Skocz do zawartości

[konserwacja] czyszczenie łańcucha - sposoby



Rekomendowane odpowiedzi

Mógł byś sie pochwalić co to za rower ? Tzn na jakich podzespolach.

.

Sent from my iPad 3 using Tapatalk HD

 

Mój magiczny rower to jakiś niedrogi Kross (modelu nie pamietam, nalepki zlazly), a osprzęt to Shimano, wiecej znaków firmowych na nim nie widzę

 

Wynika to z tego, że smar z brudem usztywnia łańcuch. To normalne zjawisko. Nie wynika to bynajmniej z tego, że jest poprawnie smarowany.

 

Dla mnie poprawnie smarowany łańcuch to taki, który nie piszczy po ledwie kilkudziesięciu km i wytrzymuje kilkanascie tysięcy a moze i wiecej:)

 

Ręce opadają jak czytam posty dwóch (pewnie w temacie jest więcej) osób z "lobby antyszejkowego i przeciwnego smarom rowerowym".

Chyba jeździcie bez liczników z dystansem ocenianym "na oko" skoro Wasze rowery robią po kilkanaście tysięcy na jednym napędzie, do tego z niskiej półki i w dodatku nie smarowanego. Moje doświadczenie rowerowe jest niewielkie bo tylko kilka napędów zjeździłem ale żaden kilkunastu tysięcy nie zrobił, wszystkie po kilka. A były czyszczone, smarowane i zadbane.

 

Mam licznik od początku:P Móglbyś napisać co rozumiesz pod "zajeździć napęd" i w jakich warunkach zajeździłeś te napędy? Jaki teren, ile km rocznie itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

RATUNKU!

 

Wczoraj przeczyściłem cały napęd oraz łańcuch w benzynie. Oczywiście po został naoliwiony - kropla na każdą tulejkę. Tak zostawiłem na noc, żeby było więcej czasu na penetrację. Dzisiaj po 30km przejażdzce naped hałasuje jakby z pepeszy strzelał. Masakra nie wiedziałem, że tak może głośno napęd chodzić. Jak łancuch w starym zardzewiałym jubilacie z lat 80...

Co zrobiłem źle? olej to FL Dry

 

RATUNKU!

 

Wczoraj przeczyściłem cały napęd oraz łańcuch w benzynie. Oczywiście po został naoliwiony - kropla na każdą tulejkę. Tak zostawiłem na noc, żeby było więcej czasu na penetrację. Dzisiaj po 30km przejażdzce naped hałasuje jakby z pepeszy strzelał. Masakra nie wiedziałem, że tak może głośno napęd chodzić. Jak łancuch w starym zardzewiałym jubilacie z lat 80...

Co zrobiłem źle? olej to FL Dry

 

Dobra już znalazłem winowajcę... źle przełożyłem łańcych na tylnej przerzutce :icon_redface: tam w prowadnicy był jeszcze taki mały dzyndzel, gdzie łańcuch powinien iść nad, a nie pod... :wallbash: :wallbash: :wallbash:

Nawet nie chcę mysleć jak skatowałem swój łańcuch czy nawet napęd... :ermm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś mistrz, ze przejechałeś tyle kilometrów nie zauważając takiej rzeczy! :woot:

Dodatkowo Twój błąd to smar, którego użyłeś. Ten Finish Line Dry to nie sprawdza się nawet przy suchych warunkach w lato, a co dopiero teraz. Kup zielony, a tym możesz sobie klamki posmarować, albo coś takiego co nie ma styczności z brudem i jest słabo obciążane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Ja czyszczę łańcuch szczotką drucianą a następnie szmatką oraz lekko smaruje go olejem do skrzyni biegów z samochodu co skutkuje tym że w poprzednim rowerze po przebiegu 12 tyś km nic się nie działo i wszystko było ok z napędem .Nie wiem jaki przebieg wytrzymał ponieważ rower sprzedałem. W obecnym tanim rowerze Kands 500 robię tak samo i po przebiegu 2,6 tyś km nie za uwarzyłem zauważyłem, żeby coś niepokojącego się działo. Dodam jeszcze że jeżdżę w różną pogodę i błota nie unikam na traktach leśnych.

