Skocz do zawartości

[ścieżka rowerowa] autostrada rowerowa 2000 km w Polsce?


Rekomendowane odpowiedzi

Unia Europejska sama się niedługo wykończy. Podpisując traktat Lizboński połączymy się z gospodarczym trupem i razem pójdziemy na dno. 50 mln euro to kupa pieniędzy, a władowanie ich tego typu drogę to porażka. Jestem przeciwny budowaniu dróg, które prowadzą z nikąd do nikąd. Może Słowakom i Węgrom podróżującym w stronę krajów nadbałtyckich i Skandynawii droga się spodoba, ale ilu ich jest? To tak jakby zacząć budowę polskich autostrad (tych dla aut) od połączenia Rzeszowa z Białymstokiem. Zazwyczaj najlepsze jakościowo drogi buduje się tam gdzie się najbardziej opłaca (tam gdzie mieszka najwięcej ludzi, którzy je wykorzystają). Z drugiej strony, jeśli mamy możliwość wybudowania sobie takiej drogi za wspólne unijne pieniądze to niech powstanie, lepsza taka niż żadna, ale jeśli każdy z krajów będzie myślał podobnie to czekają nas ciężkie czasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takimi historiami wielu się może podzielić.

Nie wydaje mi się również, aby krzyki jak to daleko (źle, niewygodnie, zła pogoda, itp) w czymkolwiek pomagały.

Nie mówiąc już o tym, że zdążysz dorosnąć zanim się ten projekt zorganizuje.

Nie zapomnij, że wielu nie dorośnie (nie mówię tu o sobie) i argumenty Gevery nie są głupie, a wręcz przeciwnie.

Nadal nie wiem tego jak ta cała autostrada ma wyglądać, ale jeśli to tylko połączenie szlaków, to za 50 mln euro to mam skromne wrażenie, że da się połączyć wszystkie szlaki dookoła Polski i jeszcze zostanie. A jeśli o nich mowa, to lepiej poprawić oznaczenie szlaków i zwiększyć ich ilość.

 

P.S. Kilka osób narzekało, że trasę wyznaczał urzędnik. Z tym, że czy kiedykolwiek ktoś wystąpił z inicjatywą wyznaczania szlaku?. Urzędnik nie poprosi rowerzystów bo nie da się ich zebrać. Tyle, jeśli już chodzi o wyznaczanie tej nieszczęsnej autostrady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może urzędasy sobie pomyślały tak: zrobimy drogę po prawej stronie, potem przekonamy unię, że skoro jest po prawej to po lewej też jest potrzebna, na koniec walniemy se jeszcze dwie - na dole i u góry. Zrobi się trapez i będziemy śmigać w kółko :) Aby tak było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem przeciwny budowaniu dróg, które prowadzą z nikąd do nikąd. Może Słowakom i Węgrom podróżującym w stronę krajów nadbałtyckich i Skandynawii droga się spodoba, ale ilu ich jest? To tak jakby zacząć budowę polskich autostrad (tych dla aut) od połączenia Rzeszowa z Białymstokiem.

 

To że Tobie nie pasuje to nie znaczy że innym też nie będzie pasować. Ten przykład z autostradą z Rzeszowa do Białymstoku też nie jest trafiony ponieważ ta trasa jest szlakiem komunikacyjnym wzdłuż wschodniej granicy i ruch jest dość spory.

Nie prowadzić też będzie z nikąd do nikąd tylko z Elbląga czyli prawie znad samego morza prawie do samych gór i pewnie mam nadzieję w przyszłości znikną te "prawie".

 

 

Chociaż trzeba przyznać, że kasa zabójcza... Może to to takie wypasione będzie? :)

 

http://www.rowerowy.bialystok.pl/index.php...art&art=923 - tak wygląda ścieżka rowerowa między Białymstokiem a Supraślem która ma wchodzić w skład tejże 'autostrady' więc pewnie i cała mam nadzieję autostrada bedzie tak wygladać. Asfaltowa w pewnej odległości od szosy.

 

http://www.rowerowy.bialystok.pl/index.php...rt&art=834- tu są jeszcze linki z informacjami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, jednak polacy to tylko narzekać potrafią. Źle, że budują na wschodze? Wcale nie, bardzo dobrze, przynajmniej jedną drogę rowerową więcej. Powstał projekt budowy na wschodzie, powstanie i na zachodzie to tylko kwestia czasu. Mogę się założyć, że większość z nas przejedzie się tą trasą. Jak nie zaraz po zbudowaniu, to rok, dwa, pięć, dziesięć lat po zbudowaniu. I najprawdopodobniej ta droga będzie jeszcze tam stała.

