organizm się rozgrzewa na zimnym powietrzu, albo jak wejdziesz do cieplejszego pomieszczenia, to może polecieć z nosa. Oczywiście można próbować sprejować nos jakimś specyfikiem, ale nie robiłbym tego bez konsultacji z lekarzem.
flubi Napisano 11 Grudnia 2009 Napisano 11 Grudnia 2009 Zawsze podczas wysiłku mam katar. Leci z nosa i jest to uciążliwe... Zwroc uwage, czy jak robisz 100 przysiadow (patrzac przed siebie) to tez masz ten "katar". Chodzi mi o to czy wyciek z nosa nasila sie gdy pochylasz sie (a dokladnie glowe). Tak czy inaczej moze byc to reakcja na zimne powietrze. Takze gdy jest cieplo jak zaczynasz szybko oddychac to sluzowka nosa sie ochladza... Na to moze pomoc wytrenowanie, czy tez to co nasze babcie nazywaly zahartowaniem ciala. Ale jesli to tak bardzo ci dokucza to najpierw trzeba wykluczyc problemy o ktorych wszyscy juz pisali (przewl. zapalenie zatok i alegie). To co opisujesz jest bardzo powszechne, ale zwykle wtedy jak jest zimno.
kefas123 Napisano 13 Grudnia 2009 Autor Napisano 13 Grudnia 2009 Mozesz miec problem i to spory przy nurkowaniu. no właśnie tez mam, często nie mogę przetkać zatok w celu wyrównania ciśnienia, gdy chce zejść głębiej Może ktoś poleci kogoś od zatok w Warszawie, może w luxmedie, aby na dzień dobry nie powiedział "nic panu nie jest". (złe doświadczenie po kontuzji na nartach)
exist Napisano 13 Grudnia 2009 Napisano 13 Grudnia 2009 Hejka , ja też mam objawy kataru jak u Was. Ale taki lecący katar zdarza mi się tylko w zimę. w lecie jest okej. Jeśli to by była jakaś alergia to katar byśmy mieli w letniej porze (pylenie traw itp.) Myśle, że jak zatoki nie są ogrzewane to tak się dzieje. Dlatego chyba najlepiej by było nosić czapki, nasunięte na czoło. Dodam, że mam 14 lat. W sumie dla upewnienia można iść do lekarza.
nabial Napisano 13 Grudnia 2009 Napisano 13 Grudnia 2009 najlepiej chyba zaczac od zakupu dobrej kominiarki, wypracowania odpowiedniego oddechu, ktory ogranicza 'nosotok'...wciagamy powietrze powoli nosem, dynamicznie wypuszczamy ustami, podczas zimowych przygotowan nie musimy szybko oddychac, wiec zdrowym powinno pomoc
HomerWells Napisano 25 Grudnia 2009 Napisano 25 Grudnia 2009 Mam podobny problem, jak jest chłodniej to cieknie mi z nosa i nie musi to być ujemna temperatura. oczywiście czapka pomaga. Lekarz powiedział, że jest to uczulenie na zimno i przepisał mi nawet jakieś leki antyalergiczne. Oczywiście nie pomogły. Najciekawsze jest jednak to, że cieknięcie z nosa zmniejsza się lub całkowicie zanika podczas wysiłku fizycznego. Ja obstawiam, że może mam jakieś kłopoty z krążeniem itp.
flubi Napisano 25 Grudnia 2009 Napisano 25 Grudnia 2009 HomerWells - Z tym "uczuleniem na zimno", a szczegolnie z lekami to lekko przesadzil, tym bardziej ze nie pomogly Zimno faktycznie moze powodowac raakcje skorne w tym mechanizmie (nawet tzw pokrzywke), ale katar uczuleniowy to troche inna bajka. Zimno go nawet odrobine lagodzi. Natomiast czapka to dobry pomysl. I jeszcze raz przypominam o tzw hartowaniu ciala czyli trenowaniu jego reakcji na zmienna temperatrure. I oddychajcie tak jak kaze nabial a takze sztuka zen.
Classified Napisano 25 Grudnia 2009 Napisano 25 Grudnia 2009 Odpowiedź na Twoje cieknięcie z nosa jest prosta jeżeli jesteś alergikiem, a warto się zbadać bo możesz mieć bardzo łagodną, nieodczuwalną na codzień postać alergii. Po primo, szybko wdychane powietrze jest chłodniejsze i powoduje skurcz śluzówki, a po secundo silniej i szybciej wdychane drażni wrażliwą u alergików śluzówkę, co sprawia że wysięk alergiczny Ci po prostu spływa szybciej i intensywniej niż normalnie. U większości alergików normalnie wszystko spływa do gardła, poza tym masz pochyloną pozycję i grawitacyjnie wysięk poprostu wypływa nosem. Wiem, bo sam jestem alergikiem i cały ten system ze smarkaniem znam tym bardziej że w domu 5 lekarzy w tym alergolog Jeżeli to nie alergia, to problemy z zatokami, mogłeś je przeziębić, może to być również katar sienny. Znam ten ból, ale jak biorę leki antyalergiczne to nie ma problemu. Rada: Zbadać się u alergologa, zrobić rentgena zatok i przebadać się u laryngologa.
Logan85 Napisano 17 Stycznia 2010 Napisano 17 Stycznia 2010 Cześć Słuchajcie, mam podobny problem, przy wysiłku fizycznym zaraz mam "powódź" z nosa. W lecie ilość wydzieliny jest mniejsza, ale zimą jest masakra. Byłem u laryngologa i alergologa, wyszło, że mam alergię na brzozę, ale to nie ma przecież nic wspólnego z wysiłkiem...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.