Dobra,
Jestem po myciu i smarowaniu... Jeeez zajęło mi to 2h ;/ rozkuwając łańcuch oczywiście bolce wybiłem całkowicie. Mordowałem się żeby zakuć go z powrotem. Nic z tego nie szło... więc już chciałem się poddać ale zobaczyłem, że na moim łańcuchu już była spinka od kupne. Nie spodziewałem się tego i nawet nie sprawdziłem. Bolców wsadzić mi się nie udało z powrotem więc zalożyłem spinkę, którą kupiłem nie wiedząc, że już mam. Tak więc po 2h mordowania się z napędem i z bolącym kręgosłupem mam czysty i nasmarowany napęd i na łańcuchu dwie spinki;/ myślicie, że to zaszkodzi to jakoś napędowi?
Łańcuch mam firmy KCM i spnki sram i kcm