 

Nie ma na co narzekać. A raczej cieszyć się, że coś się rusza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli cała autostrada ma wyglądać jak na tych zdjęciach z Białegostoku, to jestem jak najbardziej za budową. Właśnie nią człowiek mógłby podjechać w jakiś rejon wschodniej Polski i ewentualnie wyskoczyć na jakiś szlak prowadzący w rejony bardziej dziewicze. Jako że jestem bardziej z zachodniej Polski, to fajnie by było gdyby po powstaniu owej A. powstał również jakiś odcinek lecący z zachodu Polski na wschód.

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszyscy płacą, skorzysta niewielu. na pewno nie ja, nie lubię asfaltu, ani płaskich dróg ;) jestem zwolennikiem budowania takich dróg obok autostrad/dróg szybkiego ruchu.

 

a najlepsze będzie jak ustawią budki i będą kasować 5 ojro co 50 km :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cos mi tu nie pasuje. 300 do 700 tysiecy za km sciezki? To lapowki i zlodziejstwo sa juz az tak ogromne? Poza tym 2000km x 300'000zl = 600'000'000 zl i nijak sie to ma do 50'000'000 euro czyli do 160'000'000zl A i tak liczylem po 300tys a nie 700...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...bo pewnie nie wszędzie będą kłaść asfalt...

prawdopodobne jest że trzeba będzie "wykupić" teren pod ścieżkę w kilku miejscach(i cena kilometra ścieżki wzrasta)

 

A tak w ogóle to w tym artykule jest za mało danych żeby się sprzeczać i spierać o sens i wygląd ścieżki... tak naprawdę to nic o niej nie wiemy(oprócz baaaardzo orientacyjnej lokalizacji) więc może zamiast się niezdrowo podniecać wrzućcie na luz i idźcie umyć swoje rowery ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie piszecie jakbyście wczoraj wyemigrowali z zachodu... są plany, Panie to cud! Plany to ostatnio w Polsce najbardziej rozwijająca się dziedzina architekt.ury. Planujemy stadiony, autostrady, wieżowce, mosty, estakady, 100 milionów mieszkań i ścieżki rowerowe wzdłuż Polski, a za niedługo do przejazdu przez Kraków będziemy zakupować takie samochody :

monster.jpg

 

Z nadzieją że nie ugrzęzną w dziurze lub zmieszczą się przejeżdżając obok setek samochodów postawionych tam, gdzie w innych państwach już by Cię dawno odholowali(imho, w Kanadzie za postawienie samochodu na chodniku masz gwarantowaną przejażdżkę na parking policyjny, tam po prostu, ten kto nie ma garażu, ten nie ma samochodu i jakoś nikt nie krzyczy. Ciekawe co by było gdyby...tak zrobić w Polsce)

 

Wracając do tematu. Ta ścieżka to będzie kolejny sukces naszego sejmu, na papierze, tak jak tych kilka kilometrów autostrad ;) Jak to mówił jeden z posłów:

"...To tak jakby lekarz weterynarii konia dobrymi słowami leczył, a tu potrzeba lekarstwa, maści, a nie mówić o tym." Póki nie zobaczymy pierwszych prac, nie ma co prowadzić nie tyle dyskusji, co splotu pięknych jak na razie marzeń :)

 

Jak to powiedział Mateusza"Wrzućcie na luz" bo jak to mówił Kurski"Ciemny lud wszystko kupi" a ten projekt to jest swego rodzajem sposobem na "kupienie sobie" dość sporej rzeszy społeczeństwa, jaką są rowerzyści.

 

Pozdrawiam !

 

