Skocz do zawartości

[rower] Ibis Mojo by Mako...


mako7

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Poniżej prezentacja gotowego roweru...

 

Zmian większych już większych nie planuje rower ma przejechane jakieś 500km...

 

Rama: IBIS MOJO CARBON L - 2500 g(fabrycznie 2614 gr ale zasosowane zmiany, tytanowe śruby i zacisk 16 dały około 100 g zysku wagowego)

Stery: Cane Creek IS-2

Damper: Fox Float rp23 (waga uwzględniona w wadze ramy)

Amortyzator: Fox Float F130X waga około 1700g.

Sztyca: Thomson Setback 367ml 30,9mm - 263g

Mostek: Thomson Elite X4 - 150g (fabrycznie 163 ale tytanowe śruby lekko zbiły wagę)

Kierownica: Easton Monkey DH 31,8mm 71cm - 200g (przycięta sporo do 64cm) Teoretycznie mam na zmainę XC Lite jakieś 50g lżej.

Siodło: WTB Rocket V SLT 210g (faktycznie 221g)

Chwyty: Cane Creek ODI - 97g

Podkładki: Amoeba Carbon jakieś 15g.

 

Napęd:

 

Korby: Race Face Deus EX waga z wkładem suportu jakieś 840G

Suport: HOPE Botom Bracket Ceramic - waga uwzględniona w wadze korby.

Kaseta: XTR CS M-970 11-34 270g

Prz. Przód: Shimano XTR FD-M971 - 150g.

Prz. tył: Shimano XTR RD-M972 GS Shadow CARBON - 180g.

Manetki: Shimano XTR sl-m970 -

Linki i Pan: Nokon RED - 70g

Łańcuch: Rohloff SLT-99 310g

Pedały: Crank Brothers - Candy 4TI - 200g

 

Hamluce: Formula ORO 24 180/160

 

Koła:

 

 

Koła komp: Spinergy Xyclone DISC - 1670g

Zaciski: Spinergy 115g

 

Opony: Continental MOUNTAIN KING 26x2,2 Supersonic 475g

Dętki: Stan's No tube...

 

 

Waga całości jakieś 11300 g...

 

Zmiany na mniej możliwe ,ale już mocno kosztowne. Może jeszcze urwę innymi zaciskami i zamontowaniem kierownicy jakieś 100g ale to max. Pozostałe zmiany to już wyższe koszta, ale jest możliwe uzyskanie wagi ponizej 11kg.., choc aktualna i tak moim zdaniem jes niezła...:-)

 

 

Rowerek na dziś po weekendowych jazdach i czyszczeniu prezentuje się tak:

 

http://images34.fotosik.pl/242/8b069f2286f922d1.jpg

 

 

http://images26.fotosik.pl/208/ec6cc2600ad1c5aa.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na fula na tarczach to waga i tak bardzo dobra :) Moim zdaniem nie ma sensu "odciążanie" roweru na siłę, bo wg mnie już na chwilę obecną widać że części są bardzo mądrze dobrane :) Wszystko właściwie IDEALNIE do siebie pasuje :)

 

Pozdrawiam i gratuluję pięknego i niespotykanego sprzętu ;)

Arek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..rozumiem ze ta 100-gramowa kierownica to juz bedzie prosta(?)..

 

..fajne pedalki..ale w zasadzie tylko kolor mi pasuje..bo juz system i cena/waga nie..

 

..wage sztycy i kasety troche zawyzyles..i wydaje mi sie ze korby i amor sa nieco ciezsze..

 

..serio sama rama wychodzi 2200g?..niezle..

 

..masz moze na zbyciu ta kiere easton xc?

 

..IMHO rower miodzio...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kiera i to Easton XC lite Hi-raiser przycięty jakieś 150-155gr(około 170gr waży nie cięta) tak sadze... zaciski by dały jakieś 40gr. Nie kiera kupiona okazyjnie więc raczej poleży... cena pedałków w Polsce zboczona ja trafiłem za mniej niż 400 zeta plus koszt wysyłki ,ale brałem z innymi gratami dla kogoś więc wyszło taniej...(kolega opłacił przesyłkę).

Rama faktycznie jakieś 2250g bez dampera (260gr jakieś RP23 Foxa).

 

Amor waży po przycięciu jakieś 1710g (fabrycznie nie cięty 1750g).

Korby sa ciut lżejsze niż standard ze względu na pakiet Hope (lżejszy od RF jakieś 12-15g).