Edytowane przez premier2
ortografia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczotką drucianą? Ty chyba sobie żartujesz! To co ile Ty czyścisz napęd i go smarujesz, że po jednym czyszczeniu masz jeszcze łańcuch i nie znika on pod szczotką? Widać, że dysponujesz bardzo budżetowym sprzętem. Żaden chociaż trochę lepszy łańcuch nie ma z Tobą szans. Żadna powłoka niklowa, ani żadna inna nie wytrzyma. Polecam jak najszybciej zaprzestanie takich praktyk! Skąd Ty pomysł na szczotkę drucianą wziąłeś to ja nie wiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja czyszcze łańcuch karcherem - póznij jak wyschnie finish line i po problemie . Najczęsciej używam finisha parafinowego i ceramiczmego , sporadycznie teflonowego ( jak mam jeżdzić w deszczu ) . Jeden łańcuch XT spokojnie starcza mi na około 4-5 tys przebiegu.Czyszczenie co około 2-3 wyjazdy lub 100km . Pozdrawiam .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myjka pod ciśnieniem wypłucze każdy brud - używam zawsze programu nr2 ( detergent mijący z ciepłą wodą ) .Nie ma żadnego chrupania - możesz sam sprawdzić .Na myjni myję tylko opony i łańcuch - czyli najpierw myję opony , a następnie przystawiam wylot klancy 3-4 cm do łańcucha i kręce korbą do tyłu . I jeszcze zapomniałem dodać że po myciu na myjni jadę już prościutko asfaltem do domu - chodzi o to aby łańcuch był czysty i suchy zanim położe na niego środek smarujący . Technika mycia sprawdzona przez dwa sezony .Moja rada - radzę unikać gęstych i lepkich smarowideł bo piasek się wtedy kleji do napędu idealnie . Pozdr.

Edytowane przez kolo1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rdza powierzchniowa ładnie schodzi od wd-40, możesz w zastępstwie użyć gt-85 i . U mnie taka rdza pojawiła się po nieużytkowaniu roweru i sama zeszła po dwóch dniach jazdy. Jedyne co zrobiłem to nasmarowałem gt-85 i nie wycierałem. Po WD-40 połóż jakiś smar na mokre warunki lub ceramiczny.

 

Wysyłane z mojego ASUS Transformer Pad TF700T za pomocą Tapatalk 2

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy warto inwestować w taką myjke do łańcucha ?

 

Nie warto! Było już na forum mnóstwo opinii i żadna dobra o tym wynalazku. Nie umyjesz tym porządnie łańcucha, chlapie, rozpada się kapie. Jeżeli już jesteś taki leniwy to rozwiązanie michael26 jest dużo lepsze. Sam niedługo zamierzam sprawdzić to rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Co już w temacie było powtórzone dziesiątki razy :) Dodam że przydaje się środek w stylu WD-40 (ja mam Chain Cleaner z Lidla) do popsikania na zabrudzoną spinkę i usunięcia piachu, jak nie chce się rozpiąć.

 

To już chyba bardzo brudna musi być :D

 

Ja ostanio zimówkę myję na BP za 4zł. Raz na 3-4 wyjazdy. Wychodzi czysty napęd.

 

Do smarowania używam Rohloff'a, jest na tyle gęsty że zaraz po smarowaniu lubi łapać brud... Po pierwszym myciu na myjce jest idealnie, niewypłukuje się a jednocześnie nie brudzi. Tak nawet 3-4 mycia daje radę.

 

Z Fuji'm jest trochę inaczej. Jak mam dużo czasu to czasami nawet co wypad czyszczę napęd. na pewno łańcuch co każde większe błoto.

Tutaj używam szczotki (to chyba szczota do mycia dywanu, jak do mycia zębów tyle że większa) i płynu do mycia naczyń. Historia z Rohloff'em się powtarza. Raz na parę myć bezyna lub ON (nawet lepszy jest bo ma pewne właściwości smarujące) w celu wypłukania starego smaru.

 

Myjki ciśnieniowe mają jednak wadę... łatwo zabić łożyska. W zimówce koła które o serwis wołają już pare miesięcy dlatego mi nie szkoda w z Fujim na BP już tak nie szaleje.

 

pozdrawiam

xMekpx

Edytowane przez mekp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...