Quattro

Wybacz, ale jedyne co potrzebujesz do regulacji hamulca to zwykły śrubokręt. Bo nie sądzę, żeby linka wymagała zmiany długości, chodzi zapewne jedynie o naciąg sprężyny.

Te 2.2 u Conti'ego to normalne 2.1 jest. Dla przykładu klocki mają ten sam wymiar (54mm) w RK 2.2 co w moich Smart Samach 2.1 od Schwalbe.

Nie no, ja wiem czym się różni opona drutowana od zwijanej Chodzi mi głównie o to, czy drutówka też tak dobrze amortyzuje jak supersonic. A i tak przy okazji, mógłbyś zmierzyć jej szerokość (od skrajów bocznych klocków) ? Wynalazłem na mtbr, że 54 mm czy to się zgadza ?

Hmm, a czy wersja drut również zachowa swe właściwości amortyzujące ? No i ogólnie może ktoś jeździł na zwijanych oraz drutowych i może porównać.

Ta buteleczka spokojnie wystarczy na jeden sezon, zwłaszcza przy jednym rowerze.

A gówno często zdarza się na asfaltach po wsiach, i na łąkach także jak widać opona nie na taki teren...

Ludzie to ile wy ważycie albo gdzie wy jeździcie ? Mój spokojnie wykorzystuje min. 3/4 skoku przy jeździe w takim średnim terenie.

Też je posiadam i również polecam. Z ceną to trochę przesadziłeś, obecnie w sklepach internetowych są za 250 zł, ja za swoje jakoś rok temu dałem chyba 230 zł.

Ja ją mam Albo te cztery ostatnie zdjęcia nie odzwierciedlają jej świecenia, albo naprawdę w ogniwie spadło napięcie przez co wyraźnie spadła siła światła. Też tak kiedyś miałem, patrzę coś mi słabiutko świeci (i tak dobrze, ale zdawało mi się, że wcześniej lepiej świeciła), myślę sobie co jest ? Przecież prawie nie świeciłem nią, zmieniam ogniwo na świeże i... od razu inna lampka Także sprawdź to.

Kiedy ostatnio ładowałeś akumulatorka ? Bo na tych ostatnich fotkach to widać strasznie słabo świeci.

Nie no raczej sama poleciała Nie bardzo chciało mi się oglądać, bo to była pierwsza jazda na nowym rowerku i jeszcze dość nerwowo się zachowywał, więc wolałem się nie oglądać Ale tyle co widziałem w ułamku sekundy to o swoich siłach poleciała. To jednak twarde sztuki są, takie bydlaki spasione. Ostatnio takiego gawrona na polu widziałem jak średniej wielkości psa, aż się przyglądałem co to za zwierz, potem zorientowałem się że to właśnie te ptaszysko.

To i przy okazji ja, ostatnio przeorałem w szprychach wronę Porzucało nią po kole, odbiła się od kiery i... poleciała

Jak kupujesz łańcuch w wersji box to on ma na sobie bardzo fajny smar (mówię o łańcuchu Shimano, bo z nim miałem do czynienia). Przejechałem na nim 300 km i nawet nie pisknął. Natomiast łańcuchy w nowych rowerach są zabezpieczone środkiem przeciw korozji i to należy zmyć, bo nie ma to właściwości smarujących ale tylko lepiące

Wada została poprawiona poprzez delikatne przycięcie takiego "wihajstra" od włącznika. Mam egzemplarz z pierwszej serii z przyciętym włącznikiem.

Z wszystkich części zostały tylko 505 ?