 

Generalnie schodzenie niżej z wagi już raczej nie będzie miało miejsca ponieważ zapewne będzie wymiana na inne oponki(cięższe) po dojechaniu tych , a na jakie sam jeszcze nie wiem...Więc przy ewentualnie wymienionym zacisku i kierownicy waga pozostanie bez zmian.

Widziałem MOJO ważace około 10,5 kg, ale na amorze przednim DT i damperze DT (np. fabryczna lżejsza odmiana MOJO SL ma takowy w standardzie) i przy komponentach lżejszych np? korby FSA czy wspominane już kiedyś Formula ORO Puro (100g mniej)udawało się osiagnc taka wagę ale to już lekkie zboczenie :-) (finansowe).

 

Waga tego mnie satysfakcjonuje i to się czuje także w trakcie jazdy i to najważniejsze, a lżej przy moje masie własnej (jakieś 85kg) było by nie rozsadne...

 

A faktycznie waga jak na fula o takim skoku i tak jest super...

 

Papierowo waga wychodzi mniej niż podałem ,ale realnie (ważone w całości na wadze z drobnym błędem) jakieś 11300 g małym może ogonkiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..no pewnie waga jest i tak wyzylowana..mozna mniej ale juz trwalosc leci na leb..

 

..400pln to dobra cena..z ebayu wychodza prawie 2x tyle..

 

..jakbys mial druga taka okazje na ta kiere to daj znac..moja wazy kolo 300g..

 

..sztyca thomsona trzeba przyznac ladna..jakby wazyla ze 160 to bym bral..nawet jak wybule na masterpiece to i tak prawie 200g..

 

..no i w srubki ti jeszcze sie nie bawilem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masteripce by był ale jest za krótki ciut jak dla mnie 350mm..., a waży już nieźle... Śrubki Ti do Ibisa sa zakupione niejako przy okazji zakupów "zabezpieczajacych" (zapasowe elementy zawieszenia i zacisk) a tak jak pisałem daja różnice na wadze razem z zaciskiem który waży 16g(faktyczna waga) jakieś około 100g zysku wagowego...

 

W zależności jak bym miał liczyc cenę kg roweru to po cenach "Polskich" rynkowym przeżyłbym mały szok, ale już po cenach "okazyjnych" po jakich składałem ten rower nie jest tak tragicznie. Osprzęt (poza rama ta niestety swoje kosztowała) był naprawdę kompletowany już długo i zbierany przy pomocy wielu znajomych mieszkajacych za oceanem.

Ale nie oszukuję się, wydałem parę złoty na ten rower i na chwilę obecna nie żałuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta sztyca ma 367mm dlugosci. Wiem ze ciezko to rozszyfrowac bo wyglada jak mililitry :P A 248 to waga zapewne dla wersji 350mm

 

Powiem ze uspokoiles mnie wygladem seatbacka Thomsona. Nawet wyglada bardziej rasowo niz prosta sztyca. Bez obaw wezme wersje cofnieta :) Co do kompletowania roweru... podziwiam. Zwlaszcza ze sam obecnie kompletuje i idzie jak krew z nosa pomimo ze czesci nie sa sciagane zza oceanu a od polskich dystrybutorow (choc to moze jeszcze gorzej jest przez to).

 

Ps: Z czego sa te oslonki na tylne widelki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta sztyca ma 367mm dlugosci. Wiem ze ciezko to rozszyfrowac bo wyglada jak mililitry tongue.gif A 248 to waga zapewne dla wersji 350mm

 

Czy to bylo do tego co ja napisalem o wadze? Bo jak tak to nie rozumiem. Mam sztyce 367mm, klade na wage i pokazuje 248g (5g wiecej niz podaje producent).

 

I nie ma wersji 350mm w tej srednicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ćwiczyłem wiele rozwiazań osłony tylnych widełek i najlepsze okazały się owijki na kierownicę "alacarbon" Pro, świetnie sie modeluja więc obwinięcie "wymyślnych" kształtów było bezproblemowe, sa zrobione z dośc grubej "pianki" i na razie spełniaja swoje zadanie, dodatkowo ściagnałem je na końcach mocno szybkozamykaczami i jest OK.

 

Macie rację panowie dla mojego wymiaru waga producenta to 223g... Mam też prostego thomsona o tej samej długości i waża tyle samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ diś rozebrałm Ibiska na czynniki pierwsze więc zważylem ramę po zmianach na tytanowy osprzęt Ibisa i rama waży 2670g razem z zamontowanym suportem i tylnym adapterem hamulaca bez zacisku (16G) nieźle...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

udawało się osiagnąć taka wagę ale to już lekkie zboczenie :-) (finansowe).