PS.Eciu, coś ten auto-korektor stracił rozum, piszę architeu.ry a ten zmienia na architektóry !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niepotrzebne narzekanie. Prowadzą na wschodzie, bo ktoś wpadł na taki pomysł, bo raczej nikt z UE nie wymyślił sobie nagle żeby puszczać przez mazury. Pogońcie swoich samorządowców, to i ruszy na zachodzie, na północy, na południu itd. Unia chętnie daje kasę na takie projekty, problem że nikt ich nie zgłasza. Poza tym to nie ścieżka rowerowa tylko trasa rowerowa ;). Nikt tam polbruku, ani asfaltu lasem nie będzie lać. Cała kasa pójdzie w informacje, znaki drogowe itp, czyli pewnie z 1% a pozostałe 99% pójdzie na administrację, która będzie miesiącami ciężko debatować jaki kształt mają mieć tabliczki informacyjne. Teoretycznie taka trasa już istnieje i zastanawia mnie w co oni upakują aż tyle pieniędzy. Jak kiedyś remontowali trkat pod Supraślem za Białymstokiem to elegancko poszerzona, ubita droga. Po roku jazdy służb leśnych, samochodów prywatnych itp. koleiny i nierówności. Jak będą robić tak jak myślę, że poszerzać i ubijać to będzie spoko, niestety rowery to tam pewnie długo nie pojeżdżą, bo tubylcy będą mieli kolejne skróty między wioskami, a że utrzymaniem takiej drogi nikt się nie zajmuje, tym samym Autostrada upadnie po paru sezonach :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po głębszym zastanowieniu dochodzę do wniosku, że chyba faktycznie niepotrzebnie narzekamy. Każdy chciałby mieć taką drogę u siebie w mieście, ale od czegoś trzeba zacząć. Moda na drogi rowerowe już w Polsce zaczęła się stosunkowo niedawno, ale można już wymienić sporo udanych inwestycji, dla przykładu droga wokół Pogorii IV u mnie w Dąbrowie:

14978a6d02a8e249.jpg

 

ae36ad4fde51669a.jpg

Musimy uzbroić się w cierpliwość, na pewno za kilka/kilkanaście lat będzie dużo lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaskakująca jest ilość narzekania jaką może wygenerować wiadomość, że coś się w tym kraju w końcu dzieje :P I to na forum rowerowym?! :)

Moim zdaniem dobry pomysł, mimo że bardzo blisko mieć nie będę. Mam nadzieję, że uda się to ukończyć i kiedyś się przejadę. A także, że coraz więcej będzie takich projektów również w innych częściach kraju.

A swoje narzekania pozostawie do momentu, kiedy okaże się, że to jednak straszny bubel wyszedł jak zwykle... :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze to najłatwiej narzekać.

 

Po drugie tak jak wyżej ktoś napisał plany to wiecie- ja też dużo planuje... Liczą się działania. Mam blisko - ale jeśli okazałoby się to asfaltową ścieżką rowerową to tez bym nie był zbytnio zachwycony. Mieszkam na wschodzie i wiem jakie tu są realia - jak sobie mapy wojskowej nie kupisz to innej drogi prócz zatłoczonych dróg asfaltowych po których lokalni wariaci jeżdżą nie uświadczysz. Na przykładzie powiatu poznańskiego - kilkadziesiąt może szlaków rowerowych w tym ze 4 eurovelo (jakby ktoś narzekał że nie ma trasy zachód-wschód). W moim powiecie - jeden - 90% asfalt i drogi międzymiastowe. Nie wiem zatem gdzie bardziej potrzebne inwestycje w tym kierunku - oby się tylko udało a obiecuję Wam że nie pożałujecie jeśli takiej wyprawy na wschód spróbujecie.

 

To że tutaj jest mniej rowerzystów - powinno być dla Was przecież zaletą - mi tam się nie podobają podpoznańskie szlaki rowerowe w wiosenne weekendy (przykład - poznań - puszczykowo). Palca sie nie da wcisnąć. Jednak kocham Poznań za jego infrastrukturę rowerową. z tej samej przyczyny mojego rodzinnego miasteczka nie lubię. Miło wiedzieć że to może się zmienić. Jakby ktoś był w okolicy góry grabarki oznaczonej na poglądowej mapce autostrady to chętnie służę pomocą jako przewodnik bo tam jest prócz tej górki duuuuuuuużo miejśc wartych zobaczenia. Wg mnie - trasa na wyprawy rowerowe będzie wyśmienita - tereny jak w całej Polsce - piękne, a do tego ruch mały <_< . Oczywiście- o ile w ogóle to zrealizują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z linku Quattro:

Miała być autostrada, a będzie żwirówka...
Zarząd województwa podlaskiego zaakceptował właśnie projekt budowy ścieżki rowerowej której długość ma mieć 550 km. Tymczasem zdaniem specjalistów pieniądze jakie na ten cel otrzyma województw (7,45 mln euro) wystarczyłoby jedynie na wybudowanie około 50 kilometrów trasy.
Trasa ma szanse powstać w ciągu trzech lat

 

...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 7 miesięcy temu...

Projekt genialny! Będę musiał kawałek dojechać do trasy ale już wiem jak spędzę wakacje 2012/2013 roku:D. Cieszy mnie fakt, że w Polsce coś się dzieje w tym temacie, mam nadzieję tylko, że nie spieprzą tego w typowy urzędniczy sposób. Tereny o tyle dobre, że nie będzie zbyt tłoczno a i powietrze powinno być dużo lepszej jakości:)

Pozdrowerek:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...