Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego- reaktywacja cz. 3


Mieciu

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

osme miejsce wilka na jedenastu startujacych to przyzwoity wynik.

komancza jest jeszcze na terytorium czwartej rp...ta nazwa brzmi bardzo egzotycznie??? :)

Napisano
Marzenia z dzieciństwa się spełniają :) Wprawdzie nie mam szosówki, ale mam Kontendery (kupione od Pati) :) Rower wygląda trochę pokracznie, ale za to jak idzie! To lepsze niż podtlenek azotu.

 

Można prosić o jakieś fotki rowerku z oponkami ? Byłbym bardzo wdźięczny. A co do roweru - na razie odstawka. Muszę zedrzeć naklejki z tylnego Remerx'a, a nie mam rozpuszczalnika w domu. Jutro chyba gdzieś "wypadnę" na rowerku. Pozdrawiam !

Napisano

Nieźle :P;) A ja dzisiaj idę do dziadków na obiad bo dziadek mam imieniny, a potem na rower, ale nie za daleko, bo kondycji nie mam i mnie nogi po wczorajszym wypadzie bolą :P

Napisano
Oj Ecia błąd mi sie wkradł tongue.gif bo zmęczony troszki jestem hehe biggrin.gif oczywiście chodziło mi o to, że byłem nad jeziorkiem rowerkiem i sobie leżałem o on stał oparty o drzewo koło mnie tongue.gif

 

jak juz sie czepiamy slowek ;) to ja myslalam, ze na tym forum sa tylko rowerzysci, ale widze niektorzy zamieniaja sie w rowery nad jeziorkiem ;D

 

ja wczoraj odbylam niezla runde rowerkiem z niejakim Tygryskrisem z bikestatsu, drugi raz w ciagu tego tygodnia pobilam swoj rekord zyciowy w ilosci przejechanych km - wyszlo tym razem 128

doszlam do wniosku, ze planow wyjazdu rowerem do Olsztyna nie uda mi sie zrealizowac dopoki nie kupie spodenek z wkladka (ala moj tylek!) ale poza tym jest niezle. jak dzisiaj wstalam to mnie lekko wszystko bolalo (ramiona, kolana, lydki) ale juz minelo wiec nie jest zle :P

Napisano

gratulacje dla naszych wymiataczy =D

zauważmy, że misiek przejechał pół godz szybciej niż wilku.. :)

 

rowerowo zrobilem dzisiaj 50 km i pobiłem rekord prędkośći - 52.7, może i skromnie, ale będzie lepiej

Napisano

http://www.jaslobike.com/photogallery.php?photo=5231 <- odnośnie tego zdjęcia, to tez wydawało mi się, że to Wilku, na to by wyglądało bo zdjęcia były robione po kolei zawodnikom.

 

Fotograf większości osób robił zdjęcia od przodu, ale Wilku tak zapier### że nie zdążył :)

 

Co ciekawe Ziembol który przyjechał tuż za Miśkiem jest w swojej kategorii 2, czyli zdobył pudło, a Misiek jest "tylko" 5.

 

Ale wynik w open robi wrażenie.

Napisano

na to wygląda, że to też on

może tak się uflejał że wygląda to jak włosy, zwróćcie uwagę na zakończenie rękawów, i tu i tu czerwone więc to ON! :)

Napisano

Dzisiaj trening podzilony na 2 tury - jedna tura 20 km i spokojna jazda, druga szaleństwo przez 3 km :P Tak, żeby mięśnie "napuszyć" :teehee: W trasie tylna Alivka zaczęła marudzić na 4 i 5 i musiałem z 6 razy stawać i regulować linkę. No ale w końcu się wkurzyłem i odkręciłem ją z lekka i ...... zaczęła porządnie chodzić ! Cud :P A pozatym oponki do wymiany, bo na piachu kochają wręcz się ślizgać - to ich żywioł. Koło jadąc po szutrze nagle wpadając w piach samo się zatrzymuje i sunie po piasku jak płoza - a to wszystko wina opon. Pozdrawiam !

Napisano

Ja dzisiaj mialem jakas ochote na rower.. nie wiem czy to wina nowego amora czy po prostu :teehee: ale wyszlo 111km i dalej mam ochote krecic ale juz nie chcem tego robic zeby miec sily caly tydzien smigac po wiele km :]

Napisano

Mimo, ze Wilku czasem smeci jak baba za stragana, to trzeba mu przyznac, ze ma gosc zaciecie. Jak widac na zdjeciach pogoda byla wymagajaca, to mimo wszystko chlopak jakos dawal rade. Jak na poczatki to calkiem, calkiem. Pzdr!

Napisano

marniutkie 18 km, było mało czasu a chciałem zobaczyć czy dało coś przeczyszczenie i przesmarowanie mojego wiekowego, klasycznego suportu. No i elegancko pomogło, bez żadnego trzasku ani zgrzytnięcia na największym podjeździe. Prawie wszystko to teren, podczas jednego zjazdu chciałem skręcić w dróżkę i prawie gleba bo przednie koło się poślizgnęło na piachu ale podparłem się nogą całe szczęście :teehee: Działa wszystko w najlepszym porządku a siodła jak nie ma tak nie ma, może jutro dojdzie a jak nie to będę ostro zdenerwowany.

Napisano

Dziś 250 km po Częstochowie :) Nowy rekordzik siadł ;D Fajnie się jechało... Szkoda że organizator naszej wycieczki miał problemy xD Ale ogólnie to było wesoło spędzone 250 km :)

Napisano

tak to ja moi drodzy :) wasz pr0 master wymiatacz wrocil :) opowiem, co i jak potem w dziale "sprawozdane z treningu" czy cos takiego :D

ale powiem wam tylko jedno: maraton rzeź i bajka zarazem, a rower skatowany...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...