 

Żebym ja mógł choć raz zostać takim "zboczeńcem" :)

 

Co do wrzucania wagi - wiem, że Thomson to xtra firma, ale z mostkiem IMO przesadzili... "zwykły" Accent AS-361AH waży przy kierownicy 31,8 jakieś 135g (100mm, bez żadnej próby tuningu, mój 25,4 ważył 130g) a kosztuje ułamek Thomsona.

Z tego co kojarzę, Tobo ujeżdża w Poisonie mostek Boplighta i podejrzewam, że skoro on nie połamał, to jest to produkt trwalszy niż się wydaje.

 

Jako korbę widziałbym co prawda XTRa (komplet do napędu), ale to moje zdanie :D No i łańcuch coś ciężki... zwykły SRAMowski PC-48 waży (po skróceniu do ramy HT, przerzutka ze średnim wózkiem) <300g.

 

Ale tak serio - MIOOODZIOOO ;) Szkoda tylko że tak bijące po kieszeni... ja się wstępnie dogadałem na ramę GT 4,5" + FoxFloatR i przyległościami za <900PLN i i tak jestem happy. A jak zejdę w sumie do <13,5 kg (13 raczej nieosiągalne) to będę baaardzo happy, no ale za całość roweru to może bym sobie amorka kupił (a może i nie) :P

 

PS. Pomyśl o wrzuceniu (po ewentualnych upgrade'ach i zważeniu wszystkiego od nowa) roweru do działu "Projekty rowerów", w końcu wynik jest rewelacyjny. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jezdze bardzo spokojnie, waze tez w granicach normy czyli obecnie troche ponizej 75 kilo i boplight raczej na pewno da rade w przypadku mojej enduraczki.

 

co do roweru: fajna zabawka. co do zboczenia: dziwie ci sie ze mowisz o pieniadzach bo przeciez to mialy byc (bez)limitowe zakupy. wydajac kilkanascie tysiecy na rower na pewno nie oszczedzalbym na niczym. kupujac oro k24 stwierdzilem ze tym razem nie oszczedzę co do hamulcow ale dla mnie osobiscie jesli chodzi o sfere ekonomiczną juz zakup tych hebli byl przegięciem. no i gdybym wiedzial jak dziala system regulacji skoku klamki to tez bym sobie go podarowal oszczedzajac ok 400 zl na dwoch hamplach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tobo masz rację nie do końca liczyłem się z wydatkami(były to bezlimitowe zakupy), ale czemu nie pooszczędzac kupujac "okazyjnie" np? heble zapłaciłem jakieś 600 zeta z kosztem wysyłki to jest kosmos cena, tym bardziej że "importer" Polski krzyczy sobie koło 1000 bez tarcz i adapterów(a gwarancja no trudno)... Oro Puro teraz mogę kupic np? za 1100 zł z tarczami i dowolnym adpterami(koło 2000 tys cena w Polsce) tylko poco... te 100g... No faktem jest że mogę sprzedac oro 24 dołożyc pare złoty lub nie (w zależności od sprzedaży hampli) i cieszyc oko Puro... ale czy wykorzystam te 100g... technicznie to te same hample tylko z lżejszych materiałów. (Puro)

 

Co do Thomsona to płaci się częściowo za napis i Design oraz faktyczna bezawaryjnośc. Wagi sa średnie ,ale użytkownik raczej ma gwarancje że się nic nie rozsypie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają. Mako usilnie unika odpowiedzi na to pytanie to po co wciąż go molestujecie? Bez sensu. To jego sprawa ile mógł wydać i ile wydał.

 

Świetny rower, piękny i unikalny. Najważniejsze, że poskładany, a nie kupiony w całości. Tylko wtedy w całej tej produkcji masowej można tchnąć w sprzęt nieco duszy. Znakomicie się to udało. Gratuluję sprzętu. I oby się nigdy nie próbował popsuć :)

 

Potem jak przyjdzie ochota można się bawić w takie "smaczki": http://www.straitlinecomponents.com/products/levers.php

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hudy - dzięki.... :-)

 

Raczej jura k-cz niż beskidy..., jura to me rodzinne strony..., ale może w wakacje...

 

Na razie okolice Poznania.

 

Faktem jest, że właśnie najwięcej satysfakcji dało złożenie i skompletowanie roweru... A teraz jeździc, jeździc